12.12.2004, 21:55 | #1 | |
Guest
Postów: n/a
|
Agent
Typ: a'la horror ( w przyszłych odcinkach )
Wstęp: Wojtek jest Agentem wywiadu, jako, że ma tak ryzykowną pracę naraża się na wiele niebezpieczeństw. Podczas swojego życia zetknie się nie tylko z [tym, z czym zetknie się w tym odcinku ], ale również z wieloma innymi osobami, które będą zagrażały jego życiu. Oto główny bohater - Wojtek. Wojtek jest bardzo sympatyczną, aktywną i w miarę uprzejmą osobą. Swoje życie toczy jak po maśle - zarabia dużo pieniędzy i ma dużo wolnego czasu. Jednak brakuje mu tej jedynej, niestety - o takowej może jedynie pomażyć, gdyż jego praca narażałaby jąna niebiezpieczeństwo. Jak codzień po wstaniu,umyciu i ubraniu się Wojtek przyżądza śniadanie. Ponieważ od kilku dni nic poważnego się nie dzieje, z radości postanowuił upiec ciasto czekoladowe... Jak zwykle jego jedzenie jest pyszne. Nagle dostał wiadomość na pager - nowe zlecenie... Wzruszył ramionami, westchnął i poszedł do pracy. Usiadł na swoje stanowisko i przeszukiwał zlecenia, w celu znalezienia swojego. Nie mógł nic znaleźć - pomyślał, że jakiś żartowniśusunął to z bazy danych, denerwując się.. jednak okazało się, że szef chciałmu to powiedzieć osobiście. Cytat:
Poszedł do pracy, gdzie zapytał o jakąś broń oraz założenie podsłuchu. Z Wolderem gawędził z nim przez kilka dni.. tak, aby Wolder uznał go za przyjaciela. Udalo mu się, oczywiście większość informacji na Wojtka temat była blefem. I tak po tygodniu umówili się przy domu Wojtka. Mężczyzna był dość agresywny, czym Wojtek był lekko zaskoczony. Wojtek stara się uratować sytuację, podejmuje z nim rozmowę. Starał się utrzymać kontakt, ale szef mafii był przsebiegły - dostrzegł zbyt dużą ciekawość Wojtka. Przerwał rozmowę i zaczął się zastanawiać, po czym odkrył, że Wojtek ma przy sobie podsłuch! Mężczyzna wyjął broń, Wojtek orientując się natychmiast ucieka.. Udaje mu się uciec. Wolder schował jedynie broń, i poszedl w swoją stronę jak gdyby nigdy nic. Zdyszany i zdenerwowany Wojciech wraca do biura Agencji, aby rozesłać wszystkim rysopis szefa mafii. Mimo, że jest agentem takich przeżyć jak bezsilnośćsię nie zapomina. Nie może przestać o tym myśleć, nocami nie śpi... Obudził się tak pewnego dnia, poszedł pod letni prysznic... Wychodząc usłyszał jak coś zaszeleściło na dworze, chwycił broń i wyszedł na dwór, aby sprawdzić co to było... Nic nie zauważył... "hmm, chyba coś mi się przesłyszalo" - pomyślał. Poszedł uspokojony do pracy, po powrocie ujrzał pewnego mężczyznę na chodniku, tak - to on! Kierowałsię w stronę domu Wojtka, ten chciał mu przeszkodzić, ale znowu odczuł tą bezsilność.. Ale nie mógł pozwolić mafiozowi żeby czuł się tak pewnie - podążył za nim do domu, już wchodził, gdy otoczyło go dwóch osobników - dwóch członków mafii............ C.D.N. |
|
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|