The Sims 2: Nocne Życie - Pierwsze Wrażenia

Napisał Lapis_Lasuli

Hmm moje wrażenia? ...
Jest dużo ciuchów (dla menów), nowych, znośnych i dość fajnych. Ponarzekać głównie na fryzury... Jest nieco więcej interakcji z simami, kilka nowych i dobrych ulepszeń życia simów. No i randki, dodatkowe wskaźniki etc. Ogóle dodatek wydaje mi się (jak narazie) lepszy niż NS. Tylko znowu brakuje mu czegoś, co wciągnęłoby gracza... po miesiącu się znudzi, ale akurat w zimie wychodzi kolejny dodatek. Mogliby się postarać robić dodatki rzadziej, ale lepiej. A nie, to co zwykle... małe rodzinki małych miast, wiodące uporządkowane do granic możliwości życie porządnych ludzi... Ogólnie ok.

Następny dodatek wyjdzie w zimę, ale chyba dopiero 2006roku...
A co do NŻ to strasznie się cieszę, że w końcu można mieć własne auto (pomine fakt ,że jest ich mało i , że są średnio wykonane)
Ten dodatek podoba mi się bardziej od NS , ale mam jeszcze kilka ale :p :
-strasznie mało ciuchów do nastolatków, a do tego brzydkie
-to samo z ciuchami do dorosłego faceta
-te nowe fruzury mnie powalają...czy tak trudno jest zrobić kilka fajnych fryzur???
Fryzury podobają mi się tylko te do małej dziewczynki
Aha jeszcze jedno, nie mogę trafić na żadnego wampira!

Ach ten błysk w oku gdy dostałam do ręki opakowanie sims 2 nż Włączyłam grę wszystko było ok... zdążyłam jednak tylko zrobić simkę wprowadzić ją do domu zrobić podjazd, zamontować alarm w aucie, poznac jakiegoś kolesia któremu moja simka zrestą się nie spododobała :/ Skończyło się na oblaniu go wodą ze szklanki. Włączyłam tryb budowania by zrobić wnętrze domu i bum... znowu się zawiesiło ;( Muszę czekać na nowy procesor i dokupić ram... Pewnie długo nie pogram Dodatek jest super szkoda, że tak mało udało mi się w niej zdziałać :1smutny: Może po wylaniu łez i mojej marudności tata w końcu wybierze się na giełde komputerową do znajomego po nowy sprzęt do kompa XD

Juz sobie troche pogralem i uwazam ze dodatek jest bardzo fajny, Bylem juz 1 raz na miescie i za tym 1 RAZEm spotkalem juz wampira, to byl pewnie fart ale pojechalem do szybkiego na kregle i do restauracji czy cos takiego i tam byl Dawid hrabia Straszny, a pozatym ta wyszukiwrka jest fajna, wolny taniec, nowe miasto... ciekawe czego jsie jeszcze dowiem

No, mi się podoba...

Wczoraj dostałam NŻ Tylko wlazłam do domu, od razu wzięłam się za instalację. Czas zleciał bardzo szybko, ale gra ładowała się dłuuugo ;( Na szczęście po kilku dobrych minutach usłyszałam charakterystyczną muzykę i w moich piwnych oczętach zapaliły się wesołe iskierki szczęścia i podniecenia Miałam tylko godzinę, więc szybko stworzyłam simkę, nawaliłam jej w domu wszystkich nowych obiektów i zadzwoniłam po cygańską swatkę. Zabuliłam co prawda 5000 simoleonów, ale z nieba spadł mi jakiś beznadziejny jajos. Pierwsza randka się nie udała... :1smutny:

no dobra czas na moją relację:

pojechałam do Empiku, a tam na półeczce czeka na madzię gra TS2NŻ no to madzia ladnie ublagała rodzinkę by zakupić tą gierkę... rodzinka się zgodzila i kupili mi TS2NŻ... niestety nie dane było madzi od razu nacieszyć się tą grą, gdyż czekało ją spotkanie rodzinne... tak, więc madzia przez 5 godzin wzdychala do gry schowanej w pudełku w jej torebce... po przyjeżdzie do domku zamknęła się w swym pokokju odpalila instalator i pierwszy szok gra bardzo szybko się zainstalowała, a madzia myslala, że bedzie czekac koło 1 godziny... gra w koncu się zainstalowała i madzia kliknęła na ikonkę TS2NŻ i zaczęła cierpliwie czekać... ku jej zaskoczeniu gra bardzo szybko się załadowała, a muzyczka zupełnie nowa umiliła jej te pare chwil... oczywiście nie obeszło się bez wybuchu śmiechu, gdyż madzia uwielbia czytać te teksty w ekranie ladowania typu re-reenderowanie reenderowanych obiektów taki bełkot, ale śmieszny... potem nasza bohaterka stowrzyła sobie nową Simkę i wybudowala gotowy domek, ale niestety z wrażenia madzia ni zdołała przetestować trybu życia, gdyz na razie mebluje dom nowo dodanymi wraz z grą obiektami... madzia wręcz rozpływala się w zachwycie nad półściankami samochodem... Ale niestety górę wzięło zmęczenie i po dniu pełnym wrażeń poszła madzia spać...dobranoc

pozdrawiam
m.

Ludzieee... co wy gadacie? TSNS wogółe się nie porównuje do NS... Oczywiście w tym sensie, że Nocne Życie jest o niebo lepsze! Na Studiach to była nuuuuda!

A więc mam wreszcie Nocne Życie!!!!!!! Gra jest bombowa! Stworzyłam swoją simke i wprowadziłąm ją do domu na przedmieściu (nie w miłowie) i kupiłam samochód i łądnie wyposażyłąm dom, a następnie ruszyłam do miasta. Tam pojechałam do sklepu z odzieżą i spotkała tam sima idealnegoi niby dla niej. W jej typie... no i się zapoznali, ale ona mu nie pasiłą. Potem jak wróciła poprosiłą wróżkę by umówiła ją w randkę w ciemno... i przysłała kolesia z którym rndka nie była fajna... potem zadzwonił jakiś koles i zaprosił ją do miasta. Pojechałą i się w sobie zakochali. Potem pojechała z nim na randkę i stała sie wymarzona
i na razie tyle co mi sie przydarzyło. zaraz ide grac jeszcze ale musze przyznac że dodatek jest WSPANIAŁY!

Napisał Wilk

Jakie są wasze pierwsze wrażenia z gry? Mi się podoba ,ale za łatwo zdobywa się miłość. A jakie jest wasze zdanie?

Ogólnie jest spoko

Bardzo fajne Najlepsze było to jak mój Sim obejrzał się po pokoju w poszukiwaniu zdobyczy i spodobała mu się jakaś staruszka :laugha: