Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 23.01.2013, 13:44   #1
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Piękny odcinek, podobał mi się
Też nie umiem komplikować simom życia więc nie czepiam się
Dobrze, że przeszczep się przyjął, no i Matt Normalnie ideał, cały czas był przy niej, wspierał ją, gościu jest świetny

No właśnie, co z tym Loganem? Nie żebym za nim tęskniła, czy coś, ale jeśli żyje to Molly musi się z nim rozwieść, żeby hajtnąć się z Mattem, co mam nadzieję szybko nastąpi

Na zdjęciu w wodzie Matt wygląda jakby był obrażony Przegrał z dziewczynami?

czekam na więcej
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 23.01.2013, 15:41   #2
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Dobrze, ze wszystko sie skonczylo i Molly jest zdrowa

tez jestem zdania, ze nie ma co bez potrzeby meczyc simow, niech zyja sobie w cudownym swiecie

Ta parka coraz bardziej sobie dogadza, bardzo fajnie to wyglada, podobaja mi sie zdjecia

To chyba juz czas na ich wspolne dziecko!

czekam z niecierpliwoscia
__________________
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 27.01.2013, 13:43   #3
Słodki Pan Ciastek
 
Avatar Słodki Pan Ciastek
 
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Steven mi coś nie pasuje...

Poród się zaczął. Oby dziecko było zdrowe i oby Molly nie poroniła.

Ślub nie długo???/

Czekam na next
Słodki Pan Ciastek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 27.01.2013, 15:50   #4
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

10 lat? Oby mu przedłużyli wyrok za złe sprawowanie

Ależ się Molly łatwo obraża, wystarczy taka drobna złośliwość.. Matt będzie musiał uważać na język

Cytat:
-Nie patrz tak na mnie. Jestem w ciąży-oznajmiłam.
-Z kim?
Hahah Rządzisz kobieto, po prostu rządzisz!

Mamusia Matta z nimi mieszka, czy po prostu mówi już tak o rodzicielce Molly?

Zjadła surowego ziemniaka w mundurku? No to smacznego..

W końcu się jej oświadczył, to teraz niech się szybko hajtną Coś czuję, że to będzie cudowny ślub.

Czekam na kolejny odcinek!
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 27.01.2013, 16:21   #5
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Bardzo ladnie Molly wyglada w tej fryzurce idealnie do niej pasuje, specjalnie dalas jej do jedzenia tyle warzyw, zebysmy nie wiedzieli co sie urodzi

Dobrze, ze teraz z Matem moga byc razem bez zadnych przeszkod

Czekam na wielkie weselicho
__________________
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 30.01.2013, 09:23   #6
Shattered
 
Avatar Shattered
 
Zarejestrowany: 10.06.2012
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 519
Reputacja: 22
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Och zaręczyny, uwielbiam jak simowie się zaręczają.
Bardzo ładny strój ciążowy
Matt jest taki śliczny, dzidziuś napewno będzie dziełem sztuki
__________________
Shattered jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 02.02.2013, 19:55   #7
Misiaa12
 
Avatar Misiaa12
 
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

A oto nowy członek rodziny- Tony. Po długich godzinach męczarni przyszedł na świat i podbił serca swoich rodziców i siostry. Mały był ich oczkiem w głowie.

Jedzenie, lulanie, spanie. Trzy najważniejsze czynności dla milusińskiego. A rodzice tak zauroczeni maleństwem wykonywali te czynności dokładnie i systematycznie. Tony owinął ich sobie wokół palca.

Z czasem Mattowi brakowało tej uwagi Molly, która większość czasu poświęcała dzieciom. Ona wcale nie widziała problemu, uważała, że Matt zachowuje się jak dziecko i lepiej zajął by się bardziej swoim synem (w nocy).

Noc to dopiero była męcząca. Kiedy już położyło się nakarmionego, przewiniętego Tony'ego do łóżeczka, kiedy wydawało się, że zasnął już w ramionach zaczynał się koszmar.

Nie zdążyło się wyjść z pokoju gdy rozlegał się płacz dziecka. Nie dało się go uspokoić w łóżeczku, dopiero na rękach poprzez lulanie. Rodzice wymieniali się na zmianę, żeby chociaż wejść pod prysznic.

