Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 08.01.2013, 23:45   #241
lazuryt00
 
Avatar lazuryt00
 
Zarejestrowany: 21.04.2010
Skąd: Świdwin
Płeć: Kobieta
Postów: 124
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Aww, jaki Barney jest słooodki < 3
Tak słodzi Ginie!

Nie wybaczyłaby nawet MU zdrady? :C
Chociaż myśląc... też bym nie wybaczyła :C

- Jeszcze nie, może przyjedziesz do mnie i położymy się razem spać? Co myślisz?
- Barni … - zawiesiłam głos, już sobie wyobraziłam jak byśmy spali, powiedział to w taki zmysłowy sposób, aż mnie przeszły dreszcze – Barni może jeszcze nie, wiem do czego zmierzasz.
- Naprawdę chciałem się normalnie położyć i obok ciebie zasnąć, ale też myślę o tym, co ty pomyślałaś. Cały czas to sobie wyobrażam, już mi się ręce trzęsą.
- Barney, proszę cię przestań.
- Gina, co ja poradzę, że tak na mnie działasz.
- muahahah < 33 Uwielbiam ten moment!
__________________
http://forum.thesims.pl/signaturepics/sigpic35037_7.gif
Fight.
lazuryt00 jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 08.01.2013, 23:51   #242
Sqiera
 
Avatar Sqiera
 
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

@up mnie też rozwalił ten moment

Generalnie niech ci będzie, przekonuję się do Barney'a amanta. Mam nadzieję, że on wie co robi i że robi to szczerze
kurczę... nawet mi się taki Barney zaczyna podobać :p



a agent Foley mógłby szybciej działać, bo jeszcze trochę i same kości zostaną :p

a no i ciekawa sprawa z tym burmistrzem :p


cóż... ciekawie chcemy więcej
__________________

Ostatnio edytowane przez Sqiera : 08.01.2013 - 23:53
Sqiera jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.01.2013, 23:51   #243
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Jeju, ale Gina ma charakterek, nie spodziewałam się tego po niej
Deanna jest głupia, jakby się skapnęła, że babka jest z gazety, to mogłaby zażądać w zamian za informacje trochę kasy. Opieprz dostałaby tak czy siak a parę więcej simoleonów w portfelu to zawsze coś

E tam, martwią się o reakcję Noah (tego imienia się nie odmienia, nie?). Teraz zamiast u niego będą przesiadywać u niej, wielki mi problem..

Barni i Gina nieźle sobie kadzą: "jakiś ty wyrozumiały", "będę śnił o tobie". Naprawdę nie wyrabiam z takich tekstów.. ale to w sumie wiesz, więc chyba przestanę o tym pisać
Cytat:
może przyjedziesz do mnie i położymy się razem spać? Co myślisz?
ale pewne rzeczy się nie zmieniają ach ten Barney..

Ciekawe jaka prywatną sprawę ma pan burmistrz..

Czekam na więcej
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.01.2013, 23:56   #244
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Dziewczyny no co ja mogę napisać jesteście genialne! i bardzo wam dziękuję.
__________________
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.01.2013, 14:27   #245
Katherine
 
Avatar Katherine
 
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

@lazuryt - też to kocham.
Ale Gina ma charakterek. ;p Barney nadal jest seksowny, chociaż go w tym odcinku nie widziałam. xD

Czekam na next i seksi tyłeczek Barniego.
__________________
[IMG]http://i40.************/2vxnev4.gif[/IMG]
Katherine jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.01.2013, 17:07   #246
Misiaa12
 
Avatar Misiaa12
 
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Barney, Barney, Barney. Nadal mi śmierdzi i nie pasuję po tym jak przespał się
wtedy z tamtą lalunią. Jak on mógł? Musi chyba stać na rękach bym go znowu polubiła.
Ale Gina ochrzaniła tą dziewczynę. Ja bym od razu ją wywaliła, bez zbędnych komentarzy
__________________
I waited for you ...
Misiaa12 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 10.01.2013, 18:34   #247
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Witam serdecznie, dziękuję bardzo za komentarze.

Dalsza część rodzinki Kent ( nr 30 )

Barney po rozmowie z Giną, ruszył w dalszą drogę do swojego apartamentu.



Już miał zamiar się iść kąpać, gdy ktoś zadzwonił do drzwi. Kto to może być? Pomyślał i poszedł otworzyć.
- Hello przystojniaku.



