|
|
Zobacz wyniki ankiety: Jak oceniasz moje fotostory? | |||
5 gwiazdek - Odlotowe |
![]() ![]() ![]() ![]() |
37 | 64.91% |
4 gwiazdki - Całkiem niezłe |
![]() ![]() ![]() ![]() |
7 | 12.28% |
3 gwiazdki - Przeciętne |
![]() ![]() ![]() ![]() |
5 | 8.77% |
2 gwiazdki - Zgroza |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
1 gwiazdka - Strach się bać |
![]() ![]() ![]() ![]() |
8 | 14.04% |
Głosujących: 57. Nie możesz głosować w tej sondzie |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#91 | |||||
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
I teraz najciekawsze..... Cytat:
Co do drugiego punktu to masz rację. NIe pomyślałem o roku w którym się to dzieje. Ja osobiście planowałem to że jest po V tomie czyli szósty rok. Pomyslę jak to poprawić. Dzięki że to zauważyłaś. Fiuu......rozpisałem się, ale długo mnie nie było, więc trzeba było naprostować parę rzeczy. |
|||||
![]() |
|
![]() |
#92 |
Zarejestrowany: 29.10.2003
Skąd: Somewhere On The Ocean
Wiek: 33
Płeć: Mężczyzna
Postów: 229
Reputacja: 10
|
![]()
Szkoda
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() by Puvix'L - za co wielkie dzięki ![]() Icon made by cleopancake, THANKS xD |
![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Harry Potter i Źródło Życia.
odc.3 ![]() Ranek powitała piękna pogoda. Gorące słońce świeciło na błękitnym niebie rozświetlając cały zamek i błonia. ![]() ![]() W środku było już słychać rozmowy uczniów, szykujących się na zajęcia, zaraz po śniadaniu w Wielkiej sali. ![]() Jednak nie wszyscy już wstali. W męskim dormitorium, na podłodze spał David. Po tak ciężkiej, pełnej wrażeń i przede wszystkim długiej nocy nie mógł się obudzić. Było już południe, kiedy z salonu dochodziły coraz to głośniejsze rozmowy, które zbudziły leżącego młodzieńca. David podniósł się z ledwością i rozejrzał wokoło. - Jednak to nie był sen. To się stało na prawdę....- pomyślał sobie. Usłyszał gwar dochodzący z drugiego pomieszczenia. Podszedł do wyjścia, żeby zobaczyć co to za hałasy. ![]() David wyszedł z dormitorium na balkon z widokiem na pokój wspólny, który był pełen ludzi w czarnych szatach Gryffindoru głośno dyskutujący o różnych sprawach. Przy kominku stała Lavender Brown., która z wielkim zachwytem rozmawiała z Parvati Patil o ostatniej lekcji wróżbiarstwa. Przy wejściu do salonu Seamus gwałtownymi ruchami ręki próbował cos pokazać Nevillowi. niedaleko stała Ginny szepcząca coś do ucha Deanowi Seamusowi. Tuż obok nich stali Freg i George, którzy razem z Angeliną Johnson układali nowy plan treningu w Quiditcha. Byli też Harry, Ron i Hermiona. Stali tuż za kanapą. Byli na tyle blisko że David widział ich bardzo dokładnie. ![]() - CZEŚĆ WAM!!! – krzyknął w stronę stojącej na dole trójce. ![]() - O! Wstałeś już! – odpowiedziała pierwsza Hermiona. - Dzień dobry David – powiedział Ron. - Mam nadzieję, że się wyspałeś. - Oj tak. Mam nadzieję że nie przespałem śniadania. - Śniadanie już było. Chcieliśmy cię obudzić, ale McGonagal powiedziała że musisz wypocząć. Jak jesteś głodny to możesz zejść do Wielkiej sali, tam na pewno coś dostaniesz. - odpowiedziała. - No dalej David, złaź tu do nas. Chyba nie będziemy rozmawiali na odległość ![]() Dawid zszedł krętymi schodami na dół. Po chwili był już w salonie Gryffonów. - Tak w ogóle to dlaczego akurat jestem w tym domu? Przecież chyba powinna o tym zdecydować magiczna tiara. - Tak naprawdę to my sami wiemy tyle co ty. – odpowiedział Harry. – powinieneś pogadać z McGonagall. Ona pewnie wie wszystko. - Ale może zrobisz to później. Teraz musisz cos zjeść i wyszykować się na zajęcia. - Hermiona, gdzie ty masz oczy??? Przecież on jest w piżamie. –rzekł Ron. - Masz czarną szatę David? – zapytał Harry. - Nie mam. Niby skąd miałem ją mieć.......a tak wogóle to co robią tutaj Fred i George, przecież oni uciekli... - Wrócili na początku roku. Nikt nie wie dlaczego.