![]() |
#122 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
czyli mamy rozumieć, że Mortimera więcej nie zobaczymy ...?? szkoda, bo go naprawdę polubiłam. Ten cały Rokoko (już mi się udzieliło) jest zbyt pewny siebie. Mam chwilami wrażenie, że to taka młodsza wersja Barneya, a dlatego, że jest młodszy to i komplementy są mniej śmiałe, może bardziej grzeczne ... I jeszcze zaciągnął Ginę do łóżka! I ona mu tak łatwo uległa... ech ... Ciekawe, czy będą jakieś "małe konsekwencje" tej nocy
![]() Jeśli Gina ma być z nim przez dłuższy czas, musisz nas jakoś do niego przekonać, bo póki co, ja mu nie wierzę :/ Czekam na next co jest chyba jasną sprawą ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
Nie, nie, nie, nie, nie, NIE!!!
Dlaczego? Why? Por qué? Warum? Wszystkie narody (no, wszystkie cztery) pytają i nie wierzą w to, co widzą.. Aarggghh, nie wyrobię ![]() I że Gina mu się tak łatwo dała.. Rokoko (widzę, że ksywka już się kompletnie przyjęła ![]() ![]() Ona miała być z Mortkiem, buu <płacze> Dobrze, że chłopczyna chociaż ułożył sobie życie w SV.. Nie wiem czemu, ale ten zachód słońca wygląda dla mnie jak różowy ludzik w różowym garniaku ![]()
__________________
Mam łopatę.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
właśnie w tym świecie ciągle się zmieniają kolory jest 10 rano a wszystko jest różowe a o 13 jasno jak o 7, wieczorem znowu różowe, zresztą mam same problemy w tym westerbergu, odkąd zainstalowałam 4pr to już nic nie chodzi, zastanawiam się, czy nie przeprowadzić rodziny do mniejszego miasta,
a tak to mogę wstawić teraz nowy odcinek, bo właśnie napisałam ![]() jeżeli chodzi o Mortka to zmienił grupę wiekową i głupio by było gdyby Gina chodziła z siwym dziadkiem, już na tych zdjęciach widać, że starzej wygląda od jej ojca ![]() ja moim zawsze wykupuję nagrody szczęścia życiowego eliksir zamrożenia wieku i dopóki ja nie zmienię wieku przez tort, to tak zostaną a reszta świata leci. ![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
a nie mogłaś go odmłodzić przez edycje w Cas za pomocą testingcheatsenabled?
jakoś nie mogę się pogodzić, z tym, że go nie będzie ;( i że Gina będzie z Rocco ... ten typ jest jakiś niepewny |
![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
To wstawiaj, wstawiaj, ja może też swój wstawię
![]() A jest tyle sposobów na odmłodzenie sima, choćby CAS.. Albo eliksiry odmlodzenia. Chociaż.. W sumie mi by się chyba też nie chciało grzebać z tym wszystkim dla jednej parki.. Ja ostatnio ustawiam życie simów na epickie. Ma to tylko tę wadę, że później po mieście chodzą prawie sami dorośli i młodzi dorośli (którzy mają po ponad 200 dni ustawione) a młodzieży i emerytów nie ma prawie wcale (mają po góra 30 dni)
__________________
Mam łopatę.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Dobra powstawiam zdjecia do imgura i mysle ze w ciagu 30 min juz bedzie w razie cos to edytuje tego posta
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Dawaj odcinek!
![]()
__________________
[IMG]http://i40.************/2vxnev4.gif[/IMG] |
![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Kolejny odcinek Rodziny Kent ( nr 15 )
W czasie gdy ja z Rocco się zabawiałam na górze, na samym dole w piwnicy Barney z Akiko też nie próżnowali, poszli do jacuzzi i moczyli się w wodzie. - Muszę ci coś powiedzieć, no po prostu muszę. Jesteś śliczna jak porcelanowa laleczka – powiedział milutko Barney - Och Barney, dziękuję, ale nie traktujesz mnie jak laleczki? - odpowiedziała Akiko lekko się rumieniąc. ![]() - Nie no co ty, ja jestem poważny człowiek – zapewnił Barney i mocniej ją przytulił ![]() ![]() - Pocałujesz mnie? Chcę jeszcze raz poczuć smak twoich słodkich ust – przymilał się. - Hi hi hi Barney oczywiście – zachichotała i pocałowała go ![]() ![]() - mhm słodkie, to chyba od tego drinka z czekoladą? - Ty też słodki jesteś, chodź pokażę ci jak ja to robię. Powiedziała i zaczęła go gorąco całować, Barney się nakręcił i poniosło go bardziej. ![]() ![]() - Dobra jesteś – powiedział z uznaniem, Akiko się uśmiechała. ![]() - A pokazać ci coś jeszcze? - zapytał z porozumiewawczym spojrzeniem, Akiko załapała i pisnęła - tak! ![]() ![]() Wsunął się pod wodę i ściągnął jej strój kąpielowy, dołączyła się do niego. Igraszkom nie było końca. ![]() ![]() ![]() ![]() Wreszcie usiedli spokojnie relaksując się. ![]() ![]() - Pójdziemy potańczyć? - zaproponował Barney, włożyli stroje i poszli na parkiet. Włączyli światła. Pięknie tańczyli, Barney dobrze prowadził swoją partnerkę. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() (tak pięknie tańczyli, że nie mogłam się powstrzymać i dodałam aż tyle zdjęć) Tańczyli tak z godzinę i poszli grzecznie spać, każde w oddzielnym pokoju gościnnym. Akiko pojechała do muzeum a Barney do hotelu. W niedzielę Rano Akiko przyszła i mnie obudziła. - Wstawaj śpiochu już jedenasta! - krzyknęła ![]() Wstałam niechętnie, w jednej chwili przypomniała mi się cała sobota, jak to teraz będzie? Ja z Rocco? A kiedy wyjedzie? Związek na odległość? Zastanawiałam się. Akiko najpierw zaczęła opowiadać o Barneyu, jaki wspaniały, jaki romantyczny, opowiedziała o jacuzzi i tańcach. Tylko potakiwałam, słuchając. ![]() Przeszła do sedna informacji. - Jak twój Rokoko? - No wiesz, tego … - plątałam się ![]() - To ja ci powiem – przerwała – Ten Rocco Genco to zwykły oszust, to wszystko ściema, nie ma żadnej wystawy i żadnego programu. ![]() - Co? - krzyknęłam. Nie to niemożliwe. ![]() - Tak, byłam w tym muzeum i nikt nie słyszał o żadnych badaniach, o żadnym posągu. - ciągnęła – jak weszłam od razu się zdziwiłam, co tu tak pusto? Ani jednego reportera, żadnej konferencji, pobiegłam nawet do piwnicy, zero, nikogo, poza kilkoma pijaczkami, którzy ciągle tam przesiadują, nie zdziwiło cię, że jesteście sami? Zapytałam stałego bywalca i powiedział, że gość mu zapłacił, żeby opustoszyć salę, bo przyprowadzi gorącą laskę i chce być sam. - nabrała powietrza i ciągnęła dalej – chciał cię wykorzystać! Na szczęście ty jesteś rozsądna i nie dałaś mu się. Prawda? - Yyy, ja … - mruczałam coś pod nosem. ![]() - Przespałaś się z nim? Ty ciężka idiotko! - krzyknęła – Boże, co cię naszło? To po imprezie w klubie? Myśleliśmy z Barneyem, że pojedziesz normalnie do domu taxówką. Jak to zwykle bywało. O Boże, ciekawe co on teraz zrobi? Obsmaruje cię w gazecie i zrobi z ciebie ostatnią szmatę. ![]() ![]() - Co ja zrobiłam? - zaszlochałam a Akiko mnie przytuliła ![]() - Zobaczymy co da się zrobić, Barney ma kontakty, ja trochę też, spróbujemy się więcej dowiedzieć - Nie, nie mieszaj w to Barneya – pomyślałam, że jak on powie ojcu to będzie masakra. ![]() - Jak to? To po części jego wina, gdyby nas nie wyciągnął do tego klubu, to w ogóle by nie było sprawy, widzisz jak przypadkowa decyzja, może zmienić życie? Po części ja też jestem winna, bo zamiast iść z Barneyem, to powinnam ciebie odstawić do domu. - dodała. - Barney nie może powiedzieć ojcu - O to się nie martw, on potrafi być dyskretny. - Ale, czy ty nie rozumiesz, on pracuje dla mojego ojca – krzyknęłam - No i co z tego, ze wszystkiego mu się tłumaczy? Nie bądź naiwna. Tak naprawdę, to sznurkami tutaj pociąga Barney. - stwierdziła ![]() ![]() - Dobrze, porozmawiaj z nim, ale bez szczegółów, nie chciałabym za bardzo stracić w jego oczach – powiedziałam smutno - Powtórzę jeszcze raz, ty ciężka idiotko, martwisz się o opinię Barneya, jak zaraz całe miasto będzie o tobie mówić? Otrząśnij się – wrzasnęła na mnie. Usiadłam a ona dosiadła się do mnie. - Masz rację, chyba naprawdę, ze mnie idiotka, skoro tak łatwo dałam się podejść, a miałam się za rozsądną, to była taka sytuacja, że ja … - zaczęłam się tłumaczyć ale Akiko mi przewała. - Nie ty pierwsza i nie ostatnia, poleciała na takiego loverboya, teraz trzeba znaleźć rozwiązanie, żeby jak najmniej boleśnie przez to przejść. Dobra, jadę do hotelu do Barneya i z nim porozmawiam. ![]() ![]() ![]() Wyszła, zostałam całkiem sama, w głowie kłębiło mi się od milionów myśli. Usiadłam do komputera i zaczęłam przeglądać, strony, szukając, czy już czegoś nie ma na mój temat. ![]() To tyle, dalsza część w następnym odcinku.
__________________
![]() Ostatnio edytowane przez Mile : 27.01.2013 - 10:20 |
![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Mało.
![]() Barney i ( ta azjatka xD ) mi do siebie nie pasują. ;/ Jak już wiesz, nie lubię Rocco. Mortimer ma wrócić i się oświadczyć ! ![]() Czekam na next
__________________
[IMG]http://i40.************/2vxnev4.gif[/IMG] |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|