Wredna, besztająca baba:/:/

Mnie też Pani Zadecka zleksza wkurza, jak większość na tym forum :/ A co do problemów z grą to też miałam nieźle wkurzający. Kominy, birka (niektóre obiekty) z simów miałam strasznie podświetlone (nie miały naturalnego koloru) a lustra były czarne (bez odbicia) nic nie mogłam z tym zrobić nawet jak instalowałam Simy od nowa :/ Już myślałam że coś z płytką mam, ale na szczęście i nieszczęście były to problemy z grafiką i musiałam kupować nową karte graficzną :/ nieźle co ?

[ultraviolence]

W TS1 też była taka pani O ile pamiętam nazywała się Panna Stanisława Nie wiem jak jest w TS2, bo jeszcze nie zaopatrzyłam się w NŻ. Chociaż to dziwne, że babsko przyłazi do domów...

[ultraviolence]

Napisał Pumcia

skąd je ściągnełaś??

Jest hack na takie coś? W ogóle to w jakim dodatku pojawia się opcja brania ślubu w strojach wizytowych? Bo ja mam tylko NS i Z i moje simy tak właśnie robią


Przepraszam za dubla :shy:

[Castaway]

Napisał helena

W TS1 też była taka pani O ile pamiętam nazywała się Panna Stanisława Nie wiem jak jest w TS2, bo jeszcze nie zaopatrzyłam się w NŻ. Chociaż to dziwne, że babsko przyłazi do domów...

Pani Zadecka inaczej Pani Zadupie
Ale możliwe że ma na imię Stanisława więc... Pani Stanisława Zadecka
W Ts1 Było tylko imię a w Ts2 nazwisko ;]

Pani Zadecka jest jak skunks . Co nie zrobisz to ona zawsze będzie obkładać Cie tą torebką. Tak samo ze skunksem tylko on Cię opryska

Ej ona też była u mnie jak byłam na parceli publicznej i ona ciągle mnie karciała i nie mogłam wcale do domu pojechac!!! (ale w sumie to to jest tylko po to zeby bylo smiesznie)

do mnie też przyszła.... i to do domu... i nie chciała się odczepić. Ale jak skasowałam drzwi od pokoju w którym siedziała to nie mogła się wydostać i nie beształa mojej kochanej simki

co wy macie do zadeckiej? to fany element nż ;pp

[beliel]

IMO, w jedynce się bardziej czepiała ;d W dwójce mi w zasadzie nie przeszkadza ;]

Zadecka w sumie dodaje coś niepowtarzalnego do NŻ ... bez niej gra byłaby nudniejsza co nie zmienia faktu, że jest jak skunks