![]() |
#1832 |
Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
|
![]()
MiniMous - Zapisy psują się, bo niektórzy nie wiedzą jak instalować w plikach .package, i mieszają w grze, albo maja jakiegoś wadliwego moda, jak ja miałam.
A ja może dzisiaj coś wstawię, po usunięciu kilku modów nareszcie wszyscy się znają ![]() Żeby nie było offtopu, to dodam 2 zdjęcia. ![]() Ehmm...Zła stylizacja? [IMG]http://i39.************/rhqzgh.jpg[/IMG] "Jak ja lubię duszki... ![]() [IMG]http://i43.************/312fm04.jpg[/IMG]
__________________
Klichael & Mika
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1833 |
Zarejestrowany: 07.11.2010
Płeć: Mężczyzna
Postów: 149
Reputacja: 10
|
![]()
Ja tutaj tak szybko wrzucam zdjęcie nowej stylizacji oraz twarzyczki Lady CoCo (Aly
![]() ![]() ![]() Może by się przydało jeszcze coś różowego, co? ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1834 |
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
|
![]()
.Catti. - paradoksalnie, ta zła stylizacja jest lepsza od niektórych stylizacji wykonanych 'losowo'
![]() Voícé - ooo maj gasz :o Daje po oczach ![]() Tym razem będzie dużo o Brianie, praktycznie wszystkie zdjęcia będą o nim. Cz. 1 Cz. 2 Cz. 3 Cz. 4 Cz. 5 Cz. 6 Rodzina Craig cz. 7 Zacznę od tego, że zmieniłam staruszkom [no dobra, nie są aż tak starzy xd] image, ponieważ stwierdziłam, iż wyglądają dziecinnie. ![]() ![]() Natasza stała się dzieckiem. Ładna jest nawet. ![]() Brian ciągle imprezował. Co weekend zapraszał do siebie przyjaciół na przyjęcie w piżamach, a w tygodniu chodzili całą grupą do baru. ![]() To jest Jake Blackwood . Jeden z przyjaciół Briana. Mieszka razem z Marcusem i Robertem. [Marcus to ten w czapce co gra na basie, a Robert to ten w długich włosach ^^] ![]() Niestety człowiek samymi imprezami nie żyje. Brian nie miał zbyt dobrych ocen i często mu się obrywało. Kłótnie z matką bardzo pogorszyły ich relacje. ![]() ![]() Jednak kiedy Brian trochę posprzątał, umył zęby, czy wyprowadził psa, wszystko wracało do normy i znów mógł zapraszać znajomych. Urządził więc przyjęcie piżamowe. Wszystkie jego imprezy odbywały się w piwnicy, w której znajdowała się ‘salka’ z instrumentami. Ogólnie całe Appaloosa Plains wiedziało, że u Briana są najlepsze imprezy. ![]() ![]() ![]() ![]() Śpimy w garażu ![]() ![]() A to jeden z wypadów do baru. Adrienne bardzo dobrze się dogadywała z przyjaciółmi swojego chłopaka. ![]() ![]() ![]() Polubiła także Cindy [wcześniej Cindy obraziła się na nią za to, że urządziła w ich domu imprezę bez jej zgody], która od czasu do czasu wpadała do piwnicy, skontrolować, jak młodzież się bawi, a także przynieść im pizze, lub jakieś pyszne domowe żarełko ![]() ![]() A tak w ogóle to pewnego dnia była studniówka. Brian pocałował na niej Adrienne, zostali najbardziej znaną parą w szkole. Trzeba odrobić lekcje przed kolejną balangą… ![]() A rodzice znowu wyjechali na wakacje, zostawiając dzieciaki same… No i po raz kolejny Brian zaprosił przyjaciół. Jake przyprowadził swoją kuzynkę – Amy. Okazało się, że dziewczyna jest bardzo kontaktowa i umie rozbujać towarzystwo. ![]() ![]() Brian zauważył też, że jest bardzo ładna. Rozgadał się z nową koleżanką na dobre, zapominając o Adrienne, która stała z boku i przyglądała się wszystkiemu z uwagą. Poczuła się zazdrosna… ![]() ![]() Adrienne postanowiła się nie przejmować. Chciała wzbudzić w Brianie zazdrość, tańcząc z Robertem… Brian jednak był zajęty tańcem z Amy… ![]() Potem tańczył z Jakiem. Jakby zupełnie zapomniał o Adrienne… ![]() Hardcoreeeee ![]() ![]() A to Robert. Osobiście uważam, że jest nieziemsko przystojny ![]() ![]() Później jednak wszystko wróciło do normy. Brian, zobaczywszy