|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 06.11.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 388
Reputacja: 11
|
ja nie lubie jak simy na studiach (te maksisowe, sterowane sztuczna inteligencja) rozwalaja ksiazki i caly czas sie ucza
i wchodza do pokoju. jak sim spinie lubie tez tych idiotycznych przyjaciol do awansu |
|
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Guest
Postów: n/a
|
nie lubie odrabiać lekcji, bo to zajmuje dużo czasu , nie lubie też dużych domów, bo często nie potrafie ich całych wypełnic meblami...
|
|
|
|
#3 |
|
Zarejestrowany: 12.09.2008
Wiek: 27
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,276
Reputacja: 10
|
Nie lubię odrabiać lekcji i dzieci i studentów, to takie nudne
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,673
Reputacja: 53
|
NIE LUBIĘ:
- uczyć Simów tych "najwyższych" punktów umiejętności (8, 9, 10) - płacić rachunków, bo zawsze zapomnę ;/ - jeździć na zakupy Simami do miasta (dlatego też rzadko kiedy to robię- samo czekanie zajmuje mi za dużo czasu, a potem i tak się jeszcze wiesza :/) - kazać młodszym Simom odrabiać lekcji (a te 6 za zadanie to jest jedno wielkie zdzierstwo- który uczeń, który odrabia WSZYSTKIE zadania domowe i chodzi do szkoły ma z tego 6?! Ja też tak chcę... )- zatrudniać niani - usuwać chwastów i liści (moi Simowie się tym nie trudzą- szkoda na to czasu; od tego mają mnie...) - gdy za każdym uruchomieniem gry muszę od nowa wpisywać wszystkie kody (dwa boolprop`y- jeden do gry (testingcheats), a drugi do meblowania (allow45degreeangleofrotation)) - robić weseli (zazwyczaj u mnie kończy się na samym ślubie P)- wybierać z "kart szansy"- jak nie trafię i Sim przez to straci pracę, to się tylko zastanawiać kto jest w większym dole- ja czy Sim. - utrzymywać "awansowych" przyjaźni, bo zdobywać, zdobywam łatwo ("Make this Sim my contact") - generalnie wychowywać bliźniaków (w szczególności, gdy są małymi dziećmi) - grać studentami (nudne; póki co i tak mam odinstalowane NS) |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zarejestrowany: 23.08.2007
Skąd: Spod oka mistrza i łuku amora
Płeć: Kobieta
Postów: 2,256
Reputacja: 10
|
Wesele tylko w przypływie radości
Nie lubię też kupować ubrań strasznie dużo klikania, no i oczywiście utrzymywanie przyjaciół dla awansu
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zarejestrowany: 09.08.2008
Skąd: Z oka
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,327
Reputacja: 19
|
Ja nie lubię w TS2:
- uczenia małego dziecka korzystania z kibelka - prowadzenia życia emeryta, bo jest nudne i dlatego nie wysyłam simów na emerytury, żeby się nie nudzili - wieku nastolatka ponieważ jest za długi - grabienia liści - dawania simom ładnych imion
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja nie lubię w TS2:
- uczenia małego dziecka korzystania z kibelka - prowadzenia życia emeryta, bo jest nudne i dlatego nie wysyłam simów na emerytury, żeby się nie nudzili - wieku nastolatka ponieważ jest za długi - grabienia liści - dawania simom ładnych imion ja też
|
|
|
|
#9 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Nie cierpię grać studentami, zazwyczaj nudzą mi się na drugim roku i właśnie dlatego przy reinstalce simów nie zainstalowałam z powrotem tego dodatku, okropne jest zajmowanie się małymi dziećmi, zwłaszcza, gdy urodzą się bliźniaki, nastolatków, prawie zawsze gdy mam w rodzinie nastolatka, każę mu przy złym nastroju pić napój z nagród aspiracji, wtedy cudownie szybko się starzeje i mogę za chwilę grać nim już jako dorosłym, emerytami też nie lubię grać, często ich zabijam (chyba jestem sadystką
) wkurzające są też opiekunki, jak zaczynam pracę o 12, to muszę wsiąść do samochodu o 11, a one przychodzą o 12 dopiero, a sim nie chce zostawić dzieciucha samego i nie jedzie do pracy.
|
|
|
|
#10 |
|
Zarejestrowany: 17.07.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 992
Reputacja: 10
|
Nie lubię kąpać psów .
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|