![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Przemyślałam wszystko, i nie ma sensu robić FS w FS. Burdel taki mi wyjdzie.
Dlatego zakładam nowy temat. Poza tym minęły 24 godziny i nikt nie skomentował, a ja mam już kolejną część. Coś za szybko chyba gram ![]() A zresztą jestem 'Dziecko Słońca'. To mówi samo za siebie. UWAGA: Jak zakończę tą relację z gry, to poproszę o zamknięcie tematu. To nie będzie taki tasiemiec jak Spojrzenie jednym okiem... Uprzedzam: To nie jest żaden popis sztuki pisarskiej, to tylko kilka zdjęć z podpisami. Czyta się szybko. I mam nadzieję, że przyjemnie. Rebeka Gold jest moją starą simką, którą bawiłam się mało. Służy mi ona jako modelka, ponieważ czasami hobbystycznie, tak dla relaksu, robię rekolory ubrań. Brak czasu, głównie lenistwo, i inne takie powodują, że nie mogę za bardzo rozwijać mój niewątpliwy brak talentu, do robienia jakichkolwiek dodatków dla simów. Nie ma co kłamać. Prawda jest taka, że simy służą mi do grania. Moja specjalizacja z zakresu gry Sim2, to zapalony gracz i recenzent swojej gry. Taki ze mnie ‘gawędziarz’. Zresztą to nie jest ważne, co ja sobie tam na kompie robię. xP 'Podróże Rebeki Gold' Cześć pierwsza Rebeka w górach. Rebeka jako sim towarzyszący została zaproszona przez Bolesława Kamasza, na wyprawę w góry do krainy Trzech Jezior. Krainy drwali. Rebeka i Bolesław, to para z Dziwnowa. Jak widać, są w sobie zakochani. ![]() Rebeka jest strasznie zapatrzona w Bolesława, jest to jej pierwsza miłość. Ciągle o nim myśli. ![]() Jakim simem jest Rebeka? Jak widać jest atrakcyjna. Osobowość ma poważną. Pragnie być generałem, tak jak Bolesław. Aspirację ma ustawioną na popularność. Interesuje się głownie modą i kulturą. Jest przebojowa. Na tym zdjęciu widać jak na polu namiotowym, konsumuje placek z pobliskiej budki. Taka z niej sexi lalka. ![]() Na początku Rebeka była bardzo nie zadowolona z tej wyprawy pod namioty. Jest nieodpowiednio ubrana. A zresztą, ona raczej wolałaby jakiś romantyczny hotelik, spa, morze, promenadę pełną simowych gwiazd. A tym czasem Bolesław zafundował jej piesze wyprawy w góry. ![]() Wyprawy do lasu na wyrąb drewien. I inne takie atrakcje, które dla damy w szpileczkach są strasznie meczące i uciążliwe. A szczytem nietaktu ze strony Bolesława było zaproszenie jej na belkę wodną. ![]() To bardzo nierówna konkurencja, tym bardziej, że generał Kamasz ma niesamowitą kondycję. I tak dla Rebeki te zawody mogły się skończyć jednoznacznie, właśnie upadkiem to brudnej wody. ![]() Podczas tańca klepańca zauważyłam, że simka ma problemy z kostkami. Oczywiście wniosek nasuwa się sam. ‘Rebeka połamała obie kostki podczas upadku z belki do wody.’ Jestem oburzona. ![]() Cała obrażona na Bolesława za takie nikczemne wymysły, Rebeka bez skrupułów podrywa miejscowych spoconych drwali. Zielona para bucha im spod pachy. Bolesław jest zasmucony. ![]() To jednak nie koniec pecha. Na tej samej parceli Rebeka została okradziona. Ponieważ jest simem towarzyszącym Kamaszom, to ja jako gracz, nie byłam wstanie skasować jej tej interakcji. Nie miałam nad nią władzy. ![]() Biedaczka ma połamane kostki, i dodatkowo straciła całą kasę. Po powrocie na pole namiotowe, Bolesław zaproponował wędkowanie w pobliskim jeziorze. To zakrawa na znęcanie się nad simami. Biedna Rebeka ledwo stoi na tych chorych nogach, ale dzielnie trzyma wędkę. ![]() Wieczorem okazało się, że Rebeka nie może spać w namiocie. Wchodził do niego i tylko siedzi. Rada była jedna, bara-bara w namiocie. Ku niezadowoleniu innych wczasowiczów. ![]() Później usnęła jak kamień, zapewne w objęciach Bolesława. Nie wiem dokładnie, bo nie zaglądałam do namiotu. Na drugi dzień, tuż o świcie, jeszcze było ciemno, była pobudka. ![]() Bolesław przyszedł po rozum do głowy i zaprosił ją do gorących źródeł. Oto Rebeka moczy