31.01.2011, 19:21 | #131 |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Opowiem krótką historię rodziny z Zatoki Skorupiaków. Testowałam moda NRaas Porter i przeniosłam tam parę rodzin z innych miast. Mniejsza o listę rodzin, bo nie o te rodziny tu chodzi. Najważniejsze jest to, że trafił tam Don Lotario. Jak Wam wiadomo, normalnie mieszka on w Riverview.
Adoptowałam jedną z Simek mieszkających w tym mieście, Odessę Cross (tak chyba nazywała się jako "panna"). Pracowała wtedy w gastronomii, a jej szefem był Jake Coastal, mąż niejakiej Josephine. Byli dosyć bogaci i mieli spory i nawet ładny dom. Postanowiłam, że Odessa i Jake będą mieli romans. Owocem tego romansu stał się Junior (nie mam jego "młodszego" zdjęcia): Gdy Odessa była w ciąży próbowała skontaktować się z Jake'iem i Josephine, jednak oni odmawiali wszelkiego z nią kontaktu. Wtedy do gry wszedł Don Lotario: Odessa się z nim związała, wyszła za niego za mąż, ale nie mogła zapomnieć o Jake'u. Gdy tylko zostawiałam ją samą sobie, zaraz do niego wydzwaniała. Gdy urodził się Junior, Odessa oddała dziecko biologicznemu ojcu, a sama zaszła w ciążę drugi raz, z mężem, Donem. Urodził się Danny, również nie mam młodszego zdjęcia: Gdy Danny był dzieckiem "pełzającym", Don pracował już w karierze sportowca. Pod jego nieobecność, Odessę odwiedził... Jake... Przeprosił ją za wszystko.. Powiedział, że jemu i Josephine nie układa się za dobrze, ona wyżywa się na Juniorze... Ich pojednanie zaowocowało kolejną (trzecią już) ciążą... Gdy Don wrócił do domu, Odessa opowiedziała mu o wszystkim i zerwali. Danny został z nią. Jake i Odessa pobrali się i zamieszkali razem w piątkę, urodziła się Amelka... Teraz Odessa jest wreszcie szczęśliwa... Ma swojego Jake'a... Tutaj podczas wspólnego posiłku: A tutaj w jacuzzi i przy barze: Na ich szczęściu ktoś jednak ucierpiał, Don i Josephine... Może ich wspólne nieszczęście ich do siebie zbliży...? Podobała się opera mydlana? Muszę odstawić seriale typu M jak Miłość i inne Ostatnio edytowane przez anie_1981 : 31.01.2011 - 19:25 |
|
|
31.01.2011, 19:48 | #132 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
no nieźle pokombinowałaś z Odessy ładna kobitka.myślałam,że jednak zostanie z Donem
podziwiam Cię że dajesz radę grać tyloma simami,i jeszcze dziećmi.masz włączoną wolną wolę? |
31.01.2011, 21:21 | #133 |
Zarejestrowany: 05.08.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 1,159
Reputacja: 10
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
wow, anie, liczna rodzinka.
muszisz miec cierpliwosc zeby doprowadzic do takiego harmidru a potem to wszystko naprawiac Odyssey jest bardzo urokliwa, nie powiem ze jak na sima ma ladna urode... i slicze wlosy. Mam przeczucia, ze Don i Josephine jeszcze sporo namieszja w ich zyciu.
__________________
PRZEPRASZAM, ŻE NIC NIE PISZĘ. PRZYSSAŁAM SIĘ DO MONITORA. |
31.01.2011, 22:09 | #134 |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Mam włączoną wolną wolę, ale gram w trzech miastach, więc te wszystkie główne rodziny nie mieszkają w jednym mieście.
