|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 04.07.2011
Skąd: Warszawa
Wiek: 13
Płeć: Mężczyzna
Postów: 451
Reputacja: 10
|
![]()
Witam, startujemy z jedenastym odcinkiem
![]() Miał być wczoraj, ale forum nie działało ![]() #11- Farma CornLuise, Strzał… http://imageshack.us/a/img267/1121/screenshotpia.jpg Po nieprzyjemnościach jakich Norman doznał na komisariacie wzięto się do roboty. Blayk który nie chciał przebywać w towarzystwie agenta z wzajemnością ruszył do ratusza by oddać obecną dokumentację sprawy pod pióro urzędującego tam prokuratora. Jayden zaś udał się do miejsca zamieszkania Barney’a CornLuisa, jednego z lepszych miejscowych pszczelarzy-zawodowców. Gdy już dotarł na zacieniony podjazd jego posiadłości począł szukać swoich świadków. http://imageshack.us/a/img832/2836/screenshot2vf.jpg Nie było to trudne, gdyż jak zapewniali sąsiedzi starego pszczelarza siedział jak zawsze w okolicy swoich uli oporządzając poblisko rosnące roślinki. http://imageshack.us/a/img411/2042/screenshot3mz.jpg -Pan CornLuis?- agent zawołał brodząc między grządkami w wielkim ogrodzie. http://imageshack.us/a/img87/6705/screenshot4gk.jpg -Ta, a kto pyta?-emeryt wydawał się być dość zgorzkniałym. -Agent Norman Jayden, FBI, przybyłem w sprawie dochodzenia jakie obecnie prowadzę, chodzi o ślepca. Staruszek podniósł swoje siwe brwi i wpatrując się w młodego mężczyznę zaczął mówić, http://imageshack.us/a/img546/2320/screenshot5oj.jpg -Wie Pan ile nam tutaj krwi napsuł ten psychopata? Człowiek boi się wyjść z domu, co by go nie porwali i nie pozbawili oczu. Kiedy ja pracowałem na komendzie nie było takich skandali. Ale co Pana do mnie sprowadza, co? Pewnie miód, tego u mnie wiele, a podobno ten wasz morderca dość często zostawia jego ślady przy ofiarach. -Tak, rutynowo pobieramy próbki od wszystkich hodowców, musimy mieć po prostu pewność że nikt wam nie podkrada niczego z uli na rzecz ucharakteryzowania swoich przestępstw. -Wie Pan, mimo iż byłem kiedyś policjantem już swoje na temat rolnictwa wiem i na pewno zauważyłbym braki w swoich zasobach, nawet jeżeli kradli by żywcem z plastrów. Do mężczyzn podszedł młodzieniec, syn Barney’a. Ojciec spojrzał na potomka i gestykulując powiedział, -Bruce, przynieś ze stodoły słoik miodu dla pana. Chłopak tylko skinął głową porozumiewawczo i ruszył w stronę budynku gospodarczego, a były policjant kontynuował, -Więc jak tam postępy w śledztwie? Macie jakiś nowych podejrzanych? -Na razie staramy się zebrać jak najwięcej poszlak, potem zajmiemy się analizą, nam również zależy na schwytaniu sprawcy. -Kiedy ja pracowałem takie sprawy załatwiało się natychmiast, żaden chłystek nie pobył na wolności dłużej niż kilka dni, a wy bawicie się już dwa lata. A na dodatek dali naszym funkcjonariuszom pomoc w postaci takiego agenta, bo cóż by Pan tu robił sam z siebie, co? -Muszę pomóc w rozwiązaniu tej sprawy, po to tu jestem… W tej samej chwili ze stodoły do której poszedł młody CornLuis dobiegł strzał. Norman wyjął broń i pobiegł przed lekko niedołężnym starcem. http://imageshack.us/a/img687/5396/screenshot6ir.jpg Kiedy znalazł się w środku było już za późno, chłopak leżał na ziemi z raną postrzałową na wysokości serca. http://imageshack.us/a/img801/5332/screenshot7if.jpg http://imageshack.us/a/img842/1497/screenshot9sg.jpg Kiedy Jayden wyjrzał pośpiesznie na ulicę dojrzał czarny wóz, ten sam który odjeżdżał spod kościoła tuż po porwaniu pastora, nie zapomniał jak wygląda. http://imageshack.us/a/img844/2503/screenshot11sb.jpg Oczywiście i tym razem miał zakryte tablice rejestracyjne a zanim agent wyjechałby swoim samochodem ten dawno by odjechał. -Dzwonię po karetkę i policję, a Pan się zajmie reanimacją.