29.12.2011, 15:11 | #162 | |
Zarejestrowany: 29.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 13
Reputacja: 10
|
Odp: Głupie pomysły
Cytat:
Niegdyś spaliłam Dona Lotario, posadziwszy go na krześle obok kominka. ( Oczywiście najpierw zakupiłam kominek ). Don spalił się, a ja wyszłam zapisując grę, do dziś zastanawiając się, dlaczego po prostu nie kliknęłam " nie zapisuj ". |
|
29.12.2011, 20:16 | #163 | |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Głupie pomysły
Cytat:
Ale należało mu się, za te podrywy! xD A poza tym to dzisiaj wpadłam na kolejny głupi pomysł: W Miłowie nastąpiła zima. A ja, jak to ja, przebrałam simkę w strój kąpielowy i wyszłam paradować po parceli. Oczywiście simka zamarzła. Chciałam ją wskrzesić, więc zadzwoniłam tym telefonem z dodatku "Na Studiach" i przypadkowo wpisałam złą cenę. Teraz jest zombi -w- |
|
29.12.2011, 23:52 | #164 |
Zarejestrowany: 29.12.2011
Skąd: Warszawa
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 32
Reputacja: 10
|
Odp: Głupie pomysły
Ach, mnie zawsze ciągnęło do dzikich mężczyzn, rawrr. Zrobiłam sobie pewnego razu takiego zarośniętego, ociekającego seksem Tarzana. A ten wychowanek małp to w buszu mieszkał, nie? No to postawiłam lodówkę, wannę i sedes, zero ścian, tylko niezbędne do życia rzeczy. Strasznie mnie dziwiło, że nie chciał korzystać z toalety...
|
31.12.2011, 09:51 | #165 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Głupie pomysły
Ja kiedyś na początku mojej przygody z the sims 2 wybudowałam ogromny dom . Miał chyba 12 pokoi , 2 kuchnie i 4 łazienki . W sumie 16 pomieszczeń .Stworzyłam sobie też 1 simkę w CAS . Jak każdy pojedynczy sim na początku gry miała 20000 na koncie . Dom był wart około 200000 . Ja przez 2 dni próbowałam wsadzić tą simkę do tego domu , bo myślałam, że każdy wybudowany przeze mnie dom będzie od razu własnością moich simów .
I po co ja myślała ?Od tamtej pory nie myślę |
31.12.2011, 10:00 | #166 |
Zarejestrowany: 07.09.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 57
Reputacja: 10
|
Odp: Głupie pomysły
Ja kiedyś tworzyłam namiętnie rodzinki składające się z jednej wylaszczonej simki, która uczyła się wszystkich umiejętności itd, miała wypasiony domek, dekorowany, piękny ogród, no idealne życie
Na drugiej działce z kolei wstawiałam tylko telefon (potem biurko z komputerem) - wszystko na gołym stole i umieszczałam tam 8 facetów stworzonych przez siebie Potem ta moja simka mogła sobie do woli z nimi romansować nawet ze wszystkimi na raz. |
13.01.2012, 10:25 | #167 |
Zarejestrowany: 27.07.2007
Skąd: Ciche Wzgórze
Płeć: Kobieta
Postów: 1,665
Reputacja: 10
|
Odp: Głupie pomysły
Może to będzie nietypowe, co tutaj napiszę, niemniej jednak wciąż uważam, że było głupie. Rzecz miała miejsce jeszcze za czasów namiętnego grania w TS1, niedługo po premierze dodatku Wakacje (czyli z jakieś 10 lat temu ). Znalazłam mojej simce idealnego faceta, który w przyszłości miał zostać jej mężem. Któregoś dnia wpadła do mnie koleżanka. Oczywiście pochwaliłam się swymi dotychczasowymi dokonaniami i to już był błąd. Kumpela stworzyła swoją babkę, umeblowała jej dom i... chcąc zrobić mi na złość, zaprosiła na wakacje gościa, który kręcił z moją simką. Myślę sobie: "No trudno, przynajmniej facet wyszaleje się przed ślubem". Koleżanka jednak posunęła się dalej, proponując mu oświadczyny. Na to ja, wkurzona, zresetowałam komputer Do dzisiaj, jak sobie przypomnę, to się z tego śmieję
|
15.01.2012, 22:03 | #168 |
Zarejestrowany: 09.12.2010
Skąd: Szczecin
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 54
Reputacja: 10
|
Odp: Głupie pomysły
Ja miałam kiedyś simkę w domu jak u Ćwirów w Miłowie. Jedyne czego mi brakowało to groby. Zaprosiłam paru gości i jakiś przechodniów do domu, zamknęłam w płocie na ogródku i czekałam aż z głodu padną. ( Chciałam być wredna jak to w internecie przeczytałam o uśmiercaniu simów i posty ludzi którzy robili simami " obozy śmierci " ) Czekałam, ale co jakiś czas robiło mi się ich żal, więc dawałam im spleśniałe jedzenie co simka zrobiła dwa dni temu. Na koniec wypuściłam ich i poszli do domu.
|
20.01.2012, 19:41 | #169 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 27
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
Odp: Głupie pomysły
Moje początki z dwójką nie były za ciekawe. Jednyne co było w nich głupiego, to domy. Kompletnie nie potrafiłem ich budować, co zostało mi do teraz. Ale pamiętam jak zaczynałem z trójką. Jako że był inny sposób sterowania kamerą, strasznie się pogubiłem. Mój sim był w jednej części miasta, a ja z kamerą byłem w drugiej. To było straszne, jak przez ponad 1 dzień simowy go szukałem. I tak chyba przez godzine ogarniałem sterowanie kamerą. ;p
__________________
|
29.02.2012, 00:17 | #170 |
Zarejestrowany: 05.08.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 1,159
Reputacja: 10
|
Odp: Głupie pomysły
Pamiętam jak namiętnie ściągałam lokajów/pokojówki/ogrodników (wszystkich co się da z usług do domu i zamykałam w jednym pomieszczeniu. Uwielbiałam oglądać ich śmierć, cały ogródek miałam w nagrobkach.
__________________
PRZEPRASZAM, ŻE NIC NIE PISZĘ. PRZYSSAŁAM SIĘ DO MONITORA. |
Tagi |
gafy, omyłki |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|