16.07.2015, 17:51 | #11 | ||||||||||
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,619
Reputacja: 53
|
Odp: Jagodowo
Cytat:
Cytat:
Wszyscy w kurtkach, a tu państwo młodzi się poświęcili No, Lukrecja zdecydowanie biedna xD https://vpx.pl/i/2015/07/13/15.md.jpg - Franek niby taki poważny, a jak wywija! Cytat:
Jest Nadzieja! Cytat:
Cytat:
Cytat:
No ale fakt, coś mi tu nie pasuje to dziecko. No ale skoro oni się cieszą... Mogłaś dać jakieś zbliżenie na Witka. Nawet nie wiemy, po kim ma oczy :< Ahaha, z tą robotą to faktycznie beznadziejnie Oby tylko Janek nie wyleciał! Druga ciąża? Mają rozmach! Ale to i tak dość lekkomyślne z ich strony Cytat:
Żegnaj, Stefania! Cytat:
Cytat:
Cytat:
No, to czekam na jakieś kłopoty z prawdziwego zdarzenia |
||||||||||
|
19.07.2015, 12:48 | #12 | ||||
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Jagodowo
Witajcie.
Jako że mam trochę czasu, dodaję kolejną część Jagodów z Jagodowa. Cytat:
Cytat:
Cytat:
To są zdjęcia z gry z paru tygodni/miesięcy wstecz. Chcę mniej więcej wyrównać to co dodaję na forum, żeby było aktualne z tym jak gram. Cytat:
** Zacznę trochę smutno - ostatni nosiciel (brzmi jakby to był wirus) nazwiska Jagoda w Jagodowie zmarł śmiercią naturalną. Potem czas w domu Manków płynął już spokojnie. Lukrecja burmistrzowała, Franek osiągnął szczyt kariery biznesowej, a dzieciaki rosły jak na drożdżach. Szczerze mówiąc to nie wiem po kim ta uroda, a raczej jej brak, szczególnie u Wanilki. Wydaje mi się, że po ojcu. Szczególnie nos. Niestety. Narcyz bardziej jakby do mamy podobny. Prezent na urodziny Nowa fryzura. Niedzielne śniadanko. Po południu Lukrecja grała z córką w szachy. Puknij się w głowę. Myślisz, że nie widzę jak oszukujesz? Narcyz wziął się za naukę... Nic nie kumam. Te ciągi są takie głupie. Miłość wciąż kwitnie. Narcyz, ty przystojniaku Sporo ćwiczył, na studia chce iść na AWF. Wanilia z kolei wybiera się na psychologię. Uwielbia też dzieci i marzy o dużej, szczęśliwej rodzinie. Z utęsknieniem czeka na swojego księcia z bajki. Pierwsza dziewczyna. Franek jak się cieszy zamiast czytać tą gazetę ;D Uhu co ta Lukrecja dzisiaj upitrasi xD Jak to w ogóle jeść to ja nie wiem Narcyz idzie na studia. Wanilka też. (Jaka wystraszona ;D ) I zostali sami. ** Nadzieja urodziła córeczkę - Zuzannę. Włosy oczywiście czarne, oczyska niebieskie. Nie udało jej się w międzyczasie znaleźć żadnej pracy, zresztą ktoś musiał zajmować się dziećmi i domem. Urodziny Witka. Urodziny Zuzki. Janka niedługo później także wyrzucili z pracy, od dłuższego czasu nie radził sobie zbyt dobrze. Nadzieja nie robiła mu wyrzutów, chociaż zamiast szukać pracy zaczął przesiadywać przez tv i ogólnie się zapuścił. Nadzieja ścięła włosy i przestała się mocno malować. Zresztą nie miała ani siły, ani czasu na takie pierdoły. Zuzia z tatą. I później jako dziecko. Kilka miesięcy później na świat przyszło trzecie dziecko Janka i Nadziei - Oliwia, włosy czarne, oczyska niebieskie. Urodziny Witka. Oraz Oliwki. Nadzieja new look. Cześć, jestem Witek Pływak, to MTV Cribs, a to jest moja chata. Zuzka jako nastolatka. Zuza do cholery! Ile można siedzieć w tej łazience?! Jankowi udało się znaleźć jakąś pracę. Pracuje na CPNie. Przynosi grosze, ale przynajmniej jest za co opłacić rachunki. Witek w tajemnicy przed rodzicami też zaczął pracę - kradnie. Zuza poznała w szkole swoją kuzynkę - Wanilię, która stała się częstym gościem w ich domu. Tak Nadzieja jak i Lukrecja wiedziały o tym, ale żadna nie chciała zadzwonić do tej drugiej i po prostu pogadać, pogodzić, chociaż nigdy się nie pokłóciły. Oliwka jako dziecko. (Sorry za te