- Co tutaj robisz? Zdaje mi się, że cię nie zapraszałem.



- To nic, postanowiłam wpaść i się zabawić.
- Odbiło ci?
- Już ci się nie podobam? Już ci się znudziłam?





- Przestań, nie mam dzisiaj czasu, możesz iść?
- Co jest? Nie traktuj mnie tak.
- Mówiłem ci nie mam czasu.
- Barney, a wcześniej mówiłeś, że zawsze mogę tu przyjść i mówiłeś, że jestem wyjątkowa.
- Chyba nie wierzysz w każde słowo?
- Ale ty jesteś dwulicowy! Ja ci uwierzyłam, byłam na jeden raz? - wzburzyła się.
- Przestań robić sceny, mam robotę, możesz wyjść?



- Kolo, powiedziałam ci nie traktuj mnie, jak jakiejś taniej zdziry!
- A czego ty się spodziewałaś? Poszłaś z facetem na pierwszej randce do łóżka i co? Miałem cię traktować poważnie? Kto tak robi? - zadrwił.
- Ty świnio! Poczekaj jeszcze cię załatwię! - zaczęła się wydzierać i machać rękoma.
- Odp... się ode mnie i wynoś się stąd, nie chcę cię tu więcej widzieć! - Barney już nie wytrzymał nerwowo i też zaczął się wydzierać.







Dziewczyna odwróciła się na pięcie i wyszła, ale przedtem rzuciła:
- Ty gnoju! Nie daruję ci tego!



Barney stał wściekły. WTF? Co to miało być? Już myślałem, że mnie walnie. Teraz te wszystkie bicze będą tu przychodzić? Uświadomił sobie, że dziewczyny tu cały czas się pojawiały i znikały, zaspokajały jego potrzeby, a on skrzętnie z tego korzystał i świetnie się bawił. Nie stanowiło problemu, jak pomieszkiwały u niego. Gotowały i sprzątały. Kiedy mu się jakaś znudziła, szedł do klubu po następną. Tego kwiatu jest pół światu. Teraz nagle się wkurzył, nie chciał, żeby jakieś obce baby mu się kręciły po domu. Co będzie jak Gina tu przyjdzie i jakaś panienka się pojawi? Cholera trzeba będzie zmienić lokum.



Poszedł do łazienki, nalał wody i wszedł do wanny. Zaczął się myć. Zamyślił się. Czyżby Gina wyostrzyła mi sumienie? Do tej pory żyłem z dnia na dzień. Tak naprawdę niczym się nie przejmowałem. Hulaj dusza piekła nie ma. Niby cały czas myślałem o Ginie, ale brnąłem dalej, coraz więcej zaliczałem. Tylko moja satysfakcja była najważniejsza. Nie mogłem się opanować. Teraz kiedy wyznaliśmy sobie miłość, wszystko się zmieniło, chcę być wierny, chcę jej się oddać w całości, dziwne uczucie, może się starzeję? Wreszcie jestem szczęśliwy, bycie z drugim człowiekiem uzupełnia, nie jestem sam, wiem, że jest ktoś, kto o mnie myśli. A panienki? Nie, nie potrzebuję już nowych podniet, w tej chwili najważniejsza jest Gina. Naprawdę ją kocham.





Poszedł umyć zęby. Gdyby jeszcze wyjaśniła się sprawa z Fabianem, hmm … gdzie on się podziewa? Ale bym się cieszył, jeśliby teraz nagle wszedł i powiedział „siema stary, co słychać?” jak to kiedyś było. Wtedy nic by nie było na przeszkodzie i moglibyśmy się spotykać z Giną oficjalnie. Dla niej teraz jest najważniejszy ojciec. Ona ma chyba fioła na jego punkcie, szaleje jak ktoś źle o nim mówi, chociażby ta sytuacja z małą Deanną, wygoniła ją z domu, ta słodka i przyjacielska Gina. Kto by się spodziewał, że ma taki temperament. Gina, Gina. Uuuch już mi się gorąco robi. Ale ta dziewczyna ma power. Dobra spokój, to jeszcze przed nami.



Położył się spać, ostatnią myśl jaką miał przed zaśnięciem, to obraz wpatrzonych w niego oczu Giny. Pogrążył się w głębokim, przyjemnym śnie.





