|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 20.06.2008
Skąd: Chatka Ech
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,209
Reputacja: 10
|
![]()
Dzisiaj chcę dodać nowe zdjęcia, bo miałam duży problem z simami i musiałam zainstalować na nowo.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 27.07.2006
Skąd: ąbruje
Płeć: Kobieta
Postów: 1,151
Reputacja: 11
|
![]()
Ściągnij sobie ten program:
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz...toFiltre+6.3.1 I rób zdjęcia print screenem, a później podszac gry wklejaj je na czystą "kartke" do programu, a gdy zapisujesz to zapisuj w formacie .JPG, lepiej to wygląda =D Trochę pracy z tym jest, ale za to dużo lepiej to wygląda potem ^^
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 20.06.2008
Skąd: Chatka Ech
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,209
Reputacja: 10
|
![]()
Co za debilski komp!Uruchamiam grę i nie chce się włączyć..Nie wytrzymię..Ale i tak postaram się dać ten odcinek!
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zarejestrowany: 20.06.2008
Skąd: Chatka Ech
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,209
Reputacja: 10
|
![]()
Rozdział 2.
Dziwny sen ![]() Koty miauczały okropnie.Marti ubrała się w swój różowy szlafrok i wyszła przed dom.Trochę miała stracha, ale jednak nie wróciła do domu.Usłyszała krzyk. -Co?!Wynoś się stąd!...Nie?!..Ach tak...Co???!!!...Pomoc...-Martyny rozpoznała głos.Głos jej sąsiadki.Jednak po słowie "pomoc", głos ucichł.Dziewczyna pomyślała, że to nic takiego i ruszyła w stronę domu.Kiedy już otwierała drzwi usłyszała: -Chodź...Pomóż-usłyszała.Głos dochodził z pobliskiego lasu.Nastolatka poszła tam. -Ktoś mnie wołał?-spytała odważnie.Nie czuła w ogóle strachu.Czuła się tak swobodnie.Szła bardzo długo.Słońce zaczęło wschodzić.Kiedy chciała zawracać do domu zobaczyła oświetloną dolinę.Była tam ławeczka.Martyna usiadła na niej i słuchała szumu drzew. ![]() Dopiero po kilku minutach zobaczyła małą chatkę.Weszła do środka.Chatka wyglądała na małą, przytulną leśniczówkę.Nie było w niej nic ciekawego, jednak coś przykuło jej uwagę.To był wielki, potężny stół, a na nim zachęcająco wyglądająca pieczeń.A, że dziewczyna była bardo głodna skusiła się na kawałek.Po obfitym posiłku, poszła do łazienki.Umyła ręce i wyszła.Usłyszała szelest.To były wampiry.Jeden ją ukąsił i Martyna upadła na ziemię.Usłyszała jak mówią: ![]() -Wie o wszystkim! -Co zrobimy?Myślisz, że zapomni? -Nie wydaje mi się!Trzeba się jej pozbyć.Spalić na stosie! -Jak wilkołaków?!Jak elfów?! -Tak... -Przecież ona jest bezbronna!Ja się nie zgadzam, Teodorze. -Emilio!A jak ona jest posłańcem wilkołaków? -Ona?!Przecież nie wygląda..Na elfa zresztą też nie. -No na elfa to na pewno nie wygląda-mówiąc to kopnął dziewczynę. -A na wilkołaka? -A skąd wiesz?Zobaczymy w nocy. -Wygląda na uczciwą. -Na tak bardzo uczciwą, że włamała się do jakiejś chaty! -A skąd wiesz?Może to jej chata? -Nie wydaje mi się...-tyle słyszała.Potem straciła przytomność.Obudziła się wieczorem. -I co?!Nie przemieniła się!Nie jest nim! -Chyba masz rację Emilio.Co teraz zrobimy?Stos jest przygotowany. -Nie spalimy jej.A rodzina?Pewnie się o nią martwią! -Odniesiemy Cię.Dobrze?-wampir zwrócił się tym razem do Martyny. -T-tak..-zaczęła się jąkać.Wampir pobiegł gdzieś i zostawił ją z wampirką. -Zaraz będziesz w domu.-powiedziała Wampirka. -D-dziękuję...-znowu zaczęła się jąkać. ![]() Wampir podbiegł do nich.Trzymał w ręku miecz.Zamachnął się i... -Aaaa!