20.01.2011, 20:07 | #91 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Kalendarium Simów
Zacznijmy tak jak powiedziała caalam. Jeżeli bierzemy pod uwagę tezę Lolita matką Wiktora to również powinniśmy ustalić kiedy to było oraz gdzie. Możliwe jednak że wiele parcel w Sunset jest do kupienia. Jest i cmentarz, możliwe że spoczywają tam krewni Lolity ?
|
|
21.10.2012, 18:00 | #92 | |
Zarejestrowany: 16.07.2012
Skąd: gdzie diabeł mówi dobranoc
Płeć: Mężczyzna
Postów: 313
Reputacja: 10
|
Odp: Kalendarium Simów
Tutaj chcę zaznaczyć, iż doskonale wiem kiedy był ostatni post, ale zauważyłem kilka nieścisłości które mogą być istotne ogólnie dla całej sprawy. A może kalendarium zostanie ponownie wznowione?
Przejdźmy do części o kalendarium. Cytat:
Małżeństwo w 1928 odpada - na Simspedii jest napisane, iż Wiktor przybył do Sunset Valley był średnio zamożny, ponadto dopiero w Sunset poznał Genowefę. Dopiero tam dorobił się fortuny, wybudował łatwopalny dwór i etc. Poza tym, dopiero po małżeństwie zbudował dwór. 18 lat i mieć żonę? Poza tym mieć dość spory dom? Śmierć Lolity odpada w 1935 - zmarła jako młoda dorosła, anie dorosła/staruszka. Założenie Sunset Valley pominę, gdyż to niemożliwe (patrz małżeństwo Wiktora) Akcja The Sims 3 dzieje się ZA PÓŹNO. W tym roku Ćwirowie żyli na Starówce i SimLane/SimValley. Akcja powinna dziać się gdzieś ok 1920 - 1935
__________________
Det brinner i bröstet, varje gång, varje gång du ser på mig.
Det brister i rösten varje gång, varje gång jag säger ditt namn. |
|
23.07.2015, 15:11 | #93 |
Zarejestrowany: 09.11.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 157
Reputacja: 13
|
Odp: Kalendarium Simów
Moja teoria jest trochę inna: Twórcy gry mieli opcje, które dla nas, użytkowników, są niedostępne. A ta duża ilość nieścisłości z tym porwaniem Belli i tak dalej, przybyciem Niny i Diny wydaje mi się mało prawdopodobna. Twórcy sobie pograli, wkleili w biografie i opisy rodziny, co im przyszło do głowy, zablokowali część opcji, wykasowali niektóre wspomnienia simom i już. Przypominam, że Simsy do SYMULATOR, nie zaś gra z misjami i levelami. Gdyby Simsy było grą przygodową, zapewne kierowałoby się bohaterem, by rozwiązać zagadkę porwania Belli, a na końcu dowiadywałoby się prawdy. A tak, to Bella i reszta jest po to, by urozmaicić symulację życia w społeczeństwie, mam rację?
|
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|