obolałe nogi. Mały Bartłomiej też korzysta, oraz sam generał Bolesław. ![]() Później ciepła sauna. Gorąca atmosfera, i lepsze samopoczucie simowej modelki, zaowocowało następnym bara-bara. ![]() Po południu wszyscy zjedli porządny obiad w miejscowej karczmie. ![]() W krainie spoconych drwali jest nudno. Nie ma co zwiedzać. Tak więc simy większość czasu spędziły na polu namiotowym, czekając na Wielką Stopę, który oczywiście się nie pojawił. Rebeka leczyła kostki. Bolesław oddawał się ćwiczeniom. ![]() A mały Bartłomiej, pewnie jak zwykle leży na hamaku. Przyszła zima. Zima w górach. Rebeka jako sim towarzyszący miała problemy z utrzymaniem właściwej temperatury ciała. Rada na rozgrzanie była jedna. Echem, sposób niezawodny. ![]() Wyprawa w górach dobiega końca. Jest zimno. Tuż przed wyjazdem Bolesław Kamasz znalazł starą mapę prowadzącą do skarbu. ![]() Bolesław nie wierzy w takie rzeczy. Ostatnią noc, spędzili w miejscowym hotelu. Nareszcie ciepłe i wygodne łóżko. ![]() Rano, przed wchodem słońca, simy opuściły krainę Trzech Jezior. Wakacje ubiegły przed terminem. Rebeka nie wytrzymałaby sześciu dni w tych warunkach. ![]() Po powrocie do domu, Bolesław zadzwonił do ukochanej i zaproponował jej, aby razem zamieszkali. Simka się zgodziła, tym bardziej, że Kamasz jest nadziany, a ona już połknęła bakcyla wielkiego podróżnika. W końcu jest już zaprawiona. Jak to mówią: „ Pierwsze koty za płoty”. Wyleczyła nogi. Dokładnie obejrzała mapę, którą znalazł Bolesław. ![]() Nakupiła nowych ubrań. Spakowała rozsądnie walizkę. I postanowiła sama odnaleźć skarb w Wiosce Takemizu, na dalekim wschodzie. ![]() W końcu Bolesław nie wierzy w takie rzeczy. Jego strata. I tak dzielnie, podróżniczka amatorka ruszyła w daleką wyprawę. Czy uda się jej znaleźć skarb? Jakie czekają ją przygody? Oto cała Rebeka Gold, simowa modelka. ![]() c.d.n. Część druga Rebeka w daleko wschodniej wiosce, czyli siedem dni w Takemizu. Zaraz po przyjeździe Rebeka wynajęła apartament w drogim hotelu ‘ Płonący Smok ’ . Zameldowała się, zupełnie nie dbając o cenę całego wyjazdu. W końcu wydawała nie swoje pieniądze, lecz Bolesława Kamasza. ![]() Zaraz od swojego pierwszego kroku, w tej daleko wschodniej wiosce, Rebeka poczuła magię tego miejsca. Zapragnęła się uduchowić. Plany o odnalezieniu tajemniczego skarbu, zeszły na drugi tor. Medytacja i znalezienie wewnętrznego spokoju stały się jej głównym celem. ![]() Wszechobecny spokój. Potęga gór, otaczających tą małą mieścinę, z cudowną kulturą. To wszystko budziło respekt. Wspaniała historia tego miejsca zachęciła Rebekę do wyprawy na wycieczkę, śladami dawnych pradziejów. Na tej wyprawie, przewodnik grupy niechcący wepchnął Rebekę w trujący bluszcz. Zaraz po wyczłapaniu się z autobusu. ![]() Simowa modelka, miała ostry odczyn alergiczny skóry na jadowitą roślinę. Swędziało ją całe ciało. Odruch drapania przez resztę dnia, był nie do powstrzymania. ![]() Rebeka, postanowiła więc nie opuszczać swojego apartamentu, przez resztę dnia. Brała prysznic co pół godziny i zamówiła aż dwa homary do pokoju. Rebeka z godziny na godzinę, czuła jak napływa do jej wnętrza energia ryżowych pól. Jej półkule mózgu stanowiły całość na podobieństwo ziarnka ryżu. Picie herbatki moczopędnej, zmieniało jej sposób myślenia. ![]() Przy okazji wyszło na jaw, że miejscowa wieśniaczka, zatruwa wodę ze źródełka detergentem niskiej klasy. ![]() Rebeka, również rozpoznała w jednym simie kieszonkowca, który okroił ją w Trzech Jeziorach. Ze spokojem oraz głębią wiedzy wschodu, zaczęła nikczemnika nawalać. ![]() Zyskując poparcie miejscowych, bardzo spokojnych simów, Rebeka zyskała wiarę we własne siły, i dokopała skubańcowi. ![]() Ze spokojem powróciła do ceremonii picia herbatki moczopędnej, która oczyszcza nerki i umysł. W pewnym momencie dosiał się do niej