|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 25.02.2007
Skąd: Ustroń
Płeć: Kobieta
Postów: 273
Reputacja: 10
|
NIEEEE!
To nie może być koniec! Nie wyobrażałam sobie go tak. W ogóle sobie nie wyobrażałam końca. Dlaczego Don umarł? Dlaczemu Zoom, niewinny niczemu zginął? Co z dzieckiem Eryki? Tyle pytań retorycznych mi się nasuwa... Już zaczynałam lubić Dona dzięki Twojemu FS, i co? I pośladki. Synonim dupy. Nawet nie wiem, kto umarł z domu Papużka i Dziwak. A mnie to naprawdę obchodzi. Kończysz relacje jedną po drugiej. I co ja niby będę czytać? Najbardziej się lubuję właśnie w Twojej twórczości. Żywię nadzieję, że jeszcze będziesz coś pisać ![]() Lizek
__________________
ciastko!
karmel! czekolaaada! Ostatnio edytowane przez Lizek : 20.12.2007 - 14:11 |
|
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Guest
Postów: n/a
|
O...? Koniec.? Jejj... a może jednak nie? Nie kończ, proszę !
|
|
|
|
#3 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ciekawe I Tyle
Pozdr.
|
|
|
|
#4 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Sadystka z ciebie Naomi... :smirk:
Fotostory było świetne, wciągające, chociaż ja wolę "Podróże Rebeki Gold". Twój styl pisania był lepszy z odcinka na odcinek! Od banalnego, prostego, aż do wnikłego i poruszającego. Myślę, że z twoją wyobraźnią stworzysz jeszcze wiele wspaniałych Fotostory. Ale ten rozdział twórczości zamykamy z głośnym stukiem. Czekamy na więcej.
|
|
|
|
#5 |
|
Administrator
Zarejestrowany: 17.01.2006
Skąd: z kabiny F-14 Tomcat
Płeć: Kobieta
Postów: 3,863
Reputacja: 15
|
No, jak mogłaś? Jak mogłaś uśmiercić Zooma?
Co dalej z Eryką i jej dzieckiem? Fakt, ślubu już nie zobaczymy, ale chcielibyśmy się dowiedzieć, jak Eryka poradzi sobie w roli matki. Zrobiłaś to specjalnie! Skończyłaś FS!
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Nie mogę długo zwlekać, bo mi tutaj żałoba formowa się zrobi.
Długo myślałam. Bardzo długo. Próbowałam grać Eryką Cyklop, ale mi nie szło. Odzwyczaiłam się od niej.:con: Ta simka znudziła mi się i grając nią nie miałam już z tej gry żadnej przyjemności. Gdybym grała na przymus to z czasem Eryka stałaby się podobna do Rebeki, a mi zostałaby zarzucona monotonność. Nie chciałam na siłę upokarzać Eryki, aby zaspokoić rządnych sensacji czytelników. Z drugiej strony, jakbym stworzyła jej cukierkowe życie to mdliłoby mnie jakbym siadała nią grać, a Wam prędzej czy później historia ta i tak znudziłaby się. FS umarłoby śmiercią naturalną. Lubię pisać o sposobie w jaki się bawię. Wymyślam życie simom. Patrzę jak reagują. Nadaję tym postaciom charakter. Mogłabym bez problemu stworzyć nową historię. Jednak Wy już zaznajomiliście się z Dziwnowem. Wiecie kto u mnie w grze w nim mieszka. Odpada mi więc tłumaczenie wielu szczegółów. Znacie Paula, Amadeusza, Protazego Wielka Stopa. Wiecie co się stało u Dziwaków. Wiecie, że Waldemar odbił żonę Lucjanowi Papużka. Paskal kocha się w Nerwusie. Jasiek Kowal jest już na studiach. Szkoda mi to wszystko zaprzepaścić, od tak po prostu, i bawić się w coś nowego. Nie chce mi się od nowa Was przyzwyczajać do obcych Wam postaci. Jednak stare mnie już nie kręcą. Postanowiłam więc pójść na kompromis. Dlaczego? Bo są tutaj ludzie, którzy lubią czytać co dzieje się u mnie w grze. Bo się wypowiadają, angażują, i co nieco zaproponują. Bo mnie ochrzaniają jak idzie coś nie po ich