|
|
|
|
#1 | |
|
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
Cytat:
![]() Co do opieki społecznej też się zgadzam. Jeśli z jednej rodziny zabierają dziecko, powinna być możliwość adoptowania go przez inną rodzinę. Tymczasem dzieciaki po prostu znikają. eris234 wybacz, ale nigdy w życiu nie chciałabym, żeby system szkolnictwa w simsach funkcjonował w sposób przedstawiony przez Ciebie. Dla mnie to byłby simowy koszmar. Już i tak mam obawy, że zrobią pracę simów tak, że będzie trzeba się nimi w pracy zajmować. Nie chcę czegoś takiego. To może być dobre, dla kogoś kto ciągle gra jednym simem. Jeśli ktoś gra rodzinami wieloosobowymi tak jak Ja, to byłoby bardzo męczące.
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
|
|
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zarejestrowany: 31.07.2012
Wiek: 29
Płeć: Mężczyzna
Postów: 229
Reputacja: 10
|
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zarejestrowany: 23.05.2011
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 310
Reputacja: 10
|
anie_1981, myślę, że w czwórce powinien zmienić się praktycznie cały system opieki nad dziećmi. Mogłoby być tak, że już dzieci w wieku niemowlęcym byłyby grzeczne albo bardziej kłopotliwe, w zależności od tego jakie cechy posiadaliby ich rodzice. Niegrzeczne dzieci płakałyby częściej i ciągle domagałyby się uwagi. Zależnie od tego jak bliscy zajęliby się nimi na kolejnych etapach dorastania, kształtowałby się charakter dzieci. W ten sposób zbuntowany dzieciak mógłby jako nastolatek być już utemperowany, a grzeczny maluch wkroczywszy w wiek nastolatka zmienić się w krnąbnego, gdyby rodzice na zbyt wiele mu pozwalali w dzieciństwie. Oczywiście charakter dziecka mógłby pozostać względnie stały, gdyby nic nim szczególnie nie wstrząsnęło.
Rodzice otrzymywaliby czasem powiadomienia ze szkoły odnośnie sukcesów dzieci, przydałyby się wizyty nauczyciela i wywiadówki. Powinno być więcej opcji odrabiania pracy domowej, na przykład, że Sim musi któregoś dnia dłużej się uczyć, bo niedługo ma sprawdzian. Mogłaby być zakładka dzienniczka ocen i Sim miałby w niej stopnie osobno z matematyki, języka simlish, plastyki, w-fu, historii Miłowa i okolic (fajny przedmiot wymyśliłam ) itp. Im więcej punktów logiki i techniki tym lepsza ocena z matmy, charyzma i pisanie wiązałyby się z językiem simlish, umiejętność malowania z plastyką, kondycja z wychowaniem fizycznym ... Byłaby opcja szkolnych konkursów, wygrana w takim konkursie albo zajęcie któregoś miejsca poprawiałoby oceny i jeśli Sim ogólnie uczył się dobrze, to z konkursami miałby szansę na szóstkę. Dla dzieci i nastolatków możnaby wybrać jeden przedmiot w którym jest mocny i jego piętę achillesową (w zależności od tego wyboru z danego przedmiotu byłoby mu się łatwiej lub trudniej uczyć). Chętnie pograłabym uczniem, który odgórnie ma talent do języka, a jest nogą z matmy. Postępy w przedmiocie, z którego Sim jest słaby, byłyby wyżej punktowane. Mógłby pojawić się komunikat następującej treści: X (tutaj imię Sima) pomimo swojej niechęci do nauk ścisłych, nadrabia zaległości i podnosi średnią klasową. Nauczyciel jest tak zadowolony z postępów swoich uczniów, że decyduje się zabrać ich na szkolną wycieczkę albo/ jest tak zadowolony z postępów uczniów, że zezwala na zorganizowanie szalonej imprezy klasowej. I rzeczywiście pojawiałaby się opcja wycieczki: kilka osób z klasy Sima, powiedzmy 6, razem z nauczycielem wybierałoby się do kawiarni, a potem do parku lub analogicznie na imprezę na jakiejś parceli publicznej. Dziecko i nastolatek powinni mieć w znajomościach zakładkę: "koledzy z klasy", na której widoczne byłoby przynajmniej te sześć osób, z którymi Sim rzekomo jest w jednej klasie i pasek związków z nimi (coś na zasadzie tej zakładki którą w trójce mieli dorośli Simowie - związki z pracy). Miałam pisać o Simowych dzieciach, a napisałam raczej o Simowej nauce, ale myślę, że są to ciekawe pomysły, więc chciałam się podzielić. Tutaj moja propozycja wszystkich szkolnych