- pośpiesznie rozkazał Norman. Ze złości nie schował nawet broni, stał z nią w ręku jakby miało to w czymś pomóc. http://imageshack.us/a/img546/7554/screenshot8os.jpg -Wiem co robić do cholery! Niech Pan mnie zostawi!-emeryt wręcz posiniał ze złości. http://imageshack.us/a/img688/8341/screenshot12vk.jpg -Ale…. -Spadaj! Gdybyście złapali tych bandytów mój syn wciąż by żył, nie chcę was tu widzieć, precz mi stąd! http://imageshack.us/a/img33/379/screenshot13vq.jpg Nie wiedząc co można jeszcze zrobić w takiej sytuacji Jayden po prostu zadzwonił po odpowiednie służby i siadł w swoim samochodzie czekając na ich przyjazd. http://imageshack.us/a/img31/188/screenshot14d.jpg http://imageshack.us/a/img43/7351/screenshot15pt.jpg I to tyle ![]() ![]() Pozdrawiam ![]()
__________________
@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 19.05.2014 - 18:07 |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Fajny odcinek.
![]() Lubię Jaydena, a ten dziadyga to jakiś.......... Czekam na kolejne części. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 04.07.2011
Skąd: Warszawa
Wiek: 13
Płeć: Mężczyzna
Postów: 451
Reputacja: 10
|
![]()
Witajcie
![]() ![]() ![]() Zapraszam! ************************************************** ****** http://imageshack.us/a/img202/7676/beztytuujoh.png http://imageshack.us/a/img692/299/screenshot31nx.jpg http://imageshack.us/a/img600/7563/screenshot32f.jpg ___________________________ http://imageshack.us/a/img690/1659/beztytuuvlg.png http://imageshack.us/a/img641/1908/screenshot36d.jpg ___________________________ [IMG]http://imageshack.us/a/img515/4651/beztytuupxhp.png http://imageshack.us/a/img88/7466/screenshot35sq.jpg ___________________________ http://imageshack.us/a/img15/9161/beztytuuxwdw.png http://imageshack.us/a/img827/8804/screenshot37hh.jpg ___________________________ http://imageshack.us/a/img443/8946/beztytuuajf.png http://imageshack.us/a/img339/5647/screenshot33um.jpg Mam nadzieję że się Wam spodobał taki luźny "odcinek" ![]() Jeśli chcecie więcej tego typu postów, piszcie ![]() Pozdrawiam ![]()
__________________
@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 19.05.2014 - 18:09 |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Bardzo mi się podoba ale i tak czekam na walkę, bo chyba ją pokarzesz? !!!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odcinek swietny, bardzo dopracowany. Porobiles ladne zdjecia i scenerie, za to duzy plus
![]() Szczerze mowiac nie spodziewalem sie takiego obrotu akcji ;O Jestem ciekaw jak fabula potoczy sie dalej, wiec czekam na nastepny odcinek. |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zarejestrowany: 01.01.2012
Skąd: łódź na bezkresnym oceanie
Płeć: Kobieta
Postów: 165
Reputacja: 10
|
![]()
Tak oto przybyłam. I nawet przeczytałam
![]() Tak więc *poważna mina* ten kwiatek o aparycji mućki z uzębieniem tygrysa szablastozębnego wyskakuje z doniczki i pozbawia mieszkańców oczu. Czemu? Z zazdrości, jako że sam oczków nie ma! Trzeba mu dokupić oczka, to ten koszmar się skończy. Tyle, że nie da się kupić oczu. Dlatego Diego porwał Grace i przetrzymuje ją( myślałam, że w stodole, ale teraz już sama nie wiem.) żeby wyczarowała oczka dla jego roślinki. Diego bardzo przywiązał się do krowokwiatu i nie chce go stracić, ale też nie chce żeby jego roślinka doniczkowa była postrachem miasta... A tak serio to fajnie. Sceneria dopracowana, jak wszystko zresztą. Ale Diego nie powiedział czemu trzyma to coś w stodole! Cytat:
Na temat bartnictwa...