***
Spałam cały wieczór i prawie całą noc, obudziłam się tuż przed świtem, zaczęłam przeglądać strony w internecie, min zobaczyłam informację o rekrutacji w bazie wojskowej, może mogłabym tego spróbować? Zawsze to jakaś odmiana. Kariera w wojsku? Ale czy dam sobie radę? Ze mnie to raczej ciepłe kluchy, może tam nabiorę pewności siebie i kondycji. Zadzwonię dzisiaj i się upewnię, że ogłoszenie jest aktualne. Przejrzałam jeszcze maile i tak mi czas jakoś zleciał do rana, przed szkołą przyszedł do mnie Noah.



- Gina, dowiedziałem się wczoraj o twojej rozmowie z Deanną.
- Tak, niestety, musiałam jej wygarnąć. Widziałeś gazetę?
- Wszystkiego się dowiedziałem od Mii, bo do niej zadzwonił komisarz Foley i powiedział o całym artykule. Policja chciała to sama załatwić, ale okazało się, że wcześniej Barney rozwiązał problem.



- On jest niesamowity, wszystko potrafi – zachwyciłam się. Mój Barni - wiedziałeś, że to ona udzieliła wywiadu? Powiedziała jakiejś dziennikarce o ojcu?
- Tak, już wszystko wiem.
- Widzisz, z tej dziewczyny jest niezłe ziółko, przykro mi, ale ja jej przepraszać nie będę.



- Nie musisz, już z nią zerwałem.





- Co? Może to zbyt pochopna decyzja? - trochę mnie to wystraszyło.
- Zerwałem z nią wcześniej zanim się dowiedziałem o tym artykule. Zobacz - Noah wyjął telefon i pokazał mi zdjęcie Deanny z innym chłopakiem.





- Zdjęcie nie jest wyraźne, bo robione komórką, ale to co najważniejsze widać. Wczoraj je dostałem, na tym zdjęciu jest z moim najlepszym kumplem Wastim Livingstone.
- Bardzo mi przykro, do głowy by mi nie przyszło, że ona działa na dwa fronty.
- Ja też, myślę, że ona jest zbyt głupia, żeby zrozumieć, że źle postąpiła, ona sądzi, że może się bawić, bo jest atrakcyjna i popularna.
- Noah, nie przejmuj się, jesteś bardzo młody i na pewno znajdziesz, wspaniałą uczciwą dziewczynę. Bardzo ją kochałeś? - szkoda mi się go zrobiło, nie dość, że zdradziła go dziewczyna, to w dodatku z przyjacielem. Dla nastolatka to musiał być koszmar.



- Teraz myślę, że nie, to było zwykłe zauroczenie, jak sobie przypomnę niektóre jej teksty to śmiać mi się chce, jak ja w ogóle mogłem tego słuchać.
- Pomimo wszystko i tak ci jest przykro, prawda?
- Tak, a najgorsze jest to, że mój kumpel okazał się zwykłą gnidą – powiedział ze smutkiem w głosie.



- Uhm, to jest dołujące, trudno znaleźć prawdziwych przyjaciół – zobaczyłam, że mój mały braciszek dojrzał. To wydarzenie go zmieniło.
- Ale jak dorwę skur... to nie będzie litości.



- Noah, przestań, już chciałam cię pochwalić, jaki ty mądry jesteś, a ty z takimi tekstami wyjeżdżasz?
- A co mam siedzieć i patrzeć, jak mi dziewczynę obraca?
- Noah, to już nie jest twoja dziewczyna.
- Ale była, muszę się zemścić.
- Zemsta to jest najgorsze co mogłeś wymyślić, od razu będą wiedzieć, że cię głęboko zranili, odsłonisz się, lepiej pokaż im jaki twardy jesteś i olej to – może to nie najlepsza rada, ale wolę to, niż myśleć o jakiś bójkach – najlepsza zemsta to zlekceważenie, nikogo tak bardzo nie wkurza fakt, że jest przez kogoś lekceważony – powiedziałam i w gruncie rzeczy miałam rację.
- Może coś w tym jest, sam już nie wiem.
- Poczekaj aż emocje opadną, teraz na świeżo, nic dobrego nie wymyślisz.
- Ok, zobaczymy co będzie dzisiaj w szkole, idę cześć.
- Cześć, trzymaj się. Nie daj się sprowokować – krzyknęłam za nim ale nie wiem, czy mnie słyszał







Poszedł do szkoły, ale historia, wszystko się miesza i kłębi, czego się jeszcze spodziewać? Może poćwiczę trochę, skoro już się ubrałam w strój sportowy. Poszłam na siłownię w piwnicy. Zaczęłam biegać na bieżni.



