24.09.2009, 10:01 | #11 |
Zarejestrowany: 18.01.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 1,596
Reputacja: 11
|
Odp: Duża ilość simów.
Wolę większe rodziny, tj. tworzę simkę, znajduje miłość, zachodzę w ciążę. W czasie jej trwania rozwijam umiejętności, żeby simka po powrocie do pracy była przygotowana do awansu. Rodzi się dziecko, zachodzi w drugą ciążę. Trzeba jakoś kombinować, żeby były bliźniaki, na co nie mam sposobu, swoją drogą. Rodzą się bliźniaki - włączam postęp historii i pełną wolną wolę, a tymczasem sama gram starszym już pierworodnym. I tak w kółko. No, chyba, że akurat nie.
|
|
24.09.2009, 11:49 | #12 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Duża ilość simów.
Ja gram wieloma simami, tzn mam ich wielu w jednym domu, obecnie dwóch dorosłych i 5 dzieciaków, kilka innych simów wyprowadziłam z domu. Zajmuje się każdym simem ale sporadycznie, cały czas gram tylko jednym - obecny ulubieniec, nastolatek - robie nim wszystko, a inni w tym czasie zajmują się sami sobą. Jakbym miała opiekować się wszystkimi simami w domu to by było troche ciężko.
|
19.12.2009, 19:32 | #13 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Duża ilość simów.
Można utopić sima? O.o Jak? XD
Ja gram 6 Simami: Dziewczyna Mąż Nastolatek nastolatka Dziecko to takie przed nastolatkiem i noworodek XD Oczywiście niedługo robie przeprowadzke ) nie mam sił opiekować się tylooma simami na raz ;/ Szkoła-szkoła-szkoła-praca-praca i leżenie u noworodka XD |
23.12.2009, 13:37 | #14 |
Zarejestrowany: 25.09.2008
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta
Postów: 47
Reputacja: 10
|
Odp: Duża ilość simów.
Ja zawsze mam na początku 1,2,3 simy ;>
A w niedługim czasie mam ich bardzo dużo ( ma hacka na max 100 simów). Tak około 8-10 ;> |
24.12.2009, 13:55 | #15 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Duża ilość simów.
ja zawsze gram jednym simem ni trzeba sie ugniac za innymi
|
24.12.2009, 14:13 | #16 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Duża ilość simów.
Ja zazwyczaj gram 3-5. Mąż, żona, od jednego do trójki dzieci
|
24.12.2009, 16:21 | #17 |
Zarejestrowany: 17.10.2009
Skąd: Poznań
Wiek: 37
Płeć: Kobieta
Postów: 970
Reputacja: 10
|
Odp: Duża ilość simów.
Zwykle albo koncentruję się na jednym Simie, albo - jeśli zakładam rodzinę - na mniej więcej czworgu (żeby dziecko nie było jedynakiem). Pięcioro to jest absolutne maksimum, jeśli nie chcę puszczać Simów samopas przez większość dnia. Najbardziej lubię grać jednym, ale zakładać rodziny też lubię
|
02.01.2010, 12:41 | #18 |
Zarejestrowany: 22.05.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 65
Reputacja: 10
|
Odp: Duża ilość simów.
A ja lubię duże rodzinki. Teraz mam rodzinę: małżeństwo i 4 dzieci ( miało być 2 ale urodziły się trojaczki), jak były niemowlakami to było trudno, bez przerwy płakały. Ale jak podrosły, to było już łatwiej. Ja robię tak: starsze dzieci wyprowadzam, buduje im domy, znajduję pracę, partnera, i zostawiam żeby żyli sami a z rodzicami zostaje najmłodsze dziecko i po śmierci rodziców przejmuje dom i robię dalsze pokolenia. Potem tak samo jak wyżej. Lubię czasami zaglądać do tamtych rodzinek aby zobaczyć jak im się ułożyło.
|
02.01.2010, 13:11 | #19 |
Zarejestrowany: 10.11.2009
Skąd: Minecraft
Płeć: Kobieta
Postów: 219
Reputacja: 10
|
Odp: Duża ilość simów.
Ja zawsze gram jedną Simką, i dodam, że zawsze wygląda tak samo XD
|
07.01.2010, 16:31 | #20 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Duża ilość simów.
Aktualnie gram rodzinką która początkowo miała model 2+3 (rodzice, dziewczynka w wieku szkolnym i dwoje bliźniaczych chłopców w wieku małego dziecka). Gdy najmłodsza dwójka osiągnęła wiek nastoletni a ich starsza siostra znalazła męża i wyprowadziła się zdecydowałam ,że czas zapełnić jej pusty pokój. Urodziły się kolejne bliźnięta, 2 dziewczynki. Kilka simowych dni później u najstarszej simki z rodzeństwa zaistniała identyczna sytuacja: bliźnięta, 2 dziewczynki. Gdy bliźniaczy chłopcy osiągnęli wiek młodego dorosłego jeden z nich znalazł żonę i wyprowadził się, niedługo później urodził mu się synek. Drugi z bliźniaków został w domu aby szkolić swoje umiejętności (mam zamiar niedługo wyprowadzić go i grać nim jako aktywną rodziną). Teraz szczęśliwi dziadkowie zbliżają się do wieku emeryta, mieszkający z nimi syn ma narzeczoną i lada dzień wyprowadzę go do innego domu i zacznę nim i jego nową małżonką grać. Bliźniaczki osiągnęły wiek nastoletni, to sama za parę dni czeka córki najstarszej siostry która de facto spodziewa się kolejnego dziecka. Zgodnie z przewidywaniami dziadka (kariera medyczna) ma to być synek. Syn drugiego z ich synów-bliźniaków osiągnął wiek małego dziecka i jest brzydki jak noc, mam nadzieję ,że z tego wyrośnie tym bardziej, że i jego matka jest ciężarna i również ona zdaniem dziadka spodziewa się syna. Mnożą się jak króliki normalnie. Zaczynam się martwić, że przyszłe pokolenia będą miały problem ze znalezieniem w mieście partnera który nie byłby z nimi spokrewniony.
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|