U mnie dwa razy byli, dwóch chłopców, niefortunnie w niezbyt bogatej rodzinie (ojciec zostawił żonę dla kochanka), ale jakoś sobie radzą, choć jeden ma ciągle depresję. xD
Drugi raz, dwie dziewczynki, w bogatej szanowanej rodzinie, radzą sobie dobrze, aktualnie są nastolatkami, które dostały się do szkoły prywatnej i rozwijają swoje zainteresowania i związki z rodziną.
Fajnie by było teraz gdzieś mieć parkę
Albo kolejnych dwóch chłopców gdzieś, bo rodzi mi się pełno dziewczynek, także wśród zwierząt.