-krzyknęła Martyna.Okazało się, że jest we własnym łóżku cała i zdrowa.Szybko wstała i poszła do lustra. -Czy to był tylko sen?-nastolatka ucieszyła się z tego, że to był sen.Ale po chwili zobaczyła osiniaczone ciało.Przestraszyła się i zaczęła myśleć, że to jednak nie był sen.A jeśli nie było to powinna być dzisiaj środa.A jest... -Wtorek?!-wykrzyknęła patrząc na swój budzik.To było dziwne.Ale nie myślała już o tym więcej.Poszła się zatem położyć. -Bip bip...bip bip..-usłyszała swój budzik.No tak..szkoła.Wstała leniwie z łóżka i przypomniała sobie o wczorajszym.Spakowała książki i wyszła z domu.Spóźniła się, ale miała to gdzieś.Pani wpisała jej uwagę, a ona usiadła w ławce z Anią. -Cześć!-powiedziała do Martki. -Hej.. -Coś się stało? -Opowiem ci później.-lekcja minęła dość szybko. ![]() Kiedy dziewczyny wyszły z klasy, Ania i Martyna udały się do swojego ulubionego miejsca.Siadły pod drzewem -To powiedz mi wreszcie!Co się stało?-zapytała Ania.Martyna milczała.W końcu jednak się przełamała. -A, więc..-i przerwał jej dzwonek komórki.Przyszedł SMS. 037484 przesłał wiadomość Hej!To ja Amanda.Co tam w budzie? Ja już skończyłam.Tzn: Mieliśmy tylko jedną lekcje dzisiaj. A co tam u ciebie?Odpisz please! -A, więc co?-Ania rzuciła ostre spojrzenie Martynie. -E..bo wiesz.-zadzwonił dzwonek.An wkurzyła się na maksa i poszła do szkoły.Martyna została sama.Znowu usłyszała ten głos. -Znajdź...znajdź... Dzięki za uwagę.Zdjęcia są lepszej jakości.Sami przyznajcie.Proszę też o powrót do 1 odcinka, gdzie zamieniłam stare zdjęcia na nowe, lepszej jakości.
__________________
Ach, Marylo, wszak oczekiwanie czegoś daje nam już połowę przyjemności! Może się zdarzyć, że się tego nie otrzyma wcale, ale nikt nie może zabronić cieszyć się z oczekiwania. Lucy Maud Montgomery - Ania z Zielonego Wzgórza |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
PIERWSZA
fabuła jest całkiem, całkiem, ale jest też minus, za dużo się powtarzasz, mogłabyś też ciekawiej pisać.Cieszę się, że poprawiłaś jakość zdjęć i że odcinki nie są ani za długie, ani za krótkie. POZDROWIENIA!! |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 27.07.2006
Skąd: ąbruje
Płeć: Kobieta
Postów: 1,151
Reputacja: 11
|
![]()
Szczerze, to nie podoba mi się.
W sumie nie za wiele zrozumiałam z tego wszystkiego. Tylko tyle, że był to sen, nie rozumiem powiązania środy z wtorkiem, no i tej rozmowy jak już była w szkole... Ale może to ja jestem za głupia na to -.- Błędów raczej nie zauważyłam, najbardziej dobija mnie to, że nie robisz spacjo PO kropce... Wszystko piszesz jednym ciągiem. ZAWSZE po znaku interpunkcyjnym stawia się spacje. Mam nadzieję, że zwrócisz uwagę na moje uwagi :> Noo... Czekam na kolejny ^^
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Ta.. tylko, że Ty czasami zapoinasz o znakach interpunkcji
![]() Mnie to nie zaciekawiło. Nie mam pojęcia ile Ty masz lat, ale, to fs, jest beznadziejne. Ale to Twoje pierwsze, więc mam nadzieje, że kolejne będzie dużo lepsze. |
![]() |
![]() |
#9 |
Zarejestrowany: 20.06.2008
Skąd: Chatka Ech
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,209
Reputacja: 10
|
![]()
Następny odcinek dam już jutro.
__________________
Ach, Marylo, wszak oczekiwanie czegoś daje nam już połowę przyjemności! Może się zdarzyć, że się tego nie otrzyma wcale, ale nikt nie może zabronić cieszyć się z oczekiwania. Lucy Maud Montgomery - Ania z Zielonego Wzgórza |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Zgadzam się z psychickid -.-
|
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|