Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 19.01.2013, 12:10   #231
Sqiera
 
Avatar Sqiera
 
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

to biorąc pod uwagę to, że koty przyzwyczajają się bardziej do miejsca w którym mieszkają niż do ludzi, to ja mam swoją hipotezę
__________________
Sqiera jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 19.01.2013, 12:29   #232
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Cytat:
Napisał Sqiera Zobacz post
to biorąc pod uwagę to, że koty przyzwyczajają się bardziej do miejsca w którym mieszkają niż do ludzi, to ja mam swoją hipotezę
A nawet jeśli coś by w tym było, to nie będzie to jakieś wielkie wydarzenie Pewnie jakiś malutki wątek
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 19.01.2013, 12:40   #233
Skylinn
 
Avatar Skylinn
 
Zarejestrowany: 30.08.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 314
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Super odcinek, na serio
Boże, dlaczego ona nie pobiegła do Klausa? On by na pewno jej pomógł, przecież jest dobrym człowiekiem. Lediana po prostu powinna się leczyć na zbyt wysokie ego.
Czekam na next
__________________
Im więcej wiesz, tym więcej pozostaje do poznania i wciąż tego przybywa.
Skylinn jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 19.01.2013, 14:43   #234
Panna_Demoniczna
 
Avatar Panna_Demoniczna
 
Zarejestrowany: 15.01.2013
Skąd: Poznań
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 16
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Ciekawa historia szkoda mi Ledany ale mam nadzieję że Klaus jej pomoże wychować dziecko a Klaus niech da Kevinowi nauczkę
piszesz świetne odcinki i masz nową czytelniczkę
czekam na kolejny odcinek
Panna_Demoniczna jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.02.2013, 14:17   #235
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Postanowiłam dodać odcinek Będzie dość krótki, przynajmniej tak mi się wydaje, ale wiem, że jest mało zdjęć xD Mam nadzieję, że wytrzymacie

Zapraszam

Rodzina Hajurawi, część 8

Perspektywa Klausa

Już wiedziałem, że to ona. Poznałem ją po jej ruchach. Zawsze szła pełna gracji i wdzięku. Lekko stąpała po ziemi, dzięki czemu wyglądała jakby płynęła. Nawet, gdy szła szybko, jak teraz, te cechy pozostawały. Moje serce kazało mi za nią biec, ale mój rozum kazał mi udawać, że jej nie poznałem. Ile bym teraz robił, aby złapać ją od tyłu, obrócić, tak, aby spojrzała mi prosto w oczy i skosztować jej delikatnych i słodkich ust. Nigdy nie pragnąłem niczego bardziej niż tego. Do głowy wpadł mi pomysł. Ukryłem się gdzieś, tak, żeby pomyślała, że mnie zgubiła, a potem zacząłem ją śledzić. Przez 20 minut szedłem za nią, aż w końcu skręciła za starą fabrykę.

W głowie mi się nie mieściło, że ona przez te dwa tygodnie mieszkała za fabryką. Bez jedzenia i pica. Sądziłem, że skorzysta z ośrodka dla kobiet. Usiadła koło jakiegoś wentylatora, schowała twarz w dłonie i chyba płakała. Po chwili słychać było tylko cichy szloch. Chciałem do niej podejść i ją przytulić, ale bałem się, że to wszystko zepsuje, że odtrąci mnie i powie, żebym odszedł. Schowałem się za ścianą i obserwowałem ją.

Kilka razy myślałem, że mnie zobaczy, bo gwałtownie obracała głowę, ale zdołałem się ukryć. Chwilę tak jeszcze płakała, gdy położyła się w śniegu i usnęła. Po kilkunastu minutach podszedłem do niej nie myśląc czy już śpi czy nie. Uklęknąłem, powoli podniosłem ją z zimnego śniegu i zacząłem iść w stronę domu.