kryształki i dachy, chyba byłam niepełnosprawna jak robiłam te zdjęcia.) Nie miała najlepszych relacji z bratem, który zdecydowanie wolał towarzystwo starszej siostry i innych jego rówieśniczek, ale za to świetnie dogadywała się z Zuzą. ** Wanilia na studiach. Narcyz. Wanilka studiowała psychologię, a Narcyz (chciał zostać sportowcem, więc najodpowiedniejsza wydała mi się) biologia. Wspólnie wynajęli domek. Narcyz szybko stał się simem uwielbianym przez studentki, a Wanilka w przerwie między wykładami poznawała rówieśników. Tak bardzo chciała spotkać tego jedynego. To nic poważnego, taki tam buziaczek na przywitanie. Narcyz dał się ponieść miłosnym podbojom i praktycznie zapomniał, że przyjechał tu studiować, a do tego kierunek był przecież całkiem wymagający. Wyleciał ze studiów już po pierwszym roku. Wanilia oprócz nauki lubiła wpaść do klubu. W jednym poznała... no właśnie, jak on się nazywał? Kalikst? Spędzali ze sobą dużo czasu. No i ogólnie miło spędzała czas. Np. tutaj wpadł do niej złodziej. Kalikst często do niej wpadał, myślała, że coś z tego będzie, no ale nic nie wyszło i Wanilia ukończyła studia będąc nadal sama. W ręczniku? xD ** Uff. Strasznie długie. W jednej części streścić całe dzieciństwo włącznie ze studiami Pozdrawiam. |
||||
20.07.2015, 09:40 | #13 | |||||||||||||||||
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,619
Reputacja: 53
|
Odp: Jagodowo
Cytat:
Ale po drugiej stronie na Benedykta czeka Stefania Małe Manki są baaaaaardzo podobne do tatusia Rzeczywiście szybko rosną! Niczym w TS4 przeskoczyłaś wiek małego dziecka https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...27119a4.md.jpg - Wanilka widać bardzo lubi tę pozę E, co Ty chcesz? Urodziwe z nich nastolatki Nowa fryzura Lukrecji jest bardzo twarzowa Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Marta Słomka haha https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...27e14b8.md.jpg - "będą wnuki, będą wnuki!" Cytat:
https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...27f68b2.md.jpg - jakieś niesymetryczne te regały Witek i Zuza... Tak przeskakujesz między tymi grupami wiekowymi, a przecież simowe maleństwa są TAKIE urocze Cytat:
https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...2722b0a.md.jpg - "To moja pięść. Pamietaj, może w każdej chwili znaleźć się na TWOJEJ gębie". Cytat:
Jak na bezrobotnych tożyje im się lepiejniż gdy mieli pracę Cytat:
Fajnie, że dziołchy się zakumplowały :> Rodzina to jednak rodzina! https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...27e02ae.md.jpg - "ale duuupcia!" Cytat:
https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...27e2888.md.jpg - tańcząca z motylami. Oliwki to jednak oryginalne stworzenia Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...280c20c.md.jpg - cholera, Kewin Misio powinien być w wieku jej ojca xDD Cytat:
Jeśli miał fizjologię, to pewnie na niej oblał xD https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...280cec8.md.jpg - no ale najważniejsze, że on się cieszy https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...2845244.md.jpg - awww I dziubek! Hahahaha Nie było jej tak przykro samej w domku? https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...2845825.md.jpg - ale żeby w garniaku na randki chodzić? Też chyba desperat... Cytat:
https://vpx.pl/i/2015/07/19/snapshot...284e7e2.md.jpg - nie wyrosła z tego xDD Cytat:
A co tamu Narcyza i Marty Słomki? Nooo, zdecydowanie długie i obfitujące w wydarzenia |
|||||||||||||||||
23.07.2015, 19:09 | #14 | ||
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Jagodowo
Witam!
