24.08.2012, 18:30 | #51 | |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Kwjat Kalafjora
Cytat:
jestem ciekawa czy Cecylia i pan Matejko powiększą rodzinę, i nie mówię tu o psie . |
|
|
24.08.2012, 18:48 | #52 |
Zarejestrowany: 18.01.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 1,596
Reputacja: 11
|
Odp: Kwjat Kalafjora
wciagajaca historia, na ogol nie czytam ojsg ale twoj temat mi sie podoba!
|
24.08.2012, 19:09 | #53 |
Zarejestrowany: 02.05.2012
Płeć: Mężczyzna
Postów: 248
Reputacja: 10
|
Odp: Kwjat Kalafjora
I gdzie kolejna część, co?! JA CHCĘ KOLEJNĄ CZĘŚĆ! T.T Tak fajnie się czyta historie Twoich simów, że aż nie mogłem pozostawić tego tematu bez komentarza. XD Fajnie, że grasz samym maxisem, dzięki temu twoje historie nabierają na oryginalności, teraz mało kto gra bez dodatków z neta. Podobają mi się obie panie po metamorfozie, a w szczególności Cecylia, świetnie jej w tej fryzurze. Czekam z niecierpliwością na następny rozdział. Nie obijaj się. ^^
|
25.08.2012, 15:09 | #54 |
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
Odp: Kwjat Kalafjora
O matko! Przechodzicie samych siebie! Jakby pod każdą częścią było tyle komentarzy, to byłoby bardzo dobrze!
Dziękuję za wszystkie wpisy i witam w temacie justinea, chewbacca i fresh! Cieszę się, że Wam się podoba i jest Was coraz więcej. Liv - Miłowo opuściłem już dawno temu i nawet wyglądu Balbiny nie pamiętam. Co do brwi - one tam są, ale głęboko. Znalazłem jakieś pierwze lepsze defaulty z modthesims, na niektórych zdjęciach może je zobaczycie. Ogródek niestety nie mój. Zaplecze jakiegoś domku z sims2design. FresH - szczerze, to nie gram ultraclean. Nie lubię dodatków z internetu. Pobieram tylko MaxisMatch, oraz jakieś recolory. Czasami się zdarzy, że widzę piękny dom i nie mogę się powstrzymać przed pobraniem na dysk. Nowych meshy unikam. Mogę jeszcze powiedzieć, że Zuzanna wprowadziła się w końcu do nowego domu (w połowie dekorowania zmieniłem koncepcję i teraz wygląda jak pomieszanie IKEI oraz lekko wiejskiego stylu, miało być przytulnie i chyba tak jest). Po tej części możecie się spodziewać dalszych losów panny Mazurek. Tymczasem nie przedłużam i zapraszam do czytania kolejnej części! Enjoy! Część IV Było mroźne popołudnie. Jacek Matejko wracał właśnie z pracy. Ostatnimi czasy robił sobie spacery, bo na parceli Cecylii nie było miejsca na jego samochód. Przechodził właśnie koło "Śnieżynki" kiedy ze środka wyszła Martyna. - O Jacek, cześć! - krzyknęła w jego stronę. Ten wyrwany z zamyślenia odwrócił się. - Witaj, o co chodzi - zapytał, nie chcąc rozmawiać ze swoją byłą. - A czy od razu musi o coś chodzić... Wejdź do środka. - Ech... No dobra - odparł niechętnie. Pchnął szklane drzwi i wszedł do wnętrza restauracji. Z kominka biło przyjemne ciepło, idealne by się ogrzać. - Zastanawiałam się... Może mamy jeszcze szanse. Zapomnij o tym co było. Jeszcze możemy być szczęśliwi. - Żartujesz sobie? Zdradziłaś mnie i jeszcze prosisz mnie o szansę po tylu miesiącach. Wyobraź sobie, ze ja już zapomniałem i nie obchodzi mnie to co Ty mówisz - rzucił do niej. - Och, Jacusiu. Proszę Cię! - błagając chwyciła go za rękę. - Puść mnie! Nie mamy nic do gadania! Koniec nastąpił już dawno - wyrwana z uścisku dłoń powędrowała do góry, a światło z żyrandolu oświetliło pierścionek na palcu. Nieskazitelny diament błysnął pannie Koźlik w kąciku oka. - Co to jest?! Już masz inną?! Nie pozwolę na to - krzyknęła. - A co Ciebie to obchodzi? Niepotrzebnie się nawet zatrzymywałem. Nie zawracaj mi więcej głowy! - Pożałujesz - rzuciła, gdy ten już wychodził. Lekko zirytowany, wyszedł z powrotem na zimne powietrze. Nie był w dobrym humorze. Po około piętnastu minutach dotarł do rezydencji. Otworzył drzwi i powiesił płaszcz na wieszaku. Cecylia czytała książkę przed kominkiem. Obdarowała ukochanego pocałunkiem i powiedziała: - Jesteś głodny? Tak się zaczytałam, że nie zrobiłam obiadu. Przepraszam. - Nie, jadłem w pracy. Wiesz co? Ja coś zrobię na kolację - wyszedł z pomysłem. - Jak chcesz. Wracam do lektury. Mówię Ci, wspaniała książka - stwierdziła siadając w fotelu. Gdy nadszedł wieczór Jacek przyrządził pstrąga. Oboje go uwielbiali. Po zaproszeniu narzeczonej do stołu podał rozdzielone porcje. Jedli i rozmawiali o minionym dniu. Zawsze tak