Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 02.09.2012, 21:30   #1
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

O nieeeeee w takim momencie skończyłaś!!! a już się szykowałam na ceremonię... no trudno poczekam
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 02.09.2012, 21:34   #2
mucha
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Nie myślę. Ubzdurałam sobie, że Sara jest córką panny młodej i szykowałam się na dym na ceremonii i dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, że nie mam racji.

Eh, coraz gorzej ze mną. xP
  Odpowiedź z Cytatem
stare 02.09.2012, 21:35   #3
inseparable
 
Avatar inseparable
 
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

co za banda blondasów na ostatnim zdjęciu Char, dawaj mi tu więcej!
__________________
@Mod: bardzo nieregulaminowa sygnatura!
inseparable jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 02.09.2012, 21:37   #4
Charionette
Admin Emeryt
Admin Kumpel
 
Avatar Charionette
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 4,025
Reputacja: 18
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Cytat:
Napisał milkie_way15 Zobacz post
co za banda blondasów na ostatnim zdjęciu
Właśnie też to zauważyłam ;c dobrze, że Lucas czarny xD
I chyba będzie się szykowało farbowanko ;D
Charionette jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.09.2012, 04:30   #5
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Co za głąb. Znowu jej wybaczył. Henry się na ślub nie zjawił. Ale Adam już coś umie
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.09.2012, 11:59   #6
Pink Panther
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Aaaaaa, nienawidzę Sary :/

Ciekawe, czy coś ciekawego stanie się na ślubie...

I liczę na nowy odcinek
  Odpowiedź z Cytatem
stare 03.09.2012, 16:58   #7
Charionette
Admin Emeryt
Admin Kumpel
 
Avatar Charionette
 
Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 4,025
Reputacja: 18
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Odcinek tłentisiks

Wszyscy zgromadzili się w ustalonym miejscu – Parku miejskim. W ostatniej chwili wpadł tam zdyszany Henry. Wzrokiem szukał swojej wybranki. Niestety bezskutecznie. Podszedł do Davida i Evy.
- Hmmm…Mam małą sprawę. Nie wiecie, gdzie się podziała Violet?

- Nie wiem, ale przypuszczam, że jest w domu. Nigdzie się tu nie kręciła. – odpowiedziała Eva.
- Jak to w domu?! Mieliście ją tu przywieźć!
- My? Ojciec to takie rzeczy się mówi, a nie tylko myśli.
- Oj tam, oj tam. Pojedziecie po nią tak raz dwa?
- Wyślij tam Adama, ma starsze dziecko.
- Nie. To ja pojadę, a ty zostań z dziećmi. Za kwadrans jestem. – wyrwał się David i nie czekając na odpowiedź poszedł w stronę samochodu.
Po chwili był już przed domem Violet. Zapukał do drzwi.
- Otwarte, proszę wejść! – krzyknęła Violet.
No to wszedł. Rozejrzał się po salonie: nikogo nie ma, wszedł do kuchni: tam również spokój.
- Tu jestem! – odezwał się głos z łazienki.
- Jak dobrze, że panią znalazłem. Zabieram panią do parku, jest sprawa.
- Jaka sprawa? Nigdzie nie idę.
- Pan Henry zwołał naradę rodzinną w parku. To podobno u nich tradycja.
- Aaa o to chodzi! Dobrze chodźmy.
- Ale może nie w tym stroju? – David z pożałowaniem spojrzał na różowiutki dresik ().

- Oj dobra już, daj mi 5 minut.
I faktycznie trwało to wszystko 5 minut. Wsiedli do samochodu i po chwili byli na miejscu.
Violet stanęła naprzeciw łuku i zatkało ją. Nie wierzyła, że to dzieje się naprawdę. Była pewna, że Henry tylko żartuje. A tymczasem to prawda. Przez alejkę przeszła niczym gwiazda filmowa po czerwonym dywanie. Gdy doszła do Henry’ego ten szarmancko ucałował jej dłoń. I rozpoczęła się ceremonia. Na krzesłach siedzieli najbliżsi. Na ostatnim krześle siedział nieoczekiwany gość.
Jak ona o tym wszystkim się dowiedziała? Ale o niej później.
- Przyrzekasz mi miłość, wierność i uczciwość małżeńską?
- Przyrzekam. A czy ty przyrzekasz kochać mnie w szczęściu i chorobie?
- Przyrzekam. Przyrzekasz być ze mną na dobre i na złe?
- Przyrzekam. Przyrzekasz nie nosić neonowego dresika i nie chodzić na imprezy?
- Nie mogę z tego zrezygnować.
- No to ślubu nie będzie!
- Violet, skarbie!
Gości zamurowało. Staruszkowie z poważnymi minami stali naprzeciw siebie i przestali się odzywać. Po chwili jednak Violet powiedziała:
- Zakładasz tą obrączkę czy mam to zrobić sama?
- Uwielbiam cię najbardziej na świecie.
I nałożył ukochanej obrączkę.

