02.05.2016, 17:49 | #21 | ||
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Wpisy bloga: 4
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Cytat:
Cytat:
Wkońcu znalazłam jakąś okazję, by włączyć Lepkiego do odcinka tak, by mógł byc na weselu, bo wątek salonu gier średnio pasował. Mało komentarzy, ale żeby wstawić szybko odcinkek i zrobiźć przerwę do ich wesela, to... Odcinek 9 – Przygotowania do Wesela Miyoki i Perplexite wieczorem, po powrocie z manifestacji prowadzili rozmowę w łóżku. - No więc, jak się czujesz z tym, że Lase i Cytryśnia organizują nam wesele? – spytała się Miyoki bo jak ja mam się czuć?myślę,że mimo wszystko zrobią dobre wesele. – odpowiedział Jakub - Dzisiaj mają zająć się organizacją wesela, to gdzie wychodzimy? może do domu publicznego arnolda boczka.I do kina,ewentualnie na melanż. – zaproponował Modest - Dziwna wydaje mi się wizyta w takim miejscu pary przed ślubem, ale nie brzmi źle. Ale i tak się zgadzam. – odpowiedziała Miyoki – Jeśli chodzi o datę, to z tego co wiem, chyba chcą w połowie maja. Rano, wyjątkowo CW zrobiła śniadanie dla całej rodziny. Wiadomo co. - Tak więc, załatwiłam wam dzisiaj bilety do kina. – poinformowała Lase Miyoki i Jakuba Modesta - Na jaki film? Na jakiś film o teorii ewolucji, opowiadający o tym, jak wykształciły się współczesne organizmy. – odpowiedziała Lase - Wybierałyśmy film ze szczególnym okrucieństwem. Tfu, uwagą na to, jaki film będzie najlepszy dla was. – dodała CW bo nie widzę tego dobrze,ale dzięki za chęci. - Bawcie się dobrze na mieście! – pożegnały przyszłe małżeństwo Lase i Cytryśnia Parę godzin później, do domu przyszedł zgodnie z obietnicą Dawid Lepki. Wszyscy udali się na naradę do pokoju CW. - No od czegoś trzeba zacząć. No czy kościelny czy jaki? Gdzie? – zaczęła temat wesela Cytryśnia - W małym mieście koło Tyskie, na k. Wiecie, władze miasta wymyśliły debilną nazwę, której w pełni podać się nie da. Tam można na spokojnie wszystko ogarnąć, bo dom weselny w naszym mieście jest malutki i nie da się w nim zbytnio zrobić takiego wesela. – powiedziała Lase - Ślub kościelny fajna sprawa, ale co jeśli się rozwiodą? Nie znam tego Jakuba, ale mówicie, że dziwny. Postawiłbym na świecki jednak. Na świeżym powietrzu, jest ciepło, to po co się kisić w kościele. – powiedział Lepki - Zresztą ani w Tyskie ani w Kur… nie ma księży. – dodała Lase - Dobra, już dom weselny będziemy mieć, w parku się ożenią. To co z muzyką, powiedzcie? No nie będziemy raczej disco polonezy dawać, bo to poważne wesele i nie może być też normalne. No wiecie, gang Finlandii mógłby być, ale nie muzyka na wesele. - Czemu tak? – spytał się LP - Bo to Jakub. – odpowiedziała CW – Cóż, ja proponuję bitwę freestylową. - Ja proponuję Gang Finlandii, Albanii, ewentualnie heavy metal, covery Gracjana Roztockiego lub Marsz Imperialny. Fajnie byłoby, jakby Jakub na weselu tańczył do „Napadu na bank”. Umarłabym z wkurzenia, ale dla jego miny – bezcenne. Albo satanistyczne wesele czy tańczenie w kółko do tutudutududutududu vejder tututututudutududu. – stwierdziła Lase - Ja myślę o bitwie Adam Mickiewicz vs Juliusz Słowacki. - Ej, to jest pomysł. Taniec do recytacji Pana Tadeusza czy Dziadów. Dawaj Lepki, tu masz Pana Tadeusza, zarapuj inscenizację. – Lase dodała, że to dobry pomysł. Podeszła do regału i wyciągnęła egzemplarz Pana Tadeusza. Dała go Dawidowi. - Dobra, próbuję. Joł, joł, joł, joł, Gospodarstwo, teraz Litwa. Raz, dwa, raz, dwa. Litwo ziomku mój, ty jesteś jak zdrowie. Ile cię trzeba cenić, dowiedzą się ziomy jak stracą. Bo to ulicy wieczny wybraz, zasady niepisane. Kto cię stracił… - Nie jest źle. Ale skończ już może, starczy na dziś. Da się to tego tańczyć, przyjmujemy. Do tego może raz na jakiś czas ktoś może sobie zaśpiewać. – rzekła Lase - Ja mówiłam o pojedynku, no wiesz, jadą po sobie, a goście balują. Ale rapowanie Pana Tadeusza i tego drugiego, nie wiem czego też wygląda świetnie. – CW powiedziała - Kordiana. – uzupełniła Lase – Za kim jesteś? - Team Mickiewicz. – odparła CW - Team Słowacki. – powiedziała Lase - To co, pojedynek? - Oczywiście, na broń atomową. Już wyrzucam głowicę. - I na wasz dom wejdą sankcje przez was. – rzekł Lepki Dawdi - No ale tak na poważnie, to jeszcze trzeb zadzwonić/napisać do kamerzysty. Znam jednego, Don Lotario się nazywa, ale mówią też o nim Genesis, Snaejider Soto czy Malfurion. Ktoś musi nakręcić filmy z naszego wesela, a on się zna bardzo dobrze na kręceniu. – stwierdziła CW - Zapomniałaś o Arianie. Jest o niebo lepszym kamerzystą. – przypomniała Lase - Ale czy uda się do niego zadzwonić? Nikt nie zna numeru do niego oprócz innej znajomej, do której tez nie mamy kontaktu. – zauważyła CW, że rzeczą niemożliwą jest zadzwonienie do Ariana, gdyż nikt nie zna do niego kontaktu. - Jak się poszuka w internecie, to się znajdzie. - Widziałam zdjęcia tego domu i jest naprawdę dobry. Przyroda na zewnątrz ładna, a wewnątrz jest wszystko, czego potrzeba. – powiedziała Lase – Właśnie, chyba ostatnie, co warto omówić, to gości. - Trzeba zaprosić Dawida. I Muff, bo mimo, że utraciłyśmy z nią kontakt, to warto, bo jednak była mocno zaangażowana w nasz projekt. – zaczęła CW - Trump przyjedzie. - No oczywiście Adam Mickiewicz i Juliusz Cezar. Tfu, Słowacki. – powiedziała CW - Zaprośmy Kim Dzong Una, może jak zobaczy Jakuba to się zlituje i da mu bilet do Korei. – powiedziała Lase – Udało mi się już namówić Ferdynanda i Halinę Kiepskich - Marię Skłodowską-Curie! – dodała CW - I nie zapomnij o Szaszy Grej, bo Miyoki się denerwuje na jej widok, jak to nam kiedyś opowiadała. – przypomniała Lase o tym, co drażni Miyoki - Aleksandra Kwaśniewskiego! Chcę z nim bić się na balony z wódą! - Może Karol Strasburger? – zaproponował Lepki - Bronisław Komorwski! – krzyknęła Cytryśnia - Drużynę Czerwonych! Adama Małysza! Lila Łajna! – powiedziała Lase - Islamistę? – zaproponował Dawid - Pomysł z Lilem Łajnem bez sensu, ale reszta jak najbardziej. – powiedziała CW - Zapomniałaś o PiKeju! - Więc chodźmy