13.10.2004, 20:58 | #22 |
Guest
Postów: n/a
|
może jeszcze poleciał do nieba hm? lol - takiej animacji nie ma więc jak mógł to zrobić... WRRRRR!!
a mi się stało takie coś że jakaś babka przyszła do mnie ( w ts2 ) i ona chwyciła dziecko.. znikneła ( a dziecko nie - wisiało w powietrzu ) i poszła z tym dzieckiem gdzieś! potem je straciłem... ;( nieprawdopodobne? mam screena albo film jak ucieka.. może znajdę moment |
13.10.2004, 23:18 | #23 | |
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
Inne, często zacina mi się opiekunka do dziecka i nie chce wyjść, w ogóle nic z nią nie można zrobić (kod moveObjects on, jest wtedy bardzo pomocny ) I jeszcze jedno, zatrudniłam majstra, ktory miał naprawić to coś do ugniatania śmieci... Przyszedł, grzebał przy tym długo, aż w końcu wywołał pożar a on sam usmolony wyszedł. Przyjechała straż i nic się nie stało, na szczęście |
|
14.10.2004, 08:11 | #24 |
Guest
Postów: n/a
|
to u mnie tak ...
miałem zepsuty przysznic, komputer i wieżę. Wszystko ustawiłem na parterze żeby majstrowi było "wygodniej " xP zdwonie . On przyjeżdża i mówi "Wszystko wydaje się być tu w najlepszym porządku" czy coś w tym stylu... co za .. xP |
14.10.2004, 08:45 | #25 |
Zarejestrowany: 14.09.2003
Skąd: mars landing party
Płeć: Kobieta
Postów: 684
Reputacja: 10
|
U mnie było tak :
Kupiłam balony na impreze. Skończyłam je rozstawiać, włąnczyłam na tryb życia i czas stanął w miejscu . A gdy je wszystkie skasowałam czas znowu płynął do przodu . Dziwne nie? Co do pytania Corneli o tego faceta. Mi stało się tak samo babka rzuciła faceta i on odszedł. Ja go odnalazłam w panelu rodzin i tam powinien być
__________________
last summer you asked me if i loved you enough to give up writing. now i can finally call myself a poet. |
14.10.2004, 16:25 | #26 |
Guest
Postów: n/a
|
odrazu mowie ze nie zmyslam------->gralam sobie ta rodzinka lotario i sie facet ozenil z ta sprzataczka kasiom i w kuchni facet sie rozebral i stal kolo zlewu i sie myl gabka!!!!!! A inny przypadek to nacisnelam cos kolo szafki kuchennej i byla opcja cwicz joge (to WSZYSTKO zdarzylo mi sie w rodzince lotario)
|
14.10.2004, 17:11 | #27 |
Guest
Postów: n/a
|
To zdarzenie z tąg gąbką to podobno noram.Jak sim jest strasznie brudny,to on to robi z desperacji.
|
14.10.2004, 18:04 | #28 | |
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
15.10.2004, 12:29 | #29 |
Guest
Postów: n/a
|
Chciałam Ci powiedzieć Xenon, że to się wydarzyło naprawdę, tylko ty mi nie chcesz wierzyć. On przyszedł, stanął i zmarł. Jakbym miała zdjęcie to bym Ci pokazała. Ale niestety to się bardzo dawno wydarzyło.
|
15.10.2004, 16:00 | #30 |
Guest
Postów: n/a
|
Mnie nigdy nie umarł żaden przedstawiciel obsługi - po prostu znikali albo takie kolorowe kółka, jak się klauna wykurza
Ale to możliwe, że mu się umarło szkoda, że fachowca nie może prad kopnąć.. |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|