przedmiotów i umiejętności, które pomagałyby się w nich rozwijać:* wychowanie fizyczne (kondycja, charyzma) *matematyka (logika, technika) * język simlish (charyzma, pisanie) * historia Miłowa i okolic (charyzma, pisanie) * informatyka z rysunkiem technicznym (logika, technika) * plastyka (malowanie, wynalazczość/ kreatywność) Opcje odrabiania pracy domowej: * Odrób pracę domową (podnosi wskaźnik oceny po równo z każdego przedmiotu, oprócz w-fu, czas czynności: długi) * Niedbała nauka (podnosi wskaźnik oceny po równo z każdego przedmiotu, oprócz w-fu, pozwalając na osiągnięcie oceny nie wyższej niż dostateczna, czas czynności: krótki) * Przygotuj się do sprawdzianu (opcja pojawia się na dwa dni przed terminem sprawdzianu, zawiera trzy formy przygotowania do wyboru: sumiennie (pozwala na uzyskanie oceny bardzo dobrej, czas czynności: długi), średnio (pozwala na uzyskanie oceny dobrej, czas czynności: średni), metodą trzy razy Z (pozwala na otrzymanie oceny dostatecznej, czas czynności: krótki) * Odrób zadania z naciskiem na przedmioty ścisłe (opcja poprawia oceny z matematyki oraz informatyki z rysunkiem technicznym, a w mniejszym stopniu z pozostałych, czas czynności: średni) * Odrób zadania z naciskiem na przedmioty humanistyczne (opcja poprawia oceny z języka simlish i historii, a w mniejszym stopniu z pozostałych, czas czynności: średni) * Wykonaj makietę Miłowa (opcja poprawia oceny z plastyki, czas czynności: długi) * Zaprojektuj stronę internetową swojej szkoły (opcja poprawia oceny z informatyki z rysunkiem technicznym, czas czynności: średni) * Wykonaj projekt domu Ćwirów (opcja poprawia oceny z informatyki z rysunkiem technicznym oraz z plastyki, czas czynności: średni) Oceny Simów byłyby wypadkową tego, jaki jest jego sposób odrabiania lekcji np. Sim, który cały czas wykorzystuje opcję "odrób zadania z naciskiem na przedmioty ścisłe" może mieć piątki z matematyki i informatyki z rysunkiem technicznym, a czwórki z pozostałych przedmiotów. Sim, który jednego dnia uczy się niedbale, a następnego wcale nie odrabia lekcji i tak ciągle, może mieć same trójki i dwójki (niesystematyczność, he he ). Wskaźniki ocen podnoszą się lub zmniejszają codziennie w zależności od obranej metody nauki. Od gracza zależy czy chce, by Sim uczył się jednego dnia z naciskiem na przedmioty humanistyczne, a drugiego z naciskiem na ścisłe itp., by ewentualnie podciągnąć się z danego przedmiotu. Ps. Zgadzam się z anie_1981, że w czwórce Simy powinny karmić małe dzieci butelką z lodówki i normalnie je przewijać. W trójce wyglądało to co najmniej dziwnie (tak wiem, magia), kiedy Sim wyczarowywał butelkę, a brudne pieluszki znikały nie wiadomo gdzie. Avatary są bardzo ładne i w końcu zęby nie są białym płotem. Szkoda, że Simy nie mają rozdzielonych rzęs, a tylko kreskę tak jak w dwójce. Ostatnio edytowane przez Piwusia : 17.05.2014 - 11:24 |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 40
Płeć: Kobieta
Postów: 4,172
Reputacja: 10
|
Albo mi się wydaje, albo te fryzurki już lepiej wyglądają
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zarejestrowany: 01.04.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 2,847
Reputacja: 14
|
ja pracę/szkołę widziałbym tak: możemy podglądać simów, możemy im wydawać polecenia, ale i bez naszej ingerencji simy wykonują pracę/uczą się. To chyba najlepsze rozwiązanie, bo ci, którzy chcą kontrolować simy, mogą to robić, a ci, którzy nie chcą - nie muszą.
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zarejestrowany: 23.05.2011
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 310
Reputacja: 10
|
Irbis, gdyby nie chciało ci się bawić opcjami wystarczyłoby cały czas korzystać tylko z opcji "Odrób pracę domową" bo byłaby ona optymalna i pozwalałaby na równomierne rozwijanie ocen z każdego przedmiotu i do tego rozwijałabyś umiejętności i nie byłoby problemu. Ten system nauki jest urozmaicony i ja chciałabym taki w Simsach, ale nie musisz się obawiać: na stówę twórcy go nie wprowadzą.