do komputerów i skontaktujmy się, pozapraszajmy na wesele. – rozkazała CW – Ty Lepki możesz skorzystać z komputera Miyoki lub tego bez napędu CD-Rom należącego do Perplexite w tym różowym pokoju. Lase, już wynajęłaś dom weselny? - Wynajęłam już. - To ty jeszcze napisz do Malfuriona, że potrzebny kamerzysta na wesele. Więc każdy poszedł do komputera wykonać swoje zadanie. „Witaj Malfurion, potrzebuję kamerzysty na wesele Jekuba Modesta i Miyoki, zapłacę hojnie. Pozdrawiam, Lase.” Później pozapraszała fikcyjne konta, oficjalne i wszystkie inne jakie znalazła do udziału w weselu. Odpowiadała za Szanszę Grej, Adama Małysza, Muffshelbynę i Druzynę Czerwonych. Dawid Lepkiepaluszki odpowiadał za Kim Dzong Una, islamistów, Marię Skłodowską-Curie i Bronisława i Karola Strasburgera. Cytryśnia odpowiadała za resztę. Chciała w szczególności się zająć Mickiewiczem i Słowackim, jako fanka ich twórczości. Zaprosiłą również przez telefon Agatunię. Po godzinie wszyscy już skończyli. - Więc co teraz robimy? – spytał się Lepki - Chodźmy do Gierka! Lase, CW i Dawid poszli do pobliskiego salonu gier „Gierek”. Dzisiaj postanowili pograć w trójkę w szachy. Lase i CW grały na siedząco, a Lepki na stojąco. - Lase, czemu nie masz króla? – spytał się Lepkiepaluszki - Bo nie ma króla, nie ma mata! - A ty czemu Cytryśnia pozbyłaś się losowych pionków? – znowu spytał się Dawid - Bo gram na czystkę. - No dobra, zaczynam. – zaczął Dawid i ruszył pionka Lase i pionka CW I tak grali, że po każdym ruchu Lase i CW, Lepki robił dwa ruchy – jeden przy użyciu pionków Lase, a drugi przy użyciu pionków CW. Z racji, że ludzie krzywo patrzyli na tę grę w szachy, poszli grać w pokera. Zaczęli tym razem od śpiewu. Pokopopoker fejs POPOPOker fejs mamamama POPOPOPOker fejs POPOPOker fejs, mamamama Partie pokera polegała na grze w trójkę przy jednoczesnym śpiewaniu Poker Fejs, a na początku rozgrywki śpiewali wszyscy razem „haraszo, haraszo, i ran dys frikin szoł”. Prawdopodobnie rozgrywka odbyła się z udziałem alkoholu. Perplexite wyskoczył do sklepu kupić cokolwiek dobrego na ślub, a Miyoki czekała w domu, aż wróci CW z Lase, bo miały iść kupić suknię ślubną w jedynym sklepie w mieście, bo architekt tego miasta - Ta sukienka jest najlepsza. W domu, po powrocie z zakupów Jakub czytał gazetę dla trolli internetowych. Tak więc do zobaczenia na weselu!
__________________
|
||
|
02.05.2016, 18:46 | #22 | |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Cytat:
fajne przygotowania. Podobają mi się ręce Mioyki zatapiajace się w tych piórach. W dodatku suknia jest tak zaprojektowana, że wygląda jak... kontusz damski? Nie wiem jak to nazwać W moich simsach zawsze panowała dyktatura i pokolenia simów szły do ślubu w tej samej sukience z podstawki
__________________
Majestatyczność
|
|
05.05.2016, 20:25 | #23 |
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Tyskie na forum
Najbardziej pokręcone ojsg jakie czytałam ever Mimo, że te ręce topią się w tej sukni, trzeba przyznać, że piękna. Czekam na to wesele. Tyle sław... tego nie można ominąć xD
|
15.05.2016, 11:47 | #24 |
Zarejestrowany: 26.07.2006
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 787
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Ja widzę, że muszę uważać co mówię na forum, bo potem to w tu wyląduje
Ogólnie tak - napisane w Twoim stylu, Lejs xd |
18.05.2016, 17:26 | #25 | ||||
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Wpisy bloga: 4
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Nie pomyślałam, że to śmieszne jest XDDD
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tak więc dziękuję za wszystkie komentarze. Tak więc dzisiaj kończy się w zasadzie pierwsza część OJSG z nieskończoności, która to, jak sam tytuł wskazuje kończy się weselem głównych bohaterów. Tak więc zapraszam do lektury. Odcinek 10 - Wesele, nie autorstwa Wyspiańskiego Dziś w końcu nadszedł (nie)szczęśliwy dzień dla współlokatorów, bo to właśnie dziś jest ślub Miyoki i Perplexite. Wszyscy, oprócz Lase i Cytyśni byli zestresowani całym tym wydarzeniem, a cała rodzina czekała na taksówkę, która miała ich zawieść do miejsca wesela, miasta na K, którego nazwy ze względów kulturalnych nie można państwu przytoczyć. W końcu dojechał pod dom taksówkarz. Radosny, że może zarabiać jedynie na tym, że jeździ sobie, przekracza prędkość i tym podobne, podjechał pod dom delikwentów. Zatrąbił z radością. Rodzina wsiadła do taksówki. - Dokąd państwa zawieść? - Do takiego miasta w okolicy, yyy… na K. Kurcośtam, reszty nie powiem, lepiej dam mapę. – odpowiedziała Cytryśnia i podała mapę - Rzeczywiście dobrze, że nie podaliście tej nazwy. Po dotarciu na miejsce wszyscy obejrzeli miejsce wesela i spotkali Lepkiego, który przybył mniej więcej w tym samym czasie na życzenie Lase i CW. - Podoba mi się ten ogród! Piękny! - oceniła ogród Miyoki Oczywiście Lase i CW również podobało się to miejsce, ale same je wybrały i widziały na zdjęciach, więc nie były aż tak zachwycone, choć ogród rzeczywiście na zdjęciach nie był tak piękny jak w rzeczywistości. Po wyrazie twarzy Jakuba Modesta nie było widać wielkiego zachwytu nad ogrodem. Reszta czasu spędzona była na nadzorowaniu przygotowań uczty. Około pół godzinę przed weselem, zgodnie z umową przyszedł Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki. Od razu było słychać, że to oni. - Gdy w moim wychodku deska zachlapana, zawsze mam pod sobą egzemplarz Kordiana. – zaczął Adam - Lepiej zachlapana niż brązowe ślady, boć wtedy pomagają tylko twoje Dziady. - powiedział brązowowłosy Juliusz, który miał tendencję to zbytniego dbania o wygląd - Zapraszam, my tu jesteśmy! – krzyknęła Cytryśnia do gości Juliusz i Adam podeszli do organizatorów. - Tak jak już mówiłam,. Państw są gośćmi, mogą państwo zając miejsce podczas ślubu, a potem są państwo zespołem weselnym. Tak proszę państwa, wzajemne dissowanie się, rapowanie swojej twórczości i bitwy freestyleowe proszę. – przypomniała CW Adamowi Mickiewiczowi i Juliuszowi