![]() |
#31 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze. Rozkręcimy trochę akcję.
Przedstawiam kolejny odcinek familii Kent. ( nr 3 ) W Sunset Valley. - To profesjonalistki? - zapytał szeptem Fabian. ![]() - Nie to moje siostry. Come on! Ciągle pracujesz, to jest prezent na 20-lecie działalności. ![]() - aha prezent i co, mam rozpakować? - skwitował Fabian ![]() - ha ha ha oczywiście! Chodź poznamy się. To jest Candy – Barney wskazał na blondynkę – a to jest Sweetie – na brunetkę. Podeszli bliżej i zaczęli rozmawiać z dziewczynami. ![]() ![]() Po krótkiej pogawędce Barney zaproponował: - a teraz chodźmy do jacuzzi, popluskamy się. Wszyscy się chętnie zgodzili, przebrali w stroje kąpielowe i weszli do wielkiej wanny. Delektowali się szumem wody i tryskającymi bąbelkami. ![]() ![]() Nagle Fabian poczuł na nodze czyjąś rękę. Candy spojrzała na niego figlarnie, uśmiechnęła się. ![]() W tym czasie Barney już namiętnie całował się z brunetką. ![]() ![]() ![]() Fabian czuł się skrępowany całą tą sytuacją, ale nie zdążył zbyt długo o tym myśleć, gdyż na ustach poczuł wilgotne wargi Candy. Przez sekundę chciał zaoponować, ale czułe i delikatne pocałunki dziewczyny zupełnie go zniewoliły. ![]() Boże jaka ona jest piękna. - Pomyslał i jeszcze bardziej do niej przylgnął. Nie mógł się powstrzymać i dalej całował Candy. ![]() ![]() ![]() ![]() Później wtuleni w siebie, rozmawiając, śmiejąc się, miło spędzali czas w jacuzzi. ![]() ![]() ![]() ![]() Barney i Sweetie poszli na górę do pokoju Barneya i … ![]() ![]() Fabian podsunął myśl o wspólnym drinku, więc przeszli do salonu i Fabian przygotował napoje. Stali i w milczeniu sączyli kojący, słodki trunek. ![]() ![]() ![]() Gdy wypili, Fabian odezwał się pierwszy. - Przeproszę cię, muszę iść do swojego pokoju. - Ok – zgodziła się Candy. ![]() ![]() Fabian nie wiedział co ze sobą zrobić. Usiadł na kanapie. Zamyślił się. Co ja robię? Ona jest taka młoda, w wieku Giny. No a Mia? O kur... Myślał intensywnie. ![]() Z zamyślenia wyrwało go pukanie do drzwi - tak? - To ja Candy mogę wejść? - zapytała zza drzwi. Czyżby zrozumiała, że ma przyjść do mnie do pokoju? - zastanowił się, zawahał się przez chwilę, jednak powiedział. - Proszę. Weszła. ![]() Gdy ją zobaczył, żołądek skoczył mu do gardła, a całe ciało wstrząsnęły gorące dreszcze. Co ona ze mną robi? - Myślał.- Dojrzały facet a czuję się jak nastolatek. Cholera cały się trzęsę. - Sweetie jest z Barneyem a ja zostałam całkiem sama – powiedziała rozkapryszonym tonem. - Słuchaj Candy … – zaczął ![]() - Tak wiem – przerwała mu – wszystko rozumiem. - Rozumiesz? - zapytał z niedowierzaniem. - Usiądźmy – zakomunikowała i lekko acz stanowczo popchnęła go w stronę łóżka. Fabian zachwiał się i przysiadł na brzegu. Candy pochyliła się nad nim i wyszeptała. - Nie krępuj się, jestem tu dla ciebie – poczuł jej przyjemny, słodki zapach perfum. Zakręciło mu się w glowie. Oszołomiony jednak zaczął: - Candy, ja … - nie dokończył, bo znowu mu Candy zamknęła usta gorącym pocałunkiem. - Próbowałem. - Pomyślał. ![]() ![]() Od tej chwili wypadki potoczyły się błyskawicznie. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() To na razie tyle, proszę o komentarze. Mam nadzieję, że nikt nie jest urażony treścią. Ostatnio edytowane przez Mile : 02.12.2012 - 00:03 |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#32 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
koleżanko, rozwalasz system
![]() ![]() Barney rządzi!! nie znam go, ale już go lubię ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
Ach ten Barney..
