The Sims 3: Po Zmroku - Pytania i odpowiedzi

dziękuje za odpowiedź. czyli poraz kolejny zwiastun mnie oszukał...

[Trykuu.]

Napiszę tak :
*Czy może ktoś podać NAZWĘ nazwę nie zdjęcie tego apartamentu z jacuzzi? Bo na tym zdjeciu co jest w 'Zdjecia i filmy' nie mogłem odwzorować. Dobrze jeszcze by było gdyby ktoś powiedział czy w tym apartamencie ktoś mieszka czy nie.
Z góry dzięki.

@ Trykuu

Apartament z jacuzzi nazywa się CENTRUM JEDEN LEW mieszka w nim rodzinka Jones przy ulicy Szosa Baneta 3202 musisz już go znaleźć

[Trykuu.]

Okej. O niebo lepiej

[eyvee]

mam pytanko odnosnie dodatku - a mianowicie tancow. Moja simka bardzo czesto tanczy, wysylam ja do klubow tanecznych, nawet nrassem dalam jej taniec na full < 3 poziom>, ale dalej tanczy normalnie. Widzialam na filmikach i zdjeciach ten nowy sexi taniec, ale nie wiem co zrobic, by moja simka tak tanczyla np. na stole lub nawet tylko na parkiecie, o tancu w parze nie wspomne :"((

[miłośniczka zwierząt]

twoja simka musi iść do klubu i jak będzie jakiś sim tańczył ten nowy taniec może mu się przyglądać i w ten sposób nauczy się, tego nowego tańca.

[suomii]

to są wogóle jakieś nowe tańce ? o.o u mnie simka jak idzie do klubu to przeważnie jest sama, ewentualnie w kujonie 3-4 simów.

miałam dzisiaj 2 dziwne sytuacje grając w simsy. Pewien wampir (mozecie go znać William Fangmann) naprawiając wieżę poraził się prądem, przyszła śmierć, wszyscy się zebrali żeby opłakiwać umierającego, a śmierć mówi "William, Twój bezustanny pech rozśmiesza mnie i wszystkich wokół Ciebie. Szkoda byłoby pozbawiać ich tak wspaniałej rozrywki. Wrócę po Ciebie kiedy indziej" po czym William wrócił do panelu rodziny i wszystko było w porządku.
Druga sytuacja dotyczy tego samego sima, był w simką w jacuzzi i odmówiła mu ona bara bara (już któryś raz z kolei, mam tego dosyć!) pojawił mu się nastrojnik "jakiśtam z kwitkiem" i chodził ze spuszczoną głową i wodził nogami. Mieliście kiedyś takie sytuacje? Ach no i co zrobić żeby ta simka w końcu się z nim przespała, może ją upić? :x

[Owl Finch]

Co do pierwszej sytuacji - tak się dzieje właśnie jak sim ma cechę "pechowiec" czy jak ona się dokładnie nazywa.
Co do drugiej sytuacji - ten nastrójnik i sposób chodzenia też są normalne, miałam tak. Żeby simy się zbara-barowały muszą się bardzo lubić (w sensie mieć prawie cały pasek znajomości zapełniony na zielono) no i wiadomo - romantyczne interakcje, wyznanie zauroczenia itd.
Może też być tak, że simka ma cechę "nieprzystępna". Wtedy to już nie wiem

Już kilka razy się barowali, ale dopiero teraz przyszło mi do głowy, ze mogliby "wpaść". Ale nawet bara bara nie chcą a co dopiero postaraj się o dziecko. Ale kres moich zmartwień nadszedł - padło mi Bridgeport. Wystąpił poważny błąd