![]() |
#61 |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
|
![]()
O, Michael- jak miło
![]() Albo mi się wydaje, albo te zdjęcia są jakieś bardziej rozmazane :/ I czemu w tej okolicy domu Pauli tak pusto? Chyba nie przeprowadzili się na jakieś odludzie... Czekam na kolejny odcinek ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#62 |
Admin Emeryt
Admin Kumpel Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 4,025
Reputacja: 18
|
![]()
Odcinek VIII
Było dosyć zimno. Jak na koniec sierpnia, było naprawdę zimno. Niebo chmurzyło się z minuty na minutę. Całe San Diego otaczać zaczęła ciemność. Paula, wypoczywając myślała o Michaelu i o tym co robiłaby będąc w Milano City. Z głowy nie mógł jej wyjść Robert. Na każdym kroku tylko on. A może powinna otworzyć się na miłość? Przecież nie wiadomo co z tej znajomości wyniknie… - Córeczko, telefon do ciebie! – krzyknęła mama. - Już idę. – odpowiedziała. „Kto to może być? Przecież ja tu nikogo nie znam”- myślała podnosząc słuchawkę. - Cześć Paula. Tu Michael. Nie wziąłem twojego numeru telefonu, chciałem zaprosić cię dziś na dalsze zwiedzanie miasta. Co ty na to? -Yyyy… No pewnie. A skąd masz mój numer? - Przyjdę po ciebie o 15. Do zobaczenia. - Zaczekaj… - nie zdążyła dopowiedzieć, bo rozmówca odłożył słuchawkę. [IMG]http://i39.************/96jaf4.jpg[/IMG] - Kto dzwonił? – pytała ciekawska mama. - A nikt. Kolega… - powiedziała, wymigując się. - Kolega? Tylko kolega? Fajnie, że już się zaklimatyzowałaś. - Mamo! Przestań. To tylko znajomy, który oprowadza mnie po mieście. - Jasne. Mów swoje. Aha, zapomniałbym: w przyszłym tygodniu musimy jechać do szkoły, po twój mundurek. – wtrącił tata.- Tylko przez tego kolegę nie zapomnij o tym. – zaśmiał się. - Bardzo śmieszne. Pójdę do swojego pokoju. - Dobrze. Za godzinę będzie obiad. - Ok. – rzuciła Paula, wchodząc po schodach. [IMG]http://i43.************/2zz6s02.jpg[/IMG] Usiadła na łóżku, przemyślała to i owo. Nie mogła doczekać się godziny 15, a zarazem bała się potwornie. Chciała wypaść jak najlepiej, a przez przypadek może palnąć jakąś głupotę. Niby bardzo dobrze czuła się w towarzystwie Michaela, a zarazem była skrępowana. Nie wiedziała co mówić. Wtedy na myśl znów nasunął się Robert. Tak bardzo chciała o nim zapomnieć. Niestety to było silniejsze od niej. Ciągle przed oczyma miała ich pocałunki, pamiętny bal i wszystkie dni spędzone razem z nim, będące już teraz przeszłością, do której nie powinno się wracać. Nie wiedziała, że to tak trudno zapomnieć o kimś, kogo tak bardzo się kochało. Myślała, że przeprowadzka załatwi sprawę. Było jednak inaczej. Tymczasem w Wallie City Robert zdążył już przyzwyczaić się do otoczenia. Niby cieszył się z przyjazdu tutaj, ale tęsknił za Milano City. Konkretniej za Paulą. Żadna z poznanych dotąd dziewcząt w niczym mu jej nie przypominała. Z tego względu nie miał koleżanek. Trzymał się z paroma znajomymi, w tym trzej to byli jego kuzyni. Nienawidził siebie za swoje postępowanie. Dałby wiele każdemu, kto mógł by czas zawrócić. Chciałby wszystko cofnąć, wiele naprawić, a przede wszystkim nie ufać tak Roksanie. Niestety czas to nie gra wideo, którą można czasem cofnąć. ** - Boże, już piętnasta a ja jeszcze nie jestem gotowa. O nie! Michael już czeka. – krzyczała Paula, ubierając się w pośpiechu. Zbiegła na dół. Pomachała rodzicom, zapewniając, że o 17 będzie i wyszła. Podeszła do Michaela. Przywitała się, a on zaproponował zwiedzanie. - Możesz mi powiedzieć, skąd masz mój numer telefonu? – zapytała. - Nie ważne. Wielu rzeczy o mnie nie wiesz. - Jak to nie ważne? Mów! - Ah… To moja tajemnica. – powiedział tajemniczo, uśmiechając się przy tym. - A powiedz mi jeszcze, jeśli to nie tajemnica, skąd jesteś? - Jestem z Sunset City. Tutaj mieszkam od 2 lat. Przeprowadziłem się tutaj z rodziną po tym jak mój ojciec stracił pracę. - Z Sunset City? Boże to tak blisko mnie. - A gdzie ty mieszkałaś? - W Milano City? Przecież te miasta są oddalone od siebie o 7 km. Nie wierzę. - Niemożliwe. Ja też cię nie kojarzę. No cóż. Popatrz, jesteśmy na miejscu. Muszę ci wyznać, że jest to moje ulubione miejsce. Przychodzę tu zawsze, gdy chcę