miejscowy sim. Nadarzyła się okazja, aby porozmawiać o tajemniczym skarbie. Gatka szmatka, i Rebeka zaczęła nawijać o forsie. ![]() Tutejszy stwierdził, że owy skarb ma wydźwięk eteryczny. Mentalny. Duchowy. To skarb najczystszy, wiedzy niezniszczalnej. Oooommmm. Inny tutejszy stwierdził, że nie ma cenniejszego skarbu na ziemi, niż pierwszy pocałunek. ![]() Opowiadał o schadzkach pod kwitnącymi wiśniami. O sztuce miłości simów z dalekiego wschodu. Dobra, dobra, Rebeka może i jest modelką, ale ‘”palcem robiona, to ona nie jest”’, wiadomo o co chodzi. To bardzo atrakcyjna simka. Chwilę później, piła już herbatkę z połową męskich simów w osadzie. Co na to ich żony? ![]() Rozmowa zeszła na kuchnię wschodu. Tematem numer jeden były bardzo smaczne ryby, lecz źle przyrządzone mogły zabić na śmierć. Rebeka szybko zaprzyjaźniła się z miejscowymi, na tyle, że Ci dzielnie uczyli ją gestu powitalnego. ![]() Oraz niezastąpionej sztuki relaksu, połączonej z elementami sztuki walki wschodu. Sztuki Tai-Chi. Niekwestionowanej zdolność do kontroli własnego ciała i ducha. ![]() Sztuka ta stała się obsesją Rebeki, zapragnęła ona stać się Mistrzem Tai-Chi. Zaprosiła więc wszystkich swoich nowych przyjaciół i zaczęła z nimi ćwiczyć. ![]() Dzięki wskazówkom tutejszych simów, Rebeka szybko doszła do perfekcji. Znalazła niezawodny sposób na wykorzystanie niewykorzystanej energii. ![]() Lekko strawne owoce morza. Delikatny ryż. ![]() Masaż leczniczy, wykonywany silnymi męskimi dłońmi. ![]() Kąpiele w dalekowschodnich gorących źródłach. ![]() Nauka dalekowschodniej sztuki podrywu i miłości. ![]() ![]() To wszystko przygotowało Rebekę na spotkanie ze Starym Mędrcem. Jeszcze troszkę, a Rebeka zostałaby eteryczną, i tak uduchowioną istotą, że rozpłynęłaby się w błogiej nirwanie. W pokoju hotelowym z przyjaciółmi Zen, omówiła szczegóły wyprawy. ![]() Wyruszyli po południu. Na miejscu, w świątyni, spotkali Starego Mędrca. ![]() Rebeka, jako protegowana tutejszych mieszkańców, została przyjęta przez Starca, w sposób bezproblemowy. Tak jakby na nią czekał. ![]() Poznała tajemnicę tej wioski. Została ona jej powierzona. Zaufanie mieszkańców, serdecznych przyjaciół Rebeki, jest strasznie dla niej ważne, dlatego nie może ona zdradzić sensu legendy, która została jej opowiedziana. ![]() Mędrzec, powiedział co wiedział i zniknął. Rebeka, usiadła z przyjaciółmi do ceremonialnej herbatki. ![]() Jeden z nich rzekł: - Poznałaś nasz sekret. Wiedza ta jest bezcennym skarbem. Jednak kopiąc pod tą sosną, znajdziesz coś równie atrakcyjnego. Rebeka, w strugach deszczu zaczęła namiętnie kopać. ![]() Znalazła starą mapę, prowadzącą do krainy cuchnących drwali, do Trzech Jezior. A dokładnie do Ukrytej Nory. Tylko nie to! Znów namioty. Następnego dnia, Rebeka opuściła wioskę Takemizu. ![]() Czuła, że jest mądrzejsza, całkowicie odnowiona i niesamowicie uduchowiona. W domu nauczyła Kamasza wschodniej sztuki miłości. Następnie dokładnie obejrzała mapę, którą znalazła w Takemizu. ![]() I może Rebeka jest simową modelką, ale dobrze wie, że nocowanie pod namiotem to wcale nie konieczność. W końcu dysponuje pieniędzmi Bolesława. Odważne postanowiła powrócić do krainy Trzech Jezior, i dokładnie zbadać co znajduje się w Ukrytej Norze. Zakupiła odpowiednie ubranie. Założyła wygodne buty, i kapelusz, aby chronić się przed kleszczami. I cała zwarta i gotowa wyruszyła w góry. Co ją czeka w Ukrytej Norze? Jak przeżyje sześć dni w górach? Czy zanudzi się na śmierć? Oto wyrusza w swoją kolejną podróż simowa modelka, Rebeka Gold. ![]() c.d.n. Niestety, na jednym zdjęciu są kryształki. Nie powiem, abym była z nich dumna. :shy: Chmurki na zdjęciach są zamierzone. Ostatnio edytowane przez Anastazja : 08.11.2007 - 15:23 Powód: eksperymenta xD |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|