Reakcje rodziców były różne, najbardziej denerwował się Matt którego płacz dziecka doprowadzał do szewskiej pasji. Wiedział, że dzieci płaczą i rozumiał, że przez to mówią o swoich potrzebach, ale płacz Tony'ego był dla niego przesadą.

Ale tatuś dzielnie zaciskając zęby sprawdzał się w roli ojca i dogadzał synkowi, którego kochał nad życie.
-Tatuś cię teraz przebierze, proszę nie ruszaj się i nie obsikaj tatusia, taty nie można z mamą to co innego.

Mały płakał często w nocy, nawet 5 razy. Można było oszaleć, ale rodzice dzielnie wstawali do swojej pociechy szybko ją uspokajając by nie obudzić Sarah, biedaczce potrzebny sen, chociaż jej jednej.
-No to się nam udał synek. Ma to po tobie, zawsze byłaś takim diabełkiem- mówił Matt, a Molly nic nie mówiła, nie chciała wzbudzać kłótni o piątej nad ranem, kiedy opadała z sił.


Nadeszły urodziny Sarah, jej marzeniem było w końcu się wyspać. Ale kochała braciszka. Wyrosła na naprawdę piękną dziewczynę. Molly i Matt byli bardzo dumni. Molly źle było patrzeć na urodziny córki wyraźnie przygnębionej. Kochała Matta jak tatę, ale wiedziała, że prawdziwy ojciec bardzo ją kochał i byłby teraz z niej bardzo dumny, dostała się do najlepszej szkoły. A do tego Logan, którego też pokochała, ale nie chciała myśleć o facecie który ją porwał i uprzykrzał życie jej mamie.


Dzięki pomocy Sarah rodzice mogli odespać zaspane noce.



Krótko, ale następny odcinek będzie dłuższy i mam nadzieję ciekawszy. Nie przewiduję zwrotu akcji.
__________________
I waited for you ...

Ostatnio edytowane przez Misiaa12 : 02.02.2013 - 22:07
Misiaa12 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 02.02.2013, 20:29   #8
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Ahahahah Tony jest boooski
Złośliwe to takie a zarazem urocze

Ależ oni wszyscy się stali drażliwi przez te nocne wołania, biedactwa, ależ im współczuję
Dobrze, że Sarah podrosła, to im trochę pomoże..

Molly była diabełkiem w dzieciństwie, to ciekawe jaki był Matt

czekam na więcej
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 02.02.2013, 21:11   #9
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Och Sarah!!! Jaka ona ladna jest!!! Bardzo podobna do Molly.

Najlepiej miec nastolatka w rodzinie, bo we wszystkim pomoze

a ten malutki sludziutki

Niech Matt sie tak nie denerwuje, bo zlosc pieknosci szkodzi.

Czekam na next.
__________________
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.02.2013, 22:06   #10
Misiaa12
 
Avatar Misiaa12
 
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Nie mam ochoty już się niezmiernie rozpisywać, nie będę pisać w pierwszej osobie, nie będę się aż tak rozpisywać. Mam nadzieję, że nie stracę czytelników, bo nic poza tym się nie zmienia.
***
Tony podrósł. No cóż, urodą nie grzeszy, ale zdradzę tylko, że jak podrośnie będzie niezłym przystojniakiem.

Nadal był wielkim łobuziakiem, chodził po głowie rodzicom. Kiedy czegoś potrzebował, albo nie miał co robić wybuchał płaczem. Tak, szczególnie denerwujące dla rodziców było to kiedy był najedzony, przewinięty i wyspany, a płakał wniebogłosy. Ale i tak otaczany był wielką miłością, szczególnie mamy dla której był ogromnym skarbem.

Można powiedzieć, że wywrócił dotąd spokojne życie normalnej rodziny. Pomimo, że Molly opadała z zmęczenia na zawołanie synka trzymała go na rękach, inaczej wiadomo czym by to się kończyło. Stawało to się uciążliwe, szczególnie podczas załatwiania ważnych spraw.