zapomnieć o tej całej, szarej rzeczywistości. - No tak. Widzę, że uwielbiasz takie miejsca. - O tak. Mam nadzieję, że nie będę musiał pokazywać ci tych wszystkich zabytków. Uwierz mi, nauczysz się o tym w szkole. - Pewnie, że nie. Ja też zdecydowanie wolę takie miejsca. Niby normalnie wyglądająca sala, a jednak było w tym coś szczególnego. Michael nie powiedział Pauli czym się interesuje. Był zagorzałym fanem bboy`ingu. Spędzał tu całe dnie, oglądając innych tancerzy, a nawet sam próbując tańczyć. Spędzili tam całą godzinę. Potem poszli do restauracji coś zjeść. Usiedli przy stoliku, zamówili danie. Wtem Paula zaczęła pogawędkę: - Nie mówiłeś mi, że tak świetnie tańczysz. To było ekstra! Też bym chciała tak tańczyć… - Jaki problem? Mi i tak brakuje partnerki, więc co ty na to? - Naprawdę? To super. Już nie mogę się doczekać. A teraz przepraszam, ale obiecałam rodzicom, że będę o 17. No i wiesz muszę już iść. -Zaczekaj, odprowadzę cię. - Nie trzeba. Poradzę sobie. - Nie chcę mieć cię na sumieniu. No co tak stoisz? Idziemy? - Tak już idę. - Ojej zapomniałbym zapłacić rachunku, ale ze mnie gapa. – powiedział, uśmiechając się do Pauli. – Ok. Możemy iść. [IMG]http://i43.************/2yyvzw6.jpg[/IMG] Szli w ciszy i skupieniu przez całą drogę. Każde myślało o czym innym. Aż nagle stanęli pod domem Pauli. Ta pożegnała się z Michaelem i weszła do środka. Od razu skierowała swe kroki do kuchni. Zjadła kolację, opowiadając rodzicom o tancerzach i o całym dzisiejszym dniu. Potem poszła do pokoju. Na półce znalazła bardzo ciekawą książkę. Zatraciła się w niej bez pamięci. [IMG]http://i42.************/35bvvqw.jpg[/IMG] ----------------------------- Miłej lektury ![]() Aha zapomniałabym... Zmieniłam trochę wygląd głównej bohaterki, ponieważ tworzyłam ją w czasie, gdy nie miałam zbyt dużo dodatków z net. Teraz jest ich nieco więcej. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Ładnie, coraz lepiej..
Jakiś "specjalnych" błędów nie zauważyłam. Pisz dalej i ćwicz to, co lubisz robić, powodzenia. Pozdrawiam |
![]() |
![]() |
#64 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Od 1 odcinka to tego widać ogromny postęp...oczywiście na lepsze
![]() Nie mogę sie doeczekać kolejnego odcinka. Fabuła wciągająca,bohaterzy fajni.... ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
|
![]() Cytat:
![]() Dzisiaj wyjątkowo przeczytałam tekst. Znalazłam parę błędów, które najwyraźniej pominęłam przy sprawdzaniu. Wiesz, powiem Ci, że Paula wygląda teraz ładniej ![]() Myślę, że za odcinek, dwa, moja pomoc nie będzie Ci już potrzebna ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zarejestrowany: 11.11.2007
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 169
Reputacja: 10
|
![]()
Fajne! Przyda mi się czytanie o miłości w mojej liście lektur
![]() Wydawało mi się, że to Robert miał się wyprowadzić, ale chyba coś się zmieniło. A tak poza tym główna bohaterka ma strasznie czepiającą się mamę. Ciekawe kim jest Michael? Czekam na odcinek, a ocenę zostawię później (nie wiem co ci dać ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Admin Emeryt
Admin Kumpel Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 4,025
Reputacja: 18
|
![]()
Odcinek IX
Chłodny, wrześniowy poranek przyprawiał o dreszcze. Na dworze ogromnymi strugami lał się z nieba deszcz. Cały świat stał się nagle smutny. Aż ciężko w to uwierzyć, ale to właśnie dziś Paula po raz pierwszy pójdzie do nowej szkoły. Spotka nowych ludzi, a co najważniejsze chce zerwać ze swoją przeszłością. Chce być dobrą uczennicą. Nie ma zamiaru co rusz lądować na „dywaniku” u dyrektora, jak to często bywało w Milano City. Rozmyślając jeszcze przez chwilę, podniosła się niechętnie i poszła do łazienki. Ubrała się galowo, umalowała, uczesała i zeszła na dół. Mama czekała już ze śniadaniem. Bardziej przejęta niż córka, zaczęła rozmowę: -Córciu, jak ty sobie tam poradzisz? Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Pamiętaj, nie stresuj się, poznawaj ludzi, a co najważniejsze zrób dobre pierwsze wrażenie. -Mamo! Ja o tym wszystkim wiem. Nie musisz mnie pouczać. – odpowiedziała Paula kończąc śniadanie. -Oj, no już dobrze. Powodzenia. – Dodała mama żegnając się z córką. [IMG]http://i39.