Później, wzięłam prysznic i postanowiłam już nie pleść zwykłego warkocza, ale lekko rozpuścić włosy. Przejrzałam się w lustrze. Ciekawe co Barney powie? Czy mu się spodobam?







Zadzwonię i zaproszę go na kolację dziś wieczorem.



- Barni? Co dzisiaj wieczorem robisz?



- Nic, jestem do twojej dyspozycji.
- Może chciałbyś zjeść ze mną kolację? Sama przygotuję.



- Z rozkoszą, bardzo głodny jestem, schrupałbym jakieś ciasteczko.
- Hi hi hi, dobrze deser też podam.
- Ty będziesz tym deserem? To mi wystarczy – zaśmiał się.
- Nie, cwaniaczku, deser z Nutellą.



- Szkoda, trochę się rozczarowałem, ale i tak przyjdę, o której mam być?
- O 19-tej.
- Świetnie, już się nie mogę doczekać, strasznie się stęskniłem.
- Ja też, ok idę przygotować jedzonko, nie spóźnij się, chcę podać ciepłe.
- Oczywiście, nigdy w życiu, będę za pięć.
- Dobrze, wobec tego do zobaczenia.
- Do zobaczenia kochanie – powiedział i rozłączyliśmy się.

Poszłam do kuchni, przygotować kolację, chciałam podać coś wykwintnego, ale niestety za cienka jestem, więc przygotowałam pieczone udka kurczaka z ziemniaczkami plus surówka, a na deser ciasto limonkowe. Gdy już się ze wszystkim uporałam wyszłam na dwór. Zaczął padać śnieg, tak wcześnie, w październiku, jakaś dziwna anomalia, ale wyglądało pięknie.





Przyjechał Barney, podszedł do mnie, patrzyliśmy na siebie przez chwilę, wyszeptał do mnie:
- Jesteś coraz piękniejsza - przytuliliśmy się i Barney mocno mnie pocałował, znów mi świat zawirował, to było takie romantyczne, w scenerii padającego pierwszego śniegu.







Koniec tego odcinka, zapraszam do komentowania.
__________________

Ostatnio edytowane przez Mile : 11.01.2013 - 12:49
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 10.01.2013, 18:46   #248
Misiaa12
 
Avatar Misiaa12
 
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Oł Barney się opamiętał? Nadal mu nie wybaczyłam tej laski. Noah zerwał? A to pinda, i dobrze. Nie dość nagadała na Fabian to jeszcze z jego najlepszym kumplem,ahg. Barni nagi w wannie A jakie ma seksi gatki
Gina bez warkocza? Nie mogę się przyzwyczaić, ale jest piękna.
__________________
I waited for you ...
Misiaa12 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 10.01.2013, 18:54   #249
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Gatki supermana? Poważnie?
Nie mogę z tych jego wewnętrznych rozterek, no proszę jak miłość zmienia człowieka..
Kurka, tamta laska może mu sporo namieszać Byleby nie zbuntowała reszty "odrzuconych", bo Barni będzie musiał wybyć z miasta i to daleeeko

Daruj, ale jakoś nie mogę wyobrazić sobie Giny jako wojskowej, jakoś mi to do niej nie pasuje. Ależ się rozpływa nad tym swoim lubym
Fajnie wygląda po tej zmianie image'u..

Biedny Noah, dobrze, że zerwał z tą głupią małpą Mam nadzieję, że znajdzie sobie szybko jakąś lepsza dziołchę

"Deser z Nutellą" co? hahah
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 10.01.2013, 19:05   #250
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Simowe rodziny Mile18

Powiem szczerze, że te rozterki Barneya, to tylko moje marzenie, facet tak nie analizuje, to by było zbyt proste i nasze życie kobiet by było łatwiejsze, chciałabym, żeby tak było, poza tym chciałam przekonać o jego prawdziwej miłości do Giny, te które nie wierzą w jego przemianę, on już jest grzecznym chłopcem, chce być z kimś na stałe a co ta laska jeszcze zrobi to jest jeszcze moją słodką tajemnicą
__________________

Ostatnio edytowane przez Mile : 10.01.2013 - 19:08
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 08:40.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023