14.06.2012, 15:09 | #11 |
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
|
Odp: Cold i sąsiedzi
Serena i Vipera są jak siostry, bardzo podobne Aż trudno uwierzyć, że Vinc jest takim troskliwym tatusiem, ja mam ciągle przed oczami dwóch świrów z bonusów, którym bym nawet zwierzaka pod opiekę nie dała, a co dopiero wychowywać dziecko Widać, ułożyło mu się w głowie. Trochę szkoda; ja bym chciała, żeby nadal był taki szalony xD
Mały Michael to czysty ojciec. Wprawdzie twarzy nie widać, ale przez tę fryzurę wydaje się wierną kopią taty. No i nie dziwię się, że tam tłumy kobiet się dobijają ^^ Leizi to w końcu mroczne ciacho :> |
|
14.06.2012, 15:19 | #12 | |
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,223
Wpisy bloga: 2
Reputacja: 10
|
Odp: Cold i sąsiedzi
Cytat:
widze, że łóżko aż trzeszczało podczas "tworzenia" Michaela ciekawi mnie jak będzie wyglądał kiedy dorośnie :3 czekam... czekam!!
__________________
Mój profil na WATTPAD
|
|
14.06.2012, 15:26 | #13 |
Zarejestrowany: 17.07.2008
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta
Postów: 1,408
Reputacja: 10
|
Odp: Cold i sąsiedzi
Ruda, Michael jest cudny <3 ja się już zakochałam!
Malin, w bonusie Vinc jest tylko aktorem W rzeczywistosci jest troskliwy, chociaż lubi poszaleć. No i też sie za jakis czas zestarzeje! Ktoś jeszcze?? Miłość Vipery i Leizara kwitła. Codziennie rano jedli razem śniadanie, wieczorem baraszkowali w salinie, z dala od dziecięcych oczu. Ale w ciągu dnia mały domagał się atencji, więc któryś z rodziców pędził na wezwanie, żeby Michael nie postawił na nogi całego osiedla. Nie wiedzieć czemu, kiedy zaczął chodzić do szkoły, bardzo nie lubił spać w swoim łóżku, tylko zawsze kimał na kanapie. Dziwny chłopak Parę lat później, w rodzinie Cold'ow, mała niegdyś Nina dorosła i całe dnie spędzała poza domem na zabawie z koleżankami. Wyrosła na piękną, młodą kobietę i coraz więcej chłopców próbowało zwrócić na siebie jej uwagę. Ona jednak uważała, że nie ma czasu na amory, bo musi ciężko pracować na przyszłą karierę. Skończyła liceum z czerwonym paskiem, a jak tylko dostała się na studia, wyfrunęła z domu, co oczywiście wykorzystali rodzice. Vincentowi zachciało się nauczyć gotować, więc korzystając z tego, że Serena spała, stanął przy kuchence. Postawił garnek i poszedł grać na fortepianie – za długo. Kuchenka zapaliła się i smród zawładnął całym mieszkaniem. Zaniepokojona żona zbiegła do kuchni i prawie zemdlała, widząc ogromny płomień dymu. Na szczęście w porę przyjechali strażacy i nikomu nie stało się nic złego. http://img542.imageshack.us/img542/9...6112159221.jpg (link celowy) Chciała zrobić mężowy awanturę, że o mało nie puścił ich z dymem, jednak gdy po całej akcji weszła do łazienki, jakoś zapomniała o czym miała w ogóle mówić. No i rozeszło się po kościach! Ale od tamtej pory, Vincent nie miał wstępu do kuchni... wyjątkiem było zjedzenie obiadu. Tymczasem Nina świetnie radziła sobie na studiach. Wybrała kierunek; aktorstwo i uczyła się pilnie, aby w przyszłości stać się bogatą i pożądaną przez media simką. Nie wiedziała jednak, że rodzice zrobili jej psikusa i zapisali do tego samego akademika, co Michael – w sensie, syn Leizara również poszedł na studia. Kochane mamuśki miały pomysł, ale spiknąć swoje dzieci. Na szczęście, czy nieszczęście, młodzi zapałali do siebie uczuciem i już po niedługim czasie, w akademiku rozpętała się burza. Błażej, kolega z akademika, zauroczył się w młodej pannie Cold i próbował swoich sił w podbojach. Gdy Michael się o tym dowiedział, dostał białej gorączki i czym prędzej pobiegł odszukać podrywacza, aby sprać go na kwaśne jabłko. Był dość... zazdrosny, ale w końcu co się dziwić, skoro dorwał najlepszy 'towar w pokoju' xD Początkowo dał Błażejowi tylko do zrozumienia, żeby trzymał łapy z dala od jego dziewczyny, ale ten nie dawał za