W co lubicie najbardziej i najdłużej grać?

[Master of Disaster]

Ostatnio, pomijając Sims, naprzemiennie gram w Gothica 3 i King's Bounty: Opancerzoną Księżniczkę (kontynuacja King's Bounty: Legenda). W obu grach są takie ciekawe zaklęcia, niektóre diablo przydatne. Nie będę jednak ich tu opisywać, bo mi się nie chce
A w KBWK mamy też takiego uroczego mini smoka, podobnego do Stitcha, ale chyba bardziej przydatnego:

Jak go podszkolimy, może nieźle dokopać wrogom. Dostępny w kilku kolorach

[Monitkowa]

Airline Tyccon Evolution

[Pan_Laptop]

Strzelanki (wszystkie ), głównie S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci i Call of Duty : Black Ops

może być jeszcze Spore oraz gierki internetowe

[Kab Hun]

Grać, grywam rzadko. Jeśli już coś odpalam pozasimsowego, to najczęściej są to raczej stare tytuły. Pierwsze części Tomb Raidera, Age of Empires (dwójka!), Europa Universalis (również dwójka!), czy też jakieś mlekiem i miodem spływające z monitora przygodówki - czego przykładem mogą być The Longest Journey i boska seria Syberii. Gdy nie mam czasu, a mam ochotę pograć - szybki pasjans lub makao na kurniku, na pobudzenie myślenia.

[eyvee]

oprocz simsow - Lineage 2 i jak wyjdzie Tera Online^^

[zelkam]

ostatnio mam fazę na gry, których nie dokończyłam w "dzieciństwie" : Jazzjack Rabbit 2 , Król Lew i zasysam właśnie Na Kłopoty Pantera

: D

[Master of Disaster]

@up - w to ostatnie kiedyś grałam, kupiłam bodaj w Auchan po bardzo promocyjnej cenie (mniej, niż 10zł). Niestety, płyta pękła i musiałam ją wyrzucić A to była zabawna gra, teraz nie wiem, gdzie ją dostać. Obecnie, jak chcę sobie poprawić humor, to gram w Sam i Max - sezon 1. Poza tym często grywam w Gothica - część 1, 2 z Nocą Kruka albo 3. Strasznie mi się podoba obóz piratów Czasem bawię się w budowanie wieży w World of Goo, choć ta zwykle mi się przewala, albo usiłuję tam pobijać rekordy.

Ach, no i jest jeszcze Plants vs. Zombies - zapewnia to sporo zabawy, choć gł. dzięki minigierkom. Włączam to, jak mi się Simsy ładują

[Profesor Parker]

przerobilam juz zoo tycoon. bylam w polowie american mcgee's alice, ale odlozylam to na wakacje, kiedy bede miala czas zeby delektowac sie tym chorym klimatem.
ostatnio rzucilo mnie na vampire the masquerade: bloodlines, bo zawsze chcialam w to pograc jak bylam mniejsza, a wydawalo mi sie zbyt DOROSLE. gra jest wystrzelona w kosmos! atmosfera (horrory mnie nie ruszaja ale podczas misji w nawiedzonym domu troche mi cisnienie skoczylo heheheh 8D), dialogi (!!!). szkoda ze czesto sa problemy techniczne ale z patchami jest ok.
oczywiscie odrazu po tescie zaklasyfikowali mnie do klanu swirow...

do niedawna w ogole juz nie gralam w gry, tylko pasjans czy cos, a teraz znowu sie odmozdzam.

ostatnio taxi 3 extreme rush