![]() |
#421 |
Zarejestrowany: 02.11.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 506
Reputacja: 10
|
![]()
Herba się skusi na skomentowanie, a co. ; )
Bardzo mi się spodobała akcja w lesie, ale chwila, chwila... co do tego lasu... droga do domu jej matki wiodła przez las? o: Dobrze, że jej żaden gwałciciel nie zabrał. War mi się całkiem podoba. A co do tego domu, to ja myślę, że akcja poszła za szybko z happy-endem. Ja bym tu chciała małą akcję z tym domkiem, ale moje pomysły dam ci na PW. : pp I ja już wiem, dlaczego mało osób ma zainteresowanie twoim wątkiem. Za szybko dzieje się akcja. Czytelnika trzeba tu zachwycić jakąś akcją, a odcinek kończyć na momencie, w którym osobie czytającej podsunie się milion pytań o losy bohatera. Pamiętaj, że nie wszystko kończy się happy-endem, dobra historia musi zawierać dramatyczne momenty. Tajemnicze morderstwo, trudna sytuacja, w której życie bohaterów wisi na włosku... Ale jak na pierwszy odcinek (nieco krótki) mogło być, tylko nie spodobała mi się szybkie załatwienie sprawy z domem. :>
__________________
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#422 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]() Odcinek drugi. Obudziłam się. Na moją twarz padały promyki słońca, które docierały przez okno otwarte na oścież. Zrzucając kołdrę z nóg, usiadłam na progu łóżka. Otarłam zaspane oczy. Wyłączając budzik, poczułam coś mokrego, obślizgłego. Była to prezerwatywa. Zabierając ją z budzika, poczułam silny ból głowy. Spojrzałam na cały pokój. Wszędzie były butelki po alkoholu, a obok mnie leżały moje wczorajsze ubrania. W końcu doszło do mnie, że wszystko to wczorajsze spotkanie z War'em. On spał spokojnie. Wstałam, poszłam do łazienki. Spojrzałam na siebie przez lustro. Zaklęłam pod nosem. Pomyślałam sobie: - A niech to, tak się kończą zwykłe spotkania w łóżku! Niemądra ja! Poczułam, jak po moim policzku spływały łzy. Byłam tak zła, z powodu swojej głupoty. Szybko rzuciłam wzrokiem na zegar ścienny. Miałam niecały kwadrans na wyszykowanie się do pracy. Napisałam karteczkę do War'a, by posprzątał to wszystko, jak wstanie. Szybko wyszykowałam się, i pojechałam. ![]() ![]() W szkole totalnie nie mogłam się skupić. Myślałam tylko czy nic nie poszło niezgodnie z planem, że mogę zajść w ciążę. Było to okropne uczucie, uczniowie pytali się mnie czy wszystko ze mną w porządku, a ja żeby ich nie martwić odpowiadałam, że tak. Gdy w pewnym momencie zauważyli, że łżę uspokoili się, uspokoili swój ton rozmowy, grzecznie usiedli w ławkach i rozwiązywali ćwiczenia na plusy. Wzruszyłam się ich postawą. Zauważyłam jednego chłopca, jednego, który na przerwie podszedł do mnie. Opowiedział mi o swojej zmarłej matce, i o tym, że jego tatuś nie wrócił na noc do domu. Był to mały chłopczyk, miał może dziewięć lat. Powiedział, że spał sam w domu, i bardzo martwi się gdzie jest jego tatuś. Nie wiedziałam dlaczego akurat mi to mówi, lecz w pewnym momencie, w pokoju nauczycielski zrozumiałam, że ma to związek z War’em. Gdy lekcje się skończyły natychmiast pojechałam do jego kantorka w lesie. ![]() Wparowałam do środka