wygraną, co skończyło się pierwszą bójką w stołówce. Od tamtej pory Błażej miał mocno przerąbane, a Nina nie zwracając na nic uwagi, skupiała się na swojej karierze aktorskiej. Nawet się nie spodziewała, jaką niespodziankę szykują dla niej w domu rodzice! W czasie gdy dzieciaki buszowały na studiach, Serena wydała na świat kolejną córkę - Amelie. (której już mam więcej fot! xD) W związku z tym, że gdy tak sobie gram, nie robię jakoś dużo fot, a byłam ciekawa jak Michael i Nina będą wyglądac gdy dorosną, musiałam zrobić przeskok na studia. Obiecuję jednak, że dalej będzie ciekawie, bo wymyśliłam pare niezłch historii Ostatnio edytowane przez Vipera : 17.06.2012 - 11:33 |
17.06.2012, 17:55 | #14 |
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
|
Odp: Cold i sąsiedzi
O matko, Nina jest piękna! A Ty pisałaś o niej "małe paskudztwo"
Michael to po prostu kopia Leizara, jest tak niesamowicie podobny do ojca, że ja nie mogę! Masakra, pierwszy raz spotykam się z aż takim podobieństwem... Szok. Vincenta rzeczywiście nie wolno wpuszczać do kuchni, jeśli chce się jeszcze trochę we własnym domu pomieszkać :> ale zdjęcie w łazience...! Aaaaaaaaaa! Nie dziwię się, że Serena zapomniała, co miała powiedzieć! xD Co tam spalona kuchnia, kiedy patrzy się na takie widoki! <3 Nie no, super, ciekawi mnie, co ten niemożliwy Vinc jeszcze wymyśli xD A Vipera z Leizim to jacyś erotomani, skoro z łóżka niemal nie wychodzą Nawet do dziecka tylko na chwilę szli, nawet się nie ubierając :> No, ładnie, ładnie! |
17.06.2012, 21:20 | #15 |
Zarejestrowany: 17.07.2008
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta
Postów: 1,408
Reputacja: 10
|
Odp: Cold i sąsiedzi
Fakt, też byłam zdziwiona jak zobaczyłam ich podobieńtwo. Nine kocham, szkoda tylko, że Amelia musi iść pod skalpel, bo z taką brzydką facjatą to... psuje mi plany!
Dziękuje za komenta ! ^.^ |
20.06.2012, 14:01 | #16 |
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,223
Wpisy bloga: 2
Reputacja: 10
|
Odp: Cold i sąsiedzi
Michael jest faktycznie bardzo podobny do Leiziego, ja myślałam, że to drugi Leizi xD
Mamuśki się nieźle zmówiły, dzieciaków na studia razem posłać no no! Vincent bez majtek... znam ten widok, ale nikt nie powiedział, że mi go mało Również na miejscu Sereny, tak jak Malin, zapomniałabym za co mam go ochrzanić xD W akademiku widzę, że też nieźle się dzieje, ale i tak stawiam, że dzieciaki będą razem :3
__________________
Mój profil na WATTPAD
|
20.06.2012, 14:44 | #17 |
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
|
Odp: Cold i sąsiedzi
No co ty, nie zmieniaj jej, zostaw taką, jaka jest! Toż to cały urok urodzonych w grze Simów, że wyglądają czasem tak mało idealnie. Ale przez to są oryginalne, ciekawsze. A Amelia na pewno nie jest tak brzydka, jak piszesz. :>
|
20.06.2012, 17:48 | #18 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Cold i sąsiedzi
@up - dokładnie, ja sama uwielbiam grać brzydkimi simami.
Co do rodzin i historii... IMHO za kolorowo, ja lubie moim simom urozmaicać życie a tutaj to tak słodko i idealnie. |
20.06.2012, 17:52 | #19 |
Zarejestrowany: 17.07.2008
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta
Postów: 1,408
Reputacja: 10
|
Odp: Cold i sąsiedzi
To dopiero początek, trudno, żeby od razu był szał na obcasach. Cierpliwosc jest cnotą.
A co do simki, psuje mi plany wiec poszła pod nóż.
__________________
|
20.06.2012, 20:38 | #20 |
Zarejestrowany: 19.07.2011
Skąd: z Afganistanu
Płeć: Kobieta
Postów: 698
Reputacja: 10
|
Odp: Cold i sąsiedzi
Moja droga, od przodu to zdjęcie proszę...
Do rzeczy. W życiach moich simów przeważnie nie dzieje się nic, oprócz pracy i jakiegoś hobby, więc każde urozmaicenie jest dla mnie atrakcją. Tutaj jest tego sporo, a rodzinki są fajoskie. O ile takie słowo istnieje. Cudnie. ^ ^ |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|