Troszku mi się nudzi, więc wrzucam nowy odcinek. Cytat:
Cytat:
Chcę zaznaczyć, że zdjęcia te wykonane są, kiedy jeszcze nie planowałam dodania ojsg... Dlatego np. są pominięte grupy wiekowe etc. Ponadto nadal nie wiem dlaczego tak jest, ale jak robię zdjęcie, to jest ono troszkę oddalone i łapie więcej góry niż kadr, który ustawiałam przy jego robieniu. Wcześniej nawet o tym nie wiedziałam, dlatego te zdjęcia są, jakie są. A teraz część właściwa. - Mamo! Jak dorosnę, chcę zostać astronautą! Nadzieja nadal nie pracuje, dzieciaki chodzą do szkoły, a Witek rozwija swoją 'karierę' przestępczą. Jednym słowem czas płynął w miarę spokojnie. Pierwsza miłość Zuzy. Urodziny Oliwki. Wspólne zdjęcie. Zuza z bliska. Randomowe na śniadaniu. Nowa fryzura Nadziei. Dziewczyny poznały nowych chłopaków: brunet to Bartek, a blondas - Tomek. Zuza i ten jej urok osobisty xD W niedzielne popołudnie cała rodzinka wybrała się do kręgielni. Dobrze szło chyba tylko Jankowi. Następnego dnia Zuzka stwierdziła, że musi 'zaaktualizować swoje związki' i zerwała ze swoim poprzednim chłopakiem. Witek stał się dorosłym i wyprowadził się z domu. Bug. ** Tymczasem w domu Manków. Lato, lato. Lato czeka... Narcyz kupił sobie niewielkie, piętrowe mieszkanie i rozpoczął karierę sportową. Kilka dni później zaprosił do siebie Anastazję - dziewczynę, którą poznał na studiach. Widać bardzo się stęskniła. Nie tylko ją do siebie zapraszał. Wanilia wróciła z dyplomem do rodzinnego domu. Szybko udało jej się znaleźć zatrudnienie w dziennikarstwie - zawsze chciała spróbować swoich sił w tej karierze. Później wybrała się do miasta. Chciała kupić sobie zwierzątko, ale ostatecznie zrezygnowała. Nawiązała bliższe kontakty z panem pokojówką. Oraz zaczęła malować w wolnych chwilach. Lukrecja i Franciszek zmienili grupę wiekową, ale nadal pracowali. Wanilka znalazła też czas, aby odwiedzić swojego brata. Trochę pożartowali, powygłupiali się. Narcyz zaprosił Anastazję na randkę. Anastazja jest bardzo w niego zapatrzona. To była udana randka. Ale Narcyz ma też sporo innych simek. ** Witkowi udało się kupić niedużą kawalerkę, nie stać go było, żeby urządzić ją tak jak chciał, ale na razie musiało mu wystarczyć. Śniło mi się, że Narcyz obracał wszystkie simki w mieście! On i Narcyz stali się dobrymi kumplami w szkole średniej, później ich drogi się rozeszły, ale teraz Witek postanowił odnowić starą przyjaźń. - Słyszałem, że niezły z Ciebie podrywacz, wszystkie simki w naszym mieście są Twoje! - No może jeszcze nie wszystkie Jednak nie wszystkie. Witek poznał uroczą sąsiadkę, która wraz z małą córeczką wprowadziła się niedawno dwa domy dalej. Świetnie się dogadywali, szybko znaleźli wspólny język, a Witek zwinnie zmieniał temat kiedy Dominika, bo tak jej było na imię, pytała gdzie pracuje. Na jedną z pierwszych randek Witek zabrał ją na wrotki. Sam nieźle wywijał. Później zrobiło się miło, zaczęli tańczyć, ale Witek chyba nie poczuł rytmu. ** W domu rodzinnym Witka też