Słowackiemu, co mają robić Don Malfurion ukrył się w krzakach. Jak tylko zobaczył, że to jest wesele Jakuba Modesta Perplexite, którego znał bardzo dobrze, uciekł z miejsca zdarzenia, jak gdyby niczego nie widział. Za to w międzyczasie zjawił się drugi kamerzysta, anonimowy, znany pod pseudonimem „Wróg Arian”. Ubrany nieco niedojrzale jak na swój wiek, podszedł do gospodarzy. - No więc co ku**y płacicie mi, czy ból dupy macie, że się tak ubrałem i nie płacicie? – odezwał się pierwszy Ariana - To wesele Jakuba, Jakuba wesele nie może być udane, więc zgoda. – odparła CW Kilka minut później przyszła na wesele, uznana przez Lase i CW za zaginioną, ich stara znajoma Muffshelbyna wraz ze swoim narzeczonym, raperem znanym pod pseudonimem PiKej. - Coś słyszałam, że wesele robicie, noto jestem. Wyprowadziłam się na Grenlandię i dlategożto mnie tak długo nie było. Zagrałam w Szybkich i Wściekłych i w ogóle… – Zaczęła szybko opowiadać Muffshelbyna, co się z nią stało, bo Lase i Cytryśnia dawno jej nie widziały. - Najważniejsze, że wróciłaś, chociaż na wesele. Pamiętasz Jakuba? Właśnie dziś jest jego wesele. Z Miyoki, o ile ją pamiętasz. Wiesz, taki tam zakład – zamieszkujemy razem w czwórkę i ta, którą Jakub poderwie najszybciej zostaje jego żoną. Na szczęście szybko straciłam swoją szansę u Jakuba. – zaczęła równie szybko odpowiadać Lase - Tylko po co nam PiKej, mamy Słowackiego i Mickiewicza…v – zaczęła narzekać Cytryśnia na to, że na weselu pojawił się dodatkowy gość - Aj waj, to jest przecież krul rapu! – niemal jednocześnie odpowiedziały Muff i Lase - Cóż, jak wyjechałam na Grenlandię to objawił mi się Pikej. Powiedział do mnie, że już wkrótce się tu pojawi, a ja mam czekać. Więc się udało. Niech lepiej zarapuje na weselu, zamiast tych nudnych MC Mickich i Słowaków. - Najwyżej w przerwie, bo jednak taniec do Dziadów jest lepszy. A i ja chcę raz zaśpiewać. – odpowiedziała CW – Jeszcze może o gościach opowiem. Drużyna Czerwonych, Szasza Grej, Donald Tramp, Kiepcy i ktośtam jeszcze. A to Lepki Dawid, poznajcie się, bo się nie znacie. – zaczęła mówić Cytryśnia, chcąc zapoznać Dawida z Muffshelbyną. Niestety Pikej jej plany swatania popsuł. - Czemu KaeN nie został zaproszony? – zdziwiła się Muff - Bo to ekskluzywne przyjęcie i takie fajne osoby nie powinny tu być. – szybko odpowiedziała Lase. PiKej stał z boku. W międzyczasie przybyli pozostali goście i zajęli miejsca w ogródku. Zaczęła się zwyczajna procedura ślubu. Goście wesela, począwszy od lewej strony. Pierwszy rząd: Bronisław Komorowski, Adam Małysz, Kim Dzong Un, Laselight, Cytryśnia. Drugi rząd: DJ Bomba, Karol Strasburger, Dawid Lepkiepaluszki, Muffshelbyna, Pikej. Trzeci rząd: Szasza Grey, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Donald Trump. Rainbow, Chario i Bjork – przedstawicielki Czerwonych pojawiły się na weselu. Obok ubrany jakby go stworzył Bóg artysta-krętacz wideo-reżyser „Wrogi Arian”. Drugi rząd: Maria Skłodowska-Curie oraz Halina i Ferdynand Kiepski. ślubuję ci miłość, wierność i uczcziwość majątkową.i że cię nie opuszczę aż do śmierci,tylko problem będzie,jak będziesz żyć wiecznie. – zaczął Modest, fałszując niektóre fragmenty - Jakubie Modeście Perplexite, biorę ciebie za żonę. Miyoki Seagal,biorę ciebie za żonę. Pierwszy pocałunek pary młodej i zdjęcie. Po tym zaczęła się zabawa. Kim Dzong Un wzniósł toast za parę młodą. Jako Wielki Wódz umie przechodzić przez stoliki, co też zrobił. - I żeby żyli długo i szczęśliwie Jakub Modest i Miyoki Seagal o obrzydliwym, zachodnim nazwisku. W międzyczasie na dworze, niespodziewanie Don zaczął swój własny toast. - I żeby Miyoki z Donem się rozwiedli. - Czołem wielkiej Polsce! – powtórzyli na dworze jednocześnie Ferdynand Kiepski i Kim Dzong Un Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki zaczęli występ. - Joł, joł, joł, joł, Wilno, dwa ka szesnaście, jedziemy z koksem! – zaczął Adam stylem młodziezowym - Adam, gnoju, jestesmy w Kurowie, jesteśmy w kurowie, uświadom to sobie sobie. Ty nie jesteś w Wilnie, tylko wyobraź to sobie, sobie. Masz jedną pier… schizofrenię, zaburzenia emocjonalne, proszę puść to na antenie. Powiem ci, że to fakt, powiem ci, że to obciach. Odwal się, i tak rozejdzie się po łokciach. To ja jestem bogiem, uświadom to sobie sobie. – dokończył Juliusz Słowacki, oszukując przy freestyle’u, gdyż przerobił utwór hiphopowy tak, by pasował. – Ej, Julek, żulek, nei dam sobie przerwać. Litru, ojczyzno moja, wódka jest jak zdrowie. Kto tylko wódkę stracił, niech się dowie. – Adam Mickiewicz zaczął rapować początek „Pana Tadeusza”, choć pomylił słowa. Po paru sekundach zaczął od nowa wersje poprawną. CW postanowiła DJować bity pod bitwę freestyle’ową. - Jadą jadą jadą jadą. Muraondabithał.To jest dramat dramat dramat dramat dramat. Pozdrawiam Miyoki i Jakuba, Kuba, Kuba, Kuba, Kuba. Donald Trump tańczył z Małyszem. Wrogi Arian starał się filmować całe wesele. Starał się, bo czasem no nie chciało mu się filmować i szedł bić z innymi. Zaczęła się jakaś dyskusja pomiędzy Miyoki, Dawidem, Pikejem, Juliuszem Słowackim i Wrogim Arianem. Juliusz i Arian mieli skrzywienie cebulowe, chcąc najeść się za darmo. Przy innym końcu stolika dyskutowała Lase i Rainbow z Jakubem. Podczas krótkiej przerwy w rapie konsolę przejął muzułmański gość. - Będzie! Będzie bombowo! Będzie się działo! I znowu noc, będzie rano, będzie głośno! DJ Bomba rozkręca imprezę, niczym Cyganie w salonie Fiata. Bum bum bum bum bum! Za chwilę będzie eksplozja! Jeeeee pragnienia wybuchnie bomba! OO! Za moment będzie się działo! Jee! – Djował muzułmanin, śpiewając przy tym słynny utwór disco polo W tym czasie Dawid Lepki rozmawiał sobie przy barze z Szaszą Grey. - Takie dobre wesele. Coś mówiły, że ten Jakub podejrzany, a on wydaje się być normalny. – dyskutował Dawid z dziewczyną o weselu - Raz słyszałam, że w burdelu go widzieli. Pewnie zdradza Miyoki. Lase zapaliła lont jakichś wybuchowych substancji. Maria Skłodowska-Curie się radowała. - Uciekać to ni ma