__________________
![]() Ostatnio edytowane przez Avis : 21.10.2012 - 13:01 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 04.07.2011
Skąd: Warszawa
Wiek: 13
Płeć: Mężczyzna
Postów: 451
Reputacja: 10
|
![]()
Dziś szaleję
![]() ![]() Proszę nie mówić że poniższa treść jest zawiła i niezrozumiała, a fabuła przebiega za szybko z punktu a do b, to celowy zabieg ![]() Zapraszam! #12- Drugie wcielenie, Filippa Eilhart. W czasie kiedy Norman prowadził śledztwo które nabrało szokujących zwrotów akcji, Ethan w złości i pośpiechu pakował się. Pomyślał nawet o tym żeby oddać swój wóz pozostawiony u mechanika i wziąć obecnie posiadany ze sobą. http://imageshack.us/a/img35/4107/screenshot16nf.jpg Był zszokowany tym co znalazł w stodole, chciał uciec i nigdy tu nie wracać. Jednak nie wiedział że od tego czy wyjedzie czy zostanie zależy życie wielu osób. Gdy nastał wieczór i gdy Morris miał się wynieść z tego koszmarnego miejsca zaczepił go Diego, wiedział bowiem że sprawa jest dość poważna i że nie należy lekceważyć decyzji swojego gościa. http://imageshack.us/a/img194/5218/screenshot18zh.jpg -Ehh, Ethan, wiem jak to wszystko wygląda i wiem że życie które wiodłeś dotąd odbiega od standardów które poznałeś będąc u mnie. Wiedz jednak że nie możesz wyjechać. Mężczyźnie zachciało się wręcz śmiać. http://imageshack.us/a/img525/2128/screenshot17qu.jpg -Co? Rozkazujesz mi żebym nie wyjeżdżał? Bo chcesz mnie w nocy spakować do wora i rzucić tej szkaradzie na pożarcie? Nie chcę tu spędzić ani sekundy dłużej! Diego zaczął wyjaśniać. -Nie rozumiesz, nie jesteś tu przypadkowo, nie trafiłeś do mnie przez nietrafne rozwalenie auta. Od początku wszystko było upozorowane, tylko po to byś tu został. Tylko Ty jesteś w stanie pomóc swojej siostrze, stanąć u jej boku! Bez ciebie zginie, Ethan… Mężczyzna zrobił się blady i zrobiło mu się duszno. Nigdy nie słyszał o tym że miałby siostrę. Przecież od dziecka był chowany samotnie, jako jedynak. Kiedy pozbierał myśli i słowa które wypowiedział Talente zaczął wydobywać z siebie dość pewne słowa. -Jak to moja siostra? Przecież jestem jedynakiem!- Morris myślał że to jakiś głupi żart, kiedy nagle jego rozmówca zrobił dziwną minę i po chwili zmienił się w kudłatą kreaturę, po czym znów przeszedł do postaci przystojnego mężczyzny. http://imageshack.us/a/img9/8255/screenshot19jg.jpg http://imageshack.us/a/img641/9634/screenshot20rq.jpg -Teraz wiesz kim jestem. Ty także jesteś wyjątkowy, masz wielki dar i potencjał, co z nim zrobisz zależy od ciebie, ale nie pozwolę skrzywdzić Filipy, kocham ją. Mężczyzna zemdlał. Gdy się ocknął stał nad nim Diego. http://imageshack.us/a/img11/5596/screenshot21cq.jpg http://imageshack.us/a/img221/5694/screenshot22d.jpg -Spokojnie Ethan, ona zaraz tu będzie, wszystko ci wyjaśni…- Jego głos się urwał pod wpływem dziwnego świstu. Nagle obok nich pojawiła się piękna kobieta o granatowych oczach w długiej ciemnej sukni z najlepszych materiałów. http://imageshack.us/a/img809/5756/screenshot23p.jpg Jednak jej spokojna twarz nabrała powagi. -Dobrze Diego, zrobiłeś swoje, teraz zostaw nas samych.