|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
mi się też ten Rocco cały nie podoba :/ jakiś podejrzany, coś chce ugrać za wszelką cenę ...
ech ... biedna Gina, no ale nie wiem dlaczego tak jest, że kobietom zawsze się podobają ci niegrzeczni chłopcy ... :/ a gdzie Mortimer?? Ostatnio edytowane przez Sqiera : 16.12.2012 - 06:08 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Szkoda, że nie było czegos o tatusiu .
![]() Ani Barney' u... ![]() Fajnie Gina z Rocco wygląda. Czekam na next
__________________
[IMG]http://i40.************/2vxnev4.gif[/IMG] |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Witajcie, dziękuję za komentarze.
Rodzinka Kent ( nr 12 ) Właściwie nic się nie zmieniło, Mia z ojcem dalej się nie odzywali do siebie. Mia w czwartek wieczorem wyjechała na weekend do swoich rodziców na wieś, zmienić otoczenie, chciała zabrać Noah, ale nie chciał. Co ja będę tam robił, krowy doił? Wolę już iść do szkoły i potem mieć wolny weekend. Powiedział i w piątek zabrał się do szkoły, nadzwyczaj chętnie. Rano ojciec się na mnie zezłościł, bo ukazały się moje zdjęcia z Rocco, jak trzymamy się za ręce, a nagłówek grzmiał: „Córka znanego pisarza w objęciach włoskiego loverboy'a. Nowy romans?” - Co to ma być? Co ty sobie wyobrażasz? Szkalują przez ciebie moje nazwisko! - ryknął na mnie trzymając gazetę. - Tato, to jest dziennikarz, rozmawialiśmy o poważnych sprawach, o wystawie w muzeum – zaczęłam się tłumaczyć - Dziennikarz? Pewnie sam ustawił się z paparazzi, uważaj, bo jak nadszarpniesz reputację to będzie ci trudno ją odzyskać, później zawsze cię o coś obsmarują – powiedział łagodniej – a z drugiej strony skądś go znam, gdzieś go już widziałem. Opowiedziałam mu w skrócie spotkanie z Roco w muzeum, na koniec powiedział: - Mówisz, że rozmawiałaś z nim o poważnych sprawach? Trzymając za ręce? Ja wiem o czym się wtedy rozmawia, więc mi tu nie ściemniaj, uważaj na siebie i nie daj się wykorzystać. - Dobrze tatusiu – zgodziłam się i poszłam przejrzeć plotkarskie strony w internecie, co jeszcze o mnie mogli napisać. ![]() ![]() Mniej więcej godzinę później zadzwonił Rocco - Mam potwierdzenie – krzyczał podekscytowany do słuchawki – to jest Michał Anioł - Wspaniale! Gratulacje! – ucieszyłam się ![]() - Będziemy nagrywać w sobotę, a wieczorem połączenie na żywo – cieszył się, ale zaraz poważnie dodał – Gina, wtedy tak uciekłaś, obraziłem cię? - Nie, wszystko w porządku - To dobrze, bo trochę się martwiłem, ponawiam pytanie, zobaczymy się? Chciałabyś? - Bardzo chętnie – odpowiedziałam z uśmiechem. ![]() - Pojawiła się świetna okazja, chciałaś zobaczyć, jak wygląda produkcja, w sobotę wieczorem mogłabyś przyjść i obejrzeć wszystko od kuchni, a potem może byśmy skoczyli do jakiegoś klubu potańczyć, lubisz tańczyć? - Oczywiście, że lubię ale przykro mi w sobotę nie mogę. - Tym razem nie kłamałam, przypomniał mi się mecz i Mortimer – jestem umówiona. - Och to szkoda, nie da się tego przełożyć? To epokowe odkrycie, co może być ważniejszego? - dopytywał się - Zgadza się epokowe, ale ja komuś obiecałam i nie mogę teraz, od tak, bez żadnego uprzedzenia zmienić zdania – powiedziałam stanowczo, czułam, że chce mi wejść na głowę, przypomniałam sobie ostrzeżenie ojca. Chociaż żałowałam, bo miałam ochotę zobaczyć program, to może się nigdy w życiu nie powtórzyć. - Masz rację, przepraszam że naciskałem, dobrze potem opowiem ci wszystko, wobec