Wasze rekordy !!

KASIULA215!!!!!!!2008 roku wiosna ma wyjść the sims 2 Hobby...a nie rzadna magia..;/ niesądze żeby coś takiego wyszlo...

Ja najdłużej grałam jakieś 3 dni..wprowadzam na parcele ,buduje chate i mi sie juz nudzi i spowrotem robię nową rodzine. :smirk:

[Rocket]

ja cały czas gram tą samą rodzinę, tj może nie rodziną ale rodem - teraz to już mam chyba prawnuki (czy tam praprawnuki pierwszych simów) . czyli moim rekordem jest gra od marca do teraz

Najwięcej mogłam grać ponad 2 miesiące, nie pamiętam swoich własnych czynów. Bo często simy mi się nudzą, ale jak wychodzą jakieś nowe dodatki, to wtedy znowu do nich powracam. Zależy to od mojego humoru, komputera bądź pasji, której się aktualnie poświęcam. Ale zwykle jak tworzę jedną rodzinkę, to w głowie mam różne plany związane z nią, ale nigdy nie udało mi się ich zrealizować, bo simsy mi się nudziły. xD Teraz mam dużo dodatków i gram jedną rodzinką od ponad 1 miesiąca i mam nadzieję grać nią dłużej ;] Najgorsze jest to, że w mojej grze życie ciągnie się taaak dłuuugoo...

ja gram jedną rodzinką odkąd dostałam simsy czyli rok

Ja 4,5 Miesiecy I Znudzila Mi Sie Ta Rodzina

Mój rekord to 1 miesiąc. Ale teraz pragnę się zmotywować i zrobić przynajmniej 3 pokolenia. zyczcie mi powodzenia. Gram na Weronie, bo mój brat młodszy i głupszy zapchał Miłowo jakimiś rodzinkami i domkami brzydkimi jak nie wiem co. Tylko pełno w nich przedmiotów naładowanych. :fist:

[Simona]

Rekord? Kurczę ciągle go biję. Właściwie to zanim kupiłam simsy to już planowałam rodzinkę gdzie będę śledzić jedno z dzieci jak dorasta. Noi jest. Od roku gram jedną rodzinką w dosyć dużym domu. Maja jest już nastolatką, ale nie mogę się doczekać kiedy będzie dorosła i w końcu się wyprowadzi z tego okropnie wolnego domu:/. Ech, czas się dłuży w tym domu tak, że simowa godzina trwa z kilka godzin. Dlatego rzadko tam gram.

[Monitkowa]

Ja chyba pół roku grałam moją pierwszą stworzoną simką... z czasem sie znudzila

Ja grałam tylko 2 tygodnie ,a sobie ubzdurałam ,że będe grać 2 miesiące :laugh: