![]() |
#101 |
Zarejestrowany: 17.10.2009
Skąd: Poznań
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 970
Reputacja: 10
|
![]()
Leci kolejna bardzo duża partia zdjęć z Moonlight Falls, ale od tej pory będę już na bieżąco. Odcinki będą krótsze, a opisy dłuższe. Poczekam na Nraasy do nowej aktualizacji (tak się z nimi zżyłam, że nie lubię już bez nich grać) i zdecyduję, którą rodziną zagram następnym razem
![]() Rodzina z Moonlight Falls Lucy jedzie po raz pierwszy do szkoły... Wszyscy cieszą się, że jest już człowiekiem. Wcześniej koledzy Florka trochę się z niego śmiali, że jego siostra jest duchem ze skrzydłami wróżki. ![]() Anastazja i Bill dbają o to, by się sobą nie znudzić. Wybrali się na randkę. Zaczęli od najtańszego lokalu, bo drugi był jeszcze zamknięty. ![]() Ta wróżka ma zapędy złodziejki, stanowczo. ![]() Później Anastazja przebrała się w eleganckie ciuchy – Bill nie musiał, bo wiecznie w nich chodzi – i poszli razem do lepszego klubu. ![]() Florek po szkole postanowił poczekać godzinę na Lucy, by po raz pierwszy zabrać ją do parku wróżek. Gdy rozmawiał z Vanessą, która do niego dołączyła, mijała go jego przyrodnia siostra, adoptowana córka państwa Goodfellow. ![]() Idzie młoda. ![]() Lucy bardzo się podobało zwiedzanie ogrodu wróżek, Vanessa była szczerze znudzona. ![]() Po południu pojechała sama do domu, a dzieciaki dołączyły do rodziców i razem wybrali się na przyjęcie do sąsiadów. ![]() W efekcie wieczorem Vanessa była w domu sam na sam z Tristanem. Zaplanowała to zresztą. Zdradziła chłopakowi, że ma dziś urodziny. Oboje czekali niecierpliwie na ten dzień. ![]() Kościlda znalazła sobie świetny moment na grzebanie przy zmywarce, nie ma co. ![]() ![]() Tutaj Vanessa jest już dorosła. Z wiekiem chyba trochę wyładniała... ![]() Anastazje świetnie się bawiła na tym przyjęciu ![]() ![]() Tymczasem romantyczny Tristan zabrał solenizantkę nad wodospad. Po raz pierwszy mógł ją pocałować. ![]() Vanessa przypomniała mu, co obiecał – że przemieni ją w wampira. ![]() Wtedy Tristan oznajmił, że przemieni ją wyłącznie, jeśli już zawsze będą razem. Uklęknął przed nią z pierścionkiem, a ona naturalnie natychmiast zgodziła się za niego wyjść ![]() Przenieśli się więc do domu. Tam, w sypialni pełnej zapalonych świec, Tristan spytał jeszcze raz, czy Vanessa jest pewna obu swoich decyzji. ![]() Była, więc na początku wypił jej krew... ![]() ...a potem rozpoczął jej przemianę. ![]() Ta mina ![]() ![]() No, a potem to już wiadomo, gdzie ją zaniósł... ![]() Tylko nie myślcie, że tak szybko doczekacie się wampirzątka! Tristan jest zasadniczy i nie chce dzieci przed ślubem. ![]() Bill dopiero co zasnął po powrocie z przyjęcia, gdy obudziła go stojąca obok jego łóżka siostra. Zawsze mu się zwierzała, więc tym razem też nie wytrzymała bez opowiedzenia mu natychmiast, co się właśnie stało. ![]() Z zaręczyn bardzo się ucieszył... ![]() ...ale wieść o przemianie w wampirzycę rozzłościła go. ![]() Odnalazł Tristana na parterze i urządził mu karczemną awanturę. Zarzucił mu skrajną nieodpowiedzialność i uleganie kaprysom młodych dziewcząt. ![]() Tristan nie pozostał mu dłużny. ![]() W końcu jakoś się dogadali, nie chcieli kłócić się o Vanessę. Na wszelki wypadek jednak Bill, jako starszy brat, pokazał Tristanowi zęby, by ten wiedział, co go czeka, jeśli nawali. ![]() Następnego dnia, jak to po urodzinach, Vanessa w otoczeniu całej rodziny odebrała dyplom ukończenia szkoły. ![]() ![]() Tradycyjnie po dyplomie, jak w każdej mojej rodzinie, wszyscy udali się na obiad do miejscowej restauracji. ![]() Niestety, Tristanowi szybko zaczęło doskwierać słońce, więc Vanessa zaraz po obiedzie zabrała go do domu. ![]() Bill został jeszcze trochę, by poplotkować z ukochaną córeczką tatusia. ![]() Nastolatek miał ciekawsze plany. Zadzwonił do Wilheminy, by umówić się z nią