![]() |
#851 |
Admin Emeryt
Admin Kumpel Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 4,025
Reputacja: 18
|
![]()
- Podejrzewasz motykę? - Cherrie zdziwiła się. - Nie rozmawiałam z nim co prawda, ale moje instynkty podpowiadają mi, że to nie on. Inaczej ma się sprawa z Johnem. Coś mi w nim nie gra. Dlaczego akurat Meona, dlaczego podejrzewał akurat ją? Jesteś pewny, że Meona była w mafii? A co jeśli się mylimy? Co jeśli przez to zginiemy?
- Zadajesz za dużo pytań. - odpowiedział Chrupek z przekąsem. |
![]() |
|
![]() |
#852 |
Zarejestrowany: 13.12.2011
Skąd: Pieklo <333
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 233
Reputacja: 10
|
![]()
atmosfera kazdego kolejnego dnia byla coraz bardziej napieta. bylo to dla mnie doskonale wyczuwalne. ludzie mowia, ze to ten caly kubussini moze byc mafiosem... nie jest on coprawda moim typem nr 1, ale nikomu nie mozna tu ufac... z drugiej strony, czemu on byl taki pewny co do tej meony...? nie wiedzialam co sadzic. wczesniej podejrzewalam motyke, ale teraz jakos tak podswiadomie czuje, ze to jednak nie jest on. ostatnio nawet go nie widzialam, moze przy kolejnym spotkaniu z tym typem nabralabym jakichs wiekszych podejrzen?
a zreszta... na razie daje sobie spokoj z tym oskarzaniem. to bylo juz chyba za duzo, szczegolnie jesli zastanawiamy sie nad tym, kim byla meona i czemu ja zabili. to wszystko jest dziwne, nie umiem tego pojac. szlam przez miasto. nikt nie zwracal na mnie uwagi - jak zwykle zreszta. tracilam juz nawet nadzieje na otworzenie geby do kogokolwiek. nie bylam tez glodna. moze to przez stresu? - ***ac to - mruknelam sama do siebie. nie wiem od kiedy stalam sie taka wulgarna. ta cala wyprawa zmienila mnie. sama widzialam to chyba najwyrazniej. nagle uslyszalam jakis huk w poblizu hangaru. mimo strachu,poszlam sprawdzic co sie dzieje... |
![]() |
![]() |
#853 |
Moderator
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,419
Reputacja: 46
|
![]()
Po wczorajszym zebraniu wróciłam do domu tak szybko, jak mogłam. Byłam wystraszona wszystkim.
Maqryll zginął. Dlaczego on? Miałam rację, że nie był w mafii! Ale oczywiście nikt mnie nie słuchał, a ja sama prawie dałam się zmanipulować. Bardzo źle potraktowałam Maqrylla, chciałam go przeprosić. Teraz jest za późno. Siedzę w domu, boję się wyjśc. Jestem głodna, ale aż strach iść na stołówkę. Teraz wszyscy mnie obwiniają. Staram się przypomnieć sobie każde słowo Maqrylla, coś, co pomogło by mi znaleźć mordercę. Słyszałam, że zginęła Meona. Rzeczywiście była Wraith. Teraz pamiętam, jak Maqryll mówił coś o FresHu... Tak, on musi być jednym z Wraith!
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#854 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
Wstałam z rana i poszłam na stołówkę. Całą noc nie spałam, myśląc o morderstwach. Miałam swoje przypuszczenia, lecz nie bylo komu ich zdradzic. Ale... Zaraz, zaraz.
Może zostawię kartkę Lubiemu? Niewiele myśląc napisałam na skrawku papieru: "Będę czekac na Ciebie około 15. Jeżeli możesz - przyjdź. Anne" Następnie napisałam SMS do Fallen: "Jeżeli będziesz miała czas - oddzwoń" Są to jedyne osoby którym ufam. Oby tylko mogły przyjśc....
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
![]() |
#855 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
Obudzilo mnie pukanie do drzwi. Otworzylem, ale nikogo nie bylo. Na ziemi lezala mala kartka. To od Restless.
-Ale skadona wiedziala, gdzie ja mieszkam?- pomyslalem. Po przeczytaniu wlaczylem komunikator. Kolejne dwie osobynie zyja... MAQRYL, wygadje mi sie, ze jak by sie nie utopil, to Don z biegiem czasu by gozmiutl... DON, moze on doprowadzil do tej dziwnej smierci ? Wiem, ze mial z nim na pienku. Ruda kobieta zblizyla sie do niego, po czym ktosja zamordowal... Dziwne. Pozostalo czekac do 15 i spotkac sie z Restless.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#856 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
Stojąc przed drzwiami stołówki rozglądałam się z Lubie...
ciekawe czy przyjdzie.
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
![]() |
#857 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
-Prawie 15 a ja nie wiem, gdzie mamy sie spotkac ... Kurde, moze znajde Restless na stolowce ? - pomyslalem i wyszedlem.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#858 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
- Lubie! Jak to dobrze Ciebie widziec - krzyknęłam gdy tylko zobaczyłam mojego kumpla na stołówce. - Słyszałeś, co się stało? Ludzie giną, a ja mam coraz więcej obaw.
__________________
Forever and ever.
Ostatnio edytowane przez Aperlaxive : 03.08.2013 - 14:04 |
![]() |
![]() |
#859 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
-Wiem ze ludzie gina, slyszalem w krotkofalowce. Chocmy do srodka, usiadzmi i porozmawiajmy. - powiedzialem z kamienna mina
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#860 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
Usiedliśmy przy stoliku.
Masz jakieś podejrzenia? - zapytałam. - Ja myslę, że to może byc kubuss i Diana...
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości) | |
|
|