- odpowiedział Ron. ![]() W pokoju zrobiło się pusto. Wszyscy wyszli poza naszą czwórką. Chwile później do salonu weszła prof. McGonagal. ![]() - A co wy tu jeszcze robicie? Za chwilę zaczną się zajęcia. Powinniście już być w klasach... - A...ale my... – zaczął Ron - Bez dyskusji panie Weasley. Proszę iść o klasy. – przerwała pani profesor. – a ty David pójdziesz ze mną. Tylko się ubierz. W pokoju na twoim łóżku leży twoja szata Gryffindoru. - Tak, już idę. - To do zobaczenia – powiedzieli chórem Ron, Hermiona i Harry. - Na razie.... David odwrócił się i wszedł z powrotem po schodach do dormitorium. Na jego łóżku leżało ładnie złożone w kostkę ubranie. Rozłożył je, by się im bliżej przyjrzeć. - To po prosty niemożliwe. Jak ja mam w to wszystko uwierzyć....? Zdjął piżamę i natychmiast założył czarną szatę. W kilka minut był już gotowy by pójść za prof. McGonagal. Wrócił do pokoju wspólnego, gdzie profesor wciąż na niego czekała. - Chodźmy już – powiedziała jak zwykle chłodnym głosem. Wyszli z salonu kierując się w coraz to głębsze i dłuższe korytarz ![]() Przez chwilę panowała cisza, którą przebijał jedynie stukot obcasów McGonagall. Ale David nie mógł już znieść tej całej niepewności i tajemniczości. Chciał się odezwać ale lęk wstrzymywał go od zabrania głosu. Po wielkim wysiłku z jego ust wydobył się zaledwie cichy pisk. Profesor zrozumiała że David chce coś powiedzieć. -...Słucham? – zapytała. -...ja.. ja...gdzie my idziemy? - Zostałeś wezwany do gabinetu dyrektora Dumbledora. - A.. ale jak to? Przecież ja nic nie zrobiłem.... - Nie o to chodzi. Dumbledore chce z tobą porozmawiać David. - Czy wyjaśni mi w końcu dlaczego tu jestem i po co? Z tego co pamiętam to był jakiś powód, w końcu po przez książki chcieliście mnie przygotować. Tylko do czego? - Nie wiem co profesor zechce ci powiedzieć. O niczym mnie nie informował. A z resztą wszystkiego dowiesz się w swoim czasie. Szli tak przez kilka minut. Korytarze wydawały się tak długie jakby nie miały końca. Po dłuższej chwili milczenia McGonagal zapytała: - Zjadłeś już śniadanie? - Nie..... - Więc po rozmowie z dyrektorem pójdziesz do Wielkiej Sali. Ta dostaniesz coś do zjedzenia. Potem wróć do pokoju wspólnego i poczekaj tam na Pottera, Weasleya i Granger. Pójdziecie razem na zajęcia. - Dobrze.... W końcu doszli do dziwnego miejsca. ![]() Było to jakby końcem korytarza, gdzie znajdowała się mała wnęka po której środku stał posąg anioła. - Jesteśmy na miejscu. – oznajmiła McGonagall, po czym wypowiedziała słowo, które David skojarzył jako hasło otwierające jakieś przejście. – „Elurien” Nagle pomnik anioła zaczął się obracać a z góry wysuwały się szerokie, złociste schody. ![]() - Możesz wejść – rzekła pani Prof. – dyrektor czeka na ciebie. David z niepewnością zrobił krok stawiając nogę na pierwszym stopniu. Szedł bardzo powoli i uważnie. Gdy dotarł na samą górę ujrzał duże, również złote drzwi. Z początku nie wiedział czy zapukać, czy od razu wejść. Problem się rozwiązał, gdyż drzwi otworzyły się same. David wszedł pół krokiem do środka ![]() Sam nie mógł uwierzyć w to co zobaczył. Całe pomieszczenie było przepełnione magicznymi przedmiotami nie podobnymi do żadnych innych rzeczy. Ściany były pokryte półkami wypełnionymi przeróżnymi księgami. W samym środku stało półokrągłe biurko. Wokół niego rozchodziły się schody prowadzące na wyższe piętro. Tam było jeszcze dziwniej. Tuż przy olbrzymim i jedynym oknie stał wielki teleskop. Przy jednej ukośnej ścianie znajdowało się dziwne urządzenie, natomiast po stronie przeciwnej były stoliki pokryte wszelkimi magicznymi smakołykami, a przez barierkę wychylała się paszcza dziwnej rośliny z koloru przypominającą krowę. Na szczycie schodów ujrzał postać z bardzo długimi siwymi włosami i równie długą i siwą brodą, ubraną w długą zieloną szatę bardzo ładnie zdobioną złotem. - Witam cię David. - Yyyy...dzień....dzień dobry – odpowiedział z ledwością. - Nie bój się. Przecież już mnie znasz. Wiesz o mnie dużo więcej niż ja o tobie. Dumbledore zszedł powoli schodami. ![]() Znalazł się przed przerażonym