Niedługo potem Tony zaczął mówić i często zadawał pytania, które nie zawsze były mądre.
- A ci ja jak będę duzi zostanę ogrem?
- Oczywiście, że nie. Zawsze będziesz człowiekiem-odpowiadała, a następnie jak najszybciej próbowała zainteresować czymś syna, aby nie zaczął płakać.
- Ale głupio! Nie bawię się tak, chcę być ogrem!
-To wszystko przez Matta. To on puszczał mu tego Shreka

-Proszę kochanie, tylko się nie ubrudź ani nie wyrzuć nic na podłogę, jak ostatnio-ostrzegała Molly po czym położyła mu miskę kaszki. Mały zlekceważył słowa mamy i zaczął napychać w buzię sporą ilość jedzenia przez co cały się uświnił, a resztki spływały na podłogę.

Jak zawsze popołudniu mały był kładziony spać. Najpierw oczywiście została przeczytana bajka, każdego wieczoru ta sama.

Niestety Molly nie zdążyła wyjść, a już rozległ się przeraźliwy krzyk.
-MAAAMOOO!

Próby uspokojenia Tony'ego szły na marne. Lulanie, samolot, przytulanie które tak uwielbiał kończyły się klęską.

-Tony, idziemy spać!- mówiła stanowczo, uspokajając się w środku by nie wybuchnąć.-Bądź silna, nie daj się nerwom- powtarzała sobie w myślach
- Bawić się, bawić się! Mamo bawić się, nie pójdę spać, będę płakać!

Co trzeba było zrobić, Molly wykończona zaniosła malca do salonu i zaczęła się z nim bawić, wyczekując Matta.
http://img221.imageshack.us/img221/4...eenshot10j.jpg

Matt miał chyba autorytet u Tony'ego, chociaż ten nie zawsze był mu posłuszny. W końcu udało mu się uśpić małego tłumacząc mu, że nie może być ogrem.

-W końcu możemy pobyć sami...-zaczął Matt wpijając się w wargi narzeczonej.

- Ja nie wytrzymam. Chciałam żeby podczas naszego ślubu wyglądać idealnie, ale moje włosy nie urosną mi takie jakie chciałam. Będę wyglądać okropnie-powiedziała z nutą smutku w głosie.
-Co ty gadasz, jesteś piękna. Czy w krótkich włosach, w takich, albo bez! Kocham cię i nie martw się głupotami.

Sarah postanowiła odpocząć od wrzasków swojego brata i postanowiła zaczerpnąć świeżego powietrza. Udała się do parku w którym o tej godzinie było najładniej.

Długo spacerowała po czym zaczepił ją jakiś chłopak.
-Cześć, nie wiesz może kiedy w kinie leci ten nowy film "Chwytaj strumyk póki leci"?- zaczął chłopak, pokazując przy tym śnieżnobiałe zęby.
-Z tego co wiem skończył się 2 godziny temu, przykro mi.
-Nie ważne, przynajmniej spotkałem piękna dziewczynę.

-Nie przesadzaj- zaczerwieniła się, pierwszy raz usłyszała taki komplement, od chłopaka.
-I do tego skromna. No nie wiem, może dasz mi swój numer, to jeszcze przydzwonię.
-Nie znamy się.-Sarah próbowała utrzymać trochę rozsądku. Chłopak był miły, ale nic o nim nie wiedziała.
-Wybacz, jestem Cecil- wysunął rękę do dziewczyny.
-Sarah- odpowiedziała krótko, uścisnęli sobie dłoń.

-No to poznajmy się bliżej-zaproponował i oboje poszli w kierunku szachów. Chcieli pokazać co potrafią.


Oboje zaczęli miło spędzać czas i odpowiadać o sobie nie patrząc na zegarek.


Po powrocie do domu Sarah nie mogła przestać myśleć o nowo poznanym chłopaku. Polubiła jego towarzystwo, wiedziała już o nim wiele, wydawało by się, że wszystko. Miała jednak wyrzuty sumienia, że za szybko się wszystko toczy. W końcu jednak zasnęła.

-Martwie się o Sarah, późno wróciła. Była tak zamyślona i od razu powędrowała do swojego pokoju i nie chciałam już jej zwracać uwagi.
-Przestań, to nastolatka, musi się wyszaleć- uspakajał ją.

-Co ty robisz, dziecko śpi a drugie za ścianą.
-Mieliśmy ciężki dzień, należy nam się...


Libby edit: za duże zdjęcie!
__________________
I waited for you ...

Ostatnio edytowane przez Libby : 25.07.2013 - 19:14
Misiaa12 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 19:34.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023