błyskawicznie. Wydarłam się na niego, dlaczego nie mówił mi o swoim synu, dlaczego nie mówił, że miał kiedykolwiek rodzinę? Uspokoił mnie i podał zielonej herbaty. Wyjaśnił również, że nigdy, nigdy nie miał żony, a tym bardziej dziecka. Nie wierzyłam mu. Wyszłam stamtąd i pojechałam do domu. Odprężyłam się czytając moją ulubioną książkę „Justee i jej wieczne miłości” ![]() Gdy nadszedł wieczór poczułam smutek, opuszczenie, osamotnienie. Poczułam się jednocześnie zawstydzona faktem, że spałam z mężczyzną, którego znałam jeden dzień. Chciałam o tym zapomnieć, weszłam do wanny, a następnie zeszłam do kuchni zjeść kolację. ![]() ![]() ![]() Gdy wszystko zrobiłam położyłam się spać, jednak nie mogłam zasnąć. Zadzwoniłam w pewnym momencie do dyrektora szkoły mówiąc, że rano nie będę w stanie przyjść na zajęcia, i żeby poszukał zastępstwa. Oczywiście przeprosiłam, że dzwoniłam o tak później porze. ![]() Gdy wstałam i chciałam pojechać na zakupy zauważyłam, że w mojej torebce brakuje moich kluczy. Przeszukałam dosłownie cały dom, dosłownie. Wszystkie zakamarki. Nagle usłyszałam otwierające się drzwi tarasowe. Nie miałam szczęścia. Byłam na drugim końcu domu, a drzwi już się zamknęły. Chciałam uciec przez drzwi frontalne, ale były zamknięte na zamki kluczne. Szłam na górę przez korytarz, ktoś złamał mnie za głowę, poczułam ogromny ból, ktoś wyrywał mi włosy, aż w końcu... Glee Ciąg dalszy nastąpi! Witajcie! Mm nadzieję, że odcinek się spodobał, ta akcja na początku świadczy o tym, że moja bohaterka popełniła życiowy błąd. Nie była to szybka akcja, ale tak chciałem zrobić. Zachęcam do komentowania i dziękuje za poprzednie komcie, bye! ;* Maqrƴǁ
Ostatnio edytowane przez Alcioo :33 : 23.06.2013 - 22:10 |
![]() |
![]() |
![]() |
#423 |
Zarejestrowany: 02.11.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 506
Reputacja: 10
|
![]()
Odcinek jak najbardziej świetny! : )
Nie będę udawać, że nic nie wiem, bo już to widziałam wcześniej ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#424 |
Zarejestrowany: 10.12.2012
Płeć: Mężczyzna
Postów: 174
Reputacja: 10
|
![]()
fajny odcinek..ale mogłeś więcej zdjęć dodać
|
![]() |
![]() |
![]() |
#425 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]()
Jest sprawa..
Mianowicie simsy są uparte :C Jednak wymęczę je, i postaram się by działały. Jeszcze w ciągu tej nocy zrobię reinstalację. przy ostatniej zapomniałem czegoś zrobić! Czekajcie jeszcze chwilkę, a naprawdę się doczekacie ^^ I prośba do administracji - Widzę, że zamykacie stare wątki w tym dziale. Proszę nie zamykać tego! Jeżeli simsy już nie będą wstanie chodzić na tym komputerze, nawet gdybym zrobił reinstalację systemu, po prostu posprzedaję płytki, i napiszę o zablokowanie działy, dziękuję! ![]() Libby edit: Zamykane są stare tematy, więc Tobie na razie to nie grozi. Poza tym zawsze można poprosić o otwarcie wątku ![]() Ostatnio edytowane przez Libby : 10.07.2013 - 16:14 |
![]() |
![]() |
![]() |
#426 |
Zarejestrowany: 02.11.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 506
Reputacja: 10
|
![]()
Ojojoj, trzymam kciuki, żeby cały problem się naprawił.
