![]() |
#62 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
To ja dla małej proponuję mojego Jaydena
![]() Z Twoją ingerencją zaszła znowu w ciążę czy przypadkowo? ![]() ![]()
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
|
![]()
Jaydena?
Wrzuć go na serwer:-) Maya zaszła w ciąże przypadkowo. Eyve dziękuję za dziołchę zaraz wejdzie do akcji:-) |
![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zarejestrowany: 04.11.2009
Skąd: gdzieś
Płeć: Kobieta
Postów: 702
Reputacja: 10
|
![]()
Polubiłam twoje simy. Czekam na więcej.
__________________
[IMG]http://i61.************/b6v96w.png[/IMG]
|
![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Ale fajnie, nie ma mnie 10 dni a tu tyyyyyle do nadrabiania!
![]() W sumie.. dom jest mega. Kotki świetne. Elena i Maya też są ładne jako starsze kobiety. ![]() Daren też, chociaż nie lubię blondynów. ![]() Teraz tylko czekać na ślub! ![]()
__________________
Just you and I.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
|
![]()
Odcinek 13
Elena i Daren naprawde żyli szczęśliwie i widać było że miłość jest u nich na pierwszym miejscu. ![]() Pewnej nocy u nich w domu pojawił się szop. Grzebuch w śmieciach-jego hobby ![]() ![]() Na szczęscie Remka nie lubiła nieznajomych-syczenie go odstraszyło. ![]() A tu młoda Kalimba śpi, obie zajmują ten domek i odziwo się dogadują. ![]() Pewnego dnia do Eleny zadzwonił Bruno. -Siemanko Siostrzyczko-słychać było radosny głos nastolatka. -Witam, Witam a co cię sprowadza, a raczej czego potrzebujesz że dzwonisz do starej poczciwej Eleny-żartowała.. -Bo widzisz niedługo moja studniówka.. i...-zaczął -No chyba nie chcesz zaprosić mnie na bal?-wybuchnęła śmiechem.-Wiem że twoi koledzy sądzą że im starsza tym bardziej doświadczona, ale nie przesadzaj. Pozatym Daren strajkowałby.-żartowała -Nie, nie ale właśnie nie mam z kim iść-żalił się Bruno. ![]() -No to nieźle młody-powiedziała Elena- Nie martw się znajdziemy ci partnerkę .. ale gdzie.. hm.. No Tak! Zapomniałam.. Do mojej koleżanki Eyvee przyjechała kuzynka Penny. Jest chyba rok młodsza od ciebie bracie. Ale niezła z niej laska. -Ok, to dużo mówi-zaczął Bruno z wyraźną ulgą. -No musicie się poznać ja już tego nie załatwie-zirytowała się Elena. -No dobra, dobra rozluźnij czółko siostro, gdzie mieszka ta ślicznotka? -Obok mnie . Kwiatowa 42, leć do niej jutro , buziak- rozłączyła się.. ach ci bracia! ![]() ![]() Niedługo po rozmowe z Brunem poczuła lekkie mdłości.. to pewnie po drinkach wczorajszej nocy. ![]() Tymczasem Kalimba wyrosła na sporą ładną kicie ![]() ![]() ![]() Elena bardzo pokochała kotkę.*.* ![]() Tymczasem nie próżnujący Bruno postanowił odwiedzić dom Penny. ![]() Okazało się, że nikogo nie ma w domu. Trudno- pomyślał- Zadzwonie do Eleny. -Elena , siema słuchaj u Penny nikogo nie ma i...- chciał dokończyć -Spadaj mały, mam teraz większe problemy- odpryskliwie się rozłaczyła.. -Co ona taka nerwowa- sptał się do głuchej słuchawki.. ![]() Wieczorem Elena przyszła do domu rodziców. Chciała na osobności porozmawiać z Mayą. -Mamo widzisz, ja jestem w ciązy i..- tłumaczyła się. -Zaszłaś w ciąże? Jesteś taka młodai i.. to cudownie- cieszyła się- Będę babcią.! -Cieszysz się- pytała Elena przez łzy -No jasne że się ciesze! Bardzo!