w barze. ![]() Przywitał ją kwiatami. ![]() Potańczyli trochę, poflirtowali... ![]() Tak byli sobą zajęci, że przegapili studniówkę! (serio, pokazał mi się komunikat o tym, że zaraz zaczyna się bal, a ja byłam tak skoncentrowana na ich randce, że w ogóle nie zwróciłam na niego uwagi i uświadomiłam sobie co przeczytałam dopiero, gdy kilka simowych godzin później pokazał się kolejny komunikat, że bal się kończy O.o ) ![]() Duch też się bawi. ![]() Florek po udanym spotkaniu odprowadził Wilheminę do domu. Był piękny wieczór, świeciły gwiazdy, spojrzał jej głęboko w oczy i chciał ją pocałować, gdy... ![]() ...odwróciła się na pięcie i uciekła, zostawiając zdezorientowanego chłopaka na środku trawnika. ![]() Wróżek zdenerwował się i ze złością kopnął jej gnoma ogrodowego. ![]() Tymczasem Vanessa dostała zaproszenie na przyjęcie. Zabrała narzeczonego, pojechali i... pół wieczoru spędzili w garażu, rozmawiając tylko ze sobą i flirtując. Cóż, oni mają zdecydowanie więcej szczęścia w miłości, niż Florek. ![]() Tutaj wracają o świcie do domu... ![]() ...a tutaj flirtują przed zaśnięciem. Właściwie to flirtują w każdej wolnej chwili (mam wolną wolę). ![]() Anastazja jest w ciąży! Gdy Bill wrócił do ludzkiej postaci, a Lucy podrosła i okazała się uroczym, bardzo udanym dzieckiem, postanowili zmajstrować kolejne. Bill oczywiście bał się jak zwykle, że urodzi się wilkołak, ale uznał, że warto zaryzykować. ![]() Sesja ![]() ![]() ![]() W niedzielę rano Florek obudził się wściekły i zbuntowany, prawdopodobnie z powodu Wilheminy. Na tym zdjęciu widać, że niestety JEST trochę podobny do biologicznego ojca. Gdybym go nieco nie pozmieniała, byłby jeszcze bardziej. No nic, i tak go lubię. ![]() Chłopak naprawił sobie komputer... Mógł to zrobić Bill, który znał się na majsterkowaniu (mimo drobniutkiej wpadki z wieżą, w wyniku której umarł, kto by to pamiętał), ale Florek był ambitny i chciał to zrobić sam. ![]() Zaczął czatować ze swoją przyjaciółką Jenemie. Podczas rozmowy na czacie umówili się na prawdziwe pogaduchy w parku. ![]() Posiedzieli chwilę na ławce i Florek opowiedział młodej czarownicy, jak spławiła go Wilhemina. Dziewczyna powiedziała mu wtedy szczerze, że nie powinien zawracać sobie nią głowy. Każdy w szkole wiedział (poza, oczywiście, zabujanym Florkiem), że prawie wszyscy Wolffowie gardzą każdym, kto nie jest wilkołakiem. Kiedyś co prawda starszy brat Wilheminy miał krótki romans z wampirzycą, ale to był wstyd dla całej rodziny. Jego siostra taka nie jest. Może się kumplować, może poflirtować z nudów, ale na stałe na pewno nie zwiąże się z kimś takim, jak Florek. ![]() Florek objął przyjaciółkę, zadowolony, że wreszcie ktoś jest z nim szczery. ![]() I wtedy go pocałowała... ![]() Zaskoczony Florek instynktownie zaczął obściskiwać się z nią na ławce. Sam już nie wiedział, czy Jenemie mu się podoba, czy robi to ze złości na Wilheminę, wtedy się nad tym nie zastanawiał. ![]() Gdy zapadł zmrok, pożegnał się z dziewczyną, na wszelki wypadek nie obiecując jej kolejnej randki. ![]() Jenemie jest oczywiście po metamorfozie. Rysów twarzy jej nie zmieniałam, nie jest zbyt ładną Simką, ale ma coś w sobie. No i jest czarownicą, brakuje mi takiej do kompletu w mojej dziwnej rodzinie ![]() ![]() Gdy Florek został sam, spotkał w parku młodą kobietę o nazwisku Zadek. Postanowił spłatać jej psikusa, ale miał pecha – okazała się być czarownicą, błyskawicznie użyła jakiegoś zaklęcia (w Harrym Potterze byłoby to Zaklęcie Tarczy ![]() ![]() W domu Lucy nie zajmowała się takimi bzdurami, jak miłość. Miała na głowie dużo poważniejsze sprawy – ściganie bandytów! ![]() Vanessa natomiast ćwiczyła grę na pianinie. ![]() Lucy zerknęła pod łóżko. Oczywiście potwory BYŁY (czy ich kiedyś nie ma?). ![]() Anastazja poszła więc przespać się do domku wróżek, a Lucy wgramoliła się do jej