kwitła miłość. Chłopcy byli częstymi gośćmi. Praktycznie po powrocie ze szkoły siedzieli aż do późnego wieczora co denerwowało Nadzieję, bo pieniędzy było mało, a miała dwie gęby do wyżywienia więcej. Dziewczyny także uwielbiały spędzać czas razem. Niespełnione marzenia Nadziei. Wit często wpadał w odwiedziny. - Dobrze Cię widzieć synu. Wariatkowo tu mam z tymi kobitami. - I wiesz, gotuję tę zupę, mieszam, mieszam, a ona i tak wykipiała. - Nie słuchaj ojca, on wcale jej nie mieszał. Zostawił na gazie i poszedł oglądać mecz. - Wzruszyłam się, mój brat i chłopak. - Tak naprawdę tę zupę przypaliła mama, tylko wstydzi się powiedzieć. Tata był wtedy w pracy! ** Wanilia sporo się uczyła, czytała wiele książek, chciała zostać zauważona przez szefa by stać się kimś ważniejszym i poważniejszym w firmie. Dbała też o wygląd, chciała wyglądać profesjonalnie. Lukrecja zrezygnowała z pracy i przeszła na emeryturę. Chciała przekonać Franciszka do tego samego, ale on za bardzo lubił swoją pracę. W domu by się po prostu nudził. Lukrecja często siadała w ogrodzie i po prostu rozmyślała. Po tylu latach nadal bardzo kochała swojego męża. Wtedy państwo Manko zdecydowali się na tygodniowy wyjazd do trzech jezior. Pozdrawiam. |
||
01.08.2015, 18:35 | #16 |
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Jagodowo
Dobry, witajcie!
Jak mam być szczera to w tym mieście mam samych NPCów i tylko tą rodzinę Zastanawiałam się nad wprowadzeniem jeszcze kilku, ale nie mam póki co pomysłu. Franciszek i Lukrecja wybrali się na zasłużone wakacje po wielu latach pracy. Szczególnie Lukrecja bardzo się cieszyła, że wreszcie odpocznie na łonie natury. Najpierw zapytali przewodnika gdzie warto się wybrać i na co zwrócić uwagę. Franciszek zainteresował się naturą i lubił oglądać dzikie ptactwo. Szczególnie do gustu przypadł im wielki drwal z naleśnikami.. A potem zgłodnieli i próbowali tamtejszych specjałów. Taniec klepaniec Właściwie nie pamiętam po co to zdjęcie zrobiłam, ale ten koleś w koszuli w kratę kogoś mi przypomina Później już tylko leniuchowali. I cieszyli się sobą. Powrót do domu. Pamiątka z wakacji. - Mówię Ci Narcyz, super się bawiliśmy! - I był tam wielki drwal z naleśnikami. Dziennikarka. ** U Narcyza miłosnego szaleństwa ciąg dalszy. Chcę być najatrakcyjniejszym simem w okolicy i mieć wór kasy! Praktycznie cały czas sypiał ze swoją przyjaciółką ze studiów - Anastazją. Ale ich związek był nijak uregulowany i Narcyz był święcie przekonany, że może mieć każdą simkę z okolicy. ** Witek był zafascynowany Dominiką, spędzali sporo czasu razem. Tutaj kolejna randka w restauracji. Nie mogło zabraknąć pamiątkowego zdjęcia. Następnego dnia Dominika miała przyjść do niego na obiad. Witek już od rana wziął się za sprzątanie i przygotowania. - Słuchaj, może chciałabyś ze mną zamieszkać?! - Co powiesz na to, żebyśmy razem zamieszkali?! - Myślę, że powinniśmy razem zamieszkać. - Hej, a może zamieszkamy razem? Potem wziął się za robienie