The Sims 4 - komentarze do newsów

[Mamełe]

Napisał orka Helena

a to wasze narzekanie ze wcale sie nie zdziwicie jak ich nie bedzie, jest conajmniej przesadzone. ale chyba taka mentalnosc polakow, ze szukaja dziury w calym.

Nie tylko Polacy zauważyli brak basenów na każdej przedstawionej parceli oraz brak ich na panelu trybu budowania (bardziej dziwne jest spodziewanie sie ich w panelu fontann), ale gracze na całym swiecie. Do tego brak wyboru strojów kąpielowych w CAS daje już jakieś podstawy do snucia takich podejrzeń.

Już nie wspomne o tym (ciekawe dlaczego wyedytowano):
http://www.simowie.info/News:Baseny_...ims_4_29.05.14


a jeszcze co do oczywistości, to w jedynce, w podstawie było pianino, było jacuzzi a jednak w podstawie trójki tego nie dostaliśmy więc mnie również nie zdziwiłby brak basenów.

[anie_1981]

Ja bardzo w trójce odczułam brak bilardu... Zawsze był, podobnie jak pianino. Jego brak, to jak brak lodówki czy innego podstawowego obiektu. No sorry, ale bez bilarda to jak bez ręki, w trójce doszedł dopiero w którymś z późniejszych dodatków. Nigdy jednak nie przyszłoby mi do głowy, by w podstawce jakichkolwiek Simsów nie było basenu... To już w ogóle jest chore.

[Libby]

Brak strojów kąielowych zauważyłam przy okazji dyskusji na temat, czy będzie można się ubierać na cebulkę (parę stron temu), ale stwierdziłam, że może mam przywidzenia... :/
Bez jaj... Baseny muszą być. Zawsze były. Ciekawa jestem, czy kiedyś ludzie się zbuntują, jak EA będzie tak za każdym razem okrajać z czegoś podstawę.

[anie_1981]

W tym problem, że ludzie się nie zbuntują... Jedynie niektóre jednostki nie kupią tej gry...

[Caesum]

To dlatego, bo nie ma żadnej alternatywy dla The Sims, która by była tak samo popularna i miała tyle możliwości. Nic więc dziwnego, że EA tak zdziera kasę z fanów. Musieliby zupełnie rozwalić simsy, żeby był jakiś odzew, a i wtedy pewnie znalazłoby się grono fanów twierdzące, że gra jest świetna. Cudów po EA raczej bym się nie spodziewał, czasy świetności ich gier skończyły się w kilka lat po roku 2000, może z nielicznymi wyjątkami.

[kavoweciastko]

Może i EA coś zabiera, ale daje nam nowe rzeczy. Ok, może to nie najlepsze wytłumaczenie i nie chcę bronić EA. Pomimo, że mają świetne gry to jednak zawsze wiele im pozostawia do życzenia. Nawet BF4 - pełny bugów, niedoróbek. Ale i tak go lubię. The Sims - może i zabierają coś ciągle z Simsów, ale też dodają nowe rzeczy. Ważne by chociaż w dodatkach coś dali z tych rzeczy, których nie będzie ewentualnie. Bo w sumie po to są dodatki. A to, że chcą na tym zarobić to już inna kwestia. Jest to przykre, ale nie unikniemy tego - przecież muszą na czymś zarobić. Jest to ich strategia i tyle. Możemy tak narzekać całe wieki a oni nie zmienią nagle swojej polityki, zdania.. zwał jak zwał. Ja i tak kupię grę. Choćby i podstawkę, ale kupię. Miłość do simsów gdzieś tak tkwi i na zbliżającą się czwórkę na nowo się zakochałam w Simsach. Z pewnością kupię podstawkę i dodatek odnośnie pór roku jeśli takowy wyjdzie. Co z resztą? Zobaczymy.

[Liv]

Napisał kavoweciastko

Może i EA coś zabiera, ale daje nam nowe rzeczy.

Nie - JA za 200zł NIE PÓJDĘ na taki kompromis z EA. Od gry tyle kosztującej oczekuję, że jej zawartość będzie przynajmniej spełniała moje podstawowe wymagania i da mi jeszcze więcej, no i oczywiście brak błędów itd. Sorry bardzo - Simsy bez basenu, w którym topi się simów, to nie Simsy!

Pomimo, że mają świetne gry to jednak zawsze wiele im pozostawia do życzenia.