- mówiła rozradowana Maya- Ale czemu ty płaczesz..? -Bo widzisz mamo, Daren jeszcze nic o tym nie wie- powiedziała - A teraz muszę jechać jest późno a ja słabo się czuje -Trzymaj się córuniu, i koniecznie porozmawiaj z Darenem-ucałowała ją mama. ![]() Na następny dzień Bruno znowu pojechał pod dom Penny. Tym razem zastał dziewczynę. ![]() -Witaj miło mi- przedstawił się nieśmiało-Jestem Bruno Sagar. A ty zapewne jesteś Penny prawda? -Tak zgadza się - odparła dziewczyna- Ale o co chodzi? -Bo widzisz, moja siostra, to znaczy Elena Sagar zna twoją kuzynkę Eyve. To właśnie moja siostra powiedziała mi że tu mieszkasz. -Ok, ale nadal nie rozumiem po co tu przyszedłeś- odparła zuchwale. -Chciałem poprostu wybrać się z Tobą na spacer, zgodzisz się? -Ok, jasne. - odparła dziewczyna z lekką obawą w głosie. ![]() Młodzież wybrała się na miły piknik nad rzekę. Bruno opowiedział Penny o sobie. A potem ona dodała parę słów na swój temat. Dogadywali się niemal znakomicie. ![]() Potem znaleźli sprzęt do Karaoke pod altaną. Postanowili pośpiewać. ![]() Świetnie się bawili.. Po całej zabawie Penny nie skrępowana powiedziała, -Oj mój drogi głosu to ty chyba nie masz po tacie. -Wiesz co ?! Dziękuję! -Foch?-spytała rozchichotana- No nie żartuj,śpiewasz jak Pavarotti! ![]() Robi się późno-powiedziała Penny -Racja. Zaraz odprowadzę Cię do domu- odrzekł Bruno. -Bo widzisz Penny, ty jesteś strasznie ładna.. Podobasz mi się.. -Teraz ty żartujesz tak?- zaśmiała się. ![]() -Wyobraź sobie , że jestem śmiertelnie poważny- odrzekł- I wiem że to może głupie.. Ale chciałbym cię poprosić abyś została moją partnerką na Studniówkę. -Mówisz poważnie?- odrzekła rozradowana w duchu lecz na twarzy trzymając poker face ![]() -Tak.. ![]() -Jasne że z tobą pójdę Bruno, polubiłam cię myśle że będziemy się wspaniale bawić-odrzekła Penny -To świetnie. -Też się cieszę-po tych słowach przytuliła się do chłopca. ![]() -No to kłaniam się przed moją przepiękną partnerką Penny- żartował Bruno -Przestań Wariacie-chichotała Penny. ![]() Kiedy wrócił położył się rozmyslając o niej na łóżku. Do pokoju weszła mama. -No i jak Brunol, jak z tą .. jakiej tam.. Penny- spytała mama -Skąd wiesz?-pytał zaskoczony Bruno -Nic się nie ukryje , pamiętaj że waszą swatką była moja córka..- śmiała się Maya- no więc jaka ona jest.. -Ona jest EXSTRA ![]() ![]() ![]() Potem zadzwonił do Penny dziękując jej za przemiłe spotkanie. ![]() Tata w tym czasie zajmowal się najmłodszą Sagar'ówną -Jenny ![]() Po chwili uniesienia do akcji wkroczył kochający do szaleństwa mała Jenny- Bruno. -Moze to ty maleńka , zostaniesz moją królową balu-śmiał się a mała razem z nim. ![]() c.d.n + Bonus "Czy on coś tam wogule ma "? ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
|
![]()
hahahahahahhahahha! te ostatnie najlepsze!!!! xD nie no padlam i jakie jaja xd
Nie no tobie Penny lepiej wyszla niz mi ![]() Ale zes wymyslila z ta eyvee xD dobre!!! czekam na wiecej ;D |
![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zarejestrowany: 18.03.2012
Skąd: jajecznica
Płeć: Kobieta
Postów: 969
Reputacja: 10
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
Świetny odcinek!