obiadu. Witek uwielbia małą Emilkę. Jaki szczęśliwy - Dziękuję, że dałeś nam szansę Witek. Simowie boją się kobiet z dziećmi... - Daj spokój. Szalenie kocham Was obie. - My Ciebie też. - Może zostaniecie tutaj, ze mną? ** W domu Nadziei i Janka. Stos prac domowych Zuzy. Najlepsza uczennica ever! Całe dnie spędza ze swoim chłopakiem Tomkiem. W sumie noce też. - W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem. Nawet Janek się śmieje xD Urodziny Zuzy. Z tatusiem. Ehh, wszystko się psuje w tej chałupie. W odwiedziny wpadł Witek z Dominiką. Wszyscy polubili Dominikę i szybko się zaprzyjaźnili. Domi to jedna z tych osób, których nie da się nie lubić. (Dominika jest zaprzyjaźniona ze wszystkimi, których zna, nie wiem jakim cudem, wystarczy, że chwilę pogadają i wgle i nagle przyjaźń.) Zuza się wyprowadza. Dzięki za przeglądnięcie. Pozdrawiam |
07.08.2015, 11:12 | #17 |
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Jagodowo
Już myślałam, że mi się zapis popsuł. Płacz i zgrzytanie zębów, że więcej Lukrecji nie zobaczę Ale koniec końców udało mi się ino długo się włącza gra.
** Urodziny Janka. Poczciwy siwy pan. Zuza wynajęła mieszkanie na parterze. Przyjechała je zobaczyć, ale spodobało jej się od razu. Albo i nie spodobało xD Ale ostatecznie podpisała umowę najmu. - Wie pan, to mieszkanie jest taakie wielkie. W sam raz dla mnie. ** W domu Manków spokojnie. Lukrecja zawiera nowe znajomości. Wanilia zaprosiła do domu kolegę z pracy, ale niezbyt dobrze im się rozmawiało. Wanilia głównie narzekała na pracę, liczyła, że będzie zajmować się czymś poważnym, a ostatnio szef przydzielił ją do kącika z horoskopem... Jednak znalazł się ktoś, kto ją zrozumiał. Ostatnimi czasy Rudolf często zostawał u państwa Manków po pracy i spędzał czas z Wanilią. A niedługo później wprowadził się na stałe. Zrezygnował ze swojej dotychczasowej pracy. Zatrudnił się w agencji nieruchomości. - To wspaniale, że udało Ci się znaleźć nową pracę. - Postanowiłam zrezygnować z kariery dziennikarskiej. To chyba jednak nie dla mnie. - Dobrze zrobiłaś, bez sensu tkwić w takiej pracy, w której nie możesz się realizować. Wspominanki. ** U Narcyza po staremu. Zabawa, zabawa, zabawa. Jest sportowcem, obecnie filar drużyny. Dalej spotyka się z kochankami. BURA od Pani Zadeckiej. Wszystkiego trzeba spróbować. Dancing. Na potańcówce poznał pewną hrabinę. Hrabinę oczywiście zaprosił do siebie. Nie ma to jak zabawa pod prysznicem. Dorosły facet... ** W domu Witków. Emilka. Na obiad zaproszeni zostali rodzice Witka i młodsza siostra. - Na szczęście zima nie taka sroga tego roku. Witek i jego zaloty. - Skarbie ... - Tak. Nadszedł ten dzień. Ślub odbył się w ogrodzie, w nowym domku, który Witek i Dominika kupili na kredyt. (Nie mam pojęcia co mi odbiło i dlaczego Dominika ma ciemną sukienkę ...) Na ślubie pojawili się rodzice Witka (Nadzieja i Jan), młodsza siostra Oliwia, przyjaciel Witka - Narcyz oraz randomowi przyjaciele. Później dołączyła również Zuza