12.10.2012, 18:40 | #1031 |
Zarejestrowany: 06.07.2009
Skąd: Gdańsk
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 248
Reputacja: 10
|
Odp: Belle Rose
No dobra, masz tego komenta. Jestem zły na siebie, bo miał być foch i chciałem się wcale nie odzywać, ale nie będę taki wredny.
Kurcze, przez te kilka miesięcy, podczas których czekałem na odcinek, byłem święcie przekonany, że wszystko, dosłownie wszystko się wyjaśni, a tymczasem okazało się inaczej... Tłumaczyłaś się, że chciałaś sobie zostawić otwarte drzwi do kontynuacji, ale moim zdaniem poszłaś po prostu na łatwiznę. Bo mogłaś rozwiązać całą akcję, a potem po prostu ujawnić ewentualnie jakieś nieznane fakty z przeszłości, wprowadzić jakieś nowe postacie i pisać dalej. Naprawdę byłem przygotowany na jakieś "I żyli długo i szczęśliwie". Od pół roku trułaś, że zbliża się koniec i rzeczywiście na koniec się przygotowałem, a nie na coś takiego. Byłem wściekły jak to przeczytałem, masz szczęście, że wtedy nie skomentowałem, bo byłaby masakra Teraz już mi przeszło, dlatego postanowiłem potraktować to "zakończenie" jako zwyczajny odcinek, jeden z wielu. Szczerze mówiąc, bez sensu wydaje mi się, że nazwałaś to zakończeniem. Mogłaś nie owijać w bawełnę i walić prosto z mostu, że nic nie skończy się tak pięknie... Chrisa to już nawet ja teraz nie rozumiem. Po prostu porąbany jakiś człowiek. Co on chce od Mei i Marco? Jego psychika jest jeszcze bardziej zryta niż moja. Co do śmierci Dantego, to też nie jestem zadowolony, bo mogło bardziej go boleć No dobra, to chyba wszystko. Nie będę więcej pisał, bo może zrobić się nieprzyjemnie. Aha, oczywiście odcinek jest napisany świetnie i ciekawie jak zwykle, tylko jego konwencja nie pasuje do zakończenia... I to jedyna rzecz, jaką mam ci do zarzucenia. @Down: Tak, tak, ja sobie będę kombinował co dalej i wykombinuję, a tymczasem ona zrobi kontynuację! I moje życie legnie w gruzach!
__________________
indywidualnyobserwator.blogspot.com Ostatnio edytowane przez Brutus : 13.10.2012 - 17:27 |
|
12.10.2012, 19:09 | #1032 |
Administrator
Zarejestrowany: 17.01.2006
Skąd: z kabiny F-14 Tomcat
Płeć: Kobieta
Postów: 3,862
Wpisy bloga: 1
Reputacja: 15
|
Odp: Belle Rose
Tak sobie czytam te Wasze komentarze i muszę się wtrącić. W sumie Was rozumiem... ale chyba słyszeliście o otwartych zakończeniach... czyli to też jest(!) zakończenie. Takie zazwyczaj są najlepsze, choć osobiście też ich nie znoszę . Moja ulubiona książka także miała właśnie otwarte zakończenie...
Myślę, że dobrze, że odcinek jest taki, jaki jest. Skłania do przemyśleń i każdy może sobie sam pokombinować co dalej.
__________________
|
13.10.2012, 09:49 | #1033 |
Odp: Belle Rose
A jednak ja również uważam, że w tym przypadku lepsze byłoby wyjaśnienie. Po prostu nie wydaje mi się to najlepiej pasującym rozwiązaniem w tej historii
Nie ma co jednak zastanawiać się, co byłoby lepsze. Ostatni odcinek to ostatni odcinek |
|
12.11.2012, 23:47 | #1034 |
Zarejestrowany: 18.03.2011
Skąd: Sweet dreams
Płeć: Kobieta
Postów: 1,222
Wpisy bloga: 6
Reputacja: 10
|
Odp: Belle Rose
Moje obietnice są do bani xD Szybko zebrałam się na ten komentarz, nie ma co ;p
Po przeczytaniu czuję niedosyt (nie czytałam innych komentarzy, więc sorki, jeśli coś już wyjaśnionego się powtórzy). Końcówka wkurzyła mnie, jak mało co. Jak można było taką opowieść - albo nawet powieść - zostawić bez zakończenia? Bez rozwiązania wszystkich nieścisłości? Te buciki... Na początku naszła mnie taka myśl: ''o co chodzi?'', ale po chwili było jasne, ze Mei musi być w ciąży. Inaczej tego nie da się wytłumaczyć. Za zabicie Juri'ego - foch forever. Jak mogłaś??? Co ta Alia zrobiła sobie z włosami? Widzę, że ktoś tu zmienił image ;p Nie rozumiem, o co chodziło Maxowi, kiedy rozmawiał z tym gościem, ale kij xD Jakoś nie mogę się otrząsnąć i w końcu dopuścić do siebie tej myśli - to naprawdę ostatni odcinek. Niedosyt - tego nie lubię
__________________
[IMG]http://i45.************/fdzw4o.png[/IMG]
|
18.11.2012, 10:53 | #1035 | |
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,223
Wpisy bloga: 2
Reputacja: 10
|
Odp: Belle Rose
Cytat:
wiecie, tak swoją drogą, po przeczytaniu komentarzy z tej strony, jestem w stanie zrozumieć, dlaczego nie ma ich więcej, niektórzy po prostu strzelili focha, za takie zakończenie xD kontynuacja na pewniaka będzie niestety, albo stety, nie mogę właśnie dlatego wyjaśnić wielu waszych wątpliwości więc na koniec chciałam jeszcze dodać, że niespodzianką miały być przygody Marco i spółki z lat przed BR, jeśli ktoś chciałby o tym poczytać to całkiem możliwe, że już niedługo będzie mieć okazję, bo mam napisane do przodu trzy odcinki i prolog ale wpierw czekam na jeszcze jednego kometa, od pewnej osoby, która powiedziała, że skomentuje, a potem lecimy z nową serią
__________________
Mój profil na WATTPAD
|
|
25.11.2012, 15:45 | #1036 |
Zarejestrowany: 10.06.2009
Skąd: Bydgoszcz
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 68
Reputacja: 10
|
Odp: Belle Rose
Achhh ... no rycze Tu Juri umiera, tu nagle rodzice. Chris porywa Mei. Pomieszane ale smutne.