Czy nie byłyby fajne szkolne konkursy? Mogłaby też zostać wprowadzona opcja symulowania choroby, żeby nie pójść do szkoły (bo w końcu dorośli Simowie mają opcję symulowania, by opuścić dzień w pracy). Chciałabym, by dzieci i nastolatkowie mieli możliwość zdobycia reputacji, związanych z nauką takich jak: WZOROWY UCZEŃ (jeśli świetnie się uczy ze wszystkich przedmiotów), WCIELENIE ARTYZMU (świetny z plastyki), CHODZĄCY KALKULATOR (z przedmiotów ścisłych), MŁODY ZNAWCA PISM (przedmioty humanistyczne), reputacje związane z podejściem do edukacji: PRZEŁAMUJĄCY BARIERY (jeśli udaje mu się nadrobić zaległości z przedmiotu, w którym jest słaby), POMOCNA DŁOŃ (gdy wielokrotnie pomaga rodzeństwu lub kolegom w nauce), WIECZNY WAGAROWICZ, NARZUCAJĄCY SIĘ (jeśli nadużywa opcji proszenia nauczycieli o podwyższenie oceny lub opcji zgłaszania nieprzygotowania). Możliwości jest naprawdę wiele i twórcy mogliby zrobić coś w tym kierunku, by nawet edukacja Simów była urozmaicona, inaczej gra jest zbyt prosta i bywa schematyczna.A chcielibyście aby w czwórce wróciły obawy Simów czy mają być tylko pragnienia, tak jak w trójce? Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 17.05.2014 - 13:01 |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zarejestrowany: 10.07.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 418
Reputacja: 10
|
Same pragnienia są ok. W końcu złe wydarzenia i tak działają negatywnie na sima, a obawy pewnie by zabierały punkty do nagród, a to byłoby irytujące
__________________
Lubię piwo i starych rybaków. Be the type of Woman, who crawls out of bed every day and the Devil says "Oh no, She's awake!" "The only way to get rid of a temptation is to yield to it." - Oscar Wilde |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
W dwójce obawy mi zupełnie nie przeszkadzały, więc na pewno nie przeszkadzałyby mi w czwórce. To było nawet ciekawe, bo nie tylko należało się starać aby simowi spełniały się marzenia, ale także aby nie spotkało go to czego sobie nie życzy. Poza tym, czasami gdy chciało się sima zdołować, wystarczyło doprowadzić do spełnienia kilku obaw i sim w depresji gotowy. Bo przecież z obawami wiązało się załamanie sima, który w rezultacie np. tulił worek mąki. W trójce tego nie ma i trochę szkoda. Trójkowy sim w złym nastroju co najwyżej nie chce pozmywać naczyń.
Co do urozmaicenia szkolnictwa, to nie sądzę, żeby bez tego gra była zbyt prosta i schematyczna. To chyba zależy jak się gra, bo przyznaję, że można wpaść w schemat i wtedy gra może stać się nudna. Aktualnie gram czteroosobową rodziną + dwa zwierzaki, każdy z simów ma inną osobowość, inne zainteresowania i bogate życie osobiste. Uczą się i bawią, dążą do osiągnięcia wyznaczonyc celów i naprawdę nie ma możliwości, aby stało się to dla mnie nudne i schematyczne.
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 44
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
No jakby czwórka była połączeniem tego co dobre w 2 i 3, to byłoby elegancko. W dwójce lubiłam animacje, interakcje i ogólnie było sporo takich smaczków. Ale ja wymagam otwartego otoczenia i wspólnego czasu dla całego miasta, tak więc ja dwójkę porzuciłam lata temu, podobnie jak jedynkę.
|
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
Cytat:
Co do dwójki, to Ja nie porzuciłam jej zupełnie, choć trudno jest już grać bez otwartego świata. Ale od czasu do czasu uruchamiam TS2 gdy mam ochotę aby moje simy pojechały na prawdziwe wakacje lub poprowadziły swój własny biznes. Uważam, że jedyne czego dwójce brakuje to otwarty świat i jednakowy upływ czasu dla całego miasta. Gdyby to dodali do dwójki, prawdopodobnie nie przerzuciłabym się na trójkę na stałe. W jedynkę też gram sporadycznie, po to z kolei żeby pozwiedzać starówkę, odwiedzać restauracje i robić dżemy
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|