25.01.2008, 14:21 | #21 |
Zarejestrowany: 27.07.2007
Skąd: Łódź
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 114
Reputacja: 10
|
Odp: Simowa miłość - wszystkie zdjęcia tutaj!
[IMG]http://i30.************/all1eb.jpg[/IMG]
Damian Biedak tańczy z Andżeliką [IMG]http://i25.************/2db3yps.jpg[/IMG] Buzi buzi :* [IMG]http://i28.************/2upa9vb.jpg[/IMG] Andżelika aż westchnęła [IMG]http://i31.************/2jbnu9w.jpg[/IMG] Dina uśmiechnięta podczas pocałunku [IMG]http://i29.************/5cztk9.jpg[/IMG] Wpatrzona w Dona jak w obrazek [IMG]http://i30.************/1skwgj.jpg[/IMG] Zasłania się :shy:
__________________
"It was an April morning when they told us we should go As I turn to you, you smiled at me How could we say no?" |
|
29.02.2008, 14:51 | #22 |
Zarejestrowany: 01.01.2008
Skąd: elblag
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 344
Reputacja: 10
|
Odp: Simowa miłość - wszystkie zdjęcia tutaj!
A oto moje zakochane pary na razie mało mam zdjęc ale jak coś to jeszcze dorzucę tu Sakura i Sasuke
tu chyba Kejko i jej men Sasori tu Rejka i Dejdara a tu Amanda i Schunli
__________________
|
04.03.2008, 13:08 | #23 |
Administrator emerytka
Zarejestrowany: 16.06.2003
Płeć: Kobieta
Postów: 2,279
Reputacja: 10
|
Odp: Simowa miłość - wszystkie zdjęcia tutaj!
Yeah. Żadnych zboczeństw. Iskrzy <3
[IMG]http://i28.************/2ldi1jc.jpg[/IMG] |
09.03.2008, 17:52 | #24 |
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
Stella i Maksym.
Miłość z wieloletnim stażem jest nie tylko dojrzała, lecz nadal może być zmysłowa, pełna porywów namiętności, a zarazem delikatna. Miłość z wieloletnim stażem ma tę przewagę nad miłością młodzieńczą, że jest prawdziwa. Bo gdyby nie była prawdziwa, nie byłoby jej w ogóle.
Stella i Maksym kochają się prawdziwie, znają siebie samych i siebie nawzajem, wiedzą czego chcą od życia. Stella i Maksym i ich miłość z wieloletnim stażem.
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
22.04.2008, 12:37 | #25 |
Administrator emerytka
Zarejestrowany: 16.06.2003
Płeć: Kobieta
Postów: 2,279
Reputacja: 10
|
Odp: Simowa miłość - wszystkie zdjęcia tutaj!
[IMG]http://i27.************/2ahup90.jpg[/IMG]
|
30.05.2008, 21:32 | #26 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Simowa miłość - wszystkie zdjęcia tutaj!
http://i25.************/1q0jk0.jpg
"Kochali się namiętnie w męskiej ubikacji..." To akurat scena z mojego new "teledysku" jest w naborze. |
31.05.2008, 19:02 | #27 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Simowa miłość - wszystkie zdjęcia tutaj!
Zaczęło się od niewinnej rozmowy poprzez wiele spotkań.
[img]http://i32.************/2mgqgx4.jpg[/img] Następnie były oświadczyny i huczny ślub. [img]http://i32.************/izqq1h.jpg[/img] Takim sposobem Dan i Arnav wybrali się na podróż poślubną połączeni ze sobą do końca życia. [img]http://i27.************/1568y92.jpg[/img] |
28.06.2008, 18:46 | #28 |
Odp: Simowa miłość - wszystkie zdjęcia tutaj!
Magdalena i Bill Kaulitz
__________________
Hamburg (dpa) - Fani Tokio Hotel nie muszą już dłużej czekać: Nowy album magdeburskiej teenie rock grupy ukaże się w pierwszym tygodniu października i nazywa się Humanoid. Tak poinformował David Jost niemieckiej agencji prasowo informacyjnej. "Bill Kaulitz chciał, by na całym świecie album tak samo się nazywał.", tłumaczy Jost. Słowo Humanoid pochodzi z języka Science-Fiction i oznacza "coś podobnego do człowieka". (...) tłum. by TokioHotelPoland.com (TokioDream) |
|
25.07.2008, 22:05 | #29 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Simowa miłość - wszystkie zdjęcia tutaj!
|
06.08.2008, 19:12 | #30 |
Guest
Postów: n/a
|
Miłość w japońskim stylu ^^
A wszystko zaczęło się od tego,że...