- Dama nakazała wilkołakowi. -Oczywiście Filippo, tylko go oszczędź i tak jest w szoku.-Chłopak ukłonił się i odszedł, a niewiasta stanowczo, ale i troskliwie rzekła. http://imageshack.us/a/img62/6229/screenshot25sv.jpg -Wstawaj Bracie, mamy jak widzisz dużo do omówienia, więc pozwól że zacznę. Jak już wiesz jestem twoją siostrą, jednak pewne okoliczności wywołały naszą rozłąkę. Otóż urodziłeś się w ciężkich jak dla nas czasach i musiałeś zostać wywieziony. Ja jako starsza spośród rodzeństwa zostałam tutaj po to by ukończyć naukę i potrzymać rodową tradycję, ty zaś emigrowałeś z rodzicami do normalnego świata. -Ale jak to? Czemu? Nic z tego nie rozumiem… http://imageshack.us/a/img715/6376/screenshot26ux.jpg -Wiem że to dla ciebie ciężkie. Wywodzisz się od Eilhartów, potężnej rodziny czarodziei i czarodziejek, od pokoleń przybierającej jedne z głównych funkcji w różnorakich lożach, zostałeś tu ściągnięty żeby nam pomóc, bez ciebie nic nie zdziałamy. http://imageshack.us/a/img138/7061/screenshot27k.jpg Kobieta zdawała się być śmiertelnie poważna, mimo iż mówiła o ciężkich sprawach. Z rozmowy wynikało że niedługo odbędzie się walka pomiędzy dwoma potężnymi strukturami czarodziejskimi i że bez jego mocy część Filippy upadnie. Nie wiedział co myśleć o tym wszystkim, usiadł w ciszy na trawniku za domem Diego i pogrążony w rozpaczy rozmyślał o tym wszystkim. Nie czuł nic, w głowie także dominowała mu pustka… http://imageshack.us/a/img39/7582/screenshot28hx.jpg http://imageshack.us/a/img840/7032/screenshot29fu.jpg I to tyle ![]() ![]()
__________________
@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 19.05.2014 - 18:08 |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zarejestrowany: 24.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 142
Reputacja: 10
|
![]()
Ale mnie zaskoczyłeś! W życiu tego bym się nie spodziewała. Ciekawe co teraz zrobi nasz "świeżo upieczony" czarodziej.
![]() Nareszcie coś nam wyjaśniłeś! ![]()
__________________
______________________________ ''Już tyle słońc wzeszło tylko jeden raz, Już z tylu stron zapłonęły ognie gwiazd, Już tyle miejsc zapomnienia pokrył kurz, Wiem, co to jest, lecz się nie zatrzymam już.'' |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zarejestrowany: 30.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 314
Reputacja: 10
|
![]()
Bardzo ciekawie, naprawdę
![]() ![]()
__________________
Im więcej wiesz, tym więcej pozostaje do poznania i wciąż tego przybywa.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 17.10.2009
Skąd: Poznań
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 970
Reputacja: 10
|
![]()
Pisałeś gdzieś, dlaczego Norman nie nosi już okularów, czy coś przegapiłam? A może to bez znaczenia?
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości) | |
|
|