![]() |
#861 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
Nie weszlismy nawet do srodka, a moj komunikator juz zaczal dzwonic.
-Spotkajmy się tutaj koło 19, bo teraz niestety mnie wzywają. Przepraszam. - powiedziałem i wybiegłem w strone domu (no dobra, weszlismy, ale i tak musze isc...)
__________________
![]() |
![]() |
|
![]() |
#862 |
Zarejestrowany: 03.07.2009
Skąd: Ze Szmaragdowego Snu
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,482
Reputacja: 19
|
![]()
Don z trudem zmruzyl oczy. Bardzo tego chcial, ale wiesc ze kolejne dwie osoby zmarly bardzo mu to utrudnialy. Tymbardziej, ze glowny podejrzany Maqryll, byl martwy.
Mezczyzna wstal dopiero poznym popoludniem. Kiedy to uczynil, wzial prysznic i udal sie do salonu. Wiedzial, ze nic nie robiac nie pomoze sobie, ani ekspedycji. Postanowil zrobic pewna mape zabojstw. - A wiec tak... pierwsza zginela ruda - napisal jej imie na srodku kartki. - Z ofiara laczy sie doktor McCormick - odrysowal od niej imie i napisal imie doktora. - Zginela rowniez cheeba, tu jednak nie mam zadnych poszlak. Pozniej Anizali, ktora byla widziana z Maqryllem w ostatnich minutach zycia - odrysowal od jej imienia linie i dopisal imie mezczyzny. - Ten jednak juz nie zyje - wzdechnal i przekreslil imie mezczyzny. - No i Meona... z ktorym wiaze sie kartograf. To on ja podejrzewal - odrysowal od imienia Meony linie i dopisal "pan x". - Hmmm... zadna z ofiar nie wiaze sie z ta sama osoba, to bez sensu! - I skad kartograf wiedzial, ze Meona jest Wraith... czyzby...! - nagle przeszla mu mysl. Don przez chwile stal w miejscu, jakby nie mogl zaakceptowac tego, co wlasnie pomyslal. - A moze ten kartograf... jest pradawnym!
__________________
|
![]() |
![]() |
#863 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
Lubie tak szybko zniknął. 19.
A co jeśli to on? - szbko jednak odrzuciłam od siebię tę myśl.
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
![]() |
#864 |
Zarejestrowany: 03.07.2009
Skąd: Ze Szmaragdowego Snu
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,482
Reputacja: 19
|
![]()
Don zastanawial sie nad sensem tego co wlasnie powiedzial. Kartograf moglbyc rowniez i zabojca. Mial wiele pytan, na ktorych nie mial sensownej odpowiedzi.
Chcial opuscic mieszkanie, gdy nagle zauwazyl wiadomosc pod drzwiami. - To od kartografa... Johna Chlopak uwaznie czytal wiadomosc. John chcial sie z nim spotkac wieczorem. Wiedzial, ze to wlasnie ta pora ginely kolejne osoby. - A jezeli to pulapka...? - rozmyslal. Wzial kamere i zaczal filmowac. - Kolejny dzien na Atlantydzie. Przykro mi to mowic, ale codzinnie gina 2 osoby. Morderca ma jakis plan, ale jeszcze go nie przejrzalem. Dzisiaj wieczorem spotkam sie z nijakim Kubussini... ktory moze zabijac. Jezeli ktos to znajdzie, to prawdopodobnie bede juz martwy. Badzcie ostrozni i czujni. Morderca jest zapewne wsrod nas. Wylaczyl kamere i udal sie na stolowke.
__________________
|
![]() |
![]() |
#865 |
Moderator
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,419
Reputacja: 46
|
![]()
Wyszłam z domu, muszę poszukać innych osób. Z kimś pogadać. Myślę, że pójdę do stołówki, tam zawsze ktoś jest.
To będzie chyba pierwszy raz, kiedy nie spotkam tam Maqrylla. Lubił przychodzić na stołówkę.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#866 |
Zarejestrowany: 03.07.2009
Skąd: Ze Szmaragdowego Snu
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,482
Reputacja: 19
|
![]()
Don z trudem zajadal posilek, myslac ciagle o fali morderstw. Wtedy nagle zauwazyl znana mu twarz. To byla Diana.
- Diana! Przysiadz sie! - wolal ja
__________________
|
![]() |
![]() |
#867 |
Moderator
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,419
Reputacja: 46
|
![]()
Chyba jedyna osoba, która mnie nie unika tak bardzo, jak inni" - pomyślałam, kiedy zawołał mnie Don.
Przysiadłam się i powiedziałam: - Mówiłam, że Maqryll nie był Wraith.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#868 |
Zarejestrowany: 03.07.2009
Skąd: Ze Szmaragdowego Snu
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,482
Reputacja: 19
|
![]()
Don zauwazyl, jak dziewczyna sie przysiada do stolika.
- Bylas chyba jedyna. Sama wiesz jak on sie zachowywal. Pytanie, kto go sprzatnal bo po tej fali zabojstw, nie wierze w wypadek - odparl.
__________________
|
![]() |
![]() |
#869 |
Zarejestrowany: 17.04.2009
Skąd: z Księżyca
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,223
Reputacja: 21
|
![]()
Przez pół nocy nie mogłem spać. Zasnąłem dopiero nad ranem i wstałem około 16. Roi nie było. Zgłodniałem, więc szybko się ubrałem i wybrałem do stołówki, cały czas rozmyślając nad podejrzanym, który wczoraj przyszedł mi do głowy. Mógłbym się zdemaskować od razu, ale muszę zdobyć zaufanie tej osoby i lepiej się jej przyjrzeć.
Wziąłem jakąś sałatkę, butelkę wody i usiadłem przy stoliku w kącie. |
![]() |
![]() |
#870 |
Moderator
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,419
Reputacja: 46
|
![]()
- Ja też nie. To nie mogł być wypadek. Może to zemsta Wraith'ów? W końcu Maqryll się ich bał... Mówił, że go zabiją... - zastanowiłam się - Teraz wszyscy obwiniają mnie o zachowanie Maqrylla i te wszystkie zabójstwa, ale mam nadzieję, że nie wierzesz w to?
__________________
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 7 (0 użytkownik(ów) i 7 gości) | |
|
|