![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#427 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]() Zapowiedź/prolog
Wstałam jak zawsze, wcześnie rano. Głowa pękała mi z bólu, a ja chciałam znowu zasnąć, jednak kierowałam się pod okno. Cała się pociłam, trzęsłam, byłam cała zniszczona, nie tyle co cieleśnie, a emocjonalnie. Straciłam obraz rzeczywisty, ciałem byłam w moim pokoju, a mentalnie na końcu świata. Czy to już mój koniec? Nie wiedziałam co działo się ze mną wczorajszego dnia. Gdy moje ręce poczuły zimne, metalowy parapet, odskoczyłam momentalnie, bo moje ciało było nagrzane do czerwoności. Odeszłam od okna, lecz moim wyczulonym słuchem usłyszałam krople deszczu-pogoda była paskudna. Poszłam do łazienki, i wzięłam prysznic stopniowo zmniejszając temperaturę wody. Doprowadziłam się do normalnego stanu, lecz moje poharatane nogi, nie wiem od czego, wyglądają jak żyletką, cały czas uginały się pod ciężarem mojego ciała, jednak chodziłam normalnie. Poszłam zobaczyć co z moją siostrą, Vellią. Co dziwne wyglądała identycznie jak ja. Następne kroki zmierzały do pokoju mojej matki, była domową lekarką, a jednocześnie opiekowała się nami wszystkim. Nami wszystkimi, mam na myśli również naszego ojca, a jej męża. Był okropnym pijakiem, lecz zapadł w nałóg gdy dostał awans, na szefa oddziału bomb jądrowych. Zarabiał krocie, i niczego nam nie brakowało, jednak wiadomo, pieniądze nie idą w parze ze szczęściem. Moja młodsza sistra ma ogromne problemy z sercem, a ojciec-nałogowy pijak- ma ogromną otyłość, i ogromny brzuch. Koledzy w pracy, jak i rodzina śmieją się, że to bojler piwny, lecz czasami szkoda mi ojca, to nie jego wina, że wpadł w nałóg, a może jego? Napisałam Koledzy, prawda? Zapomniałam, że on nie ma kolegów, to bardziej słudzy, ludzie z jego kilku oddziałów. Opisałam wszystkim tylko nie mnie. Mam na imię Mile. Jestem cichą, mądrą, dobrze zbudowaną 17-nasto latką. Ok rozumiem, stać mnie na najróżniejsze kosmetyki, i jestem przeciętną dziewczyną, ale jeżeli ktoś z Was wytknie mi „O JAKI PLASTIK, DO PUDELKA Z NIĄ!”, a takie komentarze na mieście u mnie zdarzają się, to nie ręczę za siebie! ![]() Mam w sobie coś, czego nigdy bym się nie pozbyła. Miłości, a szczególnie do jednego, kochanego mężczyzny, starszego ode mnie o trzy lata. Wyszłam z domu, obwiewało mnie ciepłe powietrze, było mi duszno, a moja twarz pociła się od oparów, zmiana temperatury zdziwiła mnie totalnie. Jeszcze przed chwilą padał deszcz, a na ziemi nie widzę, żadnej kałuży, choćby śladu po wodzie. ![]() Boję się najgorszego, jednak jestem mini histeryczką, więc to może wszystko wyjaśniać. Parę lat temu, mniej więcej 6-7, nie pamiętam dokładnie, w naszym kraju były ogromne anomalia pogodowe. Rano, o siódmej było mniej więcej trzydzieści-pięć stopni w cieniu, a gdy wychodziłam do szkoły, było coś przed ósmą, spadł śnieg po kolana, a moja spódniczka zamarzła na kamień. Ludzie nie byli przygotowani do takich zmian, co odbiło się na zmniejszeniu ludności w państwie. Na mniej więcej trzydziestu procentach kraju były ogromne trzęsienia ziemi, co były tylko zapowiedzią tornad i huraganów. Kierowałam się do centrum, jednak zobaczyłam drobną dziewczynkę, identyczną jak moja siostra. Mniej więcej piętnaście, może dwadzieścia metrów ode mnie. Miała identyczne włosy, sukienkę, nawet buty. Wołałam Vellia, jednak tak jakby była w transie. Nagle podbiegł jakiś mężczyzna, złapał ją za szyję, i Ciąg dalszy nastąpi, dzięki! ![]() Tak, wiem, tylko dwa zdjęcia… Mało, prawda? :C Ale to tylko taka malutka zapowiedź, obiecuje. |
![]() |
![]() |
![]() |
#428 |
Zarejestrowany: 07.11.2012
Skąd: woj. Łódzkie
Płeć: Kobieta
Postów: 44
Reputacja: 10
|
![]()
Śliczna obróbka zdjęć, Mile też.
Huh, zachęciłaś mnie! Czekam z niecierpliwością na więcej.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#429 |
Zarejestrowany: 17.07.2013
Skąd: Kansas City
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 33
Reputacja: 10
|
![]()
Opowiadanie o Glee strasznie mi się spodobało! Dużo lepsze od pozostałych i bardzo ciekawa fabuła, jak dla mnie. Natomiast nowy prolog o blond piękności również jest niezły
![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|