komu. W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem. Uciekam, bo podobno teraz Edzio mówił, że zamachy tu są. – rozmyślał Ferdek, biegając Po tym Ferdynand Kiepski tańczył z Adamem Małyszem, który był bardzo towarzyski. W przeciwieństwie do Pikeja, który stał z boku Sali, zapewne zazdrosny o Modesta. Dawid nie miał nic do tego, że po kolejnej przerwie obmacywał go sam Juliusz Słowacki. Taniec Bronka z Karolem Strasburgerem. - A wie pan, jak się nazywa ósma żona kucharza? Usmażona! – opowiedział Karol Bronisławowi suchara - YYY Wiem, szogunie. Donald Trump tańczył niekonwencjonalny, polegający na machaniu rękami, nazywany w kręgach simowej społeczności „I shall not pass” taniec. Halina Kiepska wolała tańce plemienne. Jakub, nieco podpity wyszedł z Piotrem Pikejem z lokalu. Nieco podpity. – Podobasz mi się. – powiedział mu Pikej wiem Zaczęli robić różne rzeczy, będąc pod wpływem alkoholu. - Jestem Wielkim Wodzem i nic, co wielkie nie jest mi obce! – filozofował Kim Dzong Un Miyoki wywijała na parkiecie, pozakując, że mimo sukni ślubnej ciężkiej można pokazywać pachy i bawić się świetnie. Lase za to spędzała czas głównie z zaręczoną Muffshelbyną, którą na tym weselu zdradził narzeczony, PiKej, każący nazywać siebie krulem. Bronisław Komorowski, Adam Małysz i Karol Strasburger urządzili pogaduchy przy jedzeniu. - Przychodzi Bieber do lekarza, a lekarz też baba. – zaczął opowiadać dowcipy Karol. – Co robią cyganie w salonie Subaru? Rozkręcają imprezę. A gdzie leży Krym? No Ciostku. A jaki znak drogowy irytuje narkomana? Zakaz skręta. - Możesz mówić co innego, niż jakieś suche żarty? – powiedział zażenowany Adam Małysz – Coś dla ciebie mam. Co Małysz ma w kuchni? Widelce. – opowiedział Karol kolejny dowcip, który uważał za śmieszny, którego adresatem był właśnie Adam Małysz. Po niezrozumieniu przez Adama i Bronisława odwrócił od nich wzrok, a oni mogli w spokoju gadać o sukcesach Polaków w piłce nożnej. Do wymienionej wyżej dyskusji dołączyła się Cytryśnia, a Strasburgerowi minął foch. - No proszę państwa, po co drążyć temat reprezentacji Polski w piłce nożnej? My w Tyskie żadnej drużyny nie mamy, a i tak wyprzedzamy Polaków w rankingu FIFA. Zresztą Banowankowość jest lepsza. Nie mamy drużyny, banowankowiczów jest niewiele i mamy jedną ważną dla nas osobę. Miyoki już w środku imprezy złapało pijaństwo. - Ojej, gdzie ja jestem? Chyba na planie Łorzoł Szoł! Jeden gość na tym radosnym dniu płakał. Znowuż to Lepki nietrzeźwy i omal nie padł na Muff. Potem padł na podłogę. - Lecimy tutaj! Jest dobrze, a ze mną Tiwi Maniek! – zaczął wygadywać Lepki pod wpływem alkoholu, leżąc na podłodze. Bronisław zaczął wyglądać za okno, wykrzykując: - Chodź szogunie na wesele! Widzę jedną wielką noc, jednego wielkiego szoguna. Pikej zachowywał się jakby przygód z panem młodym nie było i tańczył z Muffshelbyną. Powróćmy tym razem do muzyki weselnej. Juliusz i Adam skończyli właśnie jedną z ich paru bitem freestyle’owych. - Taki z ciebie Pan Tadeusz, jak ze mnie papież! – zaczął Juliusz - To co? Gonga. - Tego nie było w planach imprezy. To jest bitwa freestylweowa. - Joł, joł, joł, joł, joł, joł. Dobra, rapuję „Wielką improwizację” z Dziadów, a ty będziesz diabłem. To jedyne, kim umiesz być. Tak więc Adam Mickiewicz rapował Dziady, potem była kolej Juliusza, by zarapował Balladynę, z przerwą na posiłek, potem znowu bitwy freestyle’owe. Cytryśnia zaśpiewała z Bronisławem Komorowskim na karaoke. Bronisław nie znał słów, więc udawał, że śpiewa. Wszyscy do tego karaoke wykonywali tzw. Taniec złodzieja, polegający na złożeniu dłoni w taki sposób, jakby to robił złodziej, wyglądając na chytrusa. PiKej uznał, że nikt tu nie umie rapować, więc on, jako Krul rapu ma moralny obowiązek uratować - A teraz posłuchajcie największego geniusza, Szopena XXI wieku. – zaczął PiKej rapować jeden ze swoich hitów. Jak się okazuje, Maria Skłodowska-Curie jest fanką PiKeja. Kolejny pijaniec na podłodze. Tym razem kolej na CW. Bronisław wyczuwał zbliżającego się kaca. I padł przez dźwięki Haliny Kiepskiej, wydobywające się z karaoke. Znowu CW. - Uwaga, umiem latać, jeea! Bronisław zasnął na stojąco, a Ferdynand Kiepski się do niego modlił. - Panie, nie zasypiaj pan, bo jeszcze pana sen świadomy ominie. Tak samo Miyoki. Maria Skłodowska postanowiła zrobić parę przysiadów. Alkohol odbił się na Miyoki. Aż Ferdynand Kiepski śmiał się z panny młodej. Wszyscy się boją o zdrowie Bronka. W końcu Cytryśnia dorwała się do karaoke i sama zaśpiewała swoją ulubioną piosenkę. - Ale od was jedzie. Tfu! Jakub, CW i LAse mimo wszystko pili kolejne drinki. Pijany PiKej zaczął się kłaść na podłodze. - Jeeea ja tu wprowadzam terrrooorrr, tooo jeeest terrroooor Pikeeeeja, serrrdecznenene pozdrooowieeeenia! - Ejjj, no koleeeś, noo odsuń się, ja chcę skoczyć na cieeebeiee! – powiedział PiKej do Kim Dzong Una Pierwszy taniec pary młodej, bo przez całe wesele w ogóle nie tańczyli razem. Ferdek Kiepski śpiewał piosenkę własnego autorstwa. - Siekiera, motyka, baba głowa, Marian Paździoch to pierdoła, siekiera, motyka… PiKej nie wytrzymał i rzucił się z pięściami na Jakuba Modesta. - Nie będziesz ty Miyoki macać! Jak widać, mieli grono kibiców. - O ku**a! Co oni?! Ferdynand Kiepski pocieszył Jakuba po bójce. - Nie smuć się, w tym kraju też nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem. W ogóle spójrz na tą czarną czerń twojego ubioru! Nie bądź jak twoja odzież! Spójrz na tą białą biel sukni Miyoki! Nie bądźcie tacy czarno-biali. Czemu nie ubierzecie się na wesele w laczki, kolorowo, goło i wesoło! Kim Dzong Un podejmował tańce z Bronisławem, choć nieco chwiejną wersję. Ferdynand Kiepski podszedł do Cytryśni: - Piękne wesele pani zrobiła, tylko czemu takie czarno-białe? Para młoda taka kolorowa, a i piwa nie ma. Mocnego Fulla. - Bo to taka lekka impreza, tradycyjne wesele, choć świeckie, bo w Tyskie i okolicy nie ma księży. A tym czasem, za zabrudzonymi stołami weselnymi Adam Małysz pobił Halinę Kiepską. I wygrał bójkę.
