| 
 |  | |||||||
| Zobacz wyniki ankiety: Jak wygląda życie twoich Simów? | |||
| Wenezuelska telenowela |      | 117 | 22.50% | 
| Poszukiwanie UFO |      | 17 | 3.27% | 
| Życie bez zmartwień |      | 101 | 19.42% | 
| Normalne życie |      | 285 | 54.81% | 
| Głosujących: 520. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  01.09.2005, 10:50 | #102 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Zagłosowałem na życie bez zmartwień, ponieważ nie lubię zaspokajać ich potrzeb, pragnień i patrzeć na te obrzydliwe niemowlęcia i małe dzieci.
		 | 
|   | 
|  16.10.2005, 18:14 | #103 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |  Heh moja rodzinka jest juz dośc dużaa... 
			
			Pisałam juz wcześniej że lubie normalne zycie... chociarz czasem tez jakies wprowadzam "zmiany"... Obecnie moja simka Patrichia Qeen i jej mąż Carlos Dean (mieli na nazwisko dean po nślubie) nie żyja, ich córki Towny i Christy maja własne rodziny... Towny Goldens (teraz tak sie nazywa) ma trójkę dzieci, Oliwię - studiuje, Mateusza i Brocka - dzieci w wieku szkolnym. Jej mąz ma na imie Rick i chyba cos tak czuje ze sie rozwiodą... a Christy ma męza Travis Torngeis'a i córke Zuzanne która tez studiuje. Zuzanna, Olivia i chłopak zuzi - Tadeusz studiuja razem na klasycznej. Tadeusz był nastolatkiem którego "dała" mi swatka. A Christy i Travis to juz emeryci i na starosc postanowili zaadoptować dziecko: Basię jest w wieku szkmolnym. Mieszkają na przedmieściu. W przyszłosci Rick i Towny sie rozwiodą a Tadeusz i Zuzia pobiorą...   | 
|   | 
|  19.10.2005, 06:59 | #104 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Zagłosowałam na normalne życie, ponieważ moi Simowie prowadzą zwykle spokojne, ustabilizowane życie. Chociaż muszę przyznać, że czasem nudzi mi się taka gra i robię jakąś inną rodzinę, której życie nie jest już takie spokojne    W NŻ robię czasem rodzinę wampirów. | 
|   | 
|  19.10.2005, 08:41 | #105 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Zagłosowałam na życie bez zmartwień, poniewasz mam np. dwóch simów w domu, z platynowym wskaźnikiem, najedzonych, wyspanych, z super domkiem, mnóstwem pieniędzy itp  ) | 
|   | 
|  19.10.2005, 09:45 | #106 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Jest takie... lajtowe.   Zazwyczaj gram jedną simką (w której rozkochane jest całe miasto, ale cóż  ), więc z utrzymaniem jej nastroju i poziomu aspiracji (reputacji także) problemu nie mam. A kasę... z kodu. Dopiero od niedawna mam TS2, więc póki co sobie pomagam, ale przypuszczam, że jak będę je znów miała (pisałam o tym topic :/) to Nathalie pójdzie do pracy.   | 
|   | 
|  21.10.2005, 11:16 | #107 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			moje raczej zycie bez zmartwien bo czy zycie z 5o ooo $ na koncie , 4 dzieci w domu kobieta z mezem przy kominku i zadnej zdrady i pracy nie jest cudowne     | 
|   | 
|  22.10.2005, 16:22 | #108 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			u mnie to w 100% normalne życie     | 
|   | 
|  26.10.2005, 18:32 | #109 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |   
			
			Ja kocham robić agencje towarzyskie. Nie wiem dlaczego?
		 | 
|   | 
|  25.04.2006, 20:21 | #110 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |  Ja tam... 
			
			Ja tam zawsze używam kodów na dobry nastrój i na cały czas zielone potrzeby. Taka gra jest nudna ale można całe simdni spędzać naszymi simami w ich mieście(tzn.na parcelach publicznych)
		 | 
|   | 
|  | 
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
| 
 | 
 |