Wredna, besztająca baba:/:/

Tak ja też ją widziałam jak grałam u koleżanki ta baba jest wszędzie i dlatego mnie denerwuje....!!!

A ja tylko raz kiedyś Zadecką spotkałam...stała se babina z torebką i dziergała.Nic o niej nie wiedziałam i jakoś tak specjalnie mnie nie interesowała,bo mój sim był na randce.Ale mnie wkurzyła...baba ma odwagę.Na parceli publicznej sobie dziergać(swoją drogą nie wiem dla kogo...)i besztać jak chcemy się przywitać.Ale z drugiej strony,ta babcia nie jest taka zaś niepotrzebna w Nż.Przynajmniej jest z kogo się wyśmiewać(ja swoją drogą troche sie z niej naśmiewam)xD

Pisałam że ona mnie nie wnerwia ? Teraz to się zmieniła , moja simka pływała w basenie na parceli publicznej gdy z niego wyszła podchodzi zadecka i beszta że moja simka ma na sobie strój kompielowy :con: i tak nie dawała spokoju.

Z waszych opisów wynika,że Zadecka to upiorny babsztyl.No wiecie,żeby besztać za kostium kąpielowy?!A w czym simowie mają pływać,ja się pytam?!W ubraniu?Nie no,teraz to przestałam ją lubić xD A może my też ją besztajmy jak się da?Niech babsztyl wie,że nie tylko ona może nas besztać xD

Napisał Justice96

Z waszych opisów wynika,że Zadecka to upiorny babsztyl.No wiecie,żeby besztać za kostium kąpielowy?!A w czym simowie mają pływać,ja się pytam?!W ubraniu?Nie no,teraz to przestałam ją lubić xD A może my też ją besztajmy jak się da?Niech babsztyl wie,że nie tylko ona może nas besztać xD

Masz racje xD.Przyznam też że chciałam się z nią "zaprzyjaźnić".Tylko jak moja simka chciała z nią porozmawiać wali ją torebką po głowie xP.

Pani Zadecka jest świetna!!!! Fajnie urozmaica grę . Nawet, gdy pojawia się w najlepszym momencie randki, kocham patrzeć, jak wali w moich simów torebką

Według mnie ta cała Zadecka ta fajne urozmaicenie gry. Czasem mnie denerwuje, ale bez niej było by tak nudno.

Do mnie jeszcze ani razu nie zagośćiła w domu ta upierdliwa baba ale na przedmieściu zawsze przywala moim simom kiedy są na randce.Raz próbowałam ją rozkochać w jednym bogatym emerycie ale pomysł nie wypalił bo jemu też torebką przywaliła w gębę.A trener mnie nie denerwuję bo ja dbam o kondyche moich simów i prawdymówiąc tylko raz go spotkałam kiedy próbowałam utuczyć sims :laugh:

Pani Zadecka- czasem denerwuję, ale dobrze tworzy klimat

Ja nie mam dodatku NŻ ale mam CPR i w studni życzeń wybrałam romans to mi się nie spełniło i zamast jakkegos facia to mi ze studni wylazła ta zadecka.zaczęła bić moją simkę która była w ciąży. A jak jej chciałam zrobić psikusa to mi te okienko znikało.