|
|
|
|
#2 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Jak ktoś chce zobaczyć 2 odcinek niech wejdzie na www.simsymisti.phorum.pl
tu mam zamiar dać dłuższy odcinek, ale ciekawskich zapraszam na moje forum! |
|
|
|
#3 |
|
Guest
Postów: n/a
|
yghmmm... ja do tych na pewno nie należę. Zobaczyłam to forum raz i w zupełności mi to wystarczy. Poco zakładasz tam dwa konta jak i tak wiadomo że to ty? Dziwne.
nie chce już mi sie tego komentować. |
|
|
|
#4 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
|
|
|
#5 |
|
Guest
Postów: n/a
|
odc.2.
No to następny odcinek: Odc.2.Monika Zrobiło się ciemno.Woda była bardzo zimna.Myślałam, że zaniedługo po mnie. W końcu powoli opadłam na dno.Nagle obudziłam się w ciepłym łóżku. -Czy to był sen?-pomyślałam.Zobaczyłam drzwi i otworzyłam je.Była tam moja mama i mój tata. -Mamo?Tato?Czy ja żyję?-zawołałam -Tak kochanie.A co się stało z Moniką?-zapytała mama. -Mamo!Ona utonęła przeze mnie!-płakałam.W końcu gdyby byłam szybsza Monia, by jeszcze żyła. :1smutny: Dlaczego tak się stało?Rozmyślałam i nagle zaczęło mi się chcieć żygnąć.Nie wiedziałam czemu.Potem się domyśliłam: Przecież jestem na statku!A ja mam chorobę morską....No więc pobiegłam do toalety i żygałam.Potem kiedy znowu nadeszła noc poszłam oglądać gwiazdy.Nagle statek się zatrząsł, a ja prawie z niego wypadłam. ![]() -Aaaa!!!!Mamo, tato?Co się stało?-zawołałam.Wychyliłam się troszeczkę i zobaczyłam jakąś dolinę.Morze prawie znikło, a mama wołała, że jesteśmy uratowani.Ta dolina była piękna.Wiele gór, a na tych najwyższych był śnieg i płynął strumyk czystej wody.Przed statkiem natomiast było wgłębienie w którym było malutkie jeziorko do którego natychmiast pobiegłam.Napiłam się wody.Po chwili przy mnie byli już rodzice.Czułam się szczęśliwa i radosna.Byłam w pełni życia.Wszystko było śliczne.Kiedy wszyscy już się napili to zapytałam rodziców: -Tatku..Z kąd macie tą łódź? -Przy morzu było ich pełno, a mieszkańcy ewakuowali się.Wzięliśmy jedną i powiedzieliśmy rodzicom Moniki, żeby płynęli znami, ale oni powiedzieli, że idą jeszcze do ich domu i żebyśmy na nich nie czekali, więc popłynęliśmy bez nich.Mieliśmy zamiar szukać ciebie.-powiedział tata.Rodzice poszli na statek, a mnie coś ciągnęło.Jakaś dziwna siła.Bardzo dziwna.Musiałam iść.Szłam przez góry, przeszłam przez strumyk i wreszcie zatrzymałam się.Moim celem była malutka chatka.Chciałam wejść do niej, ale czułam strach i lęk.Jednak coś mnie pchało do przodu.Weszłam.Byłam zaskoczona tym co zobaczyłam.W drzwiach stała ....Monika!!!!! :ohmy: ![]() Komentować!Sorry za taki krótki!
Ostatnio edytowane przez misti12 : 23.08.2007 - 11:53 |
|
|
|
#6 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Eee... Nie bardzo mi się podoba. Poza tym jest strasznie krótkie !!! 2 zdjęcia na odcinek ? Ja bym to nazwał mini foto story. Oceniać nie będę, bo nie jestem w tym dobry.
|
|
|
|
#7 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Zaczyna się coś dziać. To dobrze. Następnym razem daj dłuższy odcinek.