__________________
|
||||
30.05.2016, 15:41 | #26 |
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
Odp: Tyskie na forum
Za każdym razem po przeczytaniu Twojego odcinka nie wiem co napisać, po prostu brak mi słów
W ogóle to ja nie wiedziałam, że był jakiś zakład, coś przegapiłam, czy dopiero teraz o tym napisałaś? No i jak Ci się udało ogarnąć taką ilość ludzi na weselu. Gratulacje xD Aż dziwne, że wesele nie zakończyło się żadnym dramatem ;d A i samo wesele przegenialne. Nikt by tego lepiej nie skonstruował |
19.06.2016, 19:39 | #27 | |||
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Wpisy bloga: 4
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Cytat:
Cytat:
Zacznę od tego, że zorganizować takie wesele było ciężko, bo goście uciekali, biegali itp, a potem pod koniec cały czas chodzili, jak roboty XD Ale najważniejsze, że z obawy o to, że popsuje otoczenie, zrobiłam wesele w innym mieście. Na parcelę-dom weselny wprowadziłam rodzinę główną, a potem, przy użyciu InSima (przywoływacz sąsiadów), przywoływałam resztę gości weselnych. I tu mogli robić co chcą, ale w szczegółnych wypadkach, typu oglądanie wesela, pilnowałam, aby usiedli. I tu mogę dodać, że zdjęcia do wesela były robione w jednym ciągu, gdyż po ponownym wczytaniu gry wszyscy goście uciekli i trzeba ich od nowa ustawiać. Cytat:
______ Tak zwana „Część 1” już za nami. Poznaliśmy przede wszystkim głównych bohaterów, jakimi są: Jakub Modest Perplexite, Laselight Seagal, Cytryśnia Seagal i Miyoki Seagal. Poznaliśmy ich przygody nie tylko na polu poznawczym, jak też na polu wypadów na miasto czy tym podobnych. Poznaliśmy też tych mniej głównego bohatera, jakim jest Dawid „LP” „Lepkiepaluszki” Lepki. Tak więc przed nami są dalsze przygody, już po weselu Miyoki i Jakuba, a także nowi bohaterowie, którzy się pojawią! Zachęcam jeszcze raz do przeczytania, nie polecę tego gorąco, żebyście się nie poparzyli! Odcinek 11 (Część 2, odcinke 1) – Dzień po Po skończonym weselu do miasta Tyskie wraz ze współlokatorami nowożeńców pojechał Donald Trump, który chciał u nich przenocować, gdyż nie miał ochoty wracać nad ranem do domu. Reszta gości się porozjeżdżała do domów. W tym Muffshelbyna i PiKej pojechali do nowokupionego domu w Tyskie, do którego przed ślubem Jakuba Modesta Perplexite i Miyoki Seagal zdążyli przywieść rzeczy. Lecz wróćmy do naszych współlokatorów. Nad ranem, przed pójściem spać nowożeńców, Lase i Cytrysni zaczęły się przekazywania prezentów. Donald podszedł do Jakuba chwiejnym krokiem. Zaprowadził go do swojego samochodu, który zaparkował na ulicy. - Proszę, to dla ciebie. – wskazał prezent. - Wiem, że masz fobię na temat komputerów z napędem CD-Rom, ale myślę, że się przyda. W środku jest jeszcze inna niespodzianka, dla takich jak ty. Ale wiedz, że gardzę takimi jak ty. Nie rozumiem, jak mogła za ciebie wyjść. – zaczął krytykować Donald Jakuba co to za niespodzianka? – spytał się zaciekawiony Jakub - Nie powiem, bo wtedy wyrzucisz prezent. Lase z CW za to podeszły do Miyoki. - Kim Dzong Un dał mi ten prezent, bo jak było uzgodnione – goście dają prezenty do nas, my je dajemy. Tak więc proszę, oto bilety do Korei. - A Muff do nas przyjdzie i da nam prezent osobiście. – dodała CW - Tak, jeszcze mam Pana Tadeusza dla ciebie, a także książkę Cacao Decomorreno. Podobno to świetny bestseller, w internecie każdy poleca go tak gorąco, że aż ręce pieką. I ofertę pracy od Ferdynanda Kiepskiego. I jeszcze rozmawiałam na 6obcy i ten taka ten dostaniesz 500 złotych na każde dziecko z urzędu. – dodała Laselight w sprawie prezentów weselnych - Ale to nie wszystko. Chodźcie wszyscy do garażu. – Cytryśnia zaprowadziła wszystkich do garażu. W garażu stał samochód wyglądający na policyjny. bo skąd to masz? – spytał się Jakub - A no tak, ten no… Byłam w Moskwie w salonie aut no tam był taki Mirek. Mirek , no taki naprawdę miły ten sprzedawca. No żeby kupić dla was auto, bo kasę miałam z manifestacji. Nie znam się na samochodach, ale Lase coś mówiła, że trzeba kupić policyjny, to mandatu nie będzie za przekroczenie prędkości, no bo pojazd uprzywilejowany. No i miał. Na Ferrerri mnie nie stać, chociaż nie, ukraść mogę PiKejowi. – odpowiedziała CW na pytanie - Wiem, że nie umiecie jeździć, więc kupiłam konsolę z grą Nidforspid. Bo jak trochę w to przegrasz to się nauczysz jeździć. Co prawda, to głównie dla mnie, bo ja chcę kupić drugi samochód i umieć jeździć, ale w końcu wy też będziecie się uczyć jechać, więc… Jeszcze kupiłam od takiego Niemca, Angela Mermaklera czy jak mu tam obrazy akwarelowe. Z budynkami monachijskimi, czy jakoś tak. Miały dziś dojść, ale nie doszły. A co do auta, to wiem, Muff nam radziła, by kupić Ferrari czy coś bardziej, ale czy nie fajniej jechać radiowozem?! - A właśnie Jakub, co nam dał Trump? – spytała się Miyoki yyy…komputer z napędem cd-rom i jakieś mięso – odparł Perplexite, pokazując gest Kozakiewicza Miyoki spojrzała na mięso. - To chyba wieprzowina. – odparła Miyoki przyglądając się mięsu. po co nam wieprzowina? – spytał się Jakub Lase i CW zamilkły, wiedząc, czemu Jakub dostał wieprzowinę. Odeszły niezauważone, chcąc spać. Reszta też zdrzemnąć się poszła. Lecz Miyoki i Modest poszli spełnić swój przenajświętszy obowiązek małżeński. Co prawda robili takie rzeczy już kilkakrotnie… Jakuba obudził dźwięk z komórki jego. boże,noc jest,a nie dzień! – pomyślał wkurzony Przeczytał SMSa, którego nadawcą był PiKej. - Pamiętasz, co robiliśmy na weselu? Było świetnie! Możeby to powtórzyć. Odpisał mu: - Jasne, jestem przerażony tą monotonią, a do prostytutki nie chce mi się iść na nogach aż do Gruzy! – odpisał mu Jakub - W takim razie cho do Majksrera szybko! I Jakub Modest kartkę z wyjaśnieniem na biurku Miyoki, bo idzie do toalety, a sam wyszedł spotkać się z PiKejem. Przed klubem spotkał PiKeja. - Jesteś już! Co jak co, ale się chyba w Tobie zakochałem! Spotykajmy się o tak, bo trzeba mieć jakąś miłość, radość, szczęście i dostatek! tag krulu. - Wiesz, nie samym nagrywaniem człowiek żyje. A moja narzeczona mi nie wystarcza. - powiedział PiKej tylko wiesz,ostrożnie,bo jak się Lase i CW dowiedzą,to seryjny samobójca się nam objawi.Ona szukają cały czas na mnie haka i nie zdziwiłabym się,gdyby mnie obserwowały.Jeszcze na mnie CBA naślą. - No ale nie gadajmy, tylko chodźmy po przeznaczenie! Tłum fanek PiKeja oczekuje przed budką, widząc idola swego w jednoznacznym wypadzie z „przyjacielem”. - WOW, jaki przystojny! - Wrzeszczały fanki PiKeja na widok Perplexite. bo było miło Piotrek,to ja idę,już powinienem być w domu,bo jeszcze się zmartwią,że się zgubiłem w gierze**. - Idę do domu nagrywać rap. Pewnie Muff się niecierpliwi, że mnie tak długo nie ma, a mówiłem, że idę szukać inspiracji. Do tego jeszcze później się w sumie spotkamy, bo przyjdziemy do was. - No chodź PiKej, nie bądź PiGej! Reszta współlokatorów wstała po kilkugodzinnej drzemce. Miyoki, Lase i Cytryśnia zjadły. - Och, poszedł Jakub do toalety, zaraz wróci, jak musiał iść. Nie dziwię się, po takim stresie związanym z weselem… – rozmyślała Miyoki i kartce zostawionej przez Jakuba. - Pewnie ciężkie sprawy, że aż kartkę zostawił. – dopowiedziała CW – A, Miyoki, wiesz jak z naszym burdelem ma być? – spytała się Lase - No właśnie. Jeszcze nie jest zbudowany budynke, a budowniczy leniwi, więc im to zajmie dużo czasu. Trzeba czekać, co z tego wyjdzie. – odpowiedziała Miyoki Lase wraz z Miyoki poszła do salonu zagrać w grę wyścigową Need for Speed. - No dobra, masz tu alkomat, dmuchaj w niego. – powiedziała Laselight wyciągając alkomat i podając go Miyoki - Czemu sprawdzasz moją trzeźwość? – spytała się zdziwiona Miyoki - Nie będziesz ze mną grać pod wpływem alkoholu. – odpowiedziała LL Miyoki dmuchnęła w alkomat. - 0,02 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, możesz grać! – stwierdziła Lase, patrząc na alkomat. Żeby nie było, również dmuchnęła w alkomat, który pokazał trzeźwość. Gra się zaczęła. A CW oglądała, albowiem była to gra dla dwóch osób. Facepalm o joysrik do gry. - Ein Spiele, Ein Auto! - Ein Haus, Ein Reich, Ein Gewinner! W międzyczasie i Jakub wrócił do domu swego. I wszedł Jakub niezauważony, zostawiając za sobą tylko odgłosy hałaśliwe. I to nie było dobre. Poszedł do Salonu. Ujrzał tam współlokatorki i żonę swą, o ciemnych włosach niewiastę. Lecz ona zmartwiła się zniknięciem męża swego. I zaczęła żona Jakuba Modesta od pytania: - Jak było w toalecie? Martwiłam się o ciebie, lecz to, że jesteś jest ważne. świetną przegodę przeżyłam w gierze. tęskniłem za tobą,tak długo bycie odciętym od świata nie jest dobre. - A były tam może inne dziewczyny? Czy zdecydowałeś się na faceta? – tym tonem spytała się Cytryśnia, córka Stevena Seagala, znająca dobrze wyczyny współlokatora swego, zdolnego do terrolingu. Lecz Jakub odpowiedział krzykliwym tonem: co ty śmiesz do mnie mówić!jak śmiesz śmieć takie rzeczy!mnie,który stał na czele trolli i nie został zbanowany!pomyślenie jest zbrodnią wobec mnie!chyba ciebie powaliło już całkiem,że sugerujesz mi,że zdradzam swoją żonę w toalecie!może jeszcze zdradzam ją z umywalką?nie!jesteś fajna,kiedyś się przyjaźniliśmy,a teraz tego w ogóle nie naprawimy!ić się potnij lepiej! – po czym uciekł z Salonu Jakub Modest Perplexite. Po czynie tym wyszedł z kuchni Jakub, kierując się w stronę górną, do swojego poprzedniego pokoju. Miyoki z nim pokój dzieli, lecz jego pokój jest dla niego sentymentalny. Tam znajduje się jego ulubiony komputer pozbawiony napędu. Wszedł więc do pokoju, w którym Donald Trump odbywał spoczynek i wszedł na strony internetowe, ażeby czynić trolling internetowy, a w spoczynku Donaldowi Trumpowi nie przeszkadzać. Jednak, obudzony z powodu „bo tak” Donald Trump wstał z łoża Jakuba, żeby znaleźć Lase i Cytryśnię i podziękować im za gościnę w ich domu. W Salonie powiedział do nich takie słowa: - Dziękuję wam bardzo za gościnę, może jeszcze kiedyś wpadnę, a teraz lecę ratować Amerykę przez muzułmańskimi Chińczykami z Meksyku! – powiedział, żegnając się jednocześnie ze współlokatorkami. W tym samym czasie pod dom podszedł PiKej z kwiatami i prezentem ślubnym. - Dobra, Muff mi kazała iść pod dom, to pójdę. Może i chodzenie z kwiatami podejrzane trochę, no ale, co Muff kazała im dać, top dam. Jeszcze mają tam coś fajnego, otworzą i zobaczą. **gier (gwara więzienna) – kibel w celi Tak więc, tym razem w komentarzu możecie się wykazać wszelką kreatywnością. W czym? Imiona przyszłego/przyszłych bohatera, bohaterki/bohaterów. Nie ma tu żadnych ograniczeń, podawać ile się chce.
__________________
Ostatnio edytowane przez Laselight : 19.06.2016 - 20:58 |
|||
19.06.2016, 20:12 | #28 |
Archeolog Renesansu
Zarejestrowany: 18.05.2015
Skąd: ✬Niebycie✬
Wiek: 22
Płeć: Kobieta
Postów: 181
Reputacja: 14
|
Odp: Tyskie na forum
No więc tak......
Nie wiem co napisać Twoje OJSG jest takie orginalne i po przeczytaniu każdego odcinka jestem tak roześmiana...you make my day Szczególnie przypadł mi do gustu pomysł ze sprawdzaniem trzeźwości przed graniem xD Co do kreatywności ( i wszelkich podobnych cnót) to ja proponuję zrobić jakiegoś Miecia czy cuś... |
20.06.2016, 15:06 | #29 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Dopiero teraz zauważyłam że wstawiłaś wesele już dawno OO :oooo
- I żeby Miyoki z Donem się rozwiedli. cooo? Loża czerwonych <333<333<33<<33 Miyoki wygląda bardzo fajnie na tym zdjeciu na którym tańczy <: Ile ty te wesele robiłas xD wszyscy albo na podłodze albo śpią na stojąco Te muchy xDDD Wesele 10/10 Teraz odcinek z wczoraj To nazwisko - Seagal mnie śmieszy xd Miyoki dostała ksiażkę pana Cacao Decomorreno Zazdroszczę. Wieprzowina... Do rzucania mięsem? Biedna muff Pikej ją zdradza A Doland Trump dostał chyba skurczu twarzy. Szkoda że nie zostawił im jakiejś Niespodzianki if you know.... Proponuję spotkanie ze wspaniałym pisarzem o wdzięcznym imieniu Cacao i nazwisku Decomorreno , który wydał ksiażkę Najwyższa jakość, którą Miyoki dostała w prezencie ślubnym.