łóżka i spała z tatą. ![]() Tristan kolejną noc pisał wiersze. Nagle zdał sobie sprawę, że skoro i tak publikuje kolejne rozdziały, to może porzucić dawno już niepraktykowaną karierę mima i zostać zawodowym pisarzem. Chciał, żeby jego przyszła żona była z niego dumna. ![]() Jak pomyślał, tak zrobił. Wyruszył do ratusza. ![]() Po wyjściu z ratusza pospacerował chwilę po parku i nagle coś go podkusiło... Po raz pierwszy od bardzo dawna zaczepił pierwszą napotkaną kobietę i napił się jej krwi. To nie było silniejsze od niego. Mógłby się powstrzymać, gdyby chciał... ale nie chciał. ![]() Później, targany wyrzutami sumienia, stanął nad rzeką i zagapił się w wodę. Zastanawiał się, czy dobrze zrobił, skazując Vanessę na taki los. Może Bill miał rację i jego siostra była zbyt młoda na podjęcie takiej decyzji? Teraz już zawsze będzie musiała chować się przed słońcem, popijać sok plazmowy, a może nawet będzie czuła tak dzikie instynkty, jak on przed chwilą. No i to małżeństwo... Pewnie będą mieć dzieci. Jego dziecko nigdy nie będzie mogło bawić się po szkole w berka z kolegami z klasy. Coraz bardziej żałował, że nie poczekał jeszcze trochę z przemianą Vanessy. To on był wampirem od zawsze i on powinien był przewidzieć konsekwencje. ![]() Od krwi tamtej dziwnej Simki i na wspomnienie własnego drapieżnego zachowania mdliło go coraz bardziej. Popędził do domu i ledwo zdążył do łazienki. ![]() Gdy spotkał Vanessę, zagłuszył wyrzuty sumienia piękną serenadą dla ukochanej. ![]() Anastazja zaczęła rodzić! ![]() Bill zabrał ją do szpitala. Gdy była w ciąży pierwszy raz, pojechał z nią, ale dziecko nie było jego. Za drugim razem dziecko było jego, ale w szpitalu był Tristan. Teraz po raz pierwszy wszystko odbyło się tak, jak powinno. ![]() Florek nie chciał, by młodsza siostra się stresowała, i na czas nieobecności rodziców urządził jej przyjęcie w domku wróżek. ![]() Urodził się chłopiec! Ku rozpaczy Billa, mały wilkołak. Nie miałam pomysłu na imię, więc padło na Toby'ego. ![]() Toby bardzo przypadł do gustu przyrodniemu bratu. Od pierwszej chwili Florek dbał o malucha i się z nim bawił. ![]() Lucy była zazdrosna, bo ten mały tobołek zajmował Florka na przykład wtedy, gdy ona miała ochotę pograć z nim w zbijaka. Jako do tej pory najmłodsza i najbardziej rozpieszczana przez tylu starszych, nie była przyzwyczajona do tego, że ktoś nie ma dla niej czasu. ![]() A Florek dalej zajmował się maleństwem... ![]() Bill bez zbędnych ceregieli spytał Anastazję, czy w związku z faktem, że znają się tak długo i mają już dwójkę wspólnych dzieci, mogliby wziąć ślub. Zrobiliby podwójne wesele – swoje i Vanessy. Anastazja zachwyciła się tym pomysłem i oczywiście się zgodziła. ![]() Vanessa przemieniła się w wampira! ![]() ![]() Billowi trudno było ukryć lekkie zniesmaczenie, ale helloł, koleś jest wilkołakiem i podczas pełni zmienia się w sierściucha, więc co on tam wie, no nie? ![]() Znowu Vanessa, podoba mi się jako wampirzyca. ![]() Toby ma urodziny... Ach, te niemowlęta, tak szybko u mnie dorastają ![]() ![]() ![]() Dzięki bezcennej radzie co do klawisza Tab mogłam zrobić młodemu sensowne zdjęcia na pamiątkę... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nadszedł wyczekiwany dzień podwójnego ślubu. Tristan rozpoczął go, oburzając się z powodu psikusa zrobionego przez któreś z dzieciaków. ![]() Narzeczeni zaprosili jedynie siostrę Tristana. Konserwatywni rodzice Billa i Vanessy nie pogodzili się jeszcze z wampiryzmem córki oraz dziwacznymi dziećmi syna i postanowili nie przyjeżdżać. W efekcie obie pary zdecydowały, że wezmą ciche, kameralne śluby na własnej parceli, nie zaproszono nawet żadnych znajomych. W ogródku rozstawiono łuk weselny, a dookoła płonęły świeczki, bo z oczywistych powodów ślub musiał odbyć się po zmroku. ![]() Florkowi zaproponowano, by zaprosił sobie osobę