|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 25.05.2009
Płeć: Kobieta
Postów: 162
Reputacja: 10
|
![]()
No wlasnie. Wiedzielisie o tym od dawna? Bo ja to dopiero odkrylam i jestem zawiedziona. Moge przezyc brak basenow czy nawet malych dzieci, ale zeby az tak byly skopane relacje rodzin? Nie ma macochy, ojczyma i generalnie zycie rodzinne nie istnieje? Od dawna powinna byc prababcia, w simsach 3 tez nie bylo, i ta zasłużona staruszka byla tylko znajomą dla prawnuków. W Sims4 jest nawet gorzej pod tym względem. Grrr.
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 | |
Zarejestrowany: 10.07.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 418
Reputacja: 10
|
![]()
Nie wiem czy od dawna, ale już jakiś czas temu było podane do wiadomości, że nie będzie postępu historii takiego jak w 3. Przynajmniej nie w podstawie gry.
I jeszcze co do tego: Cytat:
![]()
__________________
Lubię piwo i starych rybaków. Be the type of Woman, who crawls out of bed every day and the Devil says "Oh no, She's awake!" "The only way to get rid of a temptation is to yield to it." - Oscar Wilde Ostatnio edytowane przez Agor-ia : 11.09.2014 - 23:16 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
Mi jeszcze śmierć sima się nie zdarzyła, ale po takiej sytuacji, gdy jeden sim widzi śmierć innego, to nie występuje potem taka interakcja na przykład "przekaż złą wiadomość", czy coś w tym stylu?
Jak simka dowiaduje się, że jest w ciąży, to ojciec dziecka automatycznie też o tym nie wie. Dopiero gdy ona mu powie, to wie i wtedy jest nastrójnik, więc może z tymi śmierciami jest podobnie? |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zarejestrowany: 10.07.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 418
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
Lubię piwo i starych rybaków. Be the type of Woman, who crawls out of bed every day and the Devil says "Oh no, She's awake!" "The only way to get rid of a temptation is to yield to it." - Oscar Wilde |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zarejestrowany: 01.08.2014
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Postów: 66
Reputacja: 10
|
![]()
Mi simy już wiele razy poumierały, gram trzecim pokoleniem :p I niestety nie ma opcji powiadom o śmierci czyjejś ale jak już powstanie urna czy nagrobek to sim który przegapił śmierć bliskiej osoby może opłakiwać nagrobek i też bedzie smutna cx
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: 25.05.2009
Płeć: Kobieta
Postów: 162
Reputacja: 10
|
![]()
Tak, bedzie, jak mu kazesz, bo sam z siebie to nie.. I to wlasnie wkurza. Ale bardziej mnie denerwuje brak relacji ojczym, macocha, prababcia, i to ze miasto sie nie rozwija, nie rodza sie dzieci, nie ma awansow i wydarzen u sasiadow, tylko sie starzeja, i umieraja, a ich przyjaciele nawet sie tym nie przejmuja... GRRRR.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 44
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]()
Gra ogólnie, z tego co zauważyłam jak nią raz grałam, nastawiona jest na to by wszędzie było dużo Simów i łatwo nawiązywało się kontakty towarzyskie. Natomiast raz w parku zmarło naraz dwoje staruszków, to kilkoro Simów płakało, ale moja Simka nie. I na marginesie dodam, że nowy Mhroczny nie dorasta temu z trójki do pięt... w ogóle nie jest straszny. Wygląda bardziej jak jakiś mnich niż kostucha. A ten tablet... no cóż, mi się nie spodobał. Mhroczny z trójki jest po prostu mhroczny, muzyka jest fajna na jego wejście i ten obłok czarnego dymu czy czegoś w ten deseń.... A tutaj... Umiera Sim, cóż trudno, ale żyje się dalej, jest impreza...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zarejestrowany: 10.07.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 418
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
![]() To jak w czwórce jest z wujostwem, stryjostwem i kuzynami? Nie mam jeszcze rozbudowanych rodzin a mnie to teraz zaczęło zastanawiać. W trójce w sumie fajne było to, że było więcej powiązań niż w poprzednich odsłonach gry, ale ja bym nie robiła automatycznie rodziny z ojczyma/macochy. W życiu też można sobie swobodnie barabarować z ojczymem/macochą albo z ich dziećmi z poprzednich związków, w końcu nie ma tutaj żadnych więzów krwi. Ale mogłoby być coś takiego, że po uzyskaniu jakiegoś stopnia znajomości byłaby opcja "przyjmij do rodziny" i wtedy ojczym byłby oznaczony dla konkretnego pasierba jako rodzina. To by było bliższe rzeczywistości, gdzie nie zawsze małżonek naszego rodzica jest dla nas kimś bliskim.
__________________
Lubię piwo i starych rybaków. Be the type of Woman, who crawls out of bed every day and the Devil says "Oh no, She's awake!" "The only way to get rid of a temptation is to yield to it." - Oscar Wilde |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zarejestrowany: 01.08.2014
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Postów: 66
Reputacja: 10
|
![]()
Jeśli chodzi o statusy w rodzinie to jest wiele braków ale np córka brata mojego sima ma napisane, że córka mojego sima dla córki brata mojego sima jest kuzynką
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 23.05.2011
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 310
Reputacja: 10
|
![]()
anie_1981, też odniosłam wrażenie, że gra jest nastawiona na nawiązywanie kontaktów towarzyskich; Simy otrzymują najsilniejsze emocje właśnie poprzez interakcje z innymi. Problem w tym, że nie bardzo da się skupić na kilku rzeczach naraz; jeśli Simy chcą awansować to muszą siedzieć w domu i wykonywać te różne minimisje i nie mają już zbyt wiele czasu na znajomych. Nie da się mieć jednym Simem kilkunastu przyjaciół, mnóstwa umiejętności rozwiniętych na maksa i osiągnąć jeszcze ostatni szczebel kariery, no chyba, że przy długim trybie życia, ale ja sobie ustawiłam długość "normalną". Jest nieco trudniej niż w takiej trójce czy nawet dwójce; czas jakoś tak wolniej idzie do przodu nawet na tej najszybszej prędkości... To, że te rzeczy mi przeszkadzają wynika pewnie z tego, że przyzwyczaiłam się do dwójki albo po prostu Simsy już mniej mnie pociągają... Nie wiem.
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 36 (0 użytkownik(ów) i 36 gości) | |
|
|