![]() |
#101 |
Zarejestrowany: 22.04.2009
Skąd: Mieszkam gdzie mieszkam.
Płeć: Kobieta
Postów: 11
Reputacja: 10
|
![]()
Ja też jestem za dziewczynką
![]() ![]() Rodzące simki za kierownicą nieustannie mnie rozwalają ![]() I oczywiście jako wielka, ogromna fanka PLL od razu skojarzyłam imię Ezra ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#102 |
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
|
![]()
nie mam weny kurcze : ( więc nie wiem kiedy coś dodam, ale dzisiaj nowy odcinek PLL więc pewnie mnie natchnie ;3
może chcecie jakieś spojlerki czy coś? ![]() no i tak, to jest taki mój soulmate, Mel. pewnie nikt nie zrozumie. grunt że jesteśmy pod tym względem podobne: ![]() (+ chciałam się pochwalić że ogarnęłam goferki ^^)
__________________
@Mod: bardzo nieregulaminowa sygnatura! |
![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 959
Reputacja: 10
|
![]()
chłop, jak chłop masz moje błogosławiństwo..
![]() Tylko ja sie zaklepuje na druhnę żeby było jasne.. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
|
![]()
dobra, w końcu spięłam poślady i jest rodzinka. chociaż nie wiem ile przetrwa, bo zrobiłam drugi zapis, który się zaczął nagle niemiłosiernie ciąć, tak że średnio co minutę muszę się cofać do pulpitu i nic nie działa : (
ale nie przedłużając... Dzisiaj się skupimy na Fitzgeraldach, u których wydarzyło się sporo. Tak dla update'u: u Hudsonów wszystko gra, Blake ma się w internacie świetnie, chociaż często dzwoni do Ever że chce wrócić >.< urodziła się <fanfary> dziewczynka! mała, suodziutka Harlow ;3 ![]() dochodzę do wniosku że powinnam ich więcej rozmnażać, jak mi takie piękności wychodzą! <3 Oczywiście od razu stała się oczkiem w głowie mamy, która tak długo jej wyczekiwała... ![]() ... i taty oczywiście też. ![]() Zdjęcie z serii: patrzcie i podziwiajcie jacy jesteśmy fajni ![]() ![]() Już nie taki mały Z także pokochał młodszą siostrzyczkę, bardzo lubił się z nią bawić (przepraszam że takie zdj, ale coś mi się wtedy stało z tabem i nie mogłam zrobić lepszego...) ![]() Babcia Hanna przyszła powitać swoje kolejne wnuczątko ![]() ![]() Tymczasem Ezra... poznał swoją nową przyjaciółkę - Arię (a jakżeby inaczej, evil laugh) ![]() Młody uwielbiał spędzać z nią czas, nawet bardziej niż z siostrą (dziwneee) ![]() Żyli sobie spokojnie w tej sielance, kiedy pewnego słonecznego dnia do Ever zadzwonił telefon. Nie przeczuwająca nic dziewczyna odebrała. Dzwonili ze szpitala. ![]() - Dzień dobry, czy mam przyjemność z panią Fitzgerald? - Tak, w czym mogę pomóc? - Dzwonię ze szpitala, niestety mam dla pani złe wieści. - Boże, co się stało? Coś ze mną nie tak? - Nie, nie, tu nie chodzi o panią... Nie za bardzo wiem jak to powiedzieć, chodzi o pani męża. W drodze z pracy uległ wypadkowi w wyniku zderzenia czołowego, przywieziono go do nas, lecz niestety było za późno. Nie mogliśmy już nic zdziałać, choć próbowaliśmy... - R-r-rozumiem... Za niedługo tam będę... ![]() Ever załamała się... Straciła Tylera. Straciła osobę na której zależało jej najbardziej, najważniejszego mężczyznę w swoim życiu. Tyle razem przeszli, tyle wytrwali a ten jeden dzień, jedna chwila zmieniła wszystko... Była blisko załamania się, jednak wiedziała, że dla małego Ezry i Harlow musi być silna. I przetrzymać to w spokoju, przecież dzieci straciły ojca. Nie mogą teraz stracić również matki. Tylko to dodawało jej energii i siły do życia. Cała reszta straciła już sens... ![]() ![]() Gorzej przyjął to mały Ezra. Tyler był dla niego kimś więcej niż tylko ojcem... Był przyjacielem, wzorem do naśladowania. Przez długi czas mały nie mógł się pozbierać po tej stracie. Chociaż był młody, rozumiał że teraz musi być silniejszy niż zazwyczaj. ![]() ![]() Mam nadzieję że nie usnęliście na moich wypocinach... To było dla mnie dość trudne do napisania, sama nie wiem czemu. Jakoś tak... śmierć mnie przeraża... Hmm, mówiłam że Tyler w pewnym sensie wywinie naszej Ever numer? Tego się nie spodziewaliście, co?
__________________
@Mod: bardzo nieregulaminowa sygnatura! Ostatnio edytowane przez inseparable : 24.08.2012 - 00:06 |
![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Admin Emeryt
Admin Kumpel Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 4,017
Reputacja: 18
|
![]()
Aaaaaa!! Jak mogłaś... kiedy przekonałam się do Tylera ty go bezczelnie zabijasz. Faktycznie wyciął jej numer, jak nikt! Uroczyście oświadczam, iż się obraziłam, jak mogłaś...
A Harlow boska <3 wiedziałam, że będzie dziewczynka ![]() No i ten no... koleżanka Ezry mogłaby być ładniejsza, psuje jego efekt -.- xD |
![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
2. dzięki <3 3. ona jest ładna, tylko jak ją zmniejszyłam do dziecka to się taki placek zrobił (nos >.<) ale później będzie ładniejsza xd
__________________
@Mod: bardzo nieregulaminowa sygnatura! |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,335
Reputacja: 12
|
![]()
Harlow jest śliczna. Szkoda mi Tylera , taki wspaniały[*]
|
![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Zarejestrowany: 18.03.2012
Skąd: jajecznica
Płeć: Kobieta
Postów: 968
Reputacja: 10
|
![]()
Ja się już przekonałam do Tylera, a ty....tytytyyt
![]() ![]() ![]() ![]() ...a Harlow śliczna... . . . TYLER!!!!! ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 959
Reputacja: 10
|
![]()
Tyler nie żyje. ten piękny murzynek ...
![]() Jak mogłaś, masz ...jesteś niezrównoważona!!! Obrażam się.. Ale mała jest ładna, bardzo.. |
![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
__________________
Just you and I.
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|