robili. Dzieli się porażkami i sukcesami. Gdy Cecylia mówiła o tym, jak to pewna kobieta straciła oszczędności ulokowane w SimGold i błagała jej firmę ubezpieczeniową o pomoc zadzwonił dzwonek. Pan Matejko wstał i skierował się w stronę drzwi. Zastanawiał się kto mógłby dobijać się do nich o tak późnej porze. No tak, to była Martyna. Jacek zawahał się i otworzył drzwi. - Czego chcesz - warknął. - Mogę wejść - zapytała panna Koźlik. Wyglądała jakby płakała. - Wolałbym nie - odparł. Mokre oczy zadziałały i w końcu gość został wpuszczony. Gdy tylko przekroczył próg domu, maska poszkodowanej zniknęła. Zaczęła szybko chodzić po domu rozglądają się. W końcu znalazła to, co chciała. Stanęła przy wejściu do jadalni i zobaczyła panią Hoffman z filiżanką herbaty. - Piękny dom Cecylio - powiedziała do koleżanki*. - Ehm, dziękuję. Co Cię do nas sprowadza - wstając odparła nieco zdziwiona. Co była Jacka robi u nich w domu. Dziwne. W tym czasie za Martyną stanął Jacek. - Kochanie, nie słuchaj jej - krzyknął do narzeczonej. Kobieta jednak chciała posłuchać, bo widocznie blondynka chciała jej coś powiedzieć. - Chodzi o to, że jestem w ciąży, a ojcem niepodważalnie jest Jacek - powiedziała spokojnie chwytając się za brzuch. Cecylia zbladła (jakby nie była wystarczająco blada). Ciszę przerwał dźwięk tłukącej się filiżanki... * - Martyna i Cecylia są koleżankami/znajomymi. Znają się. Wiem, że krótko, ale tak wyszło. Mam nadzieję, że Wam się podobał odcinek. Proszę też o sugestie co do życia Zuzanny. Jeśli macie jakieś pomysły, to śmiało piszcie! Dziękuję za uwagę i zapraszam do komentowania. Ostatnio edytowane przez kalafjor : 25.08.2012 - 15:14 |
25.08.2012, 15:20 | #55 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
Odp: Kwjat Kalafjora
NARESZCIE! fajny odcinek! I wcale nie taki krótki Czułam że będzie w ciąży :o
"(jakby nie była wystarczająco blada)" ten tekst mnie rozwalił x.x "w SimGold" xD Biedna Cecylia ciekawe czy to było przed zaręczynami czy po > |
25.08.2012, 15:47 | #56 |
Zarejestrowany: 26.08.2011
Skąd: BP
Płeć: Mężczyzna
Postów: 247
Reputacja: 10
|
Odp: Kwjat Kalafjora
HAHA wiedziałem że tak będzie! Strasznie mi szkoda Cecylii, żeby tylko sobie czegoś nie zrobiła... Tak się zastanawiam, czy Zuzanna przypadkiem nie kłamie... Przecież brzuszka nawet nie widać!
|
25.08.2012, 15:55 | #57 |
Guest
Postów: n/a
|
Odp: Kwjat Kalafjora
"oszczędności ulokowane w SimGold" aluzja do Amber Gold? >D Krócej niż zawsze ale i tak jest ok. Ciekawe czy ojcem naprawdę jest Matejko. Domyślam się, że Martyna z niejednym simem lądowała w łóżku.
|
25.08.2012, 16:31 | #58 | |||
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,619
Reputacja: 53
|
Odp: Kwjat Kalafjora
@up: no aluzja jak się patrzy!
O, defaulty! Lepiej, ale mnie osobiście te średnio się podobają... Zemsta? Kurczę, czy ta simka nie ma nic lepszego do roboty? ; o Hoho, moje simy ostatnio też jadły to samo danie W ogóle simowe potrawy z ryb są świetne! Czemu ja jeszcze nie mam restauracji rybnej albo chociażby sklepu w Nzn?! Cytat:
Cytat:
Tak samo jak powinny zniknąć formy grzecznościowe, bo nie piszesz listu, a przecinków już się nie czepiam, bo to nie FS. Cytat:
Jacek nie może zostawić Ceylii, nie ma szans! A tak btw, to spodziewałam się w tym odcinku zdjęć ze ślubu xD Mam jednak nadzieję, że się doczekam! |
|||
25.08.2012, 17:36 | #59 | |||||
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
Odp: Kwjat Kalafjora
Dzięki za komentarze!
Cytat:
Cytat:
I to nie jest Zuzanna, tylko Martyna. Mylisz bohaterki. Cytat:
Cytat:
Co do pytajnika, to wydawało mi się, że jeśli po myślniku dodaje się np. (zapytał, odparła) to znak występuje dopiero za tym. W pytaniu by to wyglądało dziwnie, więc jest kropka. No nie wiem. >.< Z przecinkami wiem, ze mam problem. Albo robię za mało, albo przesadzam. Cytat:
Ktoś się jeszcze skusi? |
|||||
26.08.2012, 14:28 | #60 |
Zarejestrowany: 02.05.2012
Płeć: Mężczyzna
Postów: 248
Reputacja: 10
|
Odp: Kwjat Kalafjora
hah, nieźle się porobiło. XD Jestem ciekaw, czy Jacek jest faktycznie ojcem, podejrzewam, że blondyna kłamie (swoją drogą, wygląda na taką podłą s*cz >D). Mam nadzieję, że ta cała akcja nie spowoduje, że Jacek i Cecylia się rozstaną, o nie! To by było niefajne!
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|