W Sunset Valley bawię się Trzema klanami, Ćwirami, Zadkami (Darling) i Kawalerami. Inne rodziny z SV mało mnie obchodzą. Na początku grałam głównie Agnieszką Zadek, bo ją lubię. Wskrzesiłam jej męża Eric'a i mieli dwoje czy troje dzieci, już nie pamiętam. W międzyczasie dopilnowałam by Mortimer i Bella się hajtnęli i mieli Kasandrę, a potem Aleksandra. Michała Kawalera hajtnęłam z Holly Alto. Bardzo ją lubię. Głównie jednak grałam Darlingami. Ale jak Agnieszka umarła, to przeniosłam się do Ćwirów. Kasandrę hajtnęłam z Donem, Aleksandrowi znalazłam żonę z miejscowych "bezdomnych", gra ją wygenerowała jako współpracownicę Belli. Bellę zwolniłam z pracy, była już zaawansowaną wiekowo emerytką. A Marlanę dałam Aleksandrowi za żonę. Zmieniłam jej tylko imię, z Marlana na Lana. Teraz mają dwoje dzieci i trzecie w drodze. Dawno w SV nie grałam. W Bridgeport mam, najbardziej Wam znany, klan Bardów. Historii nie opowiadam, bo ją znacie. No i ta cała Zatoka Skorupiaków. Widziałam to miasto i chwilowo nie miałam co robić z kasą... W sumie to nie kupiłam go dla miasta, tylko dla tych paru dodatkowym obiektów, bo jestem uzależniona od nowych obiektów do gry. Te fontanny mnie uwiodły, bo ja kocham wodne ozdoby... No i historia tak jak wyżej opisana. Nie wiem jak długo nimi pogram. Jak już im się życie wyprostowało, to w zasadzie przestali być interesujący. Myślę, żeby hajtnąć Dona z Josephine. Jeśli chodzi o Jake'a to on mi się bardzo spodobał, no ma facet to "coś". To wydzwanianie Odessy do niego nie było przeze mnie naciągnięte do potrzeb historii. Ona naprawdę sama z siebie do niego dzwoniła. A do Dona nawet nie podchodziła. Niby mieli na maksa w tym pasku kontaktów, ale to Don zawsze do niej podchodził, żeby się poprzytulać czy coś. A ona wzdychała do Jake'a... |
|
01.02.2011, 15:20 | #135 |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Ciąg dalszy losów rodziny z Zatoki Skorupiaków. To ostatni odcinek. Wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Nie chce mi się bawić w swatanie Don'a i Josephine, niech sobie sami radzą...
Mają w domu windę, która czasami sprawia problemy. Tutaj Odessa siłuje się z jej drzwiami. Jake i mała Amelka. Rośnie jak na drożdżach. Dzieciaki podczas wspólnej zabawy klockami. Odessa jest malarką. Ma nawet samozatrudnienie jako malarka. EDIT: dwa filmiki z tą rodziną. http://www.youtube.com/watch?v=o6kPJ..._order&list=UL http://www.youtube.com/watch?v=UaqWS..._order&list=UL Ostatnio edytowane przez anie_1981 : 01.02.2011 - 15:30 |
|
01.02.2011, 18:28 | #136 |
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Naszło mnie jakoś na granie Tak więc, przedstawiam Wam Marka Harley'a!
Wprowadził się naprędce do Bridgeport i zamieszkał chyba w najtańszym dostępnym apartamencie. [IMG]http://i56.************/1znpwtf.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.************/13yi3nt.jpg[/IMG] Szybko też podjął karierę filmową. Zaraz po zaklepaniu sobie posady, przed wytwórnią filmową spotkał 5-gwiazdkową osobistość- samego Matthew Hamminga! [IMG]http://i54.************/8yyoo6.jpg[/IMG] Niejednokrotnie próbował się też dostać do klubów dla elit: [IMG]http://i54.************/mh6ghs.jpg[/IMG] Ale i tak skończył w zwykłej knajpie [IMG]http://i51.************/t71sf4.jpg[/IMG] W międzyczasie Mark awansował na Asystenta Technicznego! Cały czas jednak pamiętał, że przybył do Bridgeport nie tylko po to, by zgarnąć kasę, ale także, by stać się sławnym. Próbował więc nawiązywać kontakty z innymi osobistościami (co nie zawsze było takie łatwe) [IMG]http://i51.************/zkk7ia.jpg[/IMG] Nawet zaprzyjaźnił się z wampirem (przynajmniej tak mu się wydawało). [IMG]http://i54.************/i703mt.jpg[/IMG] Wplątał się w jakiś gejowski związek z jednym z celebrytów [IMG]http://i56.************/33m5wjl.jpg[/IMG] ... i pływał nago w basenie. Z innymi mężczyznami. [IMG]http://i56.************/2aimy5g.jpg[/IMG] Udalo mu się zaprosić pana Hamminga do domu- sam chyba w to jeszcze nie wierzy. [IMG]http://i55.************/15ouus0.jpg[/IMG] @down: oj tam, oj tam.
__________________
Evil is a Point of View Ostatnio edytowane przez Gio : 01.02.2011 - 19:17 |
01.02.2011, 18:45 | #137 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Dawno nic nie wstawiałam,więc juz nadrabiam.