z chłopakiem (a może już wtedy narzeczonym, nie pamiętam) Tomaszem Słonecznikiem. Szkoda, że Zuza nie ubrała czegoś bardziej pasującego do okazji... Mina Narcyza gdy tańczy z Nadzieją xD Emilka też potańcowała Ogólnie powiem Wam, że miło wspominam ten ślub. Nie wiem czemu, ale tak ;D I po weselu... Następnego dnia wynikła kłótnia... - Właśnie się pobraliśmy, a ty już biegniesz do pracy? - Daj spokój Domi. - Dlaczego wcześniej do cholery nie powiedziałeś mi czym się zajmujesz?! - A co Ci miałem gadać?! Że jestem złodziejem, przestępcą?! Wtedy byś mnie poślubiła?! Potrzebujemy pieniędzy, skąd do cholery chcesz je wytrzasnąć? - Obiecaj, że z tym zerwiesz. - Dobrze, znajdę inną pracę. A teraz chodź tu do mnie. - Kocham Cię. - A ja Ciebie. Emilka była mądrym dzieckiem. Ale też małym rozrabiaką. Taką zabawą zalała całą łazienkę. I to niezadowolenie podczas kąpania. ** Jankowi trochę się przytyło. Nadzieja też weszła w nową grupę wiekową. Fajna babuszka, nie? Tyle śniegu napadało. Dzień wolny. Hura! Oliw wybrała się do nowego supermarketu wybudowanego w Jagodowie - Paprotka. A potem lekcje. Dzień wolny, to trzeba nadrobić zaległości. ** Zuza dobrze się bawiła. Kurczę, nie zrobiłam zdjęcia jak się zaręczają. Jak to możliwe?! Zuza gotuje ... Tomek dokończył, bo aż strach ją do kuchni wpuszczać. Mały spojler. |
08.08.2015, 18:58 | #18 | |||||||||||||||||||||
Zarejestrowany: 01.04.2015
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 37
Reputacja: 10
|
Odp: Jagodowo
Fajnie piszesz i podoba mi się taka szybka akcja. Jest na co popatrzeć. Dołączam do grona czytelników.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dominika jest bardzo ładną simką. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||||||||||||||||||
14.08.2015, 17:41 | #19 | ||||
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Jagodowo
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
** Pobrałam dwie kapliczki do Jagodowa, więc koniec ogrodowych ślubów, a przynajmniej bardzo mało Przywitanie gości. Ślub odbył się w Kaplicy Miodowej. Młoda Para Zuzanna Pływak i Tomasz Słonecznik. Trochę bez sensu pousadzani, ale już mi się nie chciało cudować, byli bardzo nieposłuszni xD No więc: W pierwszym rzędzie od lewej: Mama Tomka - Alina Słonecznik, żona Witka - Dominika Pływak, mama Panny Młodej - Nadzieja Pływak. Z tyłu siostra Zuzy - Oliwia Pływak oraz ojciec - Janek. Na drugim foto: Witek Pływak i przyjaciółka Zuzy - Wanilia Manko. Później goście się rozbiegli i tutaj mała rodzinna pogawędka. Gratki. Zuza w ciąży. O mało nie zeszła na zawał. Ma dopiero 22 lata i już wzięła ślub i spodziewa się dziecka. Tomek się ucieszył, ale jest trochę starszy od niej, ma dobrą pracę, no i co tu dużo gadać, jest bardziej odpowiedzialny. Zuza nie ma pracy, a tym bardziej teraz w ciąży męczy ją nuda. Postanowiła odwiedzić sąsiadkę z góry. - Mój mąż, kojarzysz go - Tomek, zmusił mnie do tego ślubu, zrobił mi dziecko. - Jestem za młoda, a on mnie do tego