Perspektywa Lediany

Czułam jak pochyla się nade mną. Jego ciepły oddech łuskał moją twarz, a cudowne perfumy drażniły moje nozdrza. Silne ramiona uniosły mnie, a ja cieszyłam się, że jednak się nie poddał. Gdy się wtedy odwróciłam i zaczęłam uciekać, myślałam, że mnie nie pozna i da sobie spokój. A jednak przyszedł po mnie, bo zależało mu. Nawet nie zauważyłam, kiedy usnęłam w jego ramionach.

Perspektywa Klausa

Pchnąłem drzwi od domu, a moją twarz otuliło przyjemne ciepło. Ręce mnie już bolały, bo nie powiem, że Lediana z tym brzuchem była lekka. Przybyło jej dobre 10 kilo. Wcześniej nie sprawiało mi to trudności, ale teraz ręce prawie mi odpadały. Nie jest łatwo przejść 2 kilometry z ciężarną kobietą na rękach.

Wszedłem po schodach i otworzyłem drzwi do jej pokoju. Wieczorami często przesiadywałem w tym pomieszczeniu i kilka razy darzyło się, że po moich policzkach spływały łzy. Nie mogłem sobie wybaczyć, że jej nie przypilnowałem. Czułem się za nią odpowiedzialny. Ściągnąłem z niej ubranie i odziałem w piżamę. Wsunąłem ją pod kołdrę, a sam wyszedłem wziąć prysznic.



Perspektywa Lediany

Obudziłam się rano w moim ciepłym i wygodnym łóżku. Już od dawna marzyłam o tym, żeby w końcu się w nim obudzić. Chwile leżałam, nie wiedząc, co zrobić. Przecież nie zejdę sobie tak po prostu na dół. Krzywo by to wyszło. Wstałam i przechadzając się po pokoju, zaczęłam snuć plan działania. Przyszło mi do głowy kilka tak dennych pomysłów, że już kompletnie nie wiedziałam, co mam robić.
-Trudno, będę improwizować. –Powiedziałam.
Podeszłam do szafy, wybrałam ubrania i poszłam się wykąpać.

Wzięłam gorący prysznic i nasmarowałam swoją skórę masłem arbuzowym. Ten cudowny zapach roznosił się po całej łazience, gdy myłam sobie zęby.


Zeszłam po schodach jak najciszej umiałam, ale Klaus mnie usłyszał, bo oderwał się od gotowania.
-O, już wst...- nie zdążył do końca się wypowiedzieć, bo rzuciłam mu się w ramiona. Nie wiem, dlaczego to zrobiłam. Przylegaliśmy tak do siebie długo, aż w końcu trochę odsunęłam się, ale on dalej trzymał ręce na moich biodrach.
-Przepraszam… przepraszam, że byłam taka naiwna i, że ci nie uwierzyłam. Byłam taka głupia! Naprawdę. Ile bym zrobiła, żebym mogła cofnąć czas i zapobiec temu wszystkiemu.- Słowa same wypływały z moich ust, a po policzkach ściekały mi łzy. W takiej sytuacji byłam bezsilna i nawet nie próbowałam ich zatrzymywać. Czułam, że makijaż, który przed chwilą zrobiłam, rozpłynął się na dobre pozostawiając brzydkie ślady na twarzy.


Paczyłam prosto w żółte tęczówki Klausa. Jako wilkołak miał wyjątkowe oczy. Widziałam w jego oczach współczucie, troskę i radość. Wcześniej nie zwracałam większej uwagi na jego oczy, ale teraz były przepiękne. Po prostu rozpływałam się w nich i gdybym tyko mogła, patrzyłabym się w nie całymi dniami. Dopiero teraz zauważyłam, że nasze twarze dzieli tylko kilka centymetrów. Spłonęłam rumieńcem i spuściłam wzrok na dół. Usłyszałam jak zachichotał cicho.
„Głupie policzki!” – Powiedziałam do siebie w myślach.
Co, jak co, ale tego nie lubiłam w sobie najbardziej. Zawsze w najmniej odpowiednich momentach na moich policzkach powstawały szkarłatne plamy.
-Nic już nie mów. Już dawno ci wybaczyłem- chwycił mój podbródek i lekko podniósł głowę, tak, abym znów patrzyła się w jego oczy. Odgarną mi włosy i delikatnie przyciągnął moją twarz. Lekko musnął swoimi wargami moje. Nie odsunęłam się i oddałam pocałunek. Na początku były one krótkie, jednak za każdym następnym były one coraz bardziej namiętne. Nasze języki odgrywały szalony taniec, a ja czułam jak ekscytacja i radość zawładnęła każdą komórką mojego ciała. Chciałam, żeby ta chwila trwała wiecznie. Czułam się, jakbym trafiła do nieba bez potrzeby umierania.*
Coś mnie naszło i szybko „odessałam” się od Klausa. Popatrzył na mnie ze zdziwieniem, a ja parsknęłam śmiechem i spytałam się go jak mnie znalazł.
-Kot.-Powiedział krótko i uśmiechnął się.