towarzyszącą, ale z Wilheminą nie rozmawiał, a Jenemie nie chciał robić nadziei takim zaproszeniem, więc odpuścił sobie. Najmłodsze pokolenie. Lucy jest zachwycona elegancką sukienką i nawet małego Toby'ego odziano w elegancki garniturek. Florek kategorycznie odmówił włożenia garnituru, łaskawie zgodził się tylko zmienić t-shirt na koszulę w tym samym kolorze. ![]() „O matko, jestem druhną!” ![]() Jako pierwsi ślub wzięli Vanessa i Tristan. Kurczę, jemu sama chętnie nałożyłabym obrączkę ![]() ![]() Potem wyluzowani Anastazja i Bill. ![]() ![]() Nie było wesela. Zebrani wystawili do ogródka stary gramofon i chwilę potańczyli. ![]() Toby zaczął robić demolkę... ![]() Impreza szybko się dla niego zakończyła, Kościlda zagoniła młodzież do kojca. ![]() Krótka sesja ślubna... ![]() ![]() ![]() CDN Ostatnio edytowane przez nmin : 31.10.2012 - 22:51 |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#102 |
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
|
![]()
Vanessa jako wampirzyca wygląda jeszcze ładniej. Tony jest sliczny. Bill jest jakiś głupi. Jakby się zmieniła w wilkolaka byłby pewnie szczęśliwy.
Ja wolę rodzinę z MF.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zarejestrowany: 17.10.2009
Skąd: Poznań
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 970
Reputacja: 10
|
![]()
Założenie Billa jest takie, że najlepiej być człowiekiem, ewentualnie czymś mało przeszkadzającym w życiu, jak wróżka czy czarownica. Nie chciał być wilkołakiem i nie lubi tego, dlatego wahał się, czy chce mieć dzieci, i dlatego nie cieszy się, że Toby odziedziczył po nim wilkołactwo. No i z wampiryzmu siostry też się nie cieszy właśnie dlatego, że to może stać się dla niej uciążliwe
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Zarejestrowany: 18.03.2012
Skąd: jajecznica
Płeć: Kobieta
Postów: 969
Reputacja: 10
|
![]()
Vanessa
![]() ![]() Uwielbiam czytać twoje ojsg ^^ Śliczne sesje, masz bardzo ładne pozy. Z niecierpliwością czekam na następny odcinek ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#105 | |
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
@Mod: bardzo nieregulaminowa sygnatura! |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
A kiedy będą bliżniaczki
![]()
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Zarejestrowany: 17.10.2009
Skąd: Poznań
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 970
Reputacja: 10
|
![]()
Mam już nowe Nraasy, więc może jutro będzie mi się chciało grać. W sumie mam wrażenie, że rodzina z Moonlight Falls budzi większe zainteresowanie... Ostatni odcinek o bliźniaczkach skomentowała jedna osoba, a napisanie jednego takiego odcinka z kilkunastu zdjęć zajmuje mi więcej czasu, niż opisanie setki zdjęć z MF. Może powinnam odpuścić sobie przydługie opisy, a więcej grać, żeby więcej się działo?
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Właśnie? :<
Nmin, nie mów głupot! Chcemy bliźniaczek, ale MF też jest ciekawe.. ![]()
__________________
Just you and I.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
Ja osobiście przyznam się bez bicia, że czytam każdy odcinek bliźniaczek, ale nie zawsze mam czas komentować. Natomiast jak już mówiłam trylion razy na forum, nienawidzę fantastyki w simsach, dlaczego każda opowieść z NZTŚ jest przeze mnie omijana i nieczytana. Wniosek? Czekam dlateog na bliźniaczki
![]()
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Zarejestrowany: 17.10.2009
Skąd: Poznań
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 970
Reputacja: 10
|
![]()
Właśnie kolejny raz przeprowadzam Cindy i Mandy do nowego Bridgeport... Ciągłe zabawy pozami, modami i kodami sprawiły, że gra mi świruje. Chyba naprawdę muszę zacząć grać normalnie, w MF nie mam takich problemów.
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 8 (0 użytkownik(ów) i 8 gości) | |
|
|