Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 27.08.2012, 11:38   #1
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry

Jej! Przypomniałam sobie, że skopiowałam zapis rodziny Wednesday! Znalazłam go i będę dalej kontynuować dzieje tej rodziny. Czyli na forum będę wstawiała historie dwóch rodzin.

Rodzina Wednesday, część 7

Alice długo dochodziła do siebie. W końcu postanowiła wybrać do fryzjera. Jednak w pewnym stopniu była jeszcze załamana rozstaniem.

Kaji bardzo często wysyłał jej kwiaty, prezenty, smsy z prośbami, żeby mu wybaczyła. Alice coraz częściej rozmyślała o tym. Spotkała się z jedną ze swoich zaufanych przyjaciółek, aby poprosić ją o radę. Opowiedziała jej wszystko.
-Kochana, rób jak uważasz. Skoro go dalej kochasz wybacz mu, ale nie daj mu zbytniej satysfakcji, żeby to znów się nie powtórzyło.-powiedziała przyjaciółka.

Alice oparła głowę na jej ramieniu i zaczęła szlochać.
-Kocham go i chyba mu wybaczę. Przejdę się do niego wieczorem i wszystko sobie wyjaśnimy.

Przed wyjściem Alice posprzątała w domu i pobawiła się z małą Noemi.

Która chwilę później miała urodziny. Tutaj po przemianie.

Mając chwile wolnego czasu Alice stwierdziła, że nie może kontynuować dalej kariery opiekunki, ponieważ ma za mały dom. Poszła do spożywczaka spytać się czy nie potrzebują nowego pracownika. Tak oto Alice została kasjerką.

Zapadł zmierzch i Alice wybrała się, aby porozmawiać z Kajim. Przechodząc przez park zobaczyła szokujący widok. Kaji obściskiwał się z jakąś różową landryną.

Zbulwersowana ruszyła szybkim krokiem w stronę Kaji'ego. Chwyciła go za koszulę w tym samym czasie wyrywając go z objęć różowej.
-Co ty sobie wyobrażasz?! Błagasz mnie, żebym do ciebie wróciła, a gdy już decyduje się na powrót ty liżesz się z jakaś różową pindą!- wrzeszczała na niego i dała mu w twarz.

Blondynka przyglądała się całej sprawie. Nie chcąc siedzieć bezczynnie wstała i zaczęła wyzywać Alice.

-Nie wtrącaj się głupia pi*do! Jeszcze raz się odezwiesz, a zobaczysz co się z tobą stanie!-groziła jej Alice.

-A bo już się ciebie boję. Co może mi zrobić jakaś zdesperowana kobieta!
Alice poszły nerwy i bez zastanowienia rzuciła się na dziewczynę.

Oczywiście Alice wygrała. Przydały się lekcje walki na które Alice uczęszczała, gdy była nastolatką.

Już nie mogła wytrzymać. Ostatni raz spoliczkowała dziewczynę i ruszyła do domu.

W między czasie zadzwoniła do niej policja, że odwieźli jej córkę do domu, bo włóczyła się późną porą po mieście. Wściekła Alice zaczęła wrzeszczeć na córkę i dała jej szlaban.

Gdy kobieta uspokoiła się Amanda prosiła matkę, aby ta jej wybaczyła i odpuściła jej karę.

Zgodziła się.

Amanda widząc, że matkę coś gnębi zaczęła ją pocieszać.

Alice przytuliła się do córki, płacząc opowiedziała jej o całej sprawie.


c.d.n
Dziś jeszcze dodam dalszą część rodziny Well/Jonson.

Ostatnio edytowane przez Chwalisława : 02.09.2012 - 10:24
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 27.08.2012, 12:30   #2
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Nie wyświetlają się zdjęcia
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 27.08.2012, 12:35   #3
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry

Cytat:
Napisał Laselight Zobacz post
Nie wyświetlają się zdjęcia
U mnie normalnie są.
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 27.08.2012, 16:16   #4
Horsez
 
Avatar Horsez
 
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Caroline i Damon ♥ już ich kocham są prześliczną porą, idealnie do siebie pasują, czekam na więcej ich losów!
__________________
Horsez jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 27.08.2012, 22:33   #5
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry

Rodzina Well/Jonson, część 2

Caroline pojechała do pracy, a w tym czasie Damon rozkoszował się dniem wolnym. Siedział na kanapie, oglądał TV, jadł chipsy i popijał piwo.

Jednak znudziło mu się to i już trochę opity ruszył do parku połowić sobie rybki. Nieźle mu szło, ledwo zarzucił wędkę i już złowił rybę. Co prawda małą, ale rybę.

Po tym pojechał do baru karaoke, jednak zamiast śpiewać najpierw wypił jedną kolejkę.

A następnie domagał się drugiej.

Którą oczywiście dostał.


Od tej pory, już nie wiedział co robi. Chciał pogawędzić sobie z panią, jednak ta nie była zachwycona jego stanem.

