The Sims 3: Zwierzaki - Wrażenia z gry

Dobra wiem jak się jeździ na oklep. Koń musi mieć założoną tylko uzdę i wtedy sim może jeździć na oklep.
@Searle też tak miałam tylko, że z kotkiem. Mam nawet filmik, ale coś mi się przesłać nie chce :/

[nmin]

Nie wiem, czy wiecie, ale nie zauważyłam, żeby ktoś pisał - lepiej nie trzymać zwierzaków zbyt długo w wyposażeniu. Mój Sim miał w plecaku papugę kakadu i szczura. Papugę złapał dawno i dość szybko wymienił na fajniejszą, i tak ją nosił przy sobie. Szczura kazałam mu złapać, bo akurat się napatoczył, nawet raz czy dwa się z nim pobawił, ale nie planowałam kupować dla niego terrarium. No i po około dwóch dniach pojawił się czerwony komunikat brzmiący mniej więcej "Szczur uciekł z wyposażenia, lepiej nie trzymaj w nim zwierząt zbyt długo". Co ciekawe, papuga siedzi w plecaku duuużo dłużej i nie ucieka. Szczur to żadna strata, był wart trzy simoleony, ale pamiętajcie, że jeśli złapiecie coś naprawdę fajnego i cennego, to lepiej szybko kupujcie klatkę, bo możecie to stracić.

Wy mowicie o wyposazeniu,a mi nawet zolw z terarium uciekl i pojawil sie komunikat " Roy uciekł z wyposażenia, lepiej nie trzymaj w nim zwierząt zbyt długo". Co dziwne bo w wyposazeniu to on nie byl.

[Karel13]

Anisia, możliwe, że wydawało Ci się, że jest w terrarium. Kiedy mój sim bawi się z papugą to czasami nie odstawia jej na miejsce tylko wsadza ją do wyposażenia, nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Mogło być tak i w Twoim przypadku.

Dooobra. AP mi się znudziłam i wróciłam do mojej starej rodzinki w SV. oczywiście jest tam ten ośrodek jeździecki. Jak na razie w SV nie zauważyłam, żeby ktoś miał konie, ale koty i psy mają. Lodziarka taka sama jaka jest w AP jest także w SV. Coo tam jeszcze było... Ah ! Opcja adoptowania zwierzęcia od sąsiada także jest dostępna. Praktycznie wszystko to samo co w AP. co do jednorożców to nie wiem czy są.

Kolejna część moich wrażeń z gry...
Apaloosa Paints bardzo mi się podoba. Jest w moim stylu. Sunset Valley nigdy nie lubiłem. Co do zwierzaków to bardzo mi się podobają, lecz mając 4 zwierzaki trudno mi je ogarnąć skupiając się na każdym z nich. Zacznę grać także w Bridgeport bo to moje główne miasto Wstawię tam stadnine i moi simowie będą mieć konia, który będzie tam nocował
I mam jeszcze pytanie, czy u was w parkach dla psów i kotów jest taka pustka? Bo u mnie tylko w stadninie są zwierzęta. Zobaczę czy to się nie zmieni bo stworzyłem kilka rodzin które wprowadziłem do miasteczka
jeśli nie pomoże to skorzystam z poradnika na więcej osób na parcelach publicznych...
Spodobała mi się też jazda konna. Wydaje mi się ona bardzo realistyczna, lecz wydaje mi się, że nikt nie galopuje podczas pierwszej jazdy konnej...
Dzikie konie mi się nie podobają wizualnie, ale po za tym to mi nie przeszkadzają
Powinny wszystkie wyglądać podobnie, a te które mam w grze bardzo się od siebie różnią,

[nmin]

Einarr, ten poradnik może pomóc, warto spróbować, bo wszyscy piszecie o bezludnym mieście, a ja od początku nie miałam tego problemu i dopiero, gdy zobaczyłam Wasze posty, przypomniałam sobie, że przecież używam tego sposobu.

Wrócę jeszcze do jazdy na oklep - ta opcja pojawia się dopiero po osiągnięciu piątego poziomu umiejętności jeździectwa, widziałam w komunikacie, że "Sim może teraz...".

[Jessica]

Ok mam od wczoraj grę, ale za bardzo się wciągnęłam i dzisiaj dopiero coś napiszę i wrzucę film Gra ogólnie podoba mi się, właśnie czegoś takiego mi brakowało, a moim ulubionym zajęciem, jak wspominałam w przedpremierowych dyskusjach jest... łapanie bezpańskich zwierząt xD! i zbieranie nagrobków moich, umarłych zwierzątek. Teraz, aktualnie tylko dodaje zwierzęta do rodzin, w których ich nie ma, ale mam zamiar zagrać w sunset valley normalną rodzinką ze zwierzątkami. Appalosa Plains średnio mi się podoba... Za małe to miasteczko trochę xd, ale ogółem przejdzie Zachęcam do kupna tej gry Można wesoło spędzić mnóstwo godzin przed komputerem xD Pozdrawiam

[Pan_Laptop]

Ja już mam
Instaluje się. Czekam i czkam bo mam czkawkę xD

[anie_1981]

AP małe nie jest, ale jest nudne i sprawia wrażenie opustoszałego. Zapewne to dlatego, że moja rodzina mieszka na obrzeżach miasta, a tam są duże parcele i ruch nie jest za duży. Nie widziałam jednak nikogo na spacerze z psem, czy jadącego konno. Najchętniej wróciłabym do BP, ale jakoś tak myślę, że nie dałabym sobie rady z tyloma postaciami do kierowania. Ja mam zazwyczaj w domach starsze małżeństwa i jedno z ich dorosłych dzieci z własną rodziną. Najczęściej mam 7 osób do kontrolowania, więc koni im dać nie mogę... No może psa, ale ja jestem bardzo nakręcona na koniki, więc na razie zostaję w AP, lub pójdę do swojego zapisu z SV.