Adrienne siedzącą cicho na kanapie, zapytał się, czy nie przynieść jej drinka. Ta odparła chamsko ‘idź do swojej Amy’, na co Brian się roześmiał i powiedział, żeby nie dramatyzowała i poszła się bawić ze wszystkimi. Adrienne stwierdziła, że faktycznie przesadza, przecież to impreza, a na imprezach wszyscy powinni bawić się razem. Już nie była zła na Briana. ![]() Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy… Do piwnicy niespodziewanie wparowała policjantka. Brian dostał ochrzan i kazał się wszystkim wynieść. ![]() Potem jak gdyby nigdy nic położył się spać, mając nadzieję, że rodzice nie skapną się o co chodzi, ale niestety zostali zawiadomieni przez policjantkę o hałasie. Chłopak znów dostał karę… ![]() Próbował ubłagać mamę, ale ta była nieugięta. Nie może wychodzić z domu przez dwa dni. Paradoksem jest to, że kiedy próbował wyjść do szkoły dostałam komunikat ‘nie tak szybko chłopcze, dokąd się wybierasz?’ a potem szlaban na telewizor za nie pójście do szkoły. ![]() ![]() No i na razie tyle. Jak myślicie, między Brianem, a Amy coś zaiskrzy? Czy zostawi Adrienne dla nowo poznanej koleżanki…? A może to tylko przelotne zauroczenie…? Wszystko już w kolejnym odcinku ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1835 |
Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
|
![]()
suomii - Myślę, że Brian zostawi Adrienne i będzie z Amy. Wiem, wredna jestem..
![]() ![]() Jak już Shaiden i jej chłopak będą po ślubie ( Za 13 dni będą młodymi dorosłymi ), to planuję katastrofę w rodzinie *******. Niestety nie mogę zdradzić nazwiska, bo byście już znali losy mojej rodziny. Tak naprawdę, to w obu planuję katastrofy, i ( To miała być tajemnica ) ktoś zostanie wyrzucony z domu, ale cii, to sekret ![]() + Bonusik ![]() Księżyc ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() [IMG]http://i41.************/33oijx5.jpg[/IMG]
__________________
Klichael & Mika
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1836 |
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
|
![]()
@Catti - jakieś znane nazwisko czy co ? xd nie mogę się już doczekać, Shaiden jest taka ładna ; ) a właśnie, muszę w końcu zrobić urodziny Harlow, bo już troszku zza długo jest dzieckiem xd
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1837 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Suomi ooooooo, ile imprez! A ten mały to taki kudłacz jak wilkołak, hahhaa. Ale jest dobrze. : D No no, ciekawa jestem jak to będzie z jego i Ady miłością. : o Życzę im jak najlepiej. ; )) P.S. Ładny nowy wygląd rodziców. ;d
Catti ooo, ładny księżyc! :o Czekam na zdjęcia Shaiden z dorosłości, muahah. : )) No i ja trochę dziś pograłam, ale mało, bo coś się cięło. :< W pracy wysłałam Cass na stylizację, a ona na to zrobiła minę w stylu: Serio?! Mnie chcesz stylizować? o.o ![]() A potem sama się sobie przyglądała, hahah, ten narcyzik. ![]() ![]() No a po pracy wesoło wracała sobie do domku na różowym motorku. : ) ![]() Rovena i Jack mieli 'trudny' dzień, no a jednym z pragnień młodej było ścięcie i przymalowanie włosów. Starałam się zbyt nie odejść od naturalnego, jestem fanką brązu! ![]() Taaak, tu ma minę pt. ale ten sedes brudny! A ten głupi nadal się skrada. -.- Chyba muszę go zresetować! ![]() Oooo, a tu Mika (Mila..?) kładzie się na posłanie. Hahaha, prawie się zlała z obiciem! ;d ![]() No ale niestety- lekcje odrobić trzeba. A gdy odrobi się lekcje można.. poupiększać się. ![]() ![]() ![]() I NIE UWIERZYCIE! Po raz pierwszy w życiu spotkałam jednoroga! Matko, byłam taka szczęśliwa, że aż teleportowałam Cass do niego (w bieliźnie!), no i go zaadoptowałam. ;p ![]() ![]() ![]() ![]() Oo, chyba jazda bez siodła w nocy, w samej bieliźnie nie jest tym, o czym Cass marzyła. :< ![]() ![]() No, ale w zamian za to jednoróg ją pobłogosławił. ![]() ![]() Tyle. Nic ciekawego, ale lepsze to niż nic. : ) Czekam co tam będzie u Was, paa. : )