![]() ![]() ![]()
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
|
![]()
Odcinek 14
Jakiś czas potem Jennie stała się dzieckiem w wieku szkolnym. ![]() Jak wam się podoba? ![]() ![]() W końcu Elena odważyła się powiedzieć Darenowi że jest w ciąży. ![]() -Kochanie muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego-zaczeła niepewnie.. -Tak, tak wiem że mnie kochasz-wyprzedził jej nieprawdziwe myśli -Tak to też, ale nie o to teraz chodzi.. Bo widzisz ja już długo nie mam miesiaczki .. -To pewnie ze stresu, no przecież się zabezpieczamy, nie jesteś w ciąży głuptasku.. -No właśnie widzisz Daren, ja jestem w ciąży.. ![]() -Jak to jesteś w ciązy, co ty pieprzysz?-pytał krzycząc -Wiem że to dla Ciebie szok, też się nie spodziewałam- płakała przerażona -Nie wiem co ty zrobisz, ale masz usunać to dziecko debilko-wrzeszczał na nią ![]() Elena była przerażona nie poznawała chłopaka którego tak kochała. ![]() Widzisz maleństwo , Tatuś ciebie nie chce. ale nie martw się masz cudowną mamusie ![]() Jej pusty monolog na piętrze usłyszał Daren.. -Elenko kochanie to nie tak.. -Zostaw mnie powiedziałeś już wystarczająco ![]() -Skrzywdziłeś mnie Daren, proponując mi usuniecie tej małej istotki, która jest owocem naszej miłości. -Wiem, przepraszam -Twoje przeprosiny są zbędne, nie mam ochotę na rozmowę-ucieła go. ![]() -Kochanie, poczekaj- zatrzymał ją- Bo .. Widzsz Dzisiejszy wieczór nie miał tak wyglądać, -A co?- spytała zirytowana- Mieliśmy oglądać Modę na Sukces? -Nie, miałem dla Ciebie niespodziankę. ![]() -Niespodziankę, jaką?-pytała znudzona -Taką-odpowiedział klękając na kolano-Eleno Mario Sagar, czy zostaniesz moją żoną i pozwolisz bym mógł cieszyć się Tobą i naszym dzieckiem każdego dnia.? ![]() -Daren ty mówisz poważnie?-pytała zaskoczona -Oczywiście kochanie, kocham cię i nasze maleństwo, wyjdź za mnie. -Dobrze, zgadzam się- odrzekła uradowana. ![]() -Cieszę się że mam u boku taką kobietę jak ty Elenko-rzekł mocno przytulając brunetkę. ![]() -Kocham cię Daren, tylko obiecaj że już nigdy nie podniesiesz na mnie głosu, nie bedziesz krzyczał-mówiła drżącym głosem -Obiecuje, przysiegam kochanie-obiecał tuląc ją do siebie. ![]() -Niedługo weźmiemy ślub,potem urodzi się nasza kruszynka- mówił do niej całując jej usta ![]() Tymczasem Jennie postanowiła porozmawiać z rodzicami o tym że chciałaby iść do szkoł z internatem. ![]() -Jasne kochanie-powiedziała Maya- Jeśli chcesz jechać do szkoły z internatem dołóżymy z tatusiem wszelkich starań byś uczyła się w najlepszej szkole w kraju. -Oczywiście - potwierdził Talante- nie poślę byle gdzie mojej małej księżniczki. ![]() Potem stos formalności, i Jennie została zapisana do prywatnej szkoły żeńskiej. ![]() Podczas rozmowy na kanapie Maya powiedziała do Talantego: -Cieszę się że nasza córka tak dorośle myśli o karierze, szkole ![]() -Ja też się cieszę Mayu-odparł- Ale jednocześnie się o nią martwię, przecież ona niedawno była taka mała.. Patrz niedawno Elena chodziła do szkoły, a już niedługo sama będzie miała dziecko. ![]() -Mam jednak nadzieje że Elence, Brunowi i Jennie jakoś powiedzie się w życiu, że będą szczęsliwi i dotrą do końca swoich życiowych marzeń - tak jak ja. Spotykając Ciebie. ![]() -Talan- mówiła-Kocham cię jak nikogo na świecie. Postaramy się żeby nasze dzieci miały w życiu dobrze. ![]() Tymczasem Bruna odwiedziła Penny. -Witaj mała, mój prywatny menadżer wysłał mi wiadomość że jakaś ślicznotka stoi pod bramą-żartował. ![]() -A ty jak zawsze żartujesz- uspakajała go dziewczyna ![]() -Nie Penny- odrzekł- Poprostu ciesze się że jesteś. Że mogę z Tobą porozmawiać patrzeć się na ciebie, czuć twój niesamowity zapach, bawić się twoimi włosami -To miłe Bruno, ale...- nie dokończyła bo ten wymierzył jej soczystego buziaka. ![]() ![]() -Co ty sobie wyobrażasz- pytała rozoszczona dziewczyna- Nie rób tego nigdy więcej -wrzasnęła i uciekła. ![]() c.d.n -Czy Elena postąpiła słusznie zgadzając się ślub z Darenem? -Czy Bruno pogodzi się z rozgniewaną Penny? |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|