Chris nie ma serca, rozumu. No z nim to tylko do psychiatryka jak nie gorzej!! Urwałabym mu łeb, zatłukła. Oj, moja zemsta byłaby niesamowita. Myśle, że dużo czytelniczek/czytelników pomogłoby mi w tym z chęcią <muahah> Dobrze, że wreszcie zakończył się żywot Dantego. Przynajmniej o jednego gnoja mniej! Faktycznie dużo rzeczy zostało niewyjasnionych, ale jeśli będzie kontynuacja to zwracam honor więc nie bedę strzalać focha Malutkie buciki wooo, Mei znowu w ciąży Teraz to już istny hardcore Rudzielcu, Rudzielcu! Kocham cię za to fotostory Życzę weny do drugiej serii i pozdrawiam
__________________
Trololo ... =) |
07.12.2012, 18:50 | #1037 |
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 39
Płeć: Kobieta
Postów: 4,171
Reputacja: 10
|
Odp: Belle Rose
Już jestem!
Przepraszam, że to tak dłuuugo trwało. Nie mogłam się po prostu zebrać. Ale już (ba! dopiero!) przeczytałam i komentuję: Rudzia, to chyba jakieś jaja są! Gdzie to zakończenie? WTF? Hę? Ja tu sobie smaka narobiłam, jak mi napisałaś, że jest ostami odcinek, a moim zdaniem wcale ostatniego odcinka nie ma, tylko jakiś przedostatni, a nawet jeden z wielu ostatnich Ale w sumie może nawet lepiej, że to rozwiązałaś w ten sposób, bo wtedy nasza przygoda z BR się nie skończy No to teraz przechodzę do fabuły: Łeee, nie było tortur na Dante <płacze> Szkoda, że drań nie cierpiał przed śmiercią, a może nawet nie miał świadomości, że umiera, a kulkę sprzedał mu jego rodzony brat. Nie spodziewałabym się po Maxie, że zastrzeli swojego brata bez cienia zawahania. I jeszcze te pozy Maxa z założonym rękami sprawiają, że wygląda jak zarozumiały dupek Max pali? Rzucam go, bo palaczy nie znoszę Z resztą prawdopodobnie Max pójdzie siedzieć Szkoda mi Jurego, no ale trudno, co zrobić? Też nie byłam do niego przywiązana i spodziewałam się, że go poświęcisz, by podtrzymać dramaturgię. Ciekawi mnie to, co zrobił max z jego ciałem. Jeśli chodzi o scenę na dachu fabryki, to byłam pewna, że to się tam wszystko zakończy - byłam przekonana, że Marco zrzuci Chrisa z dachu i będzie mógł żyć z Mei długo i szczęśliwie, ale jak zawsze wszystkich zaskoczyłaś (Ty to za to kiedyś oberwiesz ) Mei znowu w ciąży - nie nieźle - tego się nie spodziewałam (będzie chłopak jak nic ) Podoba mi się, że kontynuacja będzie odbywać się w przyszłości. Już nie mogę się doczekać <zaciera ręce> Zdjęcia cudne, no i było ich dużo, co bardzo mi umilało czytanie tego długiego odcinka (chociaż bardzo szybko, sprawnie i przyjemnie poszło mi czytanie ). Widziałem już kolejne FS z przygodami bandy Marco. Przeczytam i skomentuję w niedalekiej przyszłości. Obiecuję <składa uroczystą przysięgę > |
Tagi |
belle rose, colin, lofffu, rudzielec, vincent and marco, vorg |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|