Ona po chwili zrobiła to samo. Zostali małżeństwem. Zaczęli przyjmować życzenia od gości i kroić tort. Kapela grała, drinki się lały a stoły uginały. Typowe wesele. Państwo młodzi zatańczyli pierwszy taniec, zaraz za nimi w tango poszli David i Eva. Tańczyli trochę nie do rytmu, ale co tam. Następni wyskoczyli Emma i Lucas. Sara niczym Matka Polka zajmowała się trójką dzieciaków. Adam zamówił sobie drinka i usiadł przy stoliku. Nagle znikąd pojawiła się Eveline. Przysiadła się do niego.
- Co tam młody słychać?
- A ty czego tu szukasz?
- Nie odpowiada się pytaniem na pytanie. Jestem na ślubie swojej mamy i ojczyma, co w tym dziwnego?
- Choćby to, że ten ojczym to twój były mąż.
- Serio?! – Eveline ironizowała do granic możliwości.

- A jak tam ci się powodzi ogólnie?
- A ogólnie to jakoś leci. Pracuję w niewielkiej firmie jako sekretarka, wynajmuję mały domek na skwerku i radzę sobie.
- To fajnie. Wiesz co, muszę iść. Żona czeka.
- Spoko spoko. Zostanę tu jeszcze trochę.
Kapela właśnie zrobiła sobie przerwę i nastała cisza. Wszyscy zeszli z parkietu. Eva szła po drinka, gdy zauważyła Eveline.
- Znowu ty?! Czego tu szukasz? Wynoś się stąd!!
- Znowu się gówniaro tak unosisz, nie przyszłam tu do ciebie.
- Nie obchodzi mnie to do kogo przyszłaś…
- A powinno. – przerwała jej Eveline. – Wszystkiego najlepszego z okazji ślubu, mamusiu. – uśmiechnęła się szyderczo.

- O nieeee! Nikt się na twoje intrygi już nie nabierze. Odpuść sobie.
- Zamknij się! Chcę pogadać z moją mamą i ojczymem.
- To chyba jakiś żart? – zdenerwował się Henry.
- Nie, to niestety nie żart…Eveline jest moją córką.
- Dlaczego mówisz mi o tym dopiero teraz?
- A co? Nie wziął byś ze mną ślubu, gdybyś to wiedział?
- Oszukałaś mnie. Jesteś taka sama jak córka. – Henry odszedł od zebranych i poszedł po drinka. Jednym chlustem wypił pierwszego, później następnego i następnego. Eveline dumna z siebie rzuciła pogardliwe spojrzenie na Violet i wyszła z uroczystości. Pozostali nie wiedzieli jak mają się zachować. Stać, usiąść, tańczyć? W końcu grobową ciszę przerwał dosyć już wstawiony Henry.
- No co jest wiara? Bawimy się!! Mam niespodziankę! – Poszedł do łazienki.
Po chwili wyskakuje na parkiet jak zając w…neonowym dresie! I zaczęła się dzika impreza. Emma i Lucas od razu podchwycili młodzieżowe ruchy i bawili się razem z dziadkiem. Sara, żeby nie zajmować się już dziećmi zrobiła to samo.

David usiadł przy stoliku obok Violet. Eva poszła z dzieciakami na pobliski plac zabaw.
- Proszę się nie martwić. Wszystko będzie ok. Pan Henry musi to przetrawić.
- Wiem. Ale jest mi przykro. Przyrównał mnie do mojej córki. Ja nie jestem taka jak ona. Eveline to czysty ojciec. Oszust i krętacz.
- Będzie dobrze. – uśmiechnął się. – Może zatańczy pani ze mną?
- Chętnie.

I tak wszyscy bawili się do późna. David gdzieś około 23 odwiózł dzieci do domu i zostawił je pod opieką opiekunki. Wrócił i wywijał z Evą.

W końcu jednak kapela zrobiła sobie przerwę. W tym czasie Emma podeszła do rodziców, którzy ponieważ byli już podchmieleni nie kryli się ze swoją miłością.
- Może wy w końcu weźmiecie ślub? – rzuciła im gdy przechodziła obok.
- Ty się tam córka nie odzywaj. – odpowiedział kąśliwie David.
Młodzi szli na spacer. W pewnym momencie Lucas zauważył domek na drzewie. Wszedł do niego, zaraz za nim Emma. Usiedli na podłodze i zaczęli wspominać swoje lata młodości. Przechwalali się kto miał lepsze zabawki i więcej znajomych. Minęły z 2 godziny. W pewnym momencie jednak spojrzeli sobie w oczy i…

- Emma, Lucas! Wracamy do domu? Gdzie jesteście?
- A niech to, chodź! – Lucas był widocznie niepocieszony.
Wszyscy zapakowali się do taksówki i wrócili do domu. Lucas nocował dziś u Emmy .

+ Bonus:
Emmcas

Wybaczcie mi wszystkie nieścisłości, nie lubię robić ślubów

Ostatnio edytowane przez Charionette : 03.09.2012 - 17:11
Charionette jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.09.2012, 17:10   #8
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Co ta Eveline chce od mamy? Może będzie z Adamem?
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.09.2012, 17:54   #9
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Świetna uroczystość i impreza super ci to wyszło, ja tez nie lubię robić wesel bo mi się wszyscy rozłażą i nie mogę tego opanować a już tort to masakra, większość gdzieś z nim ucieka i nie ma całej rodzinki przy stole
A u Ciebie nawet wszyscy ładnie tańczą
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.09.2012, 16:02   #10
Horsez
 
Avatar Horsez
 
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Zwyczajne przygody niezwyczajnej rodziny Charionette

Ceremonia.. cudowna Violet i Hendry♥
Ale z tym dresikiem neonowym przesadziła;// to jak pozbawić go męskości.
Pisz więcej siostro!
__________________
Horsez jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 11:19.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023