Świetne? Ostatnio spotkałam się z czymś w rodzaju prośby graczy do EA, żeby powrócili do czasów świetności NFSU 2. Zresztą - czy The Sims 3 nie jest powszechnie krytykowane przez graczy na całym świecie? Tak samo jak SimCity 5? (miałam okazję pograć, szału nie ma; wolę SC4 kupione 10 lat temu za mniej niż 80zł; co więcej, mimo tylu lat jeszcze nie poznałam wszystkich uroków tej gry)
Nie zgodzę się, nawet na podstawie mojego własnego doświadczenia, że mają świetne gry.
Jeszcze coś - słyszałaś chyba, że dostali zaszczytne miano "Najgorszej Firmy Ameryki" w 2013 roku?

Ważne by chociaż w dodatkach coś dali z tych rzeczy, których nie będzie ewentualnie.

I zapłacę drugi raz tyle za coś, co powinno być w podstawie?
To nie jest przykre i to nie jest "chcą zarobić" - to jest zwyczajne zdzierstwo z ich strony. Gracz słono płaci za produkt wybrakowany, zbugowany, kiepsko zoptymalizowany (TS3), dostaje gratis masę zabezpieczeń (1 kopia płytki na własny użytek jest legalna, ale obecnie nawet z tym jest ciężko, właśnie prze zabezpieczenia) i problemy, gdy z grą zacznie się dziać coś niedobrego.

Ja i tak kupię grę.

Dzięki takim ludziom jak Ty ludzie z EA tylko utwierdzają się w przekonaniu, że dobrze robią i że wydoją z klientów jeszcze więcej kasy. Tutaj sami zresztą napisali - "nie kupujcie naszych gier - to jedyny sposób, żeby coś zmienić".

Z mojej miłości do serii The Sims najwyżej pogram w "czwórkę" (niech się cieszą, że w ogóle jestem zainteresowana!), oczywiście nie płacąc za nią. Chyba że nagle gra okaże się warta swojej ceny, w co wątpię

[kavoweciastko]

Ja nie powiedziałam, ze nagle trzeba iść i kupić grę. Jak komuś zależy to i nawet pirata ściągnie lub poczeka kilka lat, aż gra będzie w bardzo niskiej cenie lub zostanie dana za darmo w prezencie na Origin, jak np. teraz za darmo jest BF3.

Świetne to pojęcię względne, a ja pisałam swoje odczucia. W każdą grę od nich jaką miałam okazje zagrac była dobra. Już nie chodzi mi o dokładnie że ta i ta gra jest taka i taka, chodzi mi już bardziej o całe serie gier. Typu The Sims. To na prawdę dobry symulator życia i rzadko gdzie można spotkać tak dobry o ile w ogóle gdzieś jest jakiś dorównujący mu. Bo widziałam jakieś symulatory życia kiedyś, ale niestety były kiepskie mimo, że w nich były baseny czy inne rzeczy. SimCity to też świetna seria. I o świetność chodzi mi głównie o pomysły, o np to że BF ma według mnie świetną grafikę, mają czasem na prawdę ciekawe pomysły na gry co ciągle widać. Niedoróbki - to już inna rzecz i wiem, że z tej perspektywy EA to śmieć na wysypisku. Tego mi nikt wyjaśniać nie musi, bo to wiadomo od wielu lat już. I tak, słyszałam że dostali to miano, ale powtarzam - o świetność mi bardziej chodziło o pewne pomysły na gry, itp.
Nikt nie mówi, że masz zapłacić drugie tyle. Ba, nikt Ci nie karze kupować ani podstawki, ani dodatków. Zawsze na dodatki można poczekać aż będą albo w bardzo niskiej cenie albo za darmo, tak jak już wspomniany przeze mnie BF3.

A za TS3 jakoś zapłaciłam i nie marudziłam nigdy. Może i brakowało mi wielu rzeczy, czasem pasek długo się ładował, ale wolałam czerpać radość z gry niżeli narzekać. Miałam wtedy gre przed premierą i na prawdę sprawiła mi dużo radości i nie żałuję tego zakupu, nawet nie przeszkadza mi brak dodatków. Przecież to gracz wybiera czy chce daną gre czy nie. Nikt was nie zmusza. Nie chcesz? Nie podoba Ci się coś? Nie kupuj, by później żałować czy marudzić, a poczekaj na coś innego. Ten kto będzie chciał, komu się będzie podobać i nie przeszkadza mu że np. nie będzie basenów ten sobie kupi grę. Mi to nie przeszkadza, bo tak jak wspomniałam - pewnie będzie jakis basen w mieście, a jak nie to trudno Da się żyć bez tego. I to moje zdanie, nikt nie musi się z tym zgadzać.