__________________
Just you and I.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1838 |
Zarejestrowany: 26.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 109
Reputacja: 10
|
![]()
@all dostałam głupawy przez to masełko
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1839 |
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
|
![]()
@catti - najlepsze jak lapie te duchy hehe xd
@voice - o matko ale daje po slepiach ten rozowy xD @suomii - uuuu no no no Brian daje czadu ;] szczerze nie mam pojecia z kim bedzie Brian, ale cos ciekawi mnie ten chlopak...Robert ![]() @stephenowa - jak ja uwielbiam te miny i oczka Cass ^.^ przeboska simka Rodzina Tanimoto ciag dalszy Cathrine miala totalny metlik w glowie...nie wiedziala juz co myslec o Natsu, ale takze nie chciala zmarnowac swojego zycia ciaglym cierpieniem i zastanawianiem sie... ![]() Tak wiec Cathi zdecydowala znalezc jakas prace i sie usamodzielnic...nie widziala powodu, by zostac w domu Natsu skoro w ogole nic sie nie zmienilo, a ona nie chce byc ciagle "odpychana". ![]() Znalazla prace w pobliskiej restauracji. Kiedy wychodzila spotkala jakiegos mlodzienca - byl calkiem przystojny. Okazalo sie, ze on takze tu sie zatrudnil i zaczna prace jutro razem. ![]() Praca nie byla zla, oczywiscie Cathi nic nie mowila Natsu...bo po co ma wiedziec. Po robocie Greg czesto zapraszal do parku Cathi i bardzo dlugo rozmawiali. ![]() (Od razu mowie, Greg nie jest moim tworem - to miastowy) Greg byl calkiem inny niz Natsu - zawsze sluchal co ma do powiedzenia Cathi, smiali sie razem, zartowali, mowili o swoich problemach... ![]() ![]() Moze by sie zdawalo, ale Greg byl idealny, nie mial duzych wad, widac zalezalo mu na Cathi i sie staral... ![]() Im wiecej czasu uplywalo na rozmowach i spotkaniach po pracy tym wiecej Cathrine myslala o Gregu...ale co z Natsu...nie! To nie ma juz znaczenia..- pomyslala dosc niepewnie Cathi. ![]() Wieczorem w chwilach wolnych Cathrine postanowila powiedziec Natsu, ze nie widzi powodu by tutaj zostawala i ze znalazla prace - jak tylko splaci jego dlugi to zostawi go w spokoju i sie wyprowadzi... ![]() Natsu sie to nie podobalo, nie zgadzal sie wymijajac powody...ale Cathi nie sluchala. "Co jest?..." - myslal Natsu, patrzac na bujajaca w oblokach dziewczyne. ![]() Niestety pozniej doszlo do sprzeczki - Cathi miala dosc takiego traktowania przez Natsu. Wypomniala mu, ze nie liczy sie z jej zdaniem, ma gdzies ja i co ona mysli i czuje. Nie chce tu byc skoro ma byc tak traktowana. ![]() Po ostrej klotni Cathi nie wiedziala czy dobrze postapila, ale....nie moze ciagle patrzec na innych, musi wkoncu patrzec na to co jest dla niej dobre. To ja przekonalo by postepowac tak a nie inaczej z Natsu - ma dosyc cierpienia i niewiedzy. ![]() Zmeczona juz Cathi polozyla sie i nie wiedziala nawet kiedy zasnela sniac o prawdziwej odwzajemnionej milosci - taka jaka powinna byc... ![]() Ktoregos poranka Natsu wracal z biblioteki, wypozyczajac potrzebne mu ksiazki. ![]() Kiedy wracal do domu kolo parku zauwazyl Cathi...ale co to byl za facet? ![]() Nagle Natsu zauwazyl placzaca Cathi kolo tego kolesia, az w nim sie zagotowalo - "Co ten koles jej zrobil?! Juz ja mu dam nauczke!" - pomyslal zezloszczony blondyn i popedzil do niego. ![]() Greg nawet nie zauwazyl Natsu, ktory po szarpnal i odepchnal : "Cos ty za jeden?! Dlaczego Cathi placze przez takiego palanta jak ty?! Gadaj!" - wykrzyczal Natsu. ![]() I zaczeli sie klocic