zmusza. - Daj spokój dziewczyno. Jak można kogoś do ślubu zmusić? Jak nie chciałaś, to było go nie brać. Tomek odnosi sukcesy w pracy. (Niestety nie pamiętam gdzie pracuje xD) Jest bardzo zakochany w swojej żonie. ** U Manków. przygotowania do ślubu. (Znowu niesforni goście...) Wanilia była u fryzjera. Ślub odbył się w Kaplicy pod Dziką Jagodą. Młoda Para Wanilia Manko i Rudolf Czarownik. Z bratem Wanilki - Narcyzem. Znajomi, imion nie pamiętam xD Rodzice - Lukrecja i Franciszek Manko. Noc poślubna... ... która zaowocowała. Młodzi byli przeszczęśliwi. Na świat przyszła Balbina. ** Narcyz stał się gwiazdą w swojej drużynie, wszystkie simki w mieście za nim szaleją. Jest gwiazdą. Udało mu się zaciągnąć tą hrabinę z ostatniej imprezy do łóżka. W dzień wolny na obiad do siebie zaprosił rodziców oraz siostrę z mężem. - Wiecie, odkąd jestem gwiazdą, wszystkie simki na mnie lecą. - Synu myślę, że powinieneś ulokować uczucia w jednej z nich. - Oj mamo, wiesz jak trudno wybrać... - Ostatnio poznałem też fajną hrabinę... - Nie tak Cię synu wychowaliśmy z ojcem. - Nie musisz się wtrącać w moje życie. - Jak możesz tak wykorzystywać te wszystkie niewinne kobiety! - Jest mi po prostu wstyd za Ciebie. Co ty wyprawiasz. - Nie Twoja sprawa co robię ze swoim życiem. Żadnej z nich do niczego nie zmuszam, więc nie mów mi, że je wykorzystuję, bo tak nie jest! - Właściwie, to już zakończyłem z Tobą tą dyskusję. - W takim razie my już wychodzimy. Daj znać, jak wróci Ci rozum. Następnego dnia Narcyz zaprosił na randkę Anastazję - koleżankę ze studiów. Sam nie wiedział dlaczego, czy to przez to, co mówiła jego mama, czy przez to, że tak bardzo kochał Anastazję, ale postanowił zrobić to, czego wszyscy od niego oczekiwali. - Moja ukochana. Anastazjo... - Tak, Narcyzie? - Zostaniesz moją żoną? - Wiem o Tobie i Anastazji ty *****! - Daj spokój, co ty wyprawiasz. - Co to miało znaczyć?! - Jakaś kretynka. Coś jej się pomieszało w głowie. - Przecież widziałam! Zdradzasz mnie! - Kochanie, wiesz, że kocham tylko Ciebie. Jestem sławny i każda chciałaby ze mną być. Nie wiem sam, o co jej chodziło. Nigdy bym Cię nie zdradził. - Wiesz, że Cię kocham. Anastazja uwierzyła. Wierzyła mu we wszystkim. Była naiwna. Może po prostu zakochana. Udana randka. ** Przesyłam chłodne pozdrowienia z niezbyt pogodnej Anglii do gorącej Polski. Niech Was trochę ochłodzi. Zazdroszczę |
||||
14.08.2015, 20:16 | #20 |
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
|
Odp: Jagodowo
Witam tut
Śluby Narcyz niech się w końcu zdecyduje Anastazja na niego nie zasługuje. I bardzo dobrze, że jego mam odwróciła się od niego. U mnie Rudolf Czarownik był mężem Anny Szlafrok I jakbyś mogła zrobić w wolnym czasie drzewo genealogiczne Jagodów, to byłbym w siódmym niebie, bo szczerze się gubię XD Ja Ciebie pozdrawiam z gorących Mazur Czekam na następny odcinek Ostatnio edytowane przez LepkiePaluszki23 : 14.08.2015 - 21:01 |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|