tego może w niedzielę? Zależy mi … chcę cię widzieć … - powiedział smutnym głosem - Ok, będzie festiwal w mieście – pomyślałam, że w publicznym miejscu będzie lepiej. - Festiwal? - zapalił się – świetnie, o której? - Może o 14-tej? - Dobrze, mam po ciebie przyjechać? - Nie, spotkamy się na miejscu. - Ok, będę czekał i rozłączyliśmy się ![]() ![]() ![]() Poszłam do piwnicy do jacuzzi. Powiedział, że mu zależy, pomyślałam i uśmiechnęłam się do siebie, zależy mu, spodobałam mu się, on mi też się podoba, jest bardzo przystojny i inteligentny, ma w sobie to coś. Wspominałam jak szeptał mi do ucha i czułam jego ciepły zapach, drogiej wody toaletowej, ciarki mnie przeszły aż dostałam gęsiej skórki. Przypomniał mi się cytat „ Mówię do chwili trwaj, jesteś zbyt piękna by odejść”. Tak rozmarzona siedziałam sobie w wodzie, w tle sączyła się muzyka i patrzyłam na bąbelki, moje cudne skaczcie, tańczcie. ![]() ![]() ![]() ![]() Po południu przyjechała do mnie moja przyjaciółka Akiko Tanaka, od czasów studiów byłyśmy bardzo związane. Odkąd zamieszkała w Twinbrook, widywałyśmy się rzadziej, pracowała w miejscowym wydawnictwie. Dlatego cieszyłam się, że przyjechała. Uściskałyśmy się na powitanie. - Co słychać? - zapytała - Wszystko ok, opowiem ci pewną ciekawostkę, chodź do mnie do pokoju. ![]() ![]() ![]() Usiadłyśmy i opowiedziałam jej o historii z Rocco, o potwierdzonym odnalezieniu posągu Herkulesa. Akiko stwierdziła, że jako dziennikarka powinna pojechać do muzeum i wszystko zobaczyć na własne oczy, będzie miała nowy temat. Na koniec pokazałam jej zdjęcia Rocco z gazety, którą skrzętnie zachowałam. - Niezły jest, mówisz Włoch, pewnie niezły z niego ogier – zaśmiała się - Przestań, my nic z tych rzeczy, widziałam się z nim ledwie dwa razy. - To nic, możecie się zabawić, och Gina jesteśmy dorośli. - Jeżeli z tego ma coś być, to wolałabym, żeby się toczyło własnym powolnym trybem. - A czemu ma być powolnym, ognisty romans na początek, też może być zapowiedzią wielkiej miłości, jeżeli jest chemia, to wszystko jest możliwe – odpowiedziała - W sumie tak, zobaczymy, chodź pojedziemy do miasta coś zjeść ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zeszłyśmy na dół, a w salonie stał Barney. - Kogo moje piękne oczy widzą!? - zawołał – dwie ślicznotki. - Barney, ty masz jakiś radar? Jak pojawia się młoda kobieta, to ty już jesteś – powiedziałam do niego. - Tak czułem, że dzisiaj będę miał szczęście - powiedział z szelmowskim uśmieszkiem- czekam na Fabiana, a wy gdzie się wybieracie? ![]() ![]() ![]() - Jedziemy na obiad – powiedziała Akiko – jedziesz z nami? - Nie, nie, mamy sprawy do załatwienia w wydawnictwie, ale wieczorem możemy podrinkować Akiko – zwrócił się do niej – tylko ty i ja, co powiesz? - O nie – przerwałam – Akiko przyjechała do mnie i … ![]() ![]() ![]() - Ale co szkodzi gdzieś wyskoczyć we trójkę – teraz mi przerwała Akiko, nie, już była pod wpływem Barneya, co one w nim widzą? - Właśnie Gina, napijemy się, poszalejemy na parkiecie – powiedział do mnie Barney - Dobra róbcie o chcecie, jedziemy na obiad – powiedziałam zrezygnowana, chciałam spędzić typowy babski wieczór, poplotkować itp. - Świetnie, to tutaj wieczorem się wszyscy zbieramy i idziemy w miasto. Poszalejemy, nie Gina? – rzucił do mnie na odchodne Barney i pojechałyśmy do restauracji. ![]() ![]() ![]() Przed domem Barney zaczął rozmawiać z Fabianem. - Dowiedziałem