myśli, patrz min Lizek, Libby i inni. Bo lubią obgadywać moje simy. Dlaczego Wy idziecie na kompromis i pomimo braku Eryki, będziecie czytać FS. Bo nie macie wyboru. Bo mnie lubicie. Bo Ja też chcę mieć przyjemność z grania, a Wy jesteście wyrozumiali. ;( prawda? Wybaczcie mi ;( Spojrzenie jednym okiem na Dziwnowo, to część dwa tego FS. Zrobiłam ładniutki plakacik, aby było przepisowo. ![]() Słowo wstępne. Uprzedzam uczciwie, że zamierzam relacjonować swoją grę. Nie oczekujcie ambitnego opowiadanka. Chcę się po prostu dobrze bawić. No to zaczynam opowieść, jak to Ja wszystko widzę. Spojrzenie jednym okiem na Dziwnowo Wprowadzenie. Dziwnowo się zmieniło. Cześć mieszkańców umarła. Inni się wprowadzili, a jeszcze inni zostali stworzeni od nowa. Proponuję Wam abyście wraz ze mną oraz starymi, jak i nowymi simami śledzili wydarzenia w Dziwnowie. Eryka Cyklop odeszła na zawsze dnia 13.12. 2007 roku. Przyszedł po nią Mroczny Kosiarz i pozbawił ją jej simowego życia. Jako duch odeszła na simowy cmentarz. ![]() Serce mi drgnęło, kiedy do mnie pomachała i spojrzała na mnie tym swoim jednym załzawionym okiem. No cóż, a mogło być tak pięknie. Mógł być ślub. Jednak zasady mojego Dziwnowa są twarde. Eryka Cyklop miała szansę, ale jakoś tak, ani ja ani ona jej nie wykorzystałyśmy tak do końca. Teraz jest już za późno. Najgorsze jest to, że kiedy weszłam do domu innych simów, to oni bardziej ubolewali nad stratą Dona niż Eryki. Bo w końcu to był swój chłop, sim maxisa. Życie w Dziwnowie toczy się dalej. Co się wydarzyło? Co się jeszcze wydarzy? Wiele ciekawych rzeczy dowiedział się sim żeglarz Simbad, zaraz po powrocie z morza. ![]() Simbad jest podróżnikiem hobbystą. W czasach wielkiej zarazy został zaciągnięty w szeregi Mrocznych Kosiarzy. W tamtych czasach było diabelne zapotrzebowanie na kosiarzy. Simy padały jak muchy. Z czasem, kiedy śmiertelność simów zmalała, w zgromadzeniu Kosiarzy nastąpiły redukcje. Na stanowiskach utrzymali się najlepsi, a może najgorsi. On zrezygnował sam. Zawsze marzył o żeglowaniu. Chciał być wikingiem. Teraz po powrocie do chaty z dalekiego rejsu, usiadł do kompa i jak zwykle zajrzał do skrzynki pocztowej. Okazała się być ona cała zapchana e-mailami od dalekiego kuzyna Tytusa Grota. Simbad i Tytus, dawniej razem służyli. Po redukcjach rozdzielili się. Żeglarz Simbad nie miał wieści od Tytusa, aż do teraz. Zachłannie zaczął czytać maile od kuzyna, który jak się okazało po wielu przygodach osiadł w Dziwnowie. Teraz Wy razem z żeglarzem będziecie czytać wiadomości od kogoś bardzo dziwnego. Wiadomości od Tytusa Grota. c.d.n. no rozkręciłam się chyba mam pomysł teraz muszę sobie pograć ![]() edit Cytat:
To przeszłość którą chcę zapomnieć a pisząc o tym tylko ją rozdrapuję. Może kiedyś. Nic nie obiecuję. Przepraszam. Proszę się nie wypowiadać na temat " Martwych ludzi " bo się obrażę na amen. ![]() Ten temat to nie ta opowieść. Tutaj gadamy o Dziwnowie. Ostatnio edytowane przez Anastazja : 20.12.2007 - 18:05 |
|
|
|
|
#7 |
|
Administrator
Zarejestrowany: 17.01.2006
Skąd: z kabiny F-14 Tomcat
Płeć: Kobieta
Postów: 3,863
Reputacja: 15
|
Dzięki za wymienienie mnie
.Sama jeszcze nie wiem, co myśleć o tym FS. Za mało jeszcze wiem. Szkoda, że uśmierciłaś Erykę. Mimo wszystko, jednak zostanę i zobaczę, co tu wykombinowałaś. Może akurat znów mi się spodoba. Poza tym lubię czytać Twoje relacje .
