Śmierć od meteoru

[Arkia]

Tak, ale meteoryt z teleskopu i ten od którego się umiera to nie to samo. Też bardzo wiele razy miałam ten z teleskopu. Ale ten taki zabijający jeszcze nigdy mnie nie uraczył swym widokiem

A mi się wczoraj udało - prawie - zabić w ten sposób mojego sima. Najpierw zrobiło się jakoś tak ciemno w miejscu, gdzie ćwiczył (Był na wakacjach, w Chinach), jakby wielka chmura. Pojawił się napis "Blabla zastanawia się dlaczego nagle zrobiło się tak ciemno..." więc wpadłam na to, że to może być meteoryt i wzięłam nogi za pas. Zdążyłam w ostatniej chwili, ale i mój sim i sim, który stał obok, zostali osmoleni a ja ładnie pozbierałam olbrzymiego meteoryta za ponad 8 tysiaków.

Mi też spadł meteor jak moja Simka ćwiczyła sztuki walki w Chinach w Akademii - także uciekła w ostatnim momencie A meteor zostawiłem w miejscu zdarzenia na pamiątkę!

[Ceasaries]

Meteoryt uderza tylko jak się ma dod. ts3 wymarzone podróże, czy wystarczy mieć ts3 ?

Napisał Pukami

Meteoryt uderza tylko jak się ma dod. ts3 wymarzone podróże, czy wystarczy mieć ts3 ?

Meteor uderza tylko jak ma się TS3 Kariera.

Szkoda, bo ja mam jedynie podstawe i liczyłam, że mi też jakiś kamyczek na głowie kiedyś spadnie.

[eyvee]

ja tez nigdy nie mialam meteorytu a mam i kariere i wp...mogloby sie cos w koncu ciekawego wydarzyc w zyciu moich simow np taki meteor, ale jak narazie przez cala moja gre nic sie nie dzieje://

[Kalia]

Mi kiedyś się zdarzyło że spadł meteoryt jak mój sims pracował (biznes) i zgineły trzy osoby dwóch pracowników i szef,a mój mądry sim po pojawieniu się tej informacji że nagle zrobiło się ciemno ewakuował się do parku

[Fisia]

A czy to nie jest to samo, co ''zaatakowanie'' domu przez meteoryty, kiedy pracuje się jako strażak? Bo ja miałam coś takiego, ale tylko były małe skały i paliło się w niektórych miejscach. Bo chciałabym mieć kolejny kolor ducha do kolekcji...

[Lubie]

Raz chciałem, by moją simkę zabił meteor, miała 10 poziom logiki i patrzała calutkie dni przez teleskop, ale się wnerwiłem, i przestałem, znalazła sobie męża, miała już ślub zaplanowany, poszła do spożywczaka, nagle interakcja się przerwała, wychodzi ze sklepu, wszyscy koło niej się zbierają i bum... Simka zginęła. A tak się cieszyłem z ślubu..
Chciałem ją ożywić ale się nie udało.