*- to zdanie nie jest mojego autorstwa.

c.d.n

Dzięki za przeczytanie
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.02.2013, 14:48   #236
Słodki Pan Ciastek
 
Avatar Słodki Pan Ciastek
 
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Wreszcie z Klausem!!! Lediana się odważyła.... znaczy nie całkiem odważyła, ale ok Myślałem, że Led ucieknie, ale... ale tak się nie stało

Ja myślałem, że Klaus będzie się rumienił przy końcu, ale nie! W końcu spełniło się jego marzenie

Czekam na next..
Słodki Pan Ciastek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.02.2013, 15:23   #237
RaspberryXD
 
Avatar RaspberryXD
 
Zarejestrowany: 29.11.2012
Skąd: Z mieszkania nr. 5
Płeć: Kobieta
Postów: 92
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Wiedziałam że to Klaus! Co do odcinka bardzo mi się spodobał
__________________
Jestem jaka jestem, i tego nie zmienisz.
Zmieniaj co chcesz, tylko nie zmieniaj mnie.
Jestem wredna dla osób, których nie lubię.
RaspberryXD jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.02.2013, 16:14   #238
Alcioo :33
 
Avatar Alcioo :33
 
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Hmm.... Klaus... Dobrze postąpił, ale dlaczego dopiero teraz?

To zdjęcie. To zdjęcie na którym odbicie Lediany pojawia się w lustrze. Przerażające :o

Ommm... I jeszcze ten pocałunek na końcu Czekam na next..
Alcioo :33 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.02.2013, 16:15   #239
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Cytat:
szybko „odessałam” się od Klausa
w tym momencie spadłam z krzesła

Klaus nie wydawał się za bardzo zdziwiony całą sytuacją, tzn, jej ciążą i w ogóle.. Kot mu o wszystkim powiedział?
W każdym razie cieszę się, że Lediana nie uciekła z domu czy coś (z jej pomyślunkiem wcale by mnie to nie zdziwiło..)

No i końcu są razem, och jak się cieszę
To teraz tylko zająć się Kevinem i mogą żyć długo i szczęśliwie razem z kotem

czekam na więcej
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 01.02.2013, 16:22   #240
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Sectumsempry

Cytat:
Napisał Altair Zobacz post
Hmm.... Klaus... Dobrze postąpił, ale dlaczego dopiero teraz?
No cóż, długo jej szukał xD

Cytat:
Napisał kedziorek92 Zobacz post

To teraz tylko zająć się Kevinem i mogą żyć długo i szczęśliwie razem z kotem

Klaus nie wydawał się za bardzo zdziwiony całą sytuacją, tzn, jej ciążą i w ogóle.. Kot mu o wszystkim powiedział?
Taa... Kevinem. Mogę tylko powiedzieć, że łatwo z nim nie będzie Ale przez jakiś czas będą mieli spokój

Co do ciąży, to sama nie wiem. Jakoś nie przemyślałam tego Załóżmy, że znalazł test ciążowy w łazience i czekał, aż mu sama powie, ale nie zdążyła, bo się pokłócili xD

Ostatnio edytowane przez Chwalisława : 01.02.2013 - 16:27
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:32.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023