|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 02.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 17
Reputacja: 10
|
![]()
Mój brat kiedyś zbudował dom z fundamentami ale nie dał schodków do domu i simowie wejść nie mogli, pozałatwiali się na trawę a jak przyszedł listonosz to się z nich śmiał xD..
Jak każdy nie budowałam dachów.. nie potrafiłam zrobić kilku simów w rodzinie, zawsze tworzyłam jednoosobową, no i nie umiałam obracać obrazu i ściany malowałam tylko tam gdzie były widoczne ![]() Mój brat kiedyś prowadził rodziną, przyszli goście, wzięli dziecko na ramiona i poszli xD nie było dziecka w pasku rodziny to zadzwonił po policję, że mu dziecko ukradli xD No i jeszcze jak tego Dziwaka porwało UFO i urodziła dziewczynka kosmita, to w tym okienku gdzie się wpisuje imię, mój brat myślał, że tam się wpisuje płeć jaką się chce dla dziecka i mała miała na imię dziewczynka ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
Na samym początku mojego grania ( 9 lat):
- Zawsze po kupnie domu (nigdy nie budowałam) kasowałam wszystkie okna żeby była kasa ![]() ![]() - Czasami zapominałam simom dać jeść i się dziwiłam czemu są wściekli. - Zawsze urządzałam dom bez jakiegokolwiek smaku i wyczucia: w salonie kanapa i TV, w łazience wanna i klop, w sypialni łóżko, a w kuchni lodówka, kuchenka i blat. - Raz pojechałam wampirzycą do Twikiki. Nie pytajcie jak to się skończyło ![]() - Często zapominałam o wzięciu pracy. Jaka to była zagadka czemu mnie na nic nie stać! - Raz chciałam adoptować dzieciaka. Jednak one nie przyjeżdżały (bo trzeba ciut poczekać), no i dzwoniłam i dzwoniłam. Potem przywieżli mi 5 dzieciaków w różnym wieku. Horror. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę ![]()
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 17.08.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 138
Reputacja: 10
|
![]()
Ostatnio zrobiłam moją koleżankę, która miała romans z moją koleżanką (oczywiście razem z nimi za ich pozwoleniem). Urodziły sobie dziecko i potem jedna z nich urodziła dziecko z tym dzieckiem, które było jeszcze niemowlęciemXD Oczywiście kodami. Jeszcze ta jedna się cieszyła, że ma wnuczkę.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 20.01.2011
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta
Postów: 88
Reputacja: 10
|
![]()
mój sim chciał ostatnio rozpocząć kariere jako przestępca (zrozumiałam to tak, że niby chce okradać ludzi) "poszłam z duchem czasu" i wysłałam go na polityka
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zarejestrowany: 28.12.2012
Skąd: za 7 górami, za 7 rzekami, za 7 lasami...
Płeć: Kobieta
Postów: 23
Reputacja: 10
|
![]()
Oto niektóre moje dziwne pomysły :
- raz przyszedł do mnie mroczny kosiarz, a bo bardzo nie chciałam, żeby sim umarł to ogrodziłam śmierć płotkiem, ale mroczny przenikał przez niego i przemieszczał się dalej, to ja następny płotek. W końcu skończyły mi się pieniądze ![]() - próbowałam przyłączyć wszystkich simów z otoczenia do mojej rodziny - jak zobaczyłam pierwszy raz wiedźmę na parceli publicznej, to po powrocie rozstawiłam na około domu krasnale ogrodowe, aby mnie ochraniały - myślałam, że jak jakimś cudem uda mi się zostać z komornikiem przyjacielem to zostawi mnie w spokoju. |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
Kiedy jeszcze sama nie miałam simsów to czasami grałam z koleżanka u niej, a ona grała z kodami, no i jak już miałam własną grę to zrobiłam taką wieloosobową rodzinę, kupiłam im taki mały dom w Miłowie i chciałam sobie wpisać kod na pieniądze, ale nie miałam pojęcia jak, chyba sześcioosobowa rodzina została bez pieniędzy, w małym domu z najdroższą lodówką, telewizorem i jednym łóżkiem w którym nie można było nawet spać bo zajmowało cały największy pokój O_o a oczywiście nie wpadłam nigdy na tak wspaniały pomysł aby iść do pracy.
Później nauczyłam się wpisywać kody ![]() Później dostałam od tej koleżanki chyba cztery pory roku i cały czas grałam w kwitnących wzgórzach, ale wtedy już tak normalnie grałam ![]()
__________________
Majestatyczność
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
Przypomniało mi się jak po raz pierwszy zagrałam w simsy dwójkę z ta koleżanką, ona właśnie dostała dwójkę i odpaliłyśmy
![]() Stworzyłyśmy sześcioosobową rodzinę chyba i kupiłyśmy im taki malutki dom (coś takiego jak mają siostry Kaliente), bo na inny nie było nas stać ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Majestatyczność
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zarejestrowany: 16.07.2013
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 348
Reputacja: 10
|
![]()
Ja kiedyś ogrodziłam Błażeja Biedaka płotem, wstawiłam mu tam sztalugę i czekałam aż go zabierze opieka społeczna
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zarejestrowany: 09.11.2013
Płeć: Kobieta
Postów: 157
Reputacja: 13
|
![]()
A ja kazałam chorej simce do pracy chodzić, bo nie wiedziałam, jak się leczy z przeziębienia...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Gdy dostałam dodatek Cztery pory roku, zbudowałam se ogromny dom i wzięłam zimę. Wchodzę do simów i patrzę, biała podłoga. No to rozpalam ogień, biała podłoga. Patrze... Oj... Nie ma dachu... Ta... Albo jak moje simy nie mieli ścian bo nie było kasy... xDDDDD
|
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|