Wanilia Orzech (jej zdjęcia umieściłam w temacie "Nasze simy są piękne"),zmęczona pracą i tajemnicami Dziwnowa których wciąż nie potrafiła rozwikłać,na początku zimy postanowiła odpocząć na Wyspie Twikki. Wyjechała na swoją działkę,z ogrodem i stawem,na której relaksowała się łowiąc ryby,sadząc roślinki czy pielęgnując drzewa.I od czasu do czasu bijąc się z tubylcami,którzy zbyt długo stali obok jej domu(jak już mówiłam,nerwowa z niej istotka).Jednak wciąż jej czegoś brakowało.I nie chodziło o kolejną wygraną walkę z innym Simem. Pewnego słonecznego dnia (na Wyspie Twikki to norma) opalając się,Wanilia zauważyła jakiegoś nie-tubylca,kręcącego się wokół jej domu w samych kąpielówkach. "Co to za kretyn,kierunek na plażę pomylił czy co?"-niewiele myśląc ruszyła ku furtce,chcąc pokazać owemu natrętowi gdzie raki zimują. Jednak Wiktor Kasztan,bo tak ów sim się nazywał,nie uciekł w popłochu kiedy wściekła Wanilia do niego podeszła.Zaczął z nią rozmawiać,jakby się znali od lat.Niestety,Wanilia nie miała ochoty na pogawędkę z "kretynami z plaży". Jednak Wiktor okazał się stworzeniem tak samo upartym jak Wanilia. Im bardziej ona go odpychała,tym bardziej on się do niej zbliżał.W końcu biedaczka skapitulowała,pogodziła się z jego obecnością i zaczęła słuchać jednym uchem jego monologów,modląc się w myślach żeby w końcu sobie poszedł tam skąd przyszedł. No i Wiktor poszedł.Ale wrócił następnego dnia,i następnego...W końcu,przycinając krzewy,Wanilia przyzwyczaiła się do jego gadania i jakoś zaczęła go tolerować na swoim terenie.A kiedy na powitanie ją przytulił,zawstydziła się i po chwili go odepchnęła.Jednak leżąc w łóżku wspominała tą chwilę, i poczuła że to było właśnie to coś,czego jej brakowało.Nie chciała dopuszczać do siebie tej myśli... ...Ale musiała pogodzić się z tym,że zaczęła Wiktora po prostu lubić.Lubiła jego obecność,lubiła kiedy był obok,kiedy spędzali razem czas,zajmowali się ogrodem a nocami łowili ryby.A wiadomość,że niedługo będzie musiał się przeprowadzić do innego miasta,była dla niej ciosem.Zagniewana,zamknęła Wiktorowi drzwi przed nosem i zabroniła mu więcej do niej przychodzić. Nadszedł dzień planowanej przeprowadzki Wiktora.Wanilia od rana chodziła niespokojna,chciała do niego zadzwonić,poszukać go w pobliskiej knajpie lub na plaży,ale jej duma nie pozwalała na to.Wyrywała chwasty z taką siłą,że jej ogórki skończyły jako suche badyle.Zrozumiała wtedy,że tak być dłużej nie może.Że po prostu zakochała się,wpadła po uszy,pierwszy raz w życiu. Wieczorem kręciła się wokół swojej działki.Postanowiła wrócić do Dziwnowa i pogodzić się z tym,że straciła szansę na bycie z Wiktorem.W końcu tyle czasu przeżyła bez niego.Ze łzami w oczach wspominała wspólne chwile,zabawy,wygłupy,wspólne kolacje,rozmowy do rana... Nagle zobaczyła znajomą sylwetkę przechodzącą przez furtkę.Podbiegła i przetarła oczy - to był Wiktor!Niewiele myśląc,rzuciła mu się na szyję i wyznała miłość.A on ją po prostu pocałował. Z oczu Wanilii nie leciały już łzy smutku,tylko szczęścia.Chciała zatrzymać czas na zawsze.To było właśnie to,czego szukała w młodości,na studiach i w Dziwnowie,to co było oczywistością dla innych,a dla niej tajemnicą.Miłość właśnie Nie potrafią już bez siebie żyć.Taka miłość zdarza się tylko raz w Simowym życiu ^^ Ech,robienie minifotostory z życia każdego mojego sima już mi chyba weszło w krew za dużo grałam Familiakami ^^ |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|