|
|
|
|
#8 |
|
Guest
Postów: n/a
|
No Ty chyba sobie z nas żarty robisz... Jedziesz na dwa fs, chcesz jak najszybciej dodawać odcinki i dlatego robisz w odcinku jakieś dwa marne zdjęcia?! Daruj sobie! Albo zajmij się na dobre jednym fs, albo w ogóle nie rób żadnego fs... :con: Po za tym nie podoba mi się, mało czytelne i błędy... :con:
|
|
|
|
#9 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Misti ja to fotostory podobnie jak poprzednie skomentuję tylko raz. Nie mam po co śledzić dalszych odcinków i czekać na jakąś cudowną poprawę, skoro doskonale wiem, że brak ci systematyczności i wytrwałości. Przejdę do oceny. Zacznę od zdjęć, są kiepskiej jakości, a w pierwszym odcinku różnej weilkości. Po drugie odcinki są za krótkie i zupełnie nie wciągające. Wiele osób zniechęciło się dlatego, że nie skończyłaś pierwszego fotostory. Czy nie uważasz, że lepiej byłoby dopracować poprzednie...? To chyba lepsze, niż zaczynać coś, po kiepskiej opini po poprzednim, kiedy to je przestałaś pisać. Teraz ta opinia się pogorszyła, przynajmniej w moim świetle, co nie znaczy, że mam zamiar prowadzić z tobą jakąś kolejną kłótnię. Po prostu trudno jest coś naprawić, ale warto się postarać. Kolejne fotostory nie załatwii sprawy. Skąd możemy mieć pewność, że tym razem będzie inaczej, że nie zostawisz pisania "Kamilii". Moim zdaniem, powinnaś wrócić do poprzedniego, i je dopracować. Albo na poważnie zająć się tym. Tylko proszę Cię, kolejnym razem nie zakładaj następnego fotostory, licząc, że otrzymasz burzę oklasków. Bez pracy i odrobiny serca nie ma kołaczy, jak mówi przysłowie. Pracuj i jeszcze raz pracuj. Ćwicz ortografię i interpunkcję. A jeśli masz z nią problem pracuj w Wordzie. W każdym razie, mam nadzieję, że tym razem się nie poddasz, i że będzie widać efekty twojej pracy. I dłuższe odcinki pisz. Nie liczy się czas, ale jakość. Misti, pokaż klasę, pokaż na co cię stać. Daj z siebie wszystko. Napewno zajrzę tu jeszcze kiedyś, przeczytam kolejne odcinki. Ale nie licz na komentarz z mojej strony, gdy nie będzie widać, żadnej poprawy. Skomentuję, może kiedy będzie troszkę lepiej. No co, trzymam kciuki. I taka mała rada na koniec, gdy zaczynasz to kończ i zrób to najlepiej jak umiesz. Postaraj się.
|
|
|
|
#10 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Odc.4.Podróż Moniki
Byłam wilkołakiem.Od czasu przemienienia w wilkołaka nie miałam już nic do roboty.Monika też mnie nie wzywała.Po prostu nuda.Jednak taki jeden dzień przerwał moje prawie normalne życie.Prawie normalne no, bo jak wiadomo życie jako wilkołak nie jest normalne.Obudziłam się i wstałam z kanapy, która wczoraj wieczorem jakimś cudem trafiła do mojego pokoju.Więcf kiedy się obudziłam zobaczyłam jakąś staruszkę.Dała mi eliksir i powiedziała: -Jeśli wypijesz to, zły czar pryśnie, a Monika zostanie pozbawiona mocy-rzekła i rozpłynęła się we mgle. ![]() Kiedy wypiłam eliksir wszystko wróciło do normy.Prawie.Dom zniknął, las znowu stał si normalny i śliczny, a królestwo Moniki zaczęło już nie istnieć.Lecz słyszam stłumione dźwięki jakby ktoś prosił o pomoc, a odłoś przypominał głos Moniki.Wyszłam z lasu.Długo troszkę wędrowałam, ale w końcu dotarłam do jakiejś rzeki.Tam natomiast była łódź, którą popłynęłam.tak sobie żyłam przez dłuzszy czas.Po prostu żeglowałam. Pewnego dnia obudziłam się.Jak zawsze poszłam do kajuty umyć zęby i wziąść prysznic.Potem zrobiłam sobie moje ulubione śniadanko czyli oczywiście makaron z serem.Nieźle się tam urządziłam.Po śniadaniu poszłam na bocianie gniazdo.Ku moim zdziwieniu zobaczyłam ląd..Ucieszona zaczęłam się radować.Od roku nie widziałam nic innego niż niebieskie morze.
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|