oraz wygrazac sobie: "Ej! nie wyobrazaj sobie za wiele blondasku! Myslisz, ze jestes najwazniejszy? Za kogo ty sie uwazasz?!" - krzyczal Greg. "Zamknij sie! Odwal sie od Cathi, bo ci rece polamie!..." - powiedzial wsciekly Natsu. "Kim ty jestes, ze sie tak rzadzisz?! Jej chlopakiem, bratem? Nie, wiec sie nie wtracaj - Cathi zasluguje na kogos lepszego od takiego nieczulego i podlego kretyna jak ty!" - wygadal Greg Natsu... ![]() ...i nagle by udowodnic i zezloscic Natsu Greg zaczal flirtowac i przytulac zdziwiona Cathi na oczach Natsu, mowiac mu w ten sposob, ze jest totalnym polglowkiem, nie majacym uczuc i ze Cathi zasluguje na niego, nie na Natsu... ![]() Miarka sie przebrala Natsu rzucil sie na Greg'a i tak walczyli szamotajac sie i wyzywajac, kto jest lepszy dla Cathi. ![]() Cathi nie wiedziala co sie stalo - Natsu wygral potyczke i wygonil Grega... ![]() Potem Natsu zrobil awanture Cathi o to kim byl ten chlopak, ze tak "pracuje" by sie z nim spotykac, wraca pozno wieczorami nic mu nie mowiac itp. ![]() W domu nie bylo lepiej Cathi sie totalnie wkurzyla, juz nawet placzac - wygarnela Natsu, ze ten traktuje ja jak jakas obca osobe, na co byl ten przyjazd do jej cioci? Po co te glupie wyimaginowane oswiadczyny? Czy on ciagle udaje i ja wykorzystuje? Jak tak moze bawic sie uczuciami? Po co to wszystko robi i sie tak zachowuje? ![]() Ale Natsu wkoncu wybuchl. "Po co?! Pytasz sie po co?! Glupia! Pomysl wkoncu! Nie chce bys spotykala sie z tym gosciem! Po co ratowalem cie i mowilem ci bys sie nie zblizala do Hikaru? Po co walczylem by cie stamtad wyciagnac? Po co szukalem cie te 3 lata? Myslisz, ze oswiadczyny byly pretekstem? Bzdura! Wiesz po co to robilem i sie tak zachowywalem!?... - wydzieral sie Natsu na oszolowiona Cathi. ![]() "...BO CIE KOCHAM GLUPIA!!!" - i szarpnal Cathi przyciskajac ja do sciany i calujac. ![]() Catrine...zamurowalo..."...o co chodzi?" - pomyslala dziewczyna. "Ale jak to?...Dlaczego teraz tak nagle?..." - Cathi jakala sie ze zdziwienia bedac w mocnym uscisku Natsu. "Bo nie moglem patrzec jak jacys kretyni ci sie podlizuja! Nikomu cie nie oddam! Nie po to cie szukalem i przekonywalem twojego wuja przez tydzien, ze chce sie z toba ozenic!!!" - prawie krzyczal zaczerwieniony Natsu. ![]() "Kocham cie i nikomu cie nie oddam, zapamietaj to sobie..." - powiedzial juz spokojnie Natsu nie dajac Cathi nic do powiedzenia i do jakiegokolwiek protestu <jakby jeszcze chciala protestowac hje hje> calujac Cathi.... ![]() CDN xD |
![]() |
![]() |
![]() |
#1840 |
Zarejestrowany: 12.01.2009
Skąd: Mystic Falls
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,416
Reputacja: 10
|
![]()
Temat widzę coraz bardziej się rozrasta, ja też trochę pograłam i mam parę zdjęć.
![]() Dorien przybył na drugi dzień, a raczej noc ze swoją dziewczyną Genevieve. Nie był zbyt zadowolony z tego, że Seth skontaktował się z Susan, umawiali się, iż nie będzie powracał do starych znajomości. Od razu zaczęli się wszyscy kłócić. Jako wampiry nie mogli sobie pozwolić na to, aby ktoś ich odkrył. ![]() ![]() - To co Ty robisz jest kompletną głupotą! - krzyczała Genevieve, jednak Seth kazał im ochłonąć i wtedy wracać. Para od razu zaczęła korzystać z prywatności. ![]() ![]() Seth poświęcał się i spędzał tyle czasu na słońcu ile mógł, aby nie wzbudzić podejrzeń. ![]() W końcu zaprosił Susan na randkę, oczywiście w nocy. ![]() ![]() Seth widział jak Susan męczy sie z cięzkim teleskopem, wiec zaproponowal, zeby razem pooglądali gwiazdy. ![]() ![]() ![]() Dni jakoś mijały, chodzili na randki, nawet urzadzili sobie biwak. ![]() ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 27 (0 użytkownik(ów) i 27 gości) | |
|
|