I łudzicie się, że zmienią coś jak ktoś czegoś nie kupi? Wątpię. Zawsze będą tacy sami. Może i wtedy dodaliby jakieś rzeczy, ale to nie zmieni faktu, że nadal będą tacy sami, że nadal będą łoić z Was kasę.. ale.. chwila chwila.. nikt wam nie karze wydawać kasy. Nie chcę ich bronić, bo nie przepadam za EA, ale po prostu wyrażam swoje zdanie. Nikt nie musi sie z nim zgadzać. Każdy ma inny gust, a o gustach się nie rozmawia.

[Caesum]

kavoweciastko - nie rozumiem, co chcesz przez ten post przekazać. Że co, EA się nie zmieni, więc ludzie powinni przestać narzekać? Czemu? Pochwał też nie zobaczą, ale tego pisać już nikt nie zabrania.

Napisał kavoweciastko

Świetne to pojęcię względne

I w tym tkwi problem. Dla ciebie The Sims jest świetne, bo idea gry jest fajna. Powód dobry jak każdy inny, nic do tego nie mam. Dla innych jednak sprawa jest bardziej skomplikowana. Uwierz mi, ostatnie, co ja miałbym zrobić, to kupienie gry, która mi się nie podoba. Bo po co? Mam dwójkę, mam dużo dodatków, spełnia moje oczekiwania. I tu jest problem. Dziesięć lat później oczekiwałbym, że TS4 byłoby lepszą dwójką, ale jak dotąd nikt mnie w tym nie utwierdził.

A więc czwórka mi się nie podoba. I co teraz? Mam siedzieć cicho, schować się w kąt i udawać, że opinia ta nigdy nie powstała wewnątrz mojej głowy, ponieważ EA i tak tego nie zobaczy i nic nie zmieni? Z twojego postu rozumiem, że tak uważasz. Ale w takim razie chyba zapominasz istotę działania for dyskusyjnych. Tu się dyskutuje, tu się podaje swoje opinie. Nikt nie oczekuje, że EA tu wleci, zobaczy kilka postów i nagle myślenie zmieni się im o 180 stopni. Dajesz do zrozumienia, że tylko ekscytacja może być ukazywana na forach, a rozczarowanie już nie, ale idąc twoim tokiem rozumowania obie te opinie są siebie warte, ponieważ żadna z nich nie trafi do EA. Dlaczego więc tylko jedna z nich miałaby być omawiana, a druga już nie?

Mam jednak nadzieję, że coś po prostu źle zrozumiałem.

[Hebe]

Napisał kavoweciastko

I łudzicie się, że zmienią coś jak ktoś czegoś nie kupi? Wątpię. Zawsze będą tacy sami. Może i wtedy dodaliby jakieś rzeczy, ale to nie zmieni faktu, że nadal będą tacy sami, że nadal będą łoić z Was kasę.. ale.. chwila chwila.. nikt wam nie karze wydawać kasy. Nie chcę ich bronić, bo nie przepadam za EA, ale po prostu wyrażam swoje zdanie. Nikt nie musi sie z nim zgadzać. Każdy ma inny gust, a o gustach się nie rozmawia.

Gdyby sprzedaż im diametralnie spadła, to owszem, pewnie by coś zmienili. Bo nic nie pobudza do lepszej roboty niż niższe pensje. Ale że większość ludzi kupujących TS to niczego nieświadome dwunastolatki lub ludzie, którzy kupują simsy, bo poprzednie odsłon były świetne, to EA dalej zarabia grubą kasę i ze słów krytyki nic sobie nie robi. A potem zgarnia forsę za zabugowne, niedopracowane i okrojone gry. A z przedmiotów, które powinny być w podstawce robi akcesoria i pakiety w Store i zarabia jeszcze więcej.

I tu nie chodzi o przekonywanie kogoś do kupna TS4 (czy wręcz przeciwnie), ale o uczciwość (a raczej jej brak) ze strony EA. Bo gdy grałam jeszcze w TS2 to bugi zdarzały mi się naprawdę rzadko, a w TS3... no cóż. Całe TS3 to jeden wielki bug, choć muszę przyznać, że nie potrafiłabym wrócić do wcześniejszych odsłon ze względu na zamknięte otoczenie. W każdym razie TS4 mnie nie przekonuje ze względu na tę ładną inaczej grafikę. A jak będzie takich podstawowych rzeczy jak baseny czy piwnice, to już na pewno TS4 nie kupię. Po prostu nie wydam 200 zł kieszonkowego na tak okrojoną grę. Już wole tę kasę zainwestować np. w książki.