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zarejestrowany: 25.02.2007
Skąd: Ustroń
Płeć: Kobieta
Postów: 273
Reputacja: 10
|
Libby mnie wyprzedziła i napisała wszystko, co ja chciałam napisać.
![]() Dzięki, Naomi, że mnie wyróżniłaś ![]() Dobrze, że będziesz pisać coś dalej. Z mojego punktu widzenia, czyli z punktu widzenia obserwatora, jest to zbawieniem. Bo co ma robić obserwator, jak nie ma niczego do obserwowania? I dlatego BARDZO dobrze, że jakieś wieści ("Halo halo Mietku, tu wiadomości z Dziwnowa" ) będą do mnie dochodziły. Bo mówiłam Ci już to dwieście pięćdziesiąt cztery koma sześć dziesiątych razy i powtórzę kolejny raz: Uwielbiam Twoje Dziwnowo. Czasem nawet zmieniam swoje własne sytuacje w Dziwnowie, bo Twoje rozwiązanie danej sprawy bardziej mi się podoba (patrz: Nerwus oświadcza się Cecylii, potem ja czytam "Spojrzenie..." i Nerwus z Cecylią się rozstają tylko dlatego, że na Twoje podobieństwo zrobiłam z Paskala babeczkę kochającą się w Nerwusie... ależ jestem kreatywna ).I na pewno będę czytać SJO na Dziwnowo. Nie mam co do tego wątpliwości. ![]() Jeżeli chodzi o część drugą relacji, czyli SJO na Dziwnowo, to ja to widzę tak: Eryka urodziłaby dziecko, a dopiero potem umarłaby. Dzieckiem mogłaby się zająć Jadziunia, ona jest doświadczoną matką. Pisz pisz pisz ![]() ![]() PS: Nie wiem, skąd się wzięło rozwinięcie dziesiętne w liczbie opisanej w moim poście. ![]() EDIT: Eeee... przepraszam wulgaryzm. Teraz już go nie ma, ale chcę się wytłumaczyć: zamiast "Dziwnowo" napisałam "*****owo". Przepraszam wszystkie simki mieszające tam.
__________________
ciastko!
karmel! czekolaaada! Ostatnio edytowane przez Lizek : 21.12.2007 - 10:36 |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Czy skoro skończyłaś pisać "Spojrzenie jednym okiem" to powrócisz do "Martwych ludzi" ?
|
|
|
|
#10 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cóż... Ja mam zamiar dalej czytać- skoro podobały mi się "Podróże Rebeki Gold" i "Spojrzenie jednym okiem" to to pewnie również mnie zaciekawi. Trochę mi szkoda, że tak wszystkich po uśmiercałaś, ale skoro jak to powiedziałaś "zasady twojego Dziwnowa są twarde" To niech tak będzie
. Mam jeszcze nadzieję, że zrobisz nam taki prezent na święta- zaskoczysz (hm. o ile można tak powiedzieć, bo raczej i tak wiadomo, że czego byś nie napisała będzie świetne.) nas naprawdę wciągającym Fotostory! Pozdrawiam ;*
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 7 (0 użytkownik(ów) i 7 gości) | |
|
|