Davidem. - Nigdy nie sądziłem, że będę miał zaszczyt ciebie zobaczyć David. Przy tobie czuję że moja moc jest niczym. W końcu ty przewyższasz ją milionkrotnie. - Profesorze,... yyy...zobaczy się dyrektorze. Czy ja dowiem się w końcu kim tak naprawdę jestem, po co się tu zjawiłem i dlaczego jestem aż tak ważny? – Zapytał się już odważniejszym tonem. – A tak w ogóle to dlaczego ja przybyłem tu mając dopiero 16 lat a nie 11 ? - Tak David. Właśnie dziś dowiesz się wszystkiego. Więc to jest wasz tak oczekiwany trzeci odcinek. Niestety musicie mi wybaczyć brak akcjii, bo nie zdążyłem jeszcze tego rozkręcić. Ale w następnym odc. na 100% będzie się już coś działo. Mam tez nadzieję że kolejny przyjdzie szybciej niż obecny. Tak więc czekam na wasze opinie. Ostatnio edytowane przez Tidus2004 : 28.04.2005 - 04:23 |
![]() |
![]() |
#94 |
Zarejestrowany: 18.02.2005
Skąd: Miasto Grodu Króla Kraka =p
Płeć: Kobieta
Postów: 49
Reputacja: 10
|
![]()
Co mogę napisać poza tym, że jest super wręcz idealnie? Cudowne zdjęcia, tekst, który przyjemnie się czyta...lepiej być nie może, chyba, że ty pokazesz nam jeszcze większą część swojego talentu. Moja ocena naturalnie 10/10
__________________
Pewnego dnia uwierz we mnie... W górach...^^ |
![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Zarejestrowany: 29.10.2003
Skąd: Somewhere On The Ocean
Wiek: 33
Płeć: Mężczyzna
Postów: 229
Reputacja: 10
|
![]()
Tidus2004, nie chodzi mi o Hogwart jako budynek, ale o te meble i ubrania McGonagal i Dumbledore'a
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() by Puvix'L - za co wielkie dzięki ![]() Icon made by cleopancake, THANKS xD |
![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
fajne, ale jabuy trochę ściągniete z książki.
mi i tak sie podoba : ![]() boski zameczek |
![]() |
![]() |
#97 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() ![]() Cytat:
TYLKO Z FILMU! A teraz ja się do czegoś po przyczepiam: 1.Uważam że MUndurek Hermiony kompletnie nie pasuję powinna być jakaś szata czy coś. 2.Czemu jak David się wydarł -CZEŚĆ WAM!!!! to nikt nie zaareagował tylko HP,RW i HG.? 3.Sorra ale ja uważam że wszstko jest za idealne i identyczne co do filmu więc mogę ci dać co najwyżej 7/10 ponieważ rozumiem że się wysiliłeś ale wszytsko ściągnąłeś z tego durnego filmu Lepiej by było gdybyś zrobił coś po swojemu! :* POZDRO! |
|
![]() |
![]() |
#98 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
Jeśli chodzio szatę Hermiony, to ni zgodzę się z tobą. W moim FS występyją 3 rodzaje szat. Pierwsza to taka jaką ma teraz Hermiona. Jet to szata luźna. Z resztą w 2 części filmu też nosi taki strój. 2 rodzaj szaty to szata oficjalna, czyli dochodzi go tego jeszcze marynarka. Można to zobaczyć u stojącej przy kominku Parvati Patil (ma czarne włosy). I 3 szata, to dochodzi jeszcze płaszcz. Stosowany przeważnie gdy jest zimno. To jest u dziewczyn. A u chłopaków jest tylko szata luźna i szata długa czyli ten płasz jak widać mają na sobie Ron i Harry. Jak David krzyknął "CZEŚĆ!" to odwrócili się tylko HP RW i HG bo oni stali najbliżej, a w pokoju panował straszny hałas i każdy był zajęty swoimi sprawami. WIęc nie zwracali na to uwagę. Rozpisałem się, ale mam nadzieję że wszysto wyjaśniłem. |
|
![]() |
![]() |
#99 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Ja już tak na prawdę nie wiem o co wam wszystkim chodzi. Przez ostatnie 20 postów pytacie się keidy kolejny odcinek, ja wczoraj siedziałem do 2 w nocy i na łeb na szyję próbowłam wyrobić się w ustalonym czasie i zrobić dla was ten 3 odcinek, a wy nawet nie raczycie zajrzeć, a jeśli już to bez żanego komentarza, nic. Wygląda na to że już nie będę już więcej zapowiadał kolejnychocinków tylko będę robił kiedy mi się zachce. Ja z regóły jak coś obiecam to dorzymuję słowa. A wy nie potraficie tego docenić.
|
![]() |
![]() |
#100 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
jak zawsze super odcineczek :*
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|