się, że Cassie jest w Riverview – powiedział Barney. - Ekstra jadę tam. - Nie mam dokładnego adresu, czekam na potwierdzenie. - Kiedy? - zapytał Fabian. - Dzisiaj wieczorem mam dostać telefon. - Dobra, jedziemy szybko załatwić sprawy z wydawnictwem i jeszcze dzisiaj w nocy jadę do Riverview – zakomunikował Fabian - Jesteś pewny? - Tak - Co osiągniesz? Co ty właściwie chcesz zrobić? - dopytywał się Barney - Powiedziałem ci, że chcę się z nią zobaczyć, sprawdzić coś – powiedział zdecydowanie. - Co? Czy cię kocha? Nie udawaj, aż taki romantyk, to ty nie jesteś – kpił Barney. - Co to ciebie obchodzi, to moja sprawa – oburzył się – zrobiłeś swoje, dzięki, ale to wszystko, resztą zajmę się sam, podaj mi jeszcze ten adres i to będzie koniec. - Ok – Barney zrezygnował z dalszej dyskusji i pojechali do wydawnictwa. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() To na razie tyle, proszę o komentarze.
__________________
![]() Ostatnio edytowane przez Mile : 16.12.2012 - 03:09 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
jest Barney, jest imprezaa !
nawet nie wiesz jak się cieszę, że wreszcie go przebrałaś! dodałaś mu jeszcze więcej uroku ... kurczę, chyba jestem już pod jego wpływem ![]() kurcze... ten Rocco to też jakiś typ spod ciemnej gwiazdy, się okaże... chyba już mówiłam, że mi się nie podoba... no ale jak już pisałam, dziewczyny zawsze wolą tych niegrzecznych ![]() mam tylko nadzieję, że Gina ma więcej rozumu w głowie niż jej własny ojciec. czekam na randkę z Mortimerem ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: 30.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 314
Reputacja: 10
|
![]()
Haha, Barney zawsze wniesie do życia coś fajnego
![]() Mnie też ten Rocco jakoś średnio się podoba, podejrzany typ, jak dla mnie. A ta przyjaciółka? Głupie ma myślenie, niech nie namawia Giny na jakieś idiotyzmy, tylko dlatego, że są "dorosłe". Tyle ode mnie, czekam na next ![]()
__________________
Im więcej wiesz, tym więcej pozostaje do poznania i wciąż tego przybywa.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Za mało Barneya!!!!
Foch.Dobra już się nie focham, przynajmniej na chwilę był. ![]() Fabian to totalny idiota. Pewnie ta cała Cassie zapomniała kto to w ogóle jest. czekam na Barneya!! No i ewentualnie resztę familii. ![]()
__________________
[IMG]http://i40.************/2vxnev4.gif[/IMG] |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
|
![]()
Za dużo Barneya ;( nie cierpię go.
Niech Cassie umrze/zostawi Damiana. Jest za głupia. Rocco jakiś podejrzany. Niech się odczepi od Giny. Za mało synalka Mii.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
Noah jest dziwny. Ja to bym wolała chyba krowy doić niż iść do szkoły.. Ach ta dzisiejsza młodzież, nie ogarniam jej
![]() ![]() ![]() Ulżyło mi, że Gina nie wystawiła Mortka do wiatru. Oby randka z nim była udana ![]() ![]() Ach ten Barney ![]() Akiko nieźle się wycwaniła, może ona specjalnie przyszła do Giny, bo miała nadzieję, że na niego trafi ![]() ![]()
__________________
Mam łopatę.
Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 17.12.2012 - 00:51 |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
|
![]()
Mam nadzieję,że nie będzie z tym całym Rocco ,coś mi nie pasuję.
Ale Mortimer,to jednak ciasteczko ![]() Czekam co będzie z Cassie ![]()
__________________
I waited for you ... |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|