__________________
Majestatyczność
|
23.06.2016, 17:19 | #30 | |||||
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Wpisy bloga: 4
Reputacja: 12
|
Odp: Tyskie na forum
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tak to już bywa, że się omija ważniejsze fragmenty W końcu Don już był z lekka nietrzeźwy i nie lubił wymawiać imienia Jakuba. [QUOTE=Cytryśnia;1874636] Loża czerwonych <333<333<33<<33[/qupte] Całe szczęście, że nie Armia Czerwona... nie żebym coś sugerowała W końcu suknia nie krępowała ruchów ^^ Kilka tygodni pisania tekstu i jeszcze robienie zdjęć w dwóch turach kilkugodzinnych, żeby upilnować ich wszystkich ^^, bo miałąm lenia, by pisać to wesele. Ale jeśli chodzi o czas trwania w grze to cuś koło 17 do 06 nad ranem, każdy pił, chlał i tańczył, brakuje tylko, by Bronek wszedł na krzesło, ale o tym zapomniałam ^^ No po prostu nikt nie sprzątał na weselu gościom nie wolno się przepracowywać, a ekipa zajęła sie tym po weselu ^^ Dziękuję bardzo ^^ No co złego w Stevenie Seagalu? Rozumiem, że jesteś obywatelką Ukrainy i masz zakaz oglądania filmów ze Stevenem Seagalem ze względu na jego poglądy? W końcu internet dał inspirację do tego, co możnaby zrobić w odcinku. Nie. Ty i ja, gdy pisałyśmy list do Donalda Trumpa, napisałyśmy, że Perplexite jest muzułmaninem o chińskich korzeniach fascynującym się Meksykiem. Więc Donald wierzył, że to wyznawca islamu, a muzułmanie uważają świnie za złe zwierzęta i boją się ich krwi. W końcu powrót Muff musiał jakoś namieszać w rodzinie. Zresztą Perplexite miał mieć mnóstwo dzieci, więc dla dobra cywilizacji musi z facetami... Cytat:
Cytat:
Dzisiaj radzę przgotować słowniki do języka litewskiego lub nie przejmować się tym, że nie wiemy, co małżeństwo Cyganas mówi ^^. Odcinek 12 – Porządki masońskie - Dobra, na tamtą rozmowę klasyfikacyjną nie mogłam, śmieszne słowo dojść, to mam ją dzisiaj. Termin mi przełożyli. Lase w tym czasie ma iść do Gierka z Lepkim, a Miyoki i Perplexite mają zajęcia od nas. Wszyscy się zeszli na śniadanie do jadalni. Lase i Cytryśnia miały do przekazania młodo upieczonemu małżeństwu nowinę. - No tak więc, dzisiaj musicie trochę pobyć sami. Bez skojarzeń. – zaczęła Lase - Tak więc można was nazwać małżeństwem. Jeszcze młodym małżeństwem, ale już małżeństwo. Zacznę może od tego, że dzisiaj ja idę na rozmowę klasyfikacyjną, aby zostać masonką. Wiecie, próby ognia, wypytywanie o rewolucję francuską, o oświecenie, równość, miłość, wolność, braterstwo. Taka tam prodecuda. - Ja w tym czasie idę z LepkiePaluszki do Gierka, pograć sobie w Peokera. - A wy w tym czasie będziecie mieć zajęcia z młodym małżeństwem z Litwy. Państwo Cyganas, małżeństwo z 14 dzieci. Oni was oprowadzą o podstawach życia w rodzinie. Choć Równość, Wolność, Braterstwo najważniejsze, ale wy musicie się nauczyć funkcjonować w tej strukturze społecznej, zwanej rodziną. – powiedziała CW - Wiecie, takie tam procedury, ile trzeba mieć dzieci, czego robić nie wolno, dlaczego zapobieganie rodzeniu się dzieci jest złe, eutanazja, czemu adopcja do morderstwo i tym podobne. Kto może tworzyć rodzinę, a kto nie. – dodała Laselight. W drzwiach stało małżeństwo. Bez dzieci, bo zostawili je u opiekunki. Cytryśnia i Laselight, które szykowały się do wyjścia, wyszły otworzyć. - Witam państwa. – Lase i CW się przywitały - Labas rytas, Małgorzatas ir Mietekas Cyganas – odpowiedziało małżeństwo. - To właśnie my zapraszały państwa, bo wiedzą państwo, małżeństwo na utrzymaniu i ktoś musi im wszystko opowiedzieć, co i jak. Zapraszam do salonu, jak państwo chcą, to możemy dać kawę, trawkę, wódkę, wino, co tylko państwo chcą. Małżeństwo Cyganas weszło do salonu, podczas, gdy Miyoki i Modest czekali na nich. Lase i Cytryśnia poszły załatwić swoje sprawy, odpowiednio grać w pokera z Dawidem i rozmowa w sprawie dołączenia do masonerii. Przed drzwiami wejściowymi CW i Lase zauważyły bukiet kwiatów. Odpakowały go i zobaczyły pod nim płytę PiKeja. - A, czyli to taki prezent Lecz znalazły tam także adnotację, zapewne pisaną na szybko przez PiKeja. - Dla wspaniałego Jakuba Modesta i jego zony Miyoki - Chwila… czemu Jakuba nazywa wspaniałym?! Upadek cywilizacji – pomyślała Cytryśnia W tym czasie, w salonie. - Labas rytas, nazywamas się Mietekas Cyganas, a to mojas pięknas žmona Małgorzatas Cyganas. Mes lietuviai. Aš pisarzas ir žurnalistas, ir rasau dużos książek. Najczęściej apie mano rodzinies, mano poglądachas, o źle tego światas, gidais dla rodziców i tym podobnes. Wiecies „Cywilizacja Śmierci”, „Władcas Pierścienis”, „Co gorsze – kradzież czy abortas”, czy też horror „Rodzinas Cyganas” – przestawił się krótko Mietekas* - Warto dodać, kad aktas społecznie w obronies šeimos ir prowadzimy szereg zajęć z małżeństwami, samis turime verslą** i wychowujemys 17vaikai, czyli tyle, ile było apostołów Jezusa. Wychowywanie tak didelis vaiku skaičius*** jest gražus. – dodała Małgorzatas, jak sądziła, istotną informację - Dodatkowos walczymys z ideologią gondoras, zaburzającą rodzinę! Do Jakuba zadzwonił telefon. Było oczywiste, że zadzwonił PiKej. - Siema kochanie, jak tam? jakub max kommando mówię jak jest,ciszej bądź,bo usłyszą.jakieś cygany do mnie się dobijają miyoki,lase się pyta o coś,nie wiem o co jej chodzi – powiedział Perplexite do Miyoki półgłosem, aby się nie domyśliła, że dzwoni do niego kochanek - Dostałeś prezent? jaki prezent? - Przed drzwiami bukiet dla was, szczególnie dla ciebie. I niespodzianka. jaka niespodzianka?john lennon przyszedł do mnie? - Nie, ale jak musisz wiedzieć, to płyta z moją muzyką. dobra,dzięki,ale zadzwoń później Jakub rozłączył się. - Bet przejdźmys do kontretas, arba į zajęćas. Od czegos bys tu pradeti? – zaczął Mietekas - Zacznę nuo pradžios, czylis iš samego małżeństwa. Braliście ślub kościelny arba civilinis? - Nie wiemy, organizatorki nam tego nie powiedziały. - Ir w kokia miejscu był ślub? - Na jakiejś polanie - Niedobrze, bardzo blogai. Ne wzięliście odpowiedniegos ślubu, taip jei to robiliście, zgrzeszyliście! – odpowiedział Mietekas - YYY, nie, nie, nic nie było, nic. – odpowiedziała Miyoki, jąkając się - Svarbu jis, kad jums negali POD ŻADNYMas POZOREMas się skyrybas!**** – powiedziała Małgorzatas - Czemu mielibyśmy się rozchodzić? My się kochamy! – powiedziała Miyoki - Ir no nes, kad daug osóbas imtis ślubys už jaj, tada pads biją, leją i rozwodzą. Tada imti kitas ślubys ir grzeszą. Tai czasas rozwodys yra kasdien, dupas. Ir nes tu mes esame, by nauczyćas was gyvenimas w šeimos. – powiedział Mietekas - Tik vienas sytuacjas, w której galite wziąć kolejnys ślubas. Kai kas norsz was umrze, to nera nieko na przeszkodzie, by imti po ślub. słyszysz Miyoki?jak nie będę cię kochać,to cię zabiję. – stwierdził Jakub - Dievas, ką idiotai man reikia išmokti, ke**e?