|
|
|
|
#1 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
kiedyś moja koleżanka pożyczyła od siostry simy(obie nie mamy simow ) i u niej zrobiłysmy rodzinke: Daria(ja) sylwia(ona) i dwoch naszych"mezow" i mieszkalismy we trojke i sylwia spełniła anspiracje i miala te punkty a ja do niej zeby se zakupila ta czapke(zapomnialam jak sie nazywa) co sie ja kupuje ze te punkty i kupila i chodzila w niej nie dalo rady zdjac i wkoncu ta simka zniknela nie bylo jej nigdzie nawet w panelu,nie było zadnego komunikatu ze zmarla,urny...NIC! my nawet nie zauwazylysmy kiedy zniknela , i nie gadac ze move objects bo z kodow to tylko na kase pisałysmy
a to było dawno , wiecie czemu to tak było??? ;/EDIT- Cytat:
ja slyszalam ze nastolatek z dyrem moze...i to chyba na tym temacie
Ostatnio edytowane przez Jamniczek : 12.03.2006 - 15:18 |
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Kiedyś mi się zdarzyła taka historia:
Poziom aspiracji i potrzeb mojej simki spadł prawie do zera. Moja simka usiadła na ziemi i nie chciała reagować na moje polecenia! Wtedy przyleciał taki doktorek na kolorowym śmigiełku. Nazywał się Traugutta, czy jakoś tak...Doktorek podniósł moją simkę, pogadał z nią, po czym odleciał! A moja simka znowu reagowała na polecenia !
|
|
|
|
#3 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
I to ma byc dziwne?! To normalne, to terapeuta. A do mnie przyszłą BELLA ĆWIR na parcelę publiczną!!!! |
|
|
|
|
#4 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
tyle, ze na parcelę publiczną przyszło dziecko, które zostało zabrane przez opieką społeczną. Może to dla was jest normalne, ale dla mnie dziwne. Matka, której odebrali to dziecko, nawet nie podeszła do niego. I to ma być mamuśka????Raz mi się zdardzyło, że na parceli publicznej przyszedł sim, który nie żył To jest chore!
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
|
|
|
#6 |
|
Guest
Postów: n/a
|
ostatnio przydarzyła mi się bardzo głupia rzecz: mam w jednej rodzinie marlene panicz (tą co rozwozi jedzenie) i sima.Raz pojechałam nimi do lazurowej pr. Szła jakaś simka ja najeżdżam na ią a tam pisze marlena panicz!!!!!!!!!!!
:wacko: :wacko: :con: jakie głupie!!Ale ona wogóle nie była podobna do tej "prawdziwej" jakaś gruba,śniada,krótkie brąz włosy....:/ I jeszcze jedno: zauważyłam żę te maxisowe simy na par. publicznych jest np. joe samochodzik wchodze do werony i tam jest taki sam tylko że ma inne imie i nazwisko wszystko pokręcone heheI jeszzce jedno Pokłuciłam się z jedną simką a ona czasami przychodzi i ma nad głową ogień i kradnie gazete sprzed domu tak bekowo to wygląda heheh
|
|
|
|
#7 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Mnie czasami też ktoś kradnie gazetę i kopie w kosz na śmieci.
|
|
|
|
#8 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Nie czytałem większości z postów i niewiem czy ktoś o tym napisał.
Pewnego dnia w Miłowie zamieszkał mój sim w domu daleko od "centrum" miasta. Rozrywke miałem tylko w 50% zapełnioną ,a mój sim miał marzenie kupna lunety czy teleskopu. No to kupiłem mu tą lunete czy teleskop i patrzałem (W DZIEŃ) przez teleskop. [JUŻ WAM MÓWIE ,ŻE TO NIE JEST UFO]. I tak patrzy , patrzy pół godziny (w czasie simów , czyli bez przyśpieszenia 30 sek.) , w chmurce (nad simem,pokazuje o czym mówi ,w tym przypadku na co patrzy) pojawia sie krzaczek , drzewo ponownie krzaczek a potem ... MORTIMER ĆWIR. Mój sim odszedł od teleskopu i zrobił sie taki yyy... powiedzmy nieśmiały , przestraszony . Po chwili przychodzi Ćwir to mojego domu i mnie zaczyna policzkować ,czy coś w tym stylu. Kiedy mnie zlał to se idzie. Ja se myśle Ćwir-Świr. I jeszcze raz patrze przez teleskop i wszystko sie powtarza ale kiedy przyszedł jeszcze raz to z nim pogadałem i umieściłem w pokoju i zamurowałem i podpaliłem i umarł "świr" potem go utopiłem w jego domu jak wszedłem do jego parceli. I spokuj.
|
|
|
|
#9 |
|
Zarejestrowany: 21.03.2007
Skąd: Macondo
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 3,128
Reputacja: 11
|
Moja simka jest w ciąży i ma mdłości na kiblu siedziała jej córka to bełtła na córkę
. To się nazywa dziwne zdarzenie.
__________________
Obrazek został usunięty, ponieważ przekraczał dozwolony rozmiar. bezwzględnie.
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zarejestrowany: 27.07.2007
Skąd: Ciche Wzgórze
Płeć: Kobieta
Postów: 1,665
Reputacja: 10
|
A mnie niedawno zdarzyło się coś takiego: Grałam sobie babką stworzoną przeze mnie i zaprosiłam jej przyjaciółkę. Spytała, czy może przyjść z zaprzyjaźnioną osobą no i dałam "tak". Przylazła z Donem Lotario, a ten zaraz po przyjściu otworzył mój śmietnik i zaczął najnormalniej w świecie się "stołować" ;O Potraktował mój śmietnik jak stołówkę
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|