************/15fg8lw.jpg[/IMG] -Paula no chodź już. Nie wypada się spóźnić. – krzyczał gdzieś z dworu tata. -Już idę. – odpowiedziała, sprawdzając czy wszystko zabrała. Wsiadła do samochodu i pojechała… Zastanawiała się jak to będzie… Czy będzie potrafiła porozumieć się z ludźmi, czy starczy jej odwagi by podołać wszystkim problemom, które zapewne będą na nią czyhać na każdym kroku. „Tak! Dam radę” – powiedziała sama do siebie, ale tata jakby uśmiechnął się do niej. -To tutaj. Wysiadaj. Do zobaczenia o trzynastej. – powiedział tata. Paula nic nie odpowiedziała. Zobaczywszy szkołę zapomniała o całym świecie. Nie sądziła, że ten budynek można tak polubić. Weszła do środka i podeszła do grupki stojących chłopaków. -Przepraszam. Nie wiecie może gdzie odbędzie się apel? - Tutaj za rogiem. Chcesz, zaprowadzę cię tam. – zaproponował jeden ze stojących tam chłopaków. -Dziękuję za pomoc, ale poradzę sobie sama. – odpowiedziała, uśmiechając się. „Ale z niej laska”- szemrali między sobą chłopacy. Uśmiechnęła i udała się na wskazane miejsce. Usiadła i cierpliwie czekała… Nagle rozległ się głos: -Witam wszystkich zgromadzonych. Nazywam się Amanda Madley .Jestem nową panią dyrektor. No cóż tu więcej mówić: zapraszam do klas. [IMG]http://i42.************/2usa9fa.jpg[/IMG] Paula zaskoczona była taką mową pani dyrektor. Przywykła już do długiego, ciągnącego się monologu. A tu niespodzianka. Teraz pozostaje pytanie, do której klasy należy. Nie wiedziała co zrobić. Na szczęście pewna pani zaczęła czytać listę uczniów przynależnych do klasy IIa. -Paulina Kwiatek. – wyczytała pani, a Pauli kamień spadł z serca.- Proszę, udacie się do sali nr 30. Paula, nie mając pojęcia gdzie to jest, szła za swoją klasą. Po drodze zobaczyła Michaela. -„On też tu chodzi? Myślałam, że jest starszy”. – pomyślała, machając mu. Doszła do wyznaczonej sali, zajęła miejsce. Potem pani podała plan lekcji i był to koniec. Wszyscy opuścili szkołę, czekając na rodziców. Paula myślała, że już nikt się nią nie zainteresuje. Wtem podeszły do niej cztery dziewczyny. Przyjrzały jej się dobrze i jedna z nich powiedziała: -Cześć. Jestem Michalina. A to Sabina, Monika i Sasha. – powiedziała, pokazując na dziewczyny. -Miło mi. Jestem Paulina. -Jesteś tu nowa? – zapytała Sabina. -Tak… - w tej chwili pod szkołę podjechał tata.- Przepraszam, ale muszę już lecieć. To do zobaczenia jutro. - No to na razie. – powiedziała, trochę ironicznie Michalina. [IMG]http://i40.************/30tmgci.jpg[/IMG] Paula myśląc o tym wszystkim, zapomniała powiedzieć tacie jak było w szkole. Ten wnioskując po jej zadowolonej minie nie pytał o nic… ---------- Przyczepicie się pewnie do zdjęcia II, dlatego już wszystko wyjaśniam. Uczniowie siedzą tam, tylko, że dalej i kamera ich nie uchwyciła. Zrobiłam to specjalnie by pokazać, że nikt nie chciał usiąść w pierwszym rzędzie, przy pani dyrektor. Czyli można po tym sądzić, że nie jest to ulubiona pani dyrektor ![]() Komentujcie EDIT: Proszę o komentarze od tych co czytają 'pod przykryciem'... Rozmowa z Liv troszkę mnie uświadomiła... Więc... Wiem,że są takie osoby ![]() Ostatnio edytowane przez Charionette : 24.04.2009 - 17:52 |
![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Fajny odcinek... Tylko strasznie krótki
![]() ![]() 9/10- bo trochę za krótki |
![]() |
![]() |
#69 |
Zarejestrowany: 08.02.2009
Skąd: co? co?
Płeć: Kobieta
Postów: 246
Reputacja: 10
|
![]()
Dobra, przyznam się, że ja czytałam "pod przykryciem". Z przykrością stwierdzam, że jak zobaczyłam tytuł to weszłam tylko po to żeby ponabijać się z wypocin jakiejś romantycznej nastolatki. Zdziwiłam się, bo Twoje fs mnie zaciekawiło. Co prawda pierwszy odcinek nie zachwycał, ale teraz przy IX widać wielką poprawę. Ocena: 10/10
|
![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
A ja już sobie myślę, och, nowy odcinek, to sobie poczytam i co?!
Ledwo się wciągnęłam, a tu już koniec! Żądam dłuższych odcinków ![]() Ogólnie było dobrze, miło i przyjemnie Czekam na next, tylko w krótkim czasie, proszę ;]] |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|