***** – stwierdził w myślach Mietekas – Mogę się kažkas napić, sausas mano gerkles? - Jasne, już idę. Kawa może być, czy może sok pomidorowy? – powiedziała Miyoki - Sokas pomidorowas poproszę - Ir man kawas – poprosiła Małgorzatas - To idź Jakub, zrób im soku i kawy, bo chyba to chcą, wiesz, nie wiem, co oni nawet mówią. – poprosiła Miyoki Jakuba Jakub poszedł więc do kuchni, zrobić kawę i sok pomidorowy z owoców, które zebrał w ogrodzie. - Taigi, nors ji nebuvo pradeti zdania su tiek******, pogadamy apie vaikus. Dużo vaiku. – zaczął Mietekas - Mano mężulek, wydał knygą „Co gorsze – kradzież czy abortas. Odpowiedźas na to atsakymas jest akivaizdus (oczywista). Abortas morderstwo. Kradzież geriau (lepsza). Pamiętajcie! - In vitros jest negerai. Zabijacies embrionus. I żadnejas kontracepcijos. Mes wy musicies tirite daug vaiku. Daug vaiku.*******. Jak mus. My mamy 17 vaiku, kiek apaštalu. Ir mes chcemy tureti więcej. – dodał Mietekas - Vaikai nazywamy šventuju. Mano najstarszy sunus Hubertas. Jis będzie futbolininkas. Jis ura patrona Hubertas Sportas********. Florianas młodszy, nes ji bus gaisrininkas.*********. – opowiedziała Małgorzatas na temat imion swoich dzieci, nie zważając na to, że Perplexite i Miyoki nie znają języka litewskiego. Miyoki łatwiej byłoby zrozumieć po chińsku, jednakże mimo wszystko mniej więcej rozumiałą rozmówców. - Jak jeszcze nazwaliście vaikai, bo z tego co rozumiem, vaikai to dzieci? – spytała się Miyoki - Abrahamas, Gadas, Goliat, Izraelas, Rubenas, Symeonas, Lewis, Judas, Issacharas, Zebulonas, Danas, Naftalis, Aszeras, Józefas, Beniaminas. – odpowiedziało państwo Cyganas, które dzieci nazywało imionami świętych lub postaci z Biblii - Interesujące imiona, nie wiem co powiedzieć. A dajecie radę wychowywać tak daug vaiku? – spyała się Miyoki - Taip. Ir mes tirime mieć daugiau vaiku! – odpowiedział Mietekas - Bet ja myślę, kad to wszystko.- powiedziała Małgorzatas na zakończenie wykładu – Taigi nie rozwodzićas, ne abortas, ne in vitros. Religija 100%. Daug vaiku. - Sudie! – powiedziało małżeństwo na zakończenie wykładu i poszło do swojego domu, gdzie czekała na nich 17 dzieci. W międzyczasie Lase, Cytryśnia i Lepki poszli się spotkać na kawę w domu Lepkiego. - Mój dom jest jeszcze w remoncie, dopiero pierwsze piętro skończone, jeszcze muszę się zająć drugim. – zaczął Lepki opisywać swój dom - Dużo zadawali takich dziwnych pytań, nie pomyślałabym nigdy, że na rozmowach kwalifikacyjnych do masonerii będą zadawać takie pytania. Na przykład, czy trzymam w domu książki o wierzeniach słowiańskich, co sądzę o konsumpcjonizmie tego świata, czy jestem tolerancyjna i niekarana. Strasznie dziwne pytania. Albo czy zajmuję się nietypową profesją, a jako przykład podali handel narkotykami albo prostytucję. A niekaralność musiałam przyrzekać na honor, na słowo mi uwierzyli. - Nie mów tyle, tylko powiedz, czy się dostałaś – powiedziała Lase do CW opowiadającej o rozmowie kwalifikacyjnej do masonerii - No oczywiście, dostałam się! – odpowiedziała Cytryśnia z entuzjazmem – To znaczy, że teraz wy musicie się zapisać. Wielka Loża Wschód Tyskie. – Skoro musimy… no to ok. - Ale skończmy może gadać o masonerii. CW, powiem ci coś, że ci szczęka opadnie. Byliśmy z Dawidem u Gierka. Wiesz, jak zwykle, w pokera graliśmy, aż tu nagle przysiada się do nas taki dziwny koleś. Cały ubrany na czarno, okryty tym czarnym, nawet taki turban, a może to kominiarka czarna i było widać tylko jego brązowe oczy. No i był Murzynem. – powiedziała Lase, opisując gościa, z którym grała z pokera - No i co z tego? Jesteś rasistką? Mason nie może być rasistą - Daj mi skończyć. No, jak się tam podchodzi do stolika, to każdy się przedstawia swoją ksywką. No to on mówi, że nazywa się Cacao Decomorreno. Dawid się pyta: „Serio, pan jest tym słynnym pisarzem, co napisał „Najwyższą jakość”. Potwierdził i powiedział, że jak chcemy, to możemy się umówić, pogadać. Mam zapisany numer. Pisz: 112 666 666 666. - No dobra, już mam. Ale chwila. Nadeszłą mnie jedna reflekcja. Co powiemy Miyoki? Przecież tak napaliła się na ten burdel, czy tam harem, a my nie możemy wziąć w tym udziału, bo wyrzucą nas z tej masonerii. Nie możemy podejmować prac haniebnych, bo wizerunek masonerii nadepczemy. – Cytryśnia przypomniała sobie o biznesie, który miałą założyć Miyoki, ale nie może przez to, że CW jest masonką, a Lase będzie masonką. - Musimy jej powiedzieć prawdę, a pieniądze przeznaczyć na coś innego. Chociażby na ogród, którego nie mamy. – powiedziała Lase - No i jak, kochanie, po wykładach? jakoś tak dziwnie,co oni w ogóle mówili?może oni to jacyś mordercy,wiesz,lase i cw wyszły,a oni chcieli nas zabić.wszystkiego się można po nich spodziewać. - Spokojnie, może i ciebie nie lubią, ale nic by tobie nie zrobiły. Oni mówili, że in vitro i aborcja są bee, trzeba mieć dużo dzieci, bo oni mają 17 i chcą więcej, że trzeba czytać Biblię i takie typowe mohery z nich. Nie wiem po co one ich przyprowadzały. dobra,nie rozumiesz mnie,żegnam.idę trollować w ogrodzie. W międzyczasie Lase i Cytryśnia wróciły do domu. Poszły pogadać z Miyoki w salonie. - No wiesz, nie możemy jednak założyć burdelu. - Dlaczego? Już miałyśmy wszystko uzgodnione! - W zasadzie ja już jestem masonką, a Lase będzie. A my jako masonki musimy dbać o reputację i nie możemy pracować w takich miejscach. – rzekła CW - To co w takim razie robimy? – spytała się Miyoki - No przecież masz z Jakubem ofertę pracy od Ferdynanda Kiepskiego na stanowisku osoby, dla której w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z twoim wykształceniem. A my obie założymy biznes, jako poradnię. Biuro porad i porady na telefon. – powiedziała Laselight - Taki biznes, że będziemy pomagać ludziom w potrzebie. Na trzecim piętrze, bo tam nic nie ma to zrobimy sobie biuro, służbowy telefon i w ogóle. – dodała CW – Jesteśmy bardzo przedsiębiorcze. - A będzie można wam z tym pomóc? - Nie, nie trzeba nam pomocy. Jakub Modest Perplexite obrażony siedział w ogrodzie. Bo obraza ciągle w modzie. Podczas gdy Lase i CW urządziły biuro porad na ostatnim piętrze. Jakub kontynuuje podryw wszystkiego, co należy do natury ożywionej. I zabrał również kwiaty od PiKeja, w końcu były one dla niego, a Miyoki nie mogła się o nich dowiedzieć. Płytę zostawił w sypialni. no cześć seksiaku!mówię jak jest,mrrrr. *z lit. Mamy biznes **z lit. Dzieci *** dużej ilości dzieci ****nie możecie pod żadnym pozorem się rozwieść *****Boże, jakich idiotów muszę nauczać, ku**a?! ******Więc, choć się nie zaczyna zdania od więc *******Bo wy musicie mieć dużo dzieci. Dużo dzieci. ********Sw Hubert to patron sportu. ********* on będzie strażakiem
__________________
|
|||||
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|