![]() ![]() ![]() Szkoda tylko Mii, ale i tak jest wyczepiście. Uwielbiam twoją historię, czekam na next
__________________
Mam łopatę.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zarejestrowany: 04.11.2009
Skąd: gdzieś
Płeć: Kobieta
Postów: 702
Reputacja: 10
|
![]()
Jak on mógł to zrobić Mii.. Jestem ciekawa jak to się potoczy, kiedy się wyda.. Czekam na więcej.
__________________
[IMG]http://i61.************/b6v96w.png[/IMG]
|
![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
|
![]()
Ani Mia ani Candy mi się nie podobają. Pierwsza jest...dziwna , a druga pewnie go podrywa dla sławy. Nawet nie mogę stwierdzić , która lepsza.
Blondyn też głupiutki. Mógł dziewczyny zachować dla siebie , a nie wciągać w to kumpla. Ja chce więcej Kentów.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Barney kojarzy mi się z Leo z książki " Ostatnia noc w Chateau Mamont "
![]() Mają z Leo podobne charakterki. Fabian jest złyyyy. No, ale troche go ogarniam. Gorąca laska bikini, no to co tam! ![]() Jak już ktoś powiedział, rozwalasz system! ![]()
__________________
[IMG]http://i40.************/2vxnev4.gif[/IMG] |
![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Witajcie ponownie, dziękuję za komentarze i uwagi.
Kolejny odcinek familii Kent ( nr 4 ) W Sunset Valley Gdy leżeli odprężeni i szzęśliwi Fabian powiedział: - Candy w gruncie rzeczy to nie wiele o sobie wiemy, powiedz mi coś o sobie. - Ok, nazywam się Cassie Hutton – dziewczyna zobaczyła zdziwioną minę Fabiana – a co myślałeś, że naprawdę mam na imię Candy? Barney to wymyślił. - No nie wiem, pasuje do ciebie cukiereczku – uśmiechnął się figlarnie. - Ty też jesteś słodki misiaczku – zaszczebiotała i znów nie było końca, czułościom i pieszczotom, para nie mogła oderwać się od siebie. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kiedy się chwilowo uspokoili, przenieśli się w pobliże kominka, słuchali skwierczącego drewna i sączącej się cichutko muzyki z radia. Delektowali się wspólną chwilą. ![]() ![]() Fabian ponowił pytanie, Candy odpowiedziała: - Nie wiem czy wiedziałeś, że Barney od jakiegoś czasu spotyka się ze Sweetie? - Nie, ciągle go widzę z różnymi kobietami, ale nie rozmawiamy na te tematy. - Akurat, faceci i nie gadają na te tematy – podkreśliła szczególnie słowo te – ok, w każdym razie Barney powiedział Sweetie, że organizuje imprezę w pensjonacie z okazji jubileuszu i żeby przyprowadziła koleżankę dla towarzystwa. To miała być podwójna randka. - Przebiegły Barney ale jestem mu wdzięczny, bo poznałem ciebie – Fabian czule pocałował Candy – nie jesteś rozczarowana z takiej randki w ciemno? - zapytał niepewnie. - Dla mnie nie była w ciemno, Barney powiedział mi kto będzie dla mnie randką, wiedziałam kim jesteś i zawsze chciałam cię poznać odkąd przeczytałam „Pech Alberta”. - To moja pierwsza powieść, która utorowała mi drogę do sukcesu – zawołał – to niesamowite, że czytasz moje książki- zachwycił się. - Tak, wszystkie i tą najnowszą też. Byłam wczoraj na promocji, nawet dałeś mi autograf, ale jak widać nie zwróciłeś na mnie uwagi – odparła Candy - Przepraszam cię – rzekł smutno – jak mogłem nie zauważyć tak pięknej dziewczyny. Jak mogę ci to wynagrodzić, zrobię dla ciebie wszystko – wykrzyknął - wszystko? - zapytała z uśmiechem. - Wszystko – krzyknął jeszcze głośniej i wybiegł z pokoju, po czym zaraz wrócił, stał i patrzył na nią tajemniczo. Candy nie wiedziała o co chodzi. Ktoś zapukał, Fabian coś odebrał i powiedział: - Podejdź tu do mnie kochanie Candy podeszła a Fabian wyciągnął zza pleców piękny bukiet czerwonych róż. Candy oniemiała z zachwytu ![]() ![]() ![]() ![]() - Jesteś dla mnie wszystkim, co jeszcze mam dla ciebie zrobić? – wyszeptał - Och Fabi, przestań, jesteś niemożliwy, ja nic od ciebie nie chcę, tyle czułości co