Zaczepił jakąś przypadkową dziewczynę w barze i zaproponował, że zrobią sobie kilka fotek. Dziewczyna zgodziła się.

Okazało się, że to Samantha!

Oglądamy zdjęcia.

Damon nie wiedział co robi. Zaczął flirtować z Sam, a ona chyba nie wiedziała, że to facet jej przyjaciółki.


Damon zaciągną ją na kanapę i wziął ją w objęcia.

Następnie cmoknęła go w usta.

Gdy Damon próbował namiętniej pocałować Sam, ta trochę się przeraziła.

Jednak wszystko wróciło do normy.

Niczego niespodziewająca się Carol właśnie kładła się spać. Dręczyło ją pytanie, gdzie teraz podziewa się Damon?

Było już późno. Damon i Sam wymienili się numerami...

... na koniec pocałował ją i poszedł do domu.

Jakby nigdy nic, położył się koło Carol.

Caroline wstała wcześnie rano, dopiero zaczynało świtać i zaczęła przygotowywać śniadanie.(uwielbiała gotować)


Usłyszała, że ktoś schodzi po schodach to był Damon. Zmniejszyła gaz i ruszyła w jego stronę. Miał ogromnego kaca i zszedł na dół po szklankę wody.
-Gdzie ty się szwendałeś całą noc?! Ja się o ciebie martwiłam, a ty pewnie ochlałeś się w najlepsze!-wrzeszczała Carol.
-Kochanie przepraszam. Poniosło mnie i nie pamiętam kiedy straciłem rachubę.

-A pamiętasz chociaż co robiłeś wczoraj?
- Urwał mi się film po 5 drinkach.
-No pięknie! Jak ty pójdziesz do pracy w takim stanie?!
-Już nie wrzesz na mnie. Tobie też się kiedyś zdarzyło.

Tak długo się kłócili, że Caroline prawie spóźniła się do pracy. Tutaj w swoim nowym uniformie.

Na potrzeby pracy przeprowadzała z napotkanymi osobami wywiady.

Chciała przeprowadzić wywiad także z Sam. Zadzwoniła po nią i potem Sam przyszła do parku.

Już się zaczęło ściemniać, więc Carol zaproponowała, aby poszły do niej. Gdy doszły Sam zobaczyła Damona. Ich wzrok spotkał się.


Damon kojarzył ją, ale nie mógł sobie przypomnieć skąd.
-No co się tak gapicie? Nie gadajcie, że się znacie- powiedziała Caroline.
Damon obawiając się co powie Sam, szybko wymyślił jakąś wymówkę.
-No tak. Chodziliśmy razem do podstawówki. Wiedziałem, że skądś ją znam.

Carol przeprosiła ich, ponieważ musiała wyjść do łazienki.
-Czemu mi nie powiedziałeś, że jesteś z Carol!- Zaczęła Samantha.
-Kobieto o co ci chodzi?
-No jak o co? Całowałeś mnie wczoraj i obiecałeś, że jeszcze się spotkamy!
-Ty jesteś jakaś chora! Poco chcesz rozwalać nasz związek?

Zanim Carol wyszła z łazienki Sam wybiegła bez słowa.
-Gdzie ona się podziała- Spytała Carol,gdy ujżałą że przyjaciółki niema.
-Dostała pilny telefon i musiała iść.Przepraszam za wczoraj, już nigdy coś takiego sie nie powtórzy.
Damon wyjął bukiet kwiatów i podarował je Carol.

-Wybaczam ci- odpowiedziała i powąchała kwiaty.

-Wiesz co? Chyba pójdę dalej pisać książkę- powiedziała, wymierzając soczystego całusa Damonowi.


c.d.n
Zachęcam do komentowania

Ostatnio edytowane przez Chwalisława : 02.09.2012 - 10:27
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.08.2012, 08:11   #6
Horsez
 
Avatar Horsez
 
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Ale ten Damon to świnia, zresztą jak każdy facet..
Szkoda mi Carol, uważam że jej przyjaciółka powinna powiedzieć jej prawdę..
__________________
Horsez jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.08.2012, 08:25   #7
Meggie
 
Avatar Meggie
 
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Ale cham z tego Damona.. Biedne oszukane dziewczyny;/
No ale mam nadzieję, że Carrol się wszystko ułoży
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes...
Better look the other way.
Meggie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.08.2012, 09:27   #8
zuzapets
 
Avatar zuzapets
 
Zarejestrowany: 11.11.2011
Skąd: Łódź
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 207
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Co za bałwan z tego Damona biedna Carol ;c.
zuzapets jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.08.2012, 22:19   #9
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Dzięki za komentrze
Skomentuje ktoś jeszcze?
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 28.08.2012, 22:57   #10
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Ja jeszcze. Już widzę zdjęcia , świetna historia , i wiele więcej
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 13:11.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023