Leoni stała się znaną Osobistością. Wszyscy kojażą ją dzięki namietnym romansidłom,które napisała min."Serce na dwoje","Piernikowe serce"."Pamiętnik ladacznicy"(besceler) i "Brunet wieczorową porą",oraz z koncertów,które daje w parku ze swoim zespołem Siwy Dym. Inni kojażą ją zaś z nocnych klubowych imprez,których Leoni nie omija.Podczas jednej z takich imprez Leoni zaliczyła BB w windzie z miejscowych i co najdziwniejsze....ZASZŁA W CIĄŻE! (tylko po BB ). A że odkryłam to po odświeżeniu miasta,ojca nie udało sie odnaleźć więc Leoni stała się głównym obiektem plotek. Leoni z małą Fatimą-córeczka urode odziedziczyła po tatusiu... |
01.02.2011, 20:27 | #138 |
Zarejestrowany: 05.08.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 599
Reputacja: 10
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
ładna Fatima ^^
a u mnie zmarł ojciec, dziadek, mąż... HAMMING ! młahahah ;d . ale mniejsza o to. chyba o tym jeszcze nie pisałam a jak pisałam to macie peszka Uznałam, że nie chce zajmować mi się całą familią. Szczególnie pomieszane było życie dorosłych. A więc wyprowadziłam Kay'a i jedną z bliźniaczek - Rachael. Mieszka razem z nim, w wybudowanym przeze mnie domku. Rachael, jeszcze jako nastolatka, uznała że nie może tak być, że Kay i Meggy mają razem dziecko, a nie są ze sobą. Przegadała sprawę z Kay'em, a on po paru dniach uznał, że młoda ma rację. Jednak Meggy nie odbierała jego telefonów, więc w końcu zadzwoniła do niej Rachael. Meggy więc przyszła i się zaczęło... aż w końcu... Tymczasem Rachael stała się młodą dorosłą. kocham jej minę tutaj ! Rachael odwiedziła swój dawny dom. Podczas gdy Peggy kąpała się w jacuzzi, Rachael ujrzała coś, co ją zdenerwowało. Danny obściskiwał się z pokojówką czy czymś tam. Rachael uznała, że nic tam po niej i przypomniała sobie o swojej miłości. Nie mogła z nim być, bo on uznał, że ona jest jeszcze dzieckiem. A więc teraz wróciła. (to zdjęcie jeszcze z ich pierwszego spotkania) Okazało się jednak, że nie mogą być razem - w pewnym sensie są spokrewnieni. (chociaż nie mają napisane, kim dla siebie są tak dokładnie, bo pisze "najlepszy przyjaciel" . spojrzałam w drzewo genealogiczne, bo nie było miłosnych interakcji, i okazało się, że jest on bratem babci Rachael xD ) Smutna Rachael odeszła, nie licząc na nic więcej. Poszła do klubu ... PLUS ! okazało się, że mam w mojej wielkiej rodzince wampira . to chyba córka Terry, z czasów jak była wampirem i zrobiła sobie z kimś innym dziecko. ale ona była brzydka, to lekko ją zmieniłam. da się edytować sima w CAS? bo ta wampirzyca ma strasznie dziwny nos. |
02.02.2011, 09:49 | #139 |
Zarejestrowany: 20.01.2010
Skąd: Świętokrzyskie
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 165
Reputacja: 10
|
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Przez ferie uzależniłam się od simsów. Nie wiem, co to będzie, gdy znów będę musiała zająć się nauką.
Tymczasem.. Jacob do tego stopnia zakochał się w Jessice, że chciał spędzić z nią resztę życia. Jednak simka odrzuciła zaręczyny, uznała, że jeszcze za wcześnie.. Dopiero gdy Jessica dowiedziała się, że jest w ciąży postanowiła wyjść za Jacoba Para była niezwykle szczęśliwa z nadchodzącego dziecka. Gorzej wyglądała sytuacja seniorów. Stella nie była w stanie wybaczyć mężowi zdrady, co wygarnęła mu w jednej z rozmów. Uznała, że tak dalej być nie może. Następnego dnia po rozmowie, Denis odszedł z tego świata w wieku 82 dni simowych. Właściwie jego życie straciło sens Niedługo po tym smutnym wydarzeniu, Jessica urodziła zdrowego chłopca - Billa Zaraz po narodzinach pierworodnego syna, Jessica ponownie zaszła w ciążę. W rezultacie rodzina powiększyła się o kolejnego członka - Juliana. Warto zauważyć, że mamusia ponownie jest w ciąży. Mam nadzieję, że tym razem urodzi się słodka córeczka |
02.02.2011, 10:11 | #140 |
Odp: Opowiadamy jak sobie gramy
Dawaj jej arbuzy. Dużo arbuzów, aż będzie nimi wymiotować
|
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|