ty, nikt mi wcześniej nie okazał – pocałowała go ![]() ![]() ![]() Przytulił ją mocno i wziął delikatnie na ręce, stał przez chwilę. Leciutka jak piórko. Pomyślał i położył Candy na łóżku, zaczął całować, szeptać czułe słówka. Był zauroczony tą dziewczyną, fascynowała go coraz bardziej, jej uroda, wdzięk, zapach, zmysłowość. Nie mógł opanować pożądania … ![]() ![]() Po południu w świetnych humorach zeszli do salonu i zagrali w cymbergaja, Fabian nie spuszczał z oczu Candy. W zwykłych ubraniach jest jeszcze bardziej urocza – pomyślał – ale wydaje się być jeszcze młodsza, dlaczego nie zapytałem ile ma lat? ![]() ![]() ![]() Candy też nie spuszczała Fabiana z oczu. Jest boski, ozłocę Barney'a za ten weekend – pomyślała. ![]() - Wygrałam - krzyknęła ![]() Do salonu zeszli Barney i Sweetie i jak tylko usłyszeli „Lovesong” The Cure w wykonaniu Adele od razu zaczęli się gibać a do nich dołączyli Candy z Fabianem. ![]() ![]() Potańczyli chwilę a potem zagrali w piłkarzyki. Czarni przeciwko białym tak ustalili ale praktycznie to Barney grał przeciwko Fabianowi, bo dziewczyny się tylko wygłupiały i dokuczały gdy któryś z nich popełnił błąd. ![]() ![]() Tak miło spędzony czas leci jak pocisk i nie da się go zatrzymać, zbliżał się czas wyjazdu i czas wrócić do rzeczywistości. Fabian czekał przed pensjonatem na Barneya, który czule żegnał się ze Sweetie. ![]() Do Fabiana wybiegła Candy, rzuciła mu się na szyję i mocno wtuliła. ![]() ![]() - Muszę wyjechać – głos zabrzmiał ochryple jakby miał gulę w gardle, która rosła i nie pozwalała mu mówić – dziękuję ci za wszystko … Candy czy jeszcze się kiedyś zobaczymy? Chciałabyś? - Fabi, czy ja chcę? O niczym innym nie marzę, chciałabym żebyś był przy mnie cały czas, ja już czuję, że nie mogę bez ciebie żyć. Bałam się czy ty będziesz chciał. Prawie płakała. - Candy … - pogłaskał ją po policzku – jesteś taka piękna. ![]() ![]() ![]() ![]() Uświadomił sobie, że jego życie właśnie teraz obróciło się o 180 stopni. Mieliście uczucie straty po przeżyciu czegoś intymnego z ukochaną osobą i musicie się z nią rozstać, kłucie w sercu, którego nic nie zagłuszy dopóki się jej znowu nie zobaczy? Tak właśnie czuł się Fabian. Teraz Candy pogładziła jego policzek. - będę tęsknić. Pocałuj mnie. ![]() ![]() To na razie tyle proszę o komentarze.
__________________
![]() Ostatnio edytowane przez Mile : 09.12.2012 - 11:08 |
![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
Cukiereczku? Misiaczku? Rzygam tęczą
![]() Nie no, Fabian to jednak świnia, zrobić Mii takie coś? I ciekawe jak to wszystko sobie ułoży. W końcu HELLOŁ, on ma ŻONĘ! I niech się później okaże, że ta cała Candy, Cassie czy jak jej tam jest nieletnia, to dopiero będą jaja. Kurka wodna, kolejny w tym dziale w kolejce do kastracji ![]() Czekam na next e: I tak się zastanawiam, kiedy on zdążył te gacie zmienić? Naprawdę szybki Bill z niego ![]()
__________________
Mam łopatę.
Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 04.12.2012 - 00:02 |
![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
ha ha ha oj kedziorek, kedziorek nie wiem co mam ci odpisac, jestes genialna
![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
@kędziorek ty to od razu do kastracji byś ich dawała . Nie przesadzajmy ... Cassie po prostu owinęła go sobie wokół palca. Pewnie co nie co dowiedziała się od Barneya i już wiedziała jak postępować z Fabianem, a faceci wiadomo... tu komplemencik, tu jakiś podtekścik i jedzą kobietom z ręki ...
Szkoda tylko, że pomimo wieku Fabian jest tak naiwny ... No cóż... to będzie bolesne rozczarowanie, bo nie sądzę, żeby "cukiereczek" miał czyste intencje ... E: nie bronię ani jednej